Toksyczne Kobiety – 4 Typy Kobiet Od Których Lepiej Uciekać Od Razu!

by Paweł Grzywocz on 11 June 2015


“Nie pozwól się złapać w pułapkę jej urody i nie ulegaj pokusom typu: ‘przynajmniej kogoś mam’ lub ‘może przynajmniej ją zaliczę, skoro ona taka głupia’.

toksyczne kobiety

Królowa Adoracji - ciągły kontakt z innymi facetami

Do tego tematu zainspirował mnie kursant, który od stycznia męczył się z nienormalną dziewczyną. Chciałbym, żebyś szybciej rozpoznawał tego typu toksyczne kobiety, które Cię wykorzystają, zmielą i wydalą.

Ona jest Twoim gnębicielem, a Ty nie możesz rzucić jej w kąt, ponieważ gdy tylko chcesz się wyplątać, to ona zapewnia Cię o wielkim uczuciu albo podtrzymuje Twoją uwagę tylko troszeczkę, żebyś JESZCZE nie rezygnował.

Oto 4 typy toksycznych kobiet, od których lepiej trzymać się z daleka:

  1. Królowa Adoracji – ciągły kontakt z innymi facetami.
  2. Dziecko – Nie umiejętność spędzania czasu samodzielnie.
  3. Wampir Emocjonalny – Czerpanie energii z dramatu i nierozwiązanych konfliktów.
  4. Ściemniacz – Fałszywa gadanina o uczuciach lub poprawie zachowania, która nie pokrywa się z czynami.

Spędzanie czasu z tego typu kobietami jest stratą czasu!

To chore tkwienie w iluzji ze szkodliwą i toksyczną kobietą.

To podpinanie się pod kroplówkę jej chwilowej czułości, a potem powrót do jazdy bez trzymanki.

Mam uczulenie na tego typu kobiety.

Gdy tylko w moim życiu zauważyłem choćby PROMIL takiego:

związek z toksyczną kobietą

"Przynajmniej mam się z kim pokłócić"

  • dwulicowego zachowania
  • karmienia się uwagą moją i innych facetów (kolegów i byłych)
  • dramatem
  • konfliktem
  • kontrolą
  • manipulacją
  • niespójnością
  • kłamstwem
  •  
    … to od razu znikałem zanim w ogóle relacja rozwinęła się bardziej.

    Najlepsza forma kontaktu z osobą z zaburzeniami osobowości to brak kontaktu.

    Dlaczego lepiej od razu uciekać od toksycznej kobiety?

    Ponieważ zanim się obudziłem ze snu i braku zrozumienia kobiet, tkwiłem w relacjach przyjacielskich z takimi toksycznymi dziewuchami.

    One zmieniały co chwilę chłopaka albo miały jednego idiotę, który był 10 razy gorszy ode mnie, a ja musiałem tego wysłuchiwać i na dodatek myślałem, że mamy cenną relacją, a ja jej pomagam.

    Tia, jasne!

    Zostałem bezczelnie wykorzystany, zmielony i wydymany, a to wszystko trwało od pół roku do nawet 2 lat przyjacielskiej, bezsensownej relacji.

    Dlatego, jak tylko w późniejszych latach dostrzegłem, że mogę być jednym z tych wielu głąbów, którymi dziewczynka reperuje sobie swoje braki osobowościowe, to od razu uciekałem, aby pozostawić ją w swoim cierpieniu i niech sobie urządza dramaty u kogoś innego.

    Toksyczne kobiety nie zmienią się na lepsze.

     
    Na podstawie rodziny i przyjaciół wiem, że ludzie nie zmienią się nie lepsze.

    Sorry!

    Na lepsze zmieniają się ludzie tacy, jak ja i mam nadzieję Ty, którzy zapier*&^%$!
    i ciężko pracują nad sobą.

    typy toksycznych kobiet

    Kto nie pracuje nad sobą ŚWIADOMIE, ten zmieni się jedynie na gorsze.

  • Czytają książki
  • Analizują
  • Notują
  • Obserwują swoje emocje
  • Słuchają
  • Są czujni
  • Stawiają czoła swoim irracjonalnym lękom
  • Zadają kłam nierealnym lub bezsensownym pragnieniom, które się nam serwuje na każdym kroku, jak plastikowa kobieta, samochód nie dostosowany do naszych faktycznych potrzeb czy mięśnie, które są nierealne do zbudowania w naturalny sposób.
  •  

    Faktycznie jesteśmy zaprogramowani, aby pragnąć rzeczy, których nie potrzebujemy, żeby zaimponować ludziom, o których nie dbamy ani oni nie dbają o nas.

    Takie osoby są głęboko pogrążone we śnie i nie chcą się obudzić!

    Jeśli musisz komuś wygarnąć cokolwiek, to tylko wtedy, gdy o spytał i chce słuchać. Powiedz swoje i zostaw taką osobę, jeśli nie ma poprawy.

    Idź dalej!

    Nie po to pracujesz nad swoją osobowością, aby tracić czas na stukniętą dziewczynę, która nie ma zielonego pojęcia, jaką pracę musiałeś wykonać, aby się zmienić.

    Rozwala mnie taka postawa bycia ofiarą przez kobiety lub przez mężczyzn, którzy chcą je RATOWAĆ.

    Ludzie niby czegoś szukają, niby się edukują, a tak naprawdę stoją w miejscu. Nie podejmują faktycznej pracy!

  • Nie próbują przetestować zdobywanej wiedzy.
  • Nie zdobywają doświadczenia.
  • Nie kolekcjonują tzw. błędów/porażek/eksperymentów/informacji zwrotnej.
  •  
    Mówię tutaj również o tych toksycznych kobietach, które DEKLARUJĄ, że się poprawią, a potem dalej robią to samo.

    Ile razy dasz się nabrać takiej toksycznej kobiecie?

     

    toksyczne kobiety

    Ile razy dasz się udobruchać przez jej ładną buzię i przebłyski normalnego zachowania

    2,5,19?

    Podobnie z Tobą, jeśli czegoś nie wiesz, to to sprawdź.

    Takich przykładów jest pełno i dotyczą szukania swojej pasji, zawodu, partnera, uczenia się flirtu.

    Twoje rozmowy są nudne?

    Zastosuj JEDNĄ technikę flirtu. Potem drugą. Potem trzecią. Od samego słuchania wszystkiego na raz nic się nie zmieni.

    Tak samo związek. Olej jedną kobietę, drugą, trzecią.

    Nie wchodź w związek z pierwszą lepszą.

    Tak samo z pracą.

    Niekoniecznie pierwsza lub druga praca to praca marzeń.

    Podobnie jak dziewczyna.

    Spróbuj czegokolwiek. Rób coś. Sprawdzaj. Porównuj. Zbieraj doświadczenie. Nie bądź bierny!

    A jeśli już to robisz i sporo się zmieniłeś, to błagam Cię.

    Nie dawaj szansy na związek idiotce, która tego nie docenia i sama się dąsa, jak małe dziecko i nie da się z nią dogadać, bo ona ma swój świat, w którym ona zawsze ma rację i tylko udaje, że Cię słucha, ale jak przychodzi co do czego, to zawsze ma być tak, jak powie królowa dramatu.

    Szanuj się.

    Kobiety to nie zabawa.

    toksyczne kobiety

    Czy chciałbyś mieć córkę z charakterem, jak Twoja kobieta?

    To Twoja potencjalna żona i kolejne 40 do 50 lat WSPÓLNEGO ŻYCIA!

    Chcesz mieć taką córkę, jak ona?

    To na co jeszcze czekasz?

    Uciekaj!

    3 miesiące na nienormalną dziewczynę to ZA DUŻO, a co dopiero kilka lat!

    Szanuj się.

    Z tego powodu, że mój kursant uległ pokusie posiadanie jakiejkolwiek dziewczyny przeprowadziłem webinar, na którym uwolnisz się z chorego pragnienia matkowania takiej dziewczynie, leczenia jej, uzdrawiania, coachowania, opiekowania się nią, czekania na jej realne zmiany, które nigdy nie nadchodzą, łudzenia się, że jej słodkie kłamstewka okażą się prawdą oraz uniezależnisz się od jej URODY i jej czułości oraz nauczysz się opierać toksycznej pokusie, że:

  • “lepsze to niż nic”
  • “przynajmniej kogoś mam”
  • “coś się dzieje”
  • “może przynajmniej ją zaliczę, skoro ona taka głupia”.
  •  
    Już nigdy więcej nie stracisz czasu, energii i nerwów na wahania nastroju, fochy, manipulacje, odwracanie kota ogonem, obwinienie, brak szacunku, udawanie, że ona Cię rzuca, kontrolowanie poprzez wzbudzanie zazdrości, nielojalność, kłamanie, ciągły dramat, konflikt i wykorzystywanie Ciebie, bo “ona sobie nie radzi”.

    Zaoszczędzisz 4 do 8 straconych miesięcy na rozkminianie takiej zepsutej dziewczyny, czekając na poprawę i cierpiąc razem z nią. Pozbędziesz się jej szybko
    i bezboleśnie od razu, gdy zauważysz, że jest szkodliwa, czyli w ciągu 10 spotkań.

    Ochronisz swoje serce i umysł przed dodatkowymi problemami, które wynikną
    z przedłużania relacji z niedojrzałą, wręcz niedorozwiniętą dziewczyną, która jest królową dramatu i zgniłym (nielojalnym i niewdzięcznym) jabłkiem.

    Otrzymasz także nowy zaawansowany artykuł, niepublikowany nigdzie poza archiwum webinarów pt: “Studium Przypadku – Analiza Niespójności i Fałszywych Zachowań Toksycznej Kobiety w 6 Miesięcznym Związku Kursanta.pdf”

    W tym artykule otrzymasz esencję mojej konsultacji mailowej. Znam tę sprawę od początku i kobieta w tej relacji przejawiała wszystkie cechy toksycznej kobiety, o których mówiłem na webinarze. Fundowała mojemu kursantowi przez 6 miesięcy konflikt, dramat, intrygę.

    To chory wampir emocjonalny, który nie potrafi funkcjonować samodzielnie i generuje ciągły konflikt.

  • Rzadko jest zadowolona i spokojna.
  • Nie radzi sobie ze swoim życiem.
  • Potrzebuje ciągłej pomocy, najlepiej, żebyś był jej tatusiem albo coachem, trenerem, opiekunem.
  • Robi jakieś chore testy i manipuluje Tobą, sprawdzając np. jak się zachowasz, gdy nagle ona Ciebie rzuci.
  • Potrzebuje ciągłej uwagi innych facetów.
  •  
    A przy tym jest zazwyczaj bardzo urodziwa i wykorzystuje tę urodę do kontrolowania Ciebie tak samo, jak pozostałych swoich wielbicieli. Jest królową dramatu… Strzela fochy i chce, żebyś spełniał jej rozkazy.

    Jest jeszcze kilka takich objawów jej toksycznego charakteru.

    Najważniejsze jednak są sposoby odseparowania się od takiej toksycznej kobiety.

    Otrzymasz je podczas nagrania z webinaru.

    Na koniec przesyłam świetne podsumowanie czytelnika (kliknij, aby powiększyć):

    toksyczne kobiety - podsumowanie czytelnika cz.1 toksyczne kobiety - podsumowanie czytelnika cz.2

    Nie pozwól się złapać w pułapkę jej urody oraz nie gódź się w życiu na tego typu BAŁAGAN. Zasługujesz na coś o wiele lepszego, jak lojalność, wyłączność, spokój
    i bezpieczeństwo oraz poczucie komfortu w związku ze stabilną emocjonalnie kobietą, a nie dzieckiem, które stosuje pasywną agresję i Ciebie krzywdzi, poprzez ciągłe kłamanie, odwracanie kota ogonem i przerzucanie WINY NA CIEBIE.

    To ich typowa perfidna strategia!

    Doprowadzanie zawsze Ciebie do sytuacji, w której zastanawiasz się, czy to Ty nie jesteś głupi, dziwny oraz wymagasz zbyt wiele albo jeszcze gorzej, sam przepraszasz za zachowanie, które ona sprowokowała swoimi ekscesami. Uciekaj od takich toksycznych kobiet!

    Pozdrawiam,
    Paweł
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/jak-utrzymac-zwiazek – polecam 4 moduł o monitorowaniu fochów
    i unikaniu ich w przyszłości.
    Główny kurs Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek również ma na celu zniechęcenie tego typu kobiet
    PewnoscSiebiew90Dni.pl – trening pewności siebie, aby w ogóle doprowadzić do związku

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.2/5 (17 votes cast)
    Toksyczne Kobiety - 4 Typy Kobiet Od Których Lepiej Uciekać Od Razu! , 4.2 out of 5 based on 17 ratings

    Poszukiwano

    • toksyczna kobieta
    • toksyczna dziewczyna
    • Toksyczne kobiety
    • wampir uwagi kobieta adoracji

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 121 comments… read them below or add one }

    Karo-t June 12, 2015 at 11:48

    Bardzo trafnie ujęte i przeanalizowane. W dzisiejszych czasach, takich wrednych, aroganckich i wyniosłych kobiet jest coraz więcej i co najgorsze – będzie przybywać, zmienił się świat, zmieniły się uniwersalne wartości. Kobiety są “tak” wychowywane i potrafią uczyć się takiego postępowania, jedna od drugiej (i nie uważają takie zachowanie, za nic złego – ba – wręcz przeciwnie za prawidłowe (sic!) ). Udało mi się kilka, “tego typu sztuk” – poznać i NA SZCZĘŚCIE (!) tylko poznać i nie wiązać się z nimi. To jest pasożyt, który niszczy drugiego człowieka i żeruje na nim. Nie posiada predyspozycji, ani tym bardziej cech i zdolności, do tworzenia Trwałego i Długiego Związku. No i jeszcze dodałbym do tego ogólnego spisu cech, takich chodzących “toksyn”, które wymienia Paweł, że są również inne, które wbrew pozorom właśnie “świetnie dają sobie same radę” w życiu, ale zatraciły poczucie wstydu, sumienie, wszelką moralność i szacunek dla płci przeciwnej. W swoim egoistycznym życiu, nie mają przestrzeni dla drugiego człowieka. Facet jest dla nich zabawką – “papierową ściereczką”, wyrwaną z całego rulonu “takich ściereczek”, którą jak się wykorzysta: znudzi/zabrudzi lub zużyje, można wyrzucić do kosza na śmieci i się tym wcale nie przejmować, ba – mieć niezły ubaw. Ich myślenie: skoro jestem atrakcyjna, bystra i inteligentna, niezależna finansowo, bardzo dobrze zarabiam, mam wysoką pozycję społeczną i zawodową, stać mnie na wszystko, mam dużo wolnego czasu i atrakcyjne i beztroskie życie – to właściwie, do czego mi jest “ten facet” potrzebny ? (chyba tylko, by mnie objął, porozmawiał, przytulił i dał satysfakcję w łóżeczku). Mam duże wymagania i to ja “dyktuję warunki”, bo jestem nowoczesną kobietą i to mi się “należy”. Bo facetów teraz na świecie jest dużo, można wybierać, zmieniać – tak, jak wybieram pomadkę do ust, krem, smartfon, samochód lub inny masowy przedmiot, który można łatwo mieć (kupić masowo w markecie). Panowie, uważajcie na “takie przypadki”, mówcie otwarcie, że się wam coś takiego nie podoba, napiętnujcie i miejcie odwagę, choć wiem, że to bardzo trudne (bo w większości przypadków, mężczyzna bardziej “przywiązuje się” do kobiety i jest zdolny do większych poświęceń, niż ona dla niego) – całkowicie odejść. Jeżeli jesteście WARTOŚCIOWYMI LUDŹMI – SZANUJECIE SIEBIE i INNYCH, to Wasze: Zdrowie, Życiowa Pasja – niosąca korzyść również nie tylko wam, Czas, Empatia, Optymizm, Pewność Siebie i Dobra Energia, są o wiele bardziej ważniejsze i pożyteczniejsze dla świata i ludzi. Także uważajcie i pomagajcie sobie w “takich toksycznych przypadkach”, by się później nie męczyć lub cierpieć przez pozostałą część życia. Wiele “współczesnych kobiet”, nie szanuje w ogóle męzczyzn, czas to zmienić i przywrócić wiarę niektórym “sponiewieranym przez takie zdarzające się “wywłoki” (przepraszam za wyrażenie). Paweł – Bardzo Dobra Robota – Gratuluję – Wielki Szacunek, za to, co Robisz dla innych ! Może mi się uda, kiedyś napisać, podzielić się swoimi spostrzeżeniami, jak “to” rozpoznawać i jak z “tym” walczyć … :-) . A można walczyć i to skutecznie … :-) , bo nie wszystko “wyrachowana kobieta”, może sobie kupić lub mieć za pieniądze. Sa pewne rzeczy, o których one marzą i wzdychają – a większość Wartościowych Facetów “TO” posiada i to jest “Wasza Broń” Panowie. Aha (jak jesteście w związku), nie bójcie się, jak będziecie poniżani i szantażowani seksualnie – użyć POLICJI i sposobów, które pozwolą wam to udowodnić ;-) . Nikt was, wbrew waszej własnej woli, nie będzie zmuszał do seksu – a molestowanie seksualne (również psychiczne znęcanie, dwuznaczne wypowiedzi) jest karalne – dotyczy to każdego – także kobiet. Osiągnieta przez to satysfakcja, efekt i respekt “u drugiej strony” – BEZCENNE ;-) – WARTOŚCIOWY FACET – tylko dla Wiernej, Wspierającej i Szanującej GO Kobiety ! Pozdrawiam.

    Reply

    Norbert January 19, 2024 at 18:15

    Tak z tą Policją też bym uważał, Pierw zebrać dowody.Żeby nie trafić na taki przypadek jak Amber Heard i się męczyć jak Johnny Depp
    Z dowodami oszczędzimy czas i pieniądze.Bez dowodów kłamca może zmanipulować wszystkich

    Reply

    Mateusz June 12, 2015 at 22:17

    Bylem z pewna kolezanka na spotkaniu. Duzo bylo funu duzo zabawy.Dzwonilem umowic 2 spotkanie.3min rozmowy i zalozenie spotkajmy sie w miejscu x o godz. y dnia z. Padła odp. W czwartek nie moge bo mam zajęcia. Cisza.. i po chwili wypowiedź Moze kiedy indziej sie uda? Nie podała mi alternatywnego dnia wiec pozegnalem sie i zakonczylem rozmowe.Co o tym sądzisz? Mi sie wydaje ze nie jest zainteresowana.Czy jest sens dzwonic 2.raz ? Dlaczego mowisz ze po jednym spławieniu nalezy ponownie za tydz. zadzwonic?

    Reply

    Lukas June 14, 2015 at 19:11

    Ja bym spróbował jeszcze ostatni raz za tydzień zadzwonić i zaproponować spotkanie a jeśli będzie tak samo to dać sobie spokój :-) Może w tym czasie sama zadzwonić i zaproponuje termin

    Reply

    Ziomek July 23, 2016 at 22:36

    Dobra Dobra jest Stary ale Sprawdziony Sposób do Trzech razy sztuka ,i koniec.

    Reply

    Dariusz June 15, 2015 at 09:40

    Jakby byla naprawde Toba zainteresowana od razu zaproponowalaby kolejny termin. Poczekaj tydzien z telefonem. Kobiety tez sie zakochuja. Jesli nie moze przestac myslec o Tobie, to dobrze. Do tego stopnia sie nakreci, ze przestrzen ja zmeczy i jesli jest bardzo zdeterminowana to sama sie odezwie. Pol roku temu zaprosilem swoja obecna dziewczyne na pierwsza randke. Potem ze wzgledu na brak czasu nic nie proponowalem, jak sie spotkalismy przypadkiem to moze 2-3 razy, luzna rozmowa, nic wiecej, zero parcia na zwiazek z mojej strony. Po tygodniu sama zaproponowala mi wspolne wyjscie, 5 godzin przed impreza(!). Odmowilem, powiedzialem ze mam juz plany i podziekowalem, chociaz zaczynalo mnie ciekawic co wyniknie z relacji. Nieco ponad tydzien pozniej w weekend byly andrzejki, to juz na poczatku tygodnia (cale 5 dni wczesniej!) chciala wiedziec co wtedy robie – czytaj miec mnie dla siebie :) To tylko przyklad z mojego zycia, chcialem pokazac jak wyglada PRAWDZIWE zainteresowanie u kobiety. Jesli dodasz do tego mase przestrzeni i niedostepnosci, dobry humor i pewnosc siebie – sukces gwarantowany.
    Co do czekania z telefonem, po to tydzien czekasz, zeby dac jej zatesknic, pod warunkiem, ze, brutalnie mowiac, “dostrzegla Cie w tlumie”. Nie nadskakujesz, pokazujesz ze jestes zajetym czlowiekiem i prowadzisz ciekawe zycie, ze Twoj czas ma jakas wartosc i trzeba niezle sie nameczyc zeby na niego zasluzyc. Przy czym pamietaj, ze slowa musza isc w parze z czynami bo potem to i tak wyjdzie w zwiazku, a wtedy bedzie tylko gorzej, dlatego zajmuj sie czyms ciekawym w wolnym czasie. Jesli natomiast za tydzien zadzwonisz i spotkasz sie z identyczna reakcja, nie proponuj jej spotkan. Jesli ona zdecyduje sie nagle ze chce spedzic z Toba czas, zapytaj ja tylko “kiedy? :) ”. Miala dwie szanse, niech pokaze swoja kreatywnosc, a nastepnie ustalcie termin spotkania. Na spotkaniu zachowaj dystans.
    Pawel duzo mowi o przestrzeni ale jest w tym kupe racji swoja droga. To jest moj pierwszy zwiazek dluzszy niz miesiac (ok 9 miesiecy). Uznalem ze zdobylem swoja dziewczyne i myslalem ze moge ja nagrodzic wieksza iloscia spedzanego razem czasu. Miesiac temu omal nie zabilem tym jej zainteresowania! Kobiete trzeba zdobywac caly czas :)
    Trzymaj sie i powodzenia!

    Reply

    Mateusz June 18, 2015 at 22:30

    A co jesli zadzwonie drugi raz i ona nie odbierze? I nie da znaku zycia? Doilu razy dzwonić w takiej sytuacji?

    Reply

    Grzywocz June 19, 2015 at 10:28

    Dopóki nie odbierze z jakieś 4 do maks 5 razy, w zależności, jak bardzo zajętą jest osobą. Zwykle po 4 wiadomo, że nie chce odebrać. Dzwonisz co dwa dni, oprócz piątków i sobót, tylko raz jednego dnia, o różnych porach typu 18, 19, 20, 20:30

    Reply

    Mateusz June 19, 2015 at 10:52

    Do 4 i maks 5? Nie wyjaśniles Paweł powodu dlaczego dzwonisz 2 raz za tydzien jesli dziewczyna ci nie poda alternatywnego dnia tygodnia w ktorym jest wolna.Na 1 spotkaniu zalozmy ze bylo duzo funu,zabawy wszystko przebieglo zgodnie z planem.A jak dzwonisz umowic 2 spotkanie i nie poda ci juz innego terminu tylko poda wymowke to po co drugi raz dzwonic? Myslisz ze moze zmienic zdanie i przyjsc sie spotkac? Wyjasnij to lepiej bo nie rozumiem tego.

    Reply

    Grzywocz June 19, 2015 at 13:24

    Czasami słychać w jej głosie totalną obojętność i wtedy już nie zadzwonię drugi raz. Polecam moim czytelnikom dzwonić dla 100% pewności drugi raz, aby otrzymać drugą wymówkę, bo najczęściej nie wierzą, że ona nie jest już zainteresowana (lub nigdy nie była) po jednej wymówce.

    Dlaczego mówię: “Dzwonić do 4, 5 nieodebranych połączeń?” Ponieważ niektóre dziewczyny faktycznie mają napięty grafik albo telefon w torebce i nie usłyszą lub nie zdążą odebrać. A nie mają obowiązku oddzwaniać na każdy numer albo każdemu nowemu facetowi. Mogą puścić syg. lub sms lub oddzwonić, ale to się dzieje baaardzo rzadko albo gdy już jest Twoją dziewczyną niemal.

    Więc 1 nieodebrane połączenie nic nie znaczy. Chcę drugą wymówkę usłyszeć dla 100% pewności albo 4 nieodebrane połączenia, to wtedy wiem, że na 100% ona jest na “nie”.

    Chyba, że w jakiś bardzo oziębły sposób dała wymówkę przy pierwszym telefonie typu: “Nie mam czasu”, “Jestem już umówiona” cisza, to wtedy nie mam ochoty nawet dzwonić drugi raz.

    Reply

    Mateusz June 21, 2015 at 10:59

    Ok rozumiem teraz wszystko. A czy kobiecie moze sie cokolwiek odmienić załozmy 1 raz otrzymalem wymówke , dzwonie drugi raz za tydz. i mowi ze chetnie przyjdzie na spotkanie? Kobiety zmienne są.

    Reply

    Rejfi September 28, 2015 at 20:02

    Oj ja trafiłem na mieszankę wybuchową (czyt. Dziecko-Wampir Emocjonalny-Ściemniacz). I proszę każdego faceta, który przczyta ten komentarz: Uważajcie jeśli natknięcie się na taką kobietę i dacie się wciągnąć w gierki to jakbyś skoczył w przepaść bez dna – z każdą sekundą oddalasz się od wyjścia. Mimo, że w zyciu napatoczył mi się taki HIPER-TOKSYCZNY związek to dzięki niemu poznałem Pawła. Tak – właśnie przez zachowania tej dziewczyny (brak spójności, dziwne fochy, nie chęć do wychodzenia wspólnie) zacząłem zagłębiać się w kursach Pawła. I nagle BUUUUM – To jest o moim życiu i dziewczynie albo Paweł mnie szpieguje i opisuje wszystko. Nagle stało się jasne, dostałem “szablon toksycznego związku i dziewczyny” nałożyłem go na siebie i odziwo PASUJE ! Jak w morde strzelił pasuje…Od tamtej pory dużo zmieniłem. Zacząłem od zwykłego chodzenia z uniesioną ręką po Centrum Handlowym, a skończyłem na zagadywaniu do obcych ludzi. Wyrzuciłem w życia wszystko co zabierało mi cenny czas (jedyną prawdziwą wartosć w życiu człowieka) – koniec z grami komputerowymi, pisaniem jak jakis frajer z dziewczynami na FB, proszenie się o choć “ciutkę” uwagi kobiet, patrzenie wyłącznie na wygląd (zawsze powtarzam sobie w duchu “Jesteś kimś wartościowym ? Udowodnij mi to. Cycki z czasem opadną, osobowość nigdy). Dużo brakuje mi jeszcze, ale nie martwię sie tym (staram się teraz polepszyć umiejętnosci zagadywania do kobiet – Trening czyni mistrza). I na sam koniec pamiętajcie o JEDNYM “To KOBIETY nie są godne CIEBIE – NIGDY na odwrót” zmiana tego myślenia, zakorzenienie tego w głowie sprawi, że wasze życie się zmieni…

    Reply

    Próbuję ALE October 10, 2015 at 13:35

    Witaj Pawle. Od dawna oglądam i czytam Twoje rady. Powiedz mi jedno. A właściwie Wy mi powiedzcie, którym się udało znaleźć jakąś dziewczynę, która jest i ładna i interesująca. Na 10 ładnych dziewczyn zagadanych przeze mnie, jakieś 8 z nich, jak się później lub od razu okazuje jest zajętych. Teraz od razu Wam się otwierają usta, aby mi odpowiedzieć, że to nieprawda i że coś robię nie tak, bo to jest tylko ich wymówka – uprzedzam, idzie mi naprawdę nieźle, dziewczyna sprawia wrażenie pozytywnie zaskoczonej i uśmiecha się, po czym po zapytaniu czy nie chciałaby wyjść kiedyś na spacer itp. – uśmiecha się i mówi “niestety, ale nie mogę… ale bardzo mi miło”. A po jakimś czasie widzę ją z chłopakiem jak wyprowadzają psa, albo gdzieś w sklepie i wszystko jasne.

    Powiedzcie mi do cholery, gdzie Wy znajdujecie te wolne i ładne i interesujące dziewczyny? Bo ja jakoś ich nie mogę znaleźć lub trafiam na taką bardzo rzadko i początek jest super, ale akurat coś spieprzę po którymś tam spotkaniu. Chcę tutaj nawiązać do tego, że mówiłeś często, że “świat jest pełen wolnych ładnych dziewczyn” itp. żeby sobie tak wmawiać. Tylko do cholery prawda jest zupełnie inna. Ładne dziewczyny są z reguły zajęte, a ładne i interesujące jednocześnie to już w ogóle osobliwość jak czarne dziury.

    Reply

    Jacek March 10, 2023 at 00:00

    Moje spostrzeżenia są takie, że w pewnym wieku (35-39 lat) ładne i wolne kobiety mają zryte berety. Po prostu są nadal wolne dlatego, że żaden normalny mężczyzna nie chciałby mieć takiej żony. One wchodzą jedynie w relacje z wszelkiej maści narcyzami, zaliczaczami i farmazoniarzami.

    Reply

    stat March 14, 2023 at 16:58

    ‘Swiat jest pelen wolnych dziewczyn’

    Tak bylo w Polsce moze jeszcze 10 lat temu. Dzisiaj na 4 miliony singielek przypada ponad 5 milionow singli, a kolo 30 na 100 panien jest zdaje sie 150 kawalerow. Do tego kiedys kobiety nie mialy tak latwego dostepu do topowych mezczyzn jak dzis przez aplikacje randkowe. Sytuacja wielu mezczyzn na rynku matrymonialnym jest kiepska jesli nie dramatyczna. Niektorzy beda musieli szukac szczescia na innych kontynentach. No chyba, ze komus nie przeszkadza samotna matka po 30, ktora najlepsze lata oddala komus innemu. A jak jeszcze chcesz, zeby dziewczyna byla ladna to pamietaj, ze ich wymagania przez ostatnie lata poszly w gore, a konkurencja jest bardzo duza. Zreszta nawet przecietna z wygladu kobieta ma dzisiaj mnostwo opcji.

    Reply

    Habi March 15, 2023 at 18:07

    Jaki mają wybór te kobiety? Aż taki wielki,oczywiście że nie. Mam dużo koleżanek w pracy i potwierdza się to co pisze Pawel. Mają bardzo duży problem z konkretnym facetem i uwierz nie chodzi tu o niewiadomo jakiego. Większość to lizusy jedzące im z ręki. A one chcą mężczyzn z charakterem. I mówię tu o 20 tkach.
    Wśród 30 tek jest dramat,są stare,biologia goni a obecne kobiety są mniej płodne niż nasze matki i babki. Wraz z ich wiekiem spada nimi zainteresowanie. Czysta biologia. Ja jestem suto po 30 tce i mimo iż jestem w stałym związku nigdy w życiu nie miałem takie brania u ładnych i młodych.
    Potwierdza się to co pisze Pawel,to żadna propaganda,że my zyskujemy z wiekiem a one tracą.
    Mam koleżanki 30 taki i nimi interesują się faceci którzy nie mają powodzenia.

    Reply

    Szczesliwy July 12, 2016 at 17:26

    Ja miałem całkiem (nie)ciekawy przypadek….

    Otóż na początku grudnia 2015 roku poznałem kobietę, 2 lata młodsza ode mnie – na jednym z portali randkowych. Wszystko polegało na coraz większym zwalczaniu siebie nawzajem (im wiecej klotni tym bardziej jej zalezalo). Zacząłem coraz bardziej zagłębiać się w znajomość z nią. Pisaliśmy ze sobą praktycznie 20 h dziennie, jesli nie pisaliśmy to dzwonilismy do siebie i spotykaliśmy się srednio co 2-3 dni. Fakt, od poczatku powiedziala mi, iz mieszka u niej jej ex…biedny nie mogl sie wyprowadzic bo nie mial dokad (ex dyrektor jednej ze spolek IT – jezdzacy audi A6), pomyslalem no moze rzeczywiscie nie ma dokad pojsc, wiec spotykalismy sie “w ukryciu”. Niby fakt zawsze odbierala ode mnie telefon itd ale jakos nie dawalo mi to spokoju, pozniej jeszcze sie okazalo iz jest kolejny…ex…do ktorego latala do Dubaju ;) (bogaty pan starszy) Ja…przeprowadzilem sie do jej miasta, tak aby byc blisko niej. Po 3 miesiacach zauwazylem coraz mniej smsow, telefonow i…pojechala w gory “z rodzina”, przed wyjazdem oznajmila abym nie dzwonil gdyz chce odpoczac. W sumie mozecie sie domyslec co bylo pozniej. Generalnie cale szczescie poznalem 2 mce temu cudowna kobiete ktora jest bardzo za mna i ktorej bardzo na mnie zalezy. Ale jesli moge cos pomoc to symptomy ktore wskazuja na osobe toksyczna to:
    - ciagly kontakt z exami, innymi mezycznami
    - ciagle, wrecz chorobliwe dbanie o siebie (botox, lifting itd)
    - stwierdzila ze jest egoistka jesli chodzi o pieniadze (wiec swoich wydawac nie bedzie)
    - zycie nastawione na pelen konsumpcjonizm
    - stwierdzila nawet ze nie chce dziecka gdyz to zniszczy jej figure
    - o telefonie nie wspomne – albo wyciszony albo w torebce, gdy wspomnialem o tym powiedziala iz jestem chory psychicznie i mam problem ze soba
    - ciagle krytykowanie
    - stwerdzila iz ona musi miec kogos na swoim poziomie (aby byl dyrektorem, koksem i traktowal jak jak powietrze a zarazem kochal) kompletny burdel w glowie a zarazem idealna manipulacja druga osoba.

    Panowie jesli macie lub wlasnie poznaliscie tego typu kobiete – uciekajcie jak najdalej; szkoda waszego zdrowia, czasu, pieniedzy i zaangazowania.

    Reply

    Ziomek July 23, 2016 at 22:26

    A propro jeszcze są Córeczki Tatusia w,którym artykułe spominiałem na FB.

    Reply

    hey jude September 20, 2016 at 20:42

    Cześć. Byłam kiedyś profesjonalną randkowiczką. Spotykałam się z wieloma mężczyznami dla rozrywki. Nigdy nie chciałam być ich dziewczyną i nie darzyłam ich szacunkiem. Interesowałam się też technikami podrywu, żeby wiedzieć jak się bronić przed mężczyznami korzystającymi z Twojej pomocy do uwodzenia kobiet. Mój obecny chłopak przeczytał sporo na temat technik uwodzenia i wdrażał je w życie mniej lub bardziej. Napisał dopiero po kilku dniach od zapoznania się, nie zamęczał mnie wiadomościami. To bardzo przystojny mężczyzna, ale nie byłam nim zainteresowana. Przez rok traktowałam go na dystans, czasem zamienialiśmy parę zdań online. Po tym czasie spotkaliśmy się i porozmawialiśmy szczerze. Zdjął z siebie te maski, które nakładał, żeby być atrakcyjnym dla mnie, odrzucił sztuczne techniki podrywu. Pokazał się jako człowiek ze swoimi słabościami. Obecnie jesteśmy ze sobą od paru lat, szaleje na jego punkcie. Jest dla mnie najprzystojniejszy na świecie i wciąż za nim tęsknię kiedy go nie ma. Piszesz, ze kobieta która olewa mężczyznę nigdy nie będzie go pragnąć. Ja go olewałam przez rok, a teraz pragnę go jak nikogo innego. Byłam profesjonalną randkowiczką, a teraz jestem w kilkuletnim związku. Mężczyźni szkodzą sami sobie zatracając swoją autentyczność i grając, żeby wydać się ciekawszymi.

    Reply

    Grzywocz September 20, 2016 at 21:23

    Dzięki bardzo za podzielnie się swoimi doświadczeniami. Nie pomagam facetom uwodzić kobiet. W ogóle nie utożsamiam się z tym manipulacyjnym słowem ani z uwodzeniem, które z definicji jest oszukiwaniem, nakłanianiem, zaliczaniem panienki. Jeśli czytał o technikach uwodzenia, to na pewno nie u mnie, bo techniki uwodzenia to ściema i ja z nich szydzę. Jak chciałaś się bronić przed technikami uwodzenia, to trafiłaś na niewłaściwą stronę, bo ja ostrzegam facetów jak się bronić przed niedziałającymi technikami pseudo-turbo-uwodzicieli od 7 boleści, zakompleksionych chłopczyków, którzy reperują swoje zranione ego przez zaliczanie naiwnych i pustych panienek. Piszę o ich ściemach na okrągło. np. tutaj lub o trwałym związku tutaj lub o prawdziwej miłości tutaj.

    Oni nie uczą odczytywania prawdziwego zainteresowania dziewczyny ani nie uczą, jak zbudować trwały związek. Są tam tylko tanie triki, żeby zgrywać cwaniaka i szybko się one kończą, a facet zostaje obnażony i najczęściej traci dziewczynę, bo udawał kogoś, kim nie był. Oczywiście, że faceci czasami nawet moje porady stosują ekstremalnie, bo chcą zamaskować jakieś swoje braki, a to nie o to chodzi, dlatego tłumaczę zawsze najpierw już w powitalnym mailu do danego kursu, że trzeba zbudować zdrowe poczucie wartości i polecam materiały na ten temat.

    Jeśli chodzi o udawanie kogoś, kim się nie jest, to jest to bardzo ogólne stwierdzenie, z którego nic nie wynika. Odpowiedziałem na ten problem w artykule: “Czy udawać niedostępnego”. W skrócie nie chodzi o to, żeby kogoś udawać, tylko chodzi o to, żeby powoli budować relację, aby nie przejeść się nowo poznanej dziewczynie, a potem stałej dziewczynie. Kobiety najczęściej narzekają na to, że facet robi jej presję na coś więcej, na związek albo na seks, narzuca zbyt szybkie tempo relacji, wysypuje się od razu z uczuciami, jak dziecko.

    Dlatego jedyne, co trzeba zrobić jako facet w tej kwestii, to ZWOLNIĆ i właśnie po to są te wszystkie zasady tajemniczości i wyzwania, aby zaproponować konkretne sposoby spowolnienia relacji, aby nie odstraszyć nowo poznanej dziewczyny i nie zostać odrzuconym przez zbyt szybkie tempo. Są one tak wyważone, żeby nawet być trochę po tej bezpiecznej stronie, aby to dziewczyna też mogła trochę się wykazać, bo to jest lepsze, gdy ona chce trochę więcej uwagi niż gdy jest już za późno i ona mówi, że nie jest gotowa, że to za szybko, że już nie chce.

    Nie znam waszej historii. Nie wiem, co to znaczy, że go olewałaś. A nawet, jeśli go olałaś totalnie, czyli 2 razy odmówiłaś spotkania bez podania alternatywnego terminu, to wcale nie znaczy, że na 100% nigdy nie będziesz nim zainteresowana. Ostrzegam często, że gdy dziewczyna np. odzywa się po roku albo po kilku latach albo po kilku miesiącach od wcześniejszego odrzucenia, to istnieje bardzo duże ryzyko, że ona chce się tylko dowartościować, być z kimkolwiek, znaleźć sobie pantofla itp. i tak jest najczęściej.

    Ale może tak nie być. Można to sprawdzić, jeśli się ma wątpliwości. Można sprawdzić, czasami warto sprawdzić i w tym celu iść na 10 spotkań i oceniać, czy dziewczyna będzie na nich zainteresowana czy się wypali po kilku spotkaniach i będzie bierna lub w ogóle go oleje ponownie.

    Kolejna “baza” to 6 miesięcy stabilnego i wysokiego zainteresowania. Jeśli dziewczyna zachowuje się przez 6 miesięcy stabilnie z wysokim zainteresowaniem, to najprawdopodobniej nie udaje, bo mało kto jest zdolny tyle udawać, choć zdarzają się wyjątki, w których dziewczyny udają związek przez kilka lat, ale to facet wtedy zawalił, bo przymknął oko na jej związkowe oznaki zainteresowania, a właściwie ich brak i już od początku relacji przymykał oko na jej niskie zaangażowanie w relację, bo cieszył się, że w ogóle ma jakąkolwiek dziewczynę.

    Także nawet, jeśli dziewczyna odzywa się po wcześniejszym odrzuceniu, nawet jeśli to jest po kilku latach przerwy, to mimo, że to podejrzanie wygląda, można/warto w razie wątpliwości i w razie chęci u faceta zacząć z nią randkować i zweryfikować, czy jej intencje są szczere. W 99% sytuacji, gdy kobieta odrzuca 2 razy mężczyznę, to nigdy nie będzie go pragnąć. Gdy się zdarza od tego 1 wyjątek, to wcale nie obala tej reguły. Zajmuję się regułami, zasadami, prawidłami, pewnymi uniwersaliami a nie pojedynczymi wyjątkami. Przy czym zawsze zaznaczam, że jak ktoś ma wątpliwości, to może sobie sprawdzić i jeśli dziewczyna udaje, to po prostu będzie to widać z czasem po jej zaangażowaniu. Czas wszystko na wierzch wydobędzie.

    P.S.

    Bardzo podejrzane wydaje mi się to, że mówisz o nim “bardzo przystojny mężczyzna”. Wnioskuję z tego, że on zawsze Ci się podobał, a to dla niego kolosalne udogodnienie. Mogłaś nie być wtedy gotowa na związek z powodów osobistych, ale ten facet Ci się podobał. Uwzględniam to w moich materiałach, że kobiety mają swoje osobiste, prywatne nieraz powody, niezwiązane nawet z danym facetem, ale nie odgadnę ich, bo nie mogę czytać w myślach i zgadywanie ich nie ma sensu, bo skoro dziewczyna uniemożliwia spotkanie, to wtedy nic nie można zrobić, dopóki ona z łaski swojej nie zasugeruje lub nie zaproponuje spotkania i dopiero wtedy można wznowić proces randkowania oraz sprawdzić czy ona jest szczera, czy doznała olśnienia, czy jej się nudzi, czy sobie coś poukładała w życiu itd.

    Wokół przystojnego mężczyzny zawsze krążą jakieś koleżanki, podobnie jak wokół ładnej dziewczyny krążą zawsze jacyś koledzy. Gdy facet podoba się kobiecie fizycznie, to często niewiele musi się starać, żeby było dobrze. Wystarczy tego nie schrzanić. Im bardziej facet podoba się kobiecie fizycznie, tym ona więcej wybaczy błędów. Także wygląda to trochę tak, jakbyś go sobie trzymała w rezerwie dopóki nie stałaś się gotowa na związek oraz dopóki on nie przestał używać jakichś idiotycznych pseudo technik uwodzenia. Sprytnie. Jak zwykle kobieta wygrywa swoim naturalnym sprytem, w sensie góruje świadomością tego, co się wydarzyło. Właśnie po to jest moja strona, żeby faceci nie byli totalnie bezbronni i zieloni w tych sprawach, bo wiele dziewczyn nie ma wcale szczerych intencji, tylko faktycznie chcą się dowartościować, co się oczywiście może nie podobać kontrolującym dziewczynom.

    P.P.S.

    Nie wiem też, co oznacza stwierdzenie “pokazał się jako człowiek ze swoimi słabościami.” Być może jesteście ludźmi, którzy mają wypaczoną przez media i otoczenie wizję pseudo udanego związku, który ma polegać na tym, że kobieta i mężczyzna wypruwają przed sobą największe brudy ze swojego życia i dzięki temu się zakochują. Tak to wygląda na filmach. W prawdziwym życiu zazwyczaj to odpycha obydwie osoby, gdy wypruwają przed sobą flaki. To nie jest normalne zachowanie, ujawniać obcej osobie największe zakamarki swojego życia.

    Być może szukaliście kogoś, komu możecie wylewać wszystkie swoje życiowe żale i być zależnymi emocjonalnie pijawkami, opartymi o siebie, jak dwa klocki domina i gdy jeden upadnie i zawiedzie, to drugi też.

    Jest różnica pomiędzy wypruwaniem sobie flaków przed kobietą, a mądrym przyznaniem się do błędów w takich tematach, o których przystoi rozmawiać z kobietą.

    Jeśli kobieta szuka chłopczyka, któremu może matkować i go prowadzić, przewodzić mu w życiu, opiekować się nim, a także dominować, bo do tego prowadzi taka rola, to wtedy spodoba się jej, gdy facet będzie wypruwał przed nią flaki, życiowe brudy i problemy.

    Hej, napisałaś, że interesowałaś się technikami podrywu, żeby wiedzieć jak się bronić przed mężczyznami, korzystającymi w dodatku konkretnie z mojej pomocy.

    Wnioskuję z tego, że jesteś totalną, obsesyjną maniaczką kontroli. Jeśli facet nie będzie tańczył tak, jak Ty mu zagrasz, to nara albo foch.

    Ja nie polecam się zadawać z maniaczkami kontroli, które jak nie dostaną od razu wszystkich życiowych brudów faceta na tacy, to nara albo foch. To manipulujące, toksyczne dziewczyny, które ubezwłasnowolniają mężczyznę i wtedy uważają to za “szczęśliwy związek” pełen “szczerości”.

    Szczerości, bo ona kompletnie zdominowała sobie chłopczyka. Nie polecam nikomu takiego zniewolenia. A taki nieświadomy facet i dominująca kobieta sobie to wszystko pięknie wytłumaczą. Oboje będą nawet “szczęśliwi”, bo przecież on jest dominowany tak, jak chciał, a kobieta dominuje tak, jak sama chciała.

    Taki facet jest we śnie. On nie wie, co się dzieje. Jest ofiarą w tym związku. Czy będzie to udany związek do końca życia? Być może. Można całe życie spać. Znam takie małżeństwa. Baba jest chłopem w domu, a facet jest jednym z dzieci.

    Czy uznają swój związek za udany, dający spełnienie w tej sferze, satysfakcję? Każdy publicznie deklaruje, że jest szczęśliwy w swoim związku, bo nie chce wyjść na głupka. Prawie każdy uważa się za eksperta od związków.

    Ja z kolei piszę do facetów, którzy nie chcą żyć we śnie albo do tych, którzy znudzili się dominującej dziewczynie i w końcu ich kopnęła w tyłek. Mnóstwo jest takich. To jest na porządku dziennym!

    Także jedna kobieta będzie dominować swojego chłopczyka do końca życia i oboje będą z tym pogodzeni, a inna się tym w końcu znudzi i go kopnie, co ma zazwyczaj miejsce.

    Moja strona jest po to, żeby tacy faceci nie żyli w iluzji, że wszystko jest w porządku. Jak chcą porzucić wszelkie proponowane wzorce i role kobiety i mężczyzny w związku, to proszę bardzo!

    Tylko niech to robią ŚWIADOMIE! Niech świadomie pozwolą się dominować dziewczynie i niech świadomie będą tym pantoflarzem, którego ona oczekuje. Niech wiedzą, co się dzieje. Żeby potem nie było płaczu, że ona musi się o wszystko martwić, a on tylko ogląda telewizję. Żeby potem nie było płaczu, że on się jej znudził. Niech to się chociaż dzieje świadomie ze strony takiego faceta.

    Podsumowując. Samo zainteresowanie takiej dziewczyny może być szczere. Ona może być szaleńczo zainteresowana tym mężczyzną. On może się jej bardzo podobać. Ale jest jeszcze druga sprawa przy wyborze kobiety. Jej charakter. Jaki ona ma charakter? Jeśli kobieta jest taką dominującą maniaczką kontroli, to facet ma to zauważyć i zdecydować, czy mu to odpowiada. Tylko i aż tyle.

    Zgodność i elastyczność to jedne z najważniejszych cech charakteru to związku na całe życie. Przez 40 lat można się pokłócić o bardzo, bardzo wiele rzeczy i mieć wiele razy odmienne zdanie.

    Jeśli odmienne zdanie jednej ze stron się nie liczy, bo zawsze musi być tak, jak powie osoba dominująca, to jest duża szansa, że facet będzie w końcu nieszczęśliwy, że nie ma nic do powiedzenia i jego zdanie się nie liczy.

    Chociaż wielu jest takimi łajzami, że wolą taki układ. Wolą być dzieckiem! Także wszystko jest do dogadania. Ważne, aby wchodzić w taki układ świadomie. Ja uważam, że to jest zamiana i wypaczenie ról w związku, więc finalnie nie prowadzi to do zadowolenia ze związku. Prowadzi to w końcu do patologii. Kobiety mamusi i mężczyzny dziecka. To nie jest odpowiedzialne zachowanie i fatalny przykład dla dzieci. Odwrócenie ról. Uczenie dzieci infantylnej i dziecinnej postawy życiowej ofiary i niewolnika dominującej kobiety. To powoduje życiowy brak pewności siebie, zakompleksienie. Bycie pomiotem kobiety.

    Można się z tego wyłamać. Można być nawet prezesem dużej firmy i być ciotą we własnym domu. Oczywiście. Pytanie, czy taki facet będzie szczęśliwy w takim układzie.

    Także Ty na pewno jesteś szczęśliwa. Pytanie, czy on też z czasem będzie. Tony facetów jest pod butem swoich kobiet. Można by rzec, że nawet większość. Żadna rewelacja. To standard. Także niczego nie zwojowałaś. Po prostu okręciłaś sobie chłopczyka wokół palca. Bravo dla Ciebie. Pełen sukces.

    Twoje zapewnienia, że on ma coś do powiedzenia nie mają sensu, bo on będzie z Tobą mieszkał, nie ja ani nie czytelnicy tej strony, więc tylko on się przekona, co z tego wyniknie i jak mu się będzie z Tobą żyło. Szczęśliwego życia.

    Reply

    Paweł November 20, 2016 at 09:59

    Witaj Paweł . Chciałem się podzielić moją historią i ostrzec innych . Na początku Cie pochwale i dodam że bardzo podobają mi się Twoje artykuły . Otóż nie tak dawno jeszcze związałem się z kobietą która łamała wszystkie 4 punkty , z tym że jedne regularnie drugie raz na jakiś czas . Chciałem po prostu kogoś mieć , bo inni mają , bo popęd przyćmił mi mózg i zdrowy rozsądek . Wybaczyłem jej nawet zdradę , licząc ciągle na jej zmianę i łapiąc się na fałszywe łzy i smutną buzie . Nieprawdopodobne to było że jak dostawała kolejną szanse była jeszcze gorsza niż wcześniej , zupełnie jakby się chciała za coś mścić . Skończyło się to zmarnowanymi dwoma latami na pseudo toksyczną wariatkę . Także jeżeli jesteś tutaj i to czytasz to wiedz że nie warto wchodzić w związek z takimi kobietami . Dodam jeszcze że byłem mega zdesperowany i liczyłem że ona rozwiąże moje problemy , skończyło się to bolesnym upadkiem i cierpieniem .

    Reply

    Grzywocz November 20, 2016 at 10:23

    Gratuluję przejrzenia na oczy i nabrania dystansu i pokory do tych spraw. Dzięki za przestrogę. Pozdrawiam.

    Reply

    Kinga December 17, 2016 at 09:53

    Nie do końca się z tym zgodzę. Była żona mojego męża ciągle go kontrolowała, przeszukiwała mu telefon, zwalała winę na niego ,że go już nie kocha, była chorobliwie zazdrosna, wszystko co robił było źle, to on był odpowiedzialny za “zniszczenie” związku, powiedziała mu ,że go nie kocha i straszyła przez lata rozwodem. O seksie mógł zapomnieć. On oczywiście powtarzał ,że ją zranił ,że był pewnie nieobecny. On sprząta, pierze, gotuje, zajmuje się dzieckiem więc nie można go nazwać “nierobem”. Problem polega na tym ,że ta kobieta nie jest ładna i ma opinię cudownej, ciepłej kobiety.
    Ja jestem od mojego partnera dużo młodsza, byłam kiedyś modelką więc chyba jestem ładna. Nie macie pojęcia jaki był skandal jak się rozwiódł. Porzucił “starą” żonę dla pustej (” ładnej”) gówniary. Pamiętajcie pozory mylą a uroda jest pojęciem względnym. Ja sama kiedyś byłam w toksycznym związku więc przykro mi było patrzeć jak on się męczy.
    W tym przypadku mamy też brak równouprawnienia. On skończony drań który po 22 latach zostawił żonę a ona cierpiący ideał. Dojrzały człowiek nie skarży się na prawo i lewo na partnera więc z gory wiadomo ,że to facet winny. A nawet jak kiedyś powiedział ,że żona przeszukuje mu rzeczy to w pracy stwierdzili ,że widać sobie zasłużył. Nawet jak zasłużyć i nie wiem podejrzewamy zdradę lub zdradził to albo ratujemy związek albo się rozstajemy. Mszczenie się i trwanie nie jest ratowaniem.
    A mnie z moim partnerem z którym pracuje połączyła miłość do gór, podróży i żeglarstwa.

    Reply

    Grzywocz December 17, 2016 at 11:06

    Nie ma takiej zasady, że zawsze, gdy kobieta jest ładna, to jest może być stuknięta, a te mnie atrakcyjne są zdrowe psychicznie. Równie dobrze może być tak, jak napisałaś, czyli kobieta nie jest ładna, a uprzykrza życie mężowi, zwala całą winę na niego, zatruwa mu życie. Czy sobie zasłużył? Tak, bo albo ją zaniedbał, że się taka stała albo taką już wybrał od początku i tego nie zauważył. A Ty z kolei jesteś ładna i normalna, czyli zgodna, pokojowo nastawiona. Ty i tamta kobieta to dwie kompletnie inne osoby, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Dzięki za naświetlenie tego kontrastu, że to nie jest tak, że ładne kobiety wykorzystują urodę, a te nieładne są “święte”. Równie dobrze nieładna może być taka wredna albo karmić się uwagą facetów, manipulować, odwracać kota ogonem, obwiniać, kłócić się, obrażać. To jest wina facetów, że myślą penisem zamiast umysłem.

    Reply

    Kinga December 18, 2016 at 10:36

    Mój były twierdził ,że najpierw matka go zaniedbała a później ja i dlatego taki jest. Z matką się zgodzę ale ja nie byłam w stanie do niego dotrzeć.
    Mój mąż był wtedy bardzo młody i religijny a jak twierdził to była dobra kobieta i na wiele rzeczy się zgodził. 25 lat temu nikt się tak psychologią nie zajmował. Nie mieszkali ze sobą bo nie wypadało. On twierdzi ,że parę razy zawinił ale od jej znajomych wiem ,że źle traktowała poprzednich facetów.
    Wiem to po sobie ,że jeśli druga strona tworzy barierę i sama nie chce jej zniszczyć nic nie zrobimy. W zakompleksionej kobiecie mężczyzna nie odkryje kobiecości bo mu na to nie pozwoli. A poza tym nie jest od tego.
    Moim zdaniem błędem nie był ślub ale brak konkretnych działań i rozwiązań kiedy pewne problemy wyszły. Niestety w kręgach silnie religijnych papier to świętość a rozwód powoduje wykluczenie.

    Reply

    Grzywocz December 18, 2016 at 10:49

    Taki człowiek zgrywa ofiarę losu albo nieświadomie jest ofiarą losu i nie chce się do tego przyznać. A to dlatego, że zwala winę za porażki życiowe na jakieś zewnętrzne czynniki i osoby a nie szuka, co on mógł zrobić lepiej, inaczej i jak on się mógł udoskonalić i jak on mógł być bardziej świadomy i odpowiedzialny za swoje życie i osób wokół niego. Tia, parę razy zawinił. Jakby to było parę razy, to by było wszystko dobrze. Błędem jest ślub, gdy człowiek jest niedojrzałym, nieodpowiedzialnym dzieckiem, które nie podejmuje tej decyzji świadomie, nie wie, na co się pisze oraz nie nauczył się ani nie sprawdziła, jak będą rozwiązywać konflikty, komunikować się, dogadywać i pokonywać trudności i różnice zdań. Tak się kończą związki osób nieświadomych i nieodpowiedzialnych, niekomunikatywnych – rozwodem lub milczeniem w cierpieniu. Od religii też się można i trzeba uwolnić. No niestety źródłem cierpienia jest w pierwszej kolejności brak edukacji i świadomości.

    Reply

    Daryl December 29, 2016 at 01:32

    Witam
    Poznałem kilka miesięcy temu dziewczynę i była ode mnie sporo młodsza.Wysoka, atrakcyjna, zgrabna i inteligentna.Nic dodać nic ująć. Mam do siebie dystans,wiec stwierdziłem, ze to na swoj sposób szczęście. Niestety od początku zaczęło się gnebienie mojej osoby, poniżanie, wzbudzanie poczuczia winy i wiele innych obelg , które sprawiły, iż naprawdę zacząłem zastanawiać się nad sobą. Zrobiłem sie nerwowy w stosunku do innych ludzi z ktorymi nie tak dawno mialem normalny kontakt. Ciągły kontakt i opowiadanie o swoich ex było norma, bo jak twierdziła -to tylko koledzy.Uszy , aż bolały mnie od dzwiekow przychodzących wiadomosci na fb , ale to przecież ja byłem przewrazliwiony.Cały czas byłem jednak czujny i zorientowałem się jak destrukcyjnie działa na mnie ten pasożyt.Jej mina kiedy zerwałem?Bezcenna.Bez awantur i pretensji.Po prostu powiedziałem, ze do siebie nie pasujemy.Panowie!!! Uważajmy na tego typu wampiry co chcą wyssać naszą godność, zmieszać z błotem i doprowadzić do depresji!!!Ja się nie dałem i jest mi z tym dobrze
    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz December 29, 2016 at 08:23

    Gratuluję! Należy Ci się medal of honor za to zwycięstwo. Żaden facet bez tej świadomości, co się dzieje, nie wpadłby na to, żeby taką dziewczynę zostawić. Woleliby cierpieć z nią niż samotnie. Szacunek dla Ciebie.

    Reply

    Daryl December 29, 2016 at 11:58

    Dziękuję

    Reply

    Robert February 6, 2017 at 21:47

    Świetny tekst. Też miałem taką toksyczną znajomość porażka. Kobieta, która tylko ciągle wykorzystywała mój wolny czas. Miała faceta, którego nie potrafiła docenić i bezsensownie rozglądała się za innymi.

    Reply

    Wolny February 13, 2017 at 18:57

    Witam ja też się dałem nabrać trafiłem na toksyczną laskę przez ktorą stałem sie wampirem emocjonalnym a wiec tak poznałem kiedys dziewczyne na studiach bardzo mi sie podobała potem zagadałem do niej i zaprosiłem ja na wesele była po rozstaniu z chłopakiem ja sie w niej zakochałem latałem za nia a ona sie spotykała ze mna zeby zabić czas podczas spotkań kreciła z innym chłopakiem ja nalegalem na zwiazek pomagałem jej iitp pozniej jak mi odmowiła zerwałem kontakt ale potem znowu probowałem znowu i tak piec lat to sie kreciło co jakis czas sie spotykalismy byliśmy jako przyjaciele potem ona miała chłopaka co ja olał po trzech mce pozniej nastepnego co tez juz miał być zwiazek a tez znalazł sobie drugą i w 2016 roku w spotkalismy sie i pocałowalismy sie bo ona chciała niby sprawdzić czy sie przełamie do mnie i tak potem zaczelismy sie spotykać potem poprosiła mnie zeby z nia po auto daleko pojechał i tak zrobiłem ale sprawa polegała na tym ze mnie troche zlewała czyli przyszła niedziela ona dzwoni ze jedzie na dyskotekę z kolegą ktory do niej smali cholewki wqrwiało mnie to ale dałem na looz robiłem wszystko dla niej bylismy na weselu razem potem padła propozycja wyjazdu ja chciałem w góry jechać a ona na baseny nie chciała mi ustąpić a wiec sie zgodziłem i wszystko grało ale potem cos mi w niej nie pasowało w czasie podrozy powiedziała mi ze ona wiedziała ze ja na nia piec lat czekam i ze ja kocham ja sie zasmiałem ale mowie sprawdze ja podpusciłem kolege zeby do niej pisał i ja poderwał ona chętnie pisała z nim i chciałą sie spotkać ja powiedziałem ze o tym wiem a ona ze nie spotkała by sie z nim bla bla

    i co mnie zaczeło zastanawiać w niej po pierwsze ona uważała ze kazdy facet chce jej tyłka po drugie nigdy nie chciała ustawić statusu na fb a ni foto ze jest w związku co juz mnie zdziwiło pytam sie dlaczego a ona ze z pierwszym ex tez nie miałą bo nie lubi itp po co maja wszyscy widziec mi sie juz lampka w głowie zapaliła
    potem wycieczki dalej ktora ja fundowałem jej i plany na slub dzieci i zaczelismy szukać mieszkania mowie słuchaj trzeba sie moimi dziadkami zaopiekowac bo oni maja juz swoje lata itp tam mozemy mieszkać a ona ja z nikim nie bede mieszkać ja chce sama mieszkać mysle sobie ok moze sie wstydzi potem zaczeła jezdzic do kolezanki gdzie przyjezdzał ten jej adorator o niego sie nie bałem bo ona miała go gdzies mowiła jak by chciała to by go miała ja jestem typem faceta zartownisa byle głupi zart w jej strone juz awantura i tak sie to ciągneło zaczelismy sie coraz mniej spotykać i sex raz na dwa tygodnie i jaj jej robiłem awantury bo juz nie dawałem rady ..Najbardziej mnie wqrwiło to ze ona kiedys pytam sie jej czy by po mnie przyjechała jak bym sobie gdzies popił a ona stac cie na taryfe wielka ksiezniczka kurwa wszedzie jezdzilismy moim autem bo jej było szkoda jej auta poprosiłem ja kiedys mowie przyjedz do mnie to nie a i w miedzy czasie w lato bylismy u wrozki ktora nam przepowiedziałą ze sie rozstaniemy itp i w swieta popiłem sobie i wywołałem awanture i powiedziałem jej ze mnie nie kocha i ze kochała tego byłego zawsze jak chciałem o czyms pogadać to nie twórz afery jej słowa powiedziałem ze jest pierdolnieta i ze jest zimna jak kłoda i wyszedłem i potem mielismy isc na bal sylwestrowy a ja ze nie i napisala mi smsa ze dała by sobie za mnie reke uciąc ale ze okazało ze jestem fałszywy itp mowie idz na ten bal z kolegą a ona chciała isc ze mna a ja w emocjach mowie idz z kolegą mineło prade dni napisałem ze chodz idziemy razem na ten bal a ona ze idzie z kolegą oczywiscie za moją kase i poszła potem cisza jakoś kontakt sie odnowił po nowym roku i spotkałem sie z nią przeprosiłem ja za te swieta i załatwiłem pare tematów jej byłem u niej to mnie na herbate nie zaprosiła nic zero potem pisałem do niej troche ale ja pierwszy miała mi zrobić ciasto za to załatwienie tematów ale sie nie odzywa ..i ostanio rozmawiałem jej kolezanką i ona powiedziała mi ze moja ex nie była mnie pewna itp ja przez nia ześwirowałem totalnie teraz wiem ze ona mnie nie kochała tylko wyzywała sie na mnie za to ze jej nie wyszło z tamtymi miała w dupie moje zdanie

    np

    -spotykała sie z kolegami co do niej smalili cholewy

    - zawsze musiałem ja ja wozić bo księzniczka nie chciała jezdzić swoim autem bo jej szkoda było

    - ja musiałem za wszystko płacić

    - nigdy nie umiała przeprosić dziewczyna idealna ktora nigdy nie popełnia błedów

    - olanie w smsach

    -duzo czytała ksiązek

    -zawsze ja byłem ten zły

    - Laska była wybuchowa

    - zawsze grała dobrą dziewczynę a w zeczywistosci było inaczej

    teraz jestem sam i dochodzę do siebie

    teraz jestem sam powoli dochodzę do siebie

    Reply

    Grzywocz February 13, 2017 at 21:20

    Dzięki bardzo za przestrogi.

    Reply

    Michał Lxxx February 13, 2017 at 20:04

    Wolny,
    to co Ty napisałeś to jakaś PATOLOGIA.

    Ale będę brutalny – Ty sam sobie zgotowałeś ten los.
    Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz.
    Każdy jest kowalem swojego losu.

    Znasz takie powiedzenia ???
    Wyciągasz jakieś wnioski z tej sytuacji ???

    Każdy facet, który nawet nie zainwestował swojego czasu w rozwój osobisty, a jest ŚREDNIO MYŚLĄCY ( !!! ) uciekłby od tej kobiety.

    Kobieta była stuknięta, a Ty przez brak ogłady samego siebie konsekwentnie WSPÓŁTWORZYŁEŚ z nią patologie.

    Przemyśl sobie to wszystko, czytaj materiały Pawła i się rozwijaj.

    Nie mam złych intencji,
    ale MOCNO ZASTANÓW SIĘ nad tym czego doświadczyłeś i nad samym sobą.

    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz February 13, 2017 at 21:20

    Teraz jest sam i całe szczęście. Miejmy nadzieję, że dzięki tej lekcji nigdy nie wpakuje się w nic podobnego ani nie zwątpi w udany związek, godząc się na nietrwałe, egoistyczne i pełne ciągłego strachu układy.

    Reply

    Wolny February 13, 2017 at 21:27

    poprzez swoje zachowanie i uległość spieprzyłem to ale teraz sie ucze cały czas jak sie obchodzić z kobietami ale jak widać bawiła sie mną bo ja zawsze chciałem dobrze i za to dostałem kopa w zadek :)

    Reply

    Michał Lxxx February 14, 2017 at 16:13

    Grunt to SAMOŚWIADOMOŚĆ.
    Im więcej świadomości, tym łatwiej uniknąć pomyłek.

    Każdy popełnia błędy, ale trzymaj się tam i wszystkiego dobrego :-)

    Reply

    Wolny February 14, 2017 at 16:40

    Michał Lxxx Dzieki za dobre słowo ale widzisz w tej relacji ja wyszedłem na tyrana i ze to moja wina :)

    Reply

    Jacek February 14, 2017 at 19:52

    Hey Wolny czytając Twój wpis mam wrażenie jakbym widział związek mojego kuzyna i jego dziewczyny , od kilku miesięcy są po ślubie i mają dziecko, aż strach pomyśleć jaka patologia ma miejsce w ich domu, zwłaszcza, że jego dziewczyna jest uzależniona nie tylko od face booka (często wstawiała skąpe fotki, że niemal cyc na wierzchu) to jeszcze od marihuany, papierosów i alkoholu i to jej nie przeszkadzało kontynuować te nałogi przez cały okres ciąży. Zapytałem się go kiedyś co on w niej widzi a on mi na to- rzuciłbym ją , ale co ja będę ruchać????
    Są 5 lat razem i poznał ją jak miał 20 a ona 14!!!!, jej majtki zasłoniły mu tak oczy , że na dziecko się połasił.
    Poukładane wartości seksualne to na prawdę taki AS w rękach faceta, że na każdym kroku czuje, że mam niesprawiedliwą przewagę nad kolegami , a najlepsze jest to , że kobiety czują to na kilometr , że bije od ciebie jakaś taka aura, jak one to robią to ja niem…

    Reply

    Michał Lxxx February 14, 2017 at 23:28

    Jacek,
    gdy przeczytałem Krótką historie Twojego kuzyna, to masakra po prostu.

    Pamiętam, gdy kiedyś pisałeś mi o słuszności zaprzestania masturbacji.
    Zgadzam się z Tobą – mężczyźni są po prostu WIĘŹNIAMI WŁASNEGO POPĘDU SEKSUALNEGO.

    Wiele facetów po prostu używa sobie kobiet jak jakieś masturbatory z sex shopów, a kobiety ślepo wierzą, że “WSZYSCY FACECI SĄ TACY SAMI” itd itp. i mamy jeden wielki “KOKTAJL” mieszankę wybuchową.

    Gdy mężczyzna zapanuje nad seksualnością, to wygrywa.

    Pamiętam komentarz Leśniczego, który pisał, że w toku 12 randek odmówił kobiecie seksu, która szybko naciskała.

    Ilu facetów tak zrobi ??

    P.S.
    A żona Twojego kuzyna, to przecież jeszcze małolata jest.

    KOKTAJL, po prostu KOKTAJL w głowach :-)

    Pozdrawiam

    Reply

    Michał Lxxx February 14, 2017 at 23:30

    Ludzie tak funkcjonują jak Twój kuzyn i nawet, gdy na to się patrzy z boku to jest to śmieszne, gdy w tym nie uczestniczysz i Cię to nie dotyczy :-)

    Ale taki kuzyn na pytanie: “masz babę ??”
    Odpowie: MAM

    No i w oczach społeczeństwa jest normalny, ale co to za normalność pytam ??? ………

    Reply

    Grzywocz February 15, 2017 at 08:16

    Wielu nawet czytelników widzi taką parę, która publicznie zachowuje się zwyczajnie, czyli związek z dzieckiem i na widok tego mówią: “Patrz, ten koleś popełnia i popełniał błędy oraz w ogóle nie szukał kobiety, a ma kobietę i dziecko” albo “Patrz, znam go, on nie ma pojęcia o kobietach, a ma kobietę, a ja nie”.

    Nie oznacza to, że na 100% każdy związek jest z przypadku i braku innych opcji oraz nie oznacza to, że każdy związek to patologią. Natomiast śmiało można powiedzieć, że zdecydowana większość związków jest z przypadku lub z braku innych opcji i jest naznaczona większymi lub mniejszymi problemami. A każdy nierozwiązany problem z czasem prowadzi do życia w ciągłej frustracji i niezadowoleniu, na które można się godzić lub próbować to zmienić poprzez rozwój, a niestety czasami jedynym wyjściem jest rozstanie lub ciągłe męczenie się, gdy druga osoba nie chce się rozwijać, tylko woli uprzykrzać nam i sobie życie.

    Prawo przyczyny i skutku jest takie, że nie da się nie znać przepisów i nie narobić sobie problemów. To jest tak, jakbyśmy próbowali przejechać bezwypadkowo trasę na wiele tysięcy kilometrów, nie mając prawa jazdy i licząc tylko na siebie. Pojedynczym osobom może się uda, wielu może dojedzie w jednym kawałku, a większość się rozbije.

    Czy to znaczy, że każdy facet powinien czytać moją stronę? Tak! Jeśli nie otrzymało się przeszkolenia w domu ani w szkole, to tak! To nasz życiowy OBOWIĄZEK. A jak się nie spełnia obowiązków, to się potem żyje w brudzie i smrodzie. Witamy w życiu.

    Dlatego duży szacunek dla osób, które szukają, samo-wychowują się, uświadamiają i przygotowują do jednego z największych życiowych wyzwań, jakim jest związek z kobietą, a w tym zawiera się także związek z samym sobą, czyli praca nad zdrową samooceną i świadomym życiem.

    Oby jak najwięcej facetów uzyskiwało taki poziom świadomości, o jakim piszesz. Oczywiście taka nasza nadzieja i pragnienie dzielenia się wiedzą i doświadczeniem. A że 90% napotkanych facetów to odrzuci, bo ego i programowanie nie pozwalają, to trudno.

    Najważniejsze, że chociaż nas samych udało nam się uratować przed wieloma nieszczęściami i w dodatku trzeba jeszcze wytrwać na tej drodze, żeby gdzieś po drodze nie pójść na łatwiznę i nie olać z premedytacją pewnych przesłanek. Niejeden czytelnik ma dużą wiedzę, ale nie dowierza w negatywne przesłanki płynące od niewłaściwej dziewczyny i traci na nią zbyt wiele czasu, a nieraz zostanie z nią z przyzwyczajenia na kilka lat z różnym skutkiem.

    Jedni zaczynają potem od nowa, inni dalej próbują walczyć, mimo że dziewczyna nie chce się zmienić na lepsze. Niektórzy też tracą dobre dziewczyny, bo się za bardzo wyluzowali i stwierdzili, że już nie potrzebują się uświadamiać ani pilnować zasad.

    Także Ci, którzy nie chcą, niech się męczą. Przed każdym z nas i tak stoi spore wyzwanie nie zboczenia z właściwej drogi i nie poddania się, więc nie ma sensu się dołować osobami, które z góry twierdzą, że się nie da, że i tak się nie uda, że nie ma recepty, że to trzeba brać bardziej spontanicznie. Niech sobie żyją w swojej bajce, a my w brutalnej rzeczywistości, bo w związku paradoksalnie jak w biznesie – nie ma miejsca na sentymenty.

    Zbyt duże błędy i nieuwaga kończą się tragicznie, czyli dozgonnym wyrokiem z niewłaściwą osobą lub psychicznymi i materialnymi stratami w przypadku rozstania. Bez przygotowania to jak igranie z ogniem, ale tym, którzy nie chcą słuchać nie przegadasz. Muszą cierpieć. Ich wybór. Ważniejszy jest samochód w garażu lub gra video niż własna potencjalna rodzina.

    Najważniejsze, aby zrobić wszystko, co we własnej mocy, aby się uchronić od takich problemów, których można spokojnie uniknąć i zrobić wszystko, co możliwe, aby ułożyć sobie życie tak, żeby było dobrze.

    Reply

    Michał Lxxx February 15, 2017 at 22:19

    Paweł,
    ja gdy pierwszy raz przeczytałem jakieś Twoje artykuły, czy obejrzałem video – byłem sceptycznie nastawiony.

    Byłem pod wpływem PUA i tych wszystkich turbo uwodzicieli itd.

    Byłem turbo eskalującym idiotą, zmarnowałem ileś tam fajnych znajomości, bo jakiś turbo uwodziciel napieprzył, głupot, że NAJPÓŹNIEJ ( !!! ) Sic !!! po 20 minutach na 1 RANDCE powinienem zacząć dotykać kobietę.

    Co za kretynizm !!!

    Moje początki są bardzo podobne do Twoich – miałem złe przekonania, goniłem kobiety jak pies Reksio po ulicach i byłem natrętem.
    Poniżałem się, a jak nie miałem randek tak nie miałem.

    Frustracja mnie niszczyła.

    Gdy trafiłem na Twoje materiały, to zaczęła się NORMALNOŚĆ.

    Ciągle pracuje nad sobą, za chwile nabędę moduły te nazwijmy ogólnie “co robić po 3 miesiącach znajomości do ŚLUBU”

    Jakie tego efekty.
    Jest ok.

    Idę dzisiaj np. sobie chodnikiem i wiedzę,że wchodzi na przystanek tramwajowy dziewczyna.
    Podszedłem, zagadałem, miła rozmowa, wymiana kurtuazji, zrobiłem to swobodnie i na luzie.
    PIĘKNIE :-)

    Usłyszałem, że ma chłopaka.
    I co z tego ???

    Jest SUPER, bo zrobiłem kolejny krok na drodze własnego samorozwoju.

    Dzięki Paweł :-)
    Do następnego.

    Reply

    Wolny February 16, 2017 at 08:13

    ja to nie chodzę po miescie bo nie mam czasu ale gdzie nie pójde i jest jakas fajna dziewczyna zaczynam rozmowę i w dupie mam to ze mam kogoś :0 i staram sie wziąsc nr kom :) teraz mysle nad planem jak uwieść koleżankę :)

    Reply

    Grzywocz February 16, 2017 at 08:25

    Podobno jesteś wolny. A o koleżankach jest cała playlista na moim kanale i zasady są takie same, jak z nową dziewczyną. Nawet mam to rozpisane na przykładzie koleżanki np. tutaj.

    Reply

    Wolny February 16, 2017 at 08:29

    sprawa jest tego typu ze ona mnie zna bo kiedyś chodziła z moim kolegą ale on ja olał :) jest 70% ze mnie oleje ale nie przejmuje sie tym :)

    Reply

    takisobie December 20, 2018 at 22:17

    I to mi się w tobie podoba Pawle że mówisz bez ogródek. Wielu “nauczycieli” uczy jak być miłym, cudnym, dobrym dla kobiety, jak się płaszczyć żeby jej nie urazić, jak się docierać… To większość bzdury, ponieważ jeśli kobieta jest toksyczna, nic nie rozumie, trzeba ciągle jej powtarzać w kółko to samo i wałkować do północy codziennie ten sam temat to NIC TO NIE DA. Ty Pawle mówisz prawdę i masz odwagę mówić prawdę na temat dennych kobiet które tak naprawdę całe życie mają tylko roszczenia do mężczyzn, wymagania i chcą żeby wykonywać ich rozkazy. Z tymi kobietami nie da się nic sensownego zbudować ponieważ one często widzą problem we wszystkim. Naciskają na ślub pomimo że mężczyzna ma wątpliwości, później i tak twarda rzeczywistość daje o sobie znać. Bo nie da się dotrzeć czegoś co nigdy nie miało zdrowych i dobrych podstaw, nie da się złączyć dwoje ludzi kiedy jedna lub druga strona prawie od początku chciała rozkazywać w związku. Tu tak naprawdę nic się nie da dotrzeć. Albo ludzie od początku żyją ze sobą fajnie, bez spiny, bez roszczeń i potrafią dobrze razem spędzać czas, bawić się i być dla siebie atrakcyjni albo od początku coś nie wychodzi, są jakieś problemy, jest brak atrakcyjności. I to drugie to już powinien być sygnał że coś jest nie tak i lepiej się w to nie ładować.

    Reply

    Paweł Grzywocz December 20, 2018 at 22:53

    W samo sedno komentarze. Gratuluję świadomości.

    Reply

    Wolny February 14, 2017 at 20:51

    Witam Jacku słuchaj ja zrobiłem zle bo ja wyzwałem ale widzisz moja kobieta była chłodna miała taka maniere ze słabo odpisywała na smsy ja ją kochałem chciałem dobrze a ona udawała tylko ze mnie kocha a tak naprawdę nie wiem co chciała osiągnąć tym wszystkim ja jej robiłem afery a ona zwalała wine na mnie ze znowu potrzebuje adrenaliny i ze nie mogę posiedzieć spokojnie …i jak to ona ładna itp i powiedziała mi kiedys ze to ona mi dała szanse .. jak kiedys nalegałem zeby ustawić status związku to mi taka awanture zrobiła ze szok powiedziała znajdz sobie taką laske co bedzie chciała miec z tobą fotkę na facebooku … co do mojej ex strasznie tajemniczy człowiek

    Reply

    Grzywocz February 14, 2017 at 21:20

    Takie dziewczyny żywią się uwagą i tylko tego chciała. Jest ty wyjaśnione w powyższym artykule, a także tutaj i tutaj.

    Reply

    Wolny February 14, 2017 at 21:44

    Tylko ze w oczach rodziny swojej i znajomych zrobiła ze mnie Czubka jeszcze jak sie z nią spotkałem to powiedziała ze zaden chłopak tak do niej nie powiedział i ze sie mnie boi a z tymi adoratorami było tak ze ona do kolezanki jezdziła i niby nic nie wiedziała ze tam bedzie chłopak ten co do niej cholewki smali ..taaaa jasne ..smieszne jest to ze mowiła ze nie umie kłamać :0 teraz wiem ze mnie nie kocha bo dziewczyna która naprawdę kocha po takim zajsciu chciała by porozmawiać wyjasnić tą sprawe a Ksieżniczka se olała temat szczerze Boje sie teraz jakąś dziewczyne poznac ..

    Reply

    Grzywocz February 15, 2017 at 07:51

    To standardowe zachowanie takich dziewczyn. Także nie ma sensu bać się dziewczyn. Po prosu skreślaj od razu dziewczyny, które przejawiają toksyczne cechy, których doświadczyłeś oraz o których czytasz w materiałach. Jeśli dziewczyna przejawi jakiś brak szacunku w trakcie pierwszych 10 spotkań, to koniec znajomości. A do 10 spotkań i tak nic się nie liczy, bo na może udawać. Znając 12 kroków do związku to one powinny się bać a nie Ty.

    Reply

    Wolny February 15, 2017 at 15:30

    Dobre Rady Lubie takie rozmowy ale panowie jest jedna kwestia jezeli swojej dziewczynie bedziesz zabraniał gdzies wychodzić to ja osaczasz jak pokazujesz zazdrosc tracisz w jej oczach a wiec ?

    Reply

    Grzywocz February 15, 2017 at 16:27

    Wychodzenie z domu przez stałą dziewczynę nie ma żadnego związku z jej toksycznymi cechami, chyba że chodzi o spotkania z facetami, to rozwiązanie znajdziesz w artykule tutaj.

    Reply

    Wolny February 15, 2017 at 18:48

    Teraz wiem ze zle poprowadziłem znajomosć gdybym inaczej postepował to byłoby inaczej ..

    Reply

    Wolny February 23, 2017 at 08:23

    cos cisza w temacie :) ludziska ja dochodzę do siebie tęsknie jak cholera i musze sie pozbyć syndromu jednynej ehh

    Reply

    Grzywocz February 23, 2017 at 10:24

    Polecam na ten temat artykuły tutaj, tutaj i tutaj.

    Reply

    Wolny March 11, 2017 at 09:49

    Paweł Kolejny raz masz racje moje ex ma juz nowego chłopaka po dwoch mce od rozstania pewnie juz cwaniara kreciła z nim bedąc ze mna w zwiazku :)

    Reply

    Bomba September 20, 2017 at 05:46

    Racja w 100%! meczylem sie z jedna idiotka “Kasia” przez 3 lata dokladnie tak samo postepowala, identycznie, nie bylo miesiaca ze sie o cos nie poklucilismy z zazwyczaj sie klocilismy z jej winy bo cos zrobila co mi sie nie podobalo i nie respektowalem takiego zachowania ,ciagle knula jakas intryge zeby cos sie dzialo potrafila sklocic wszystkich wokol mnie i do tego same klamstwa i olewanie zwiasku nie pamietam nigdy ze mnie za cos przeprosila to ja zawsze przepraszalem zawsze pierszy wyciagalem reke do niej i bylo fajnie miesiac moze 2 i pozniej znow sie dzialo to samo dziewczyna ladna (uroda nie jest wszystkim) ale beznadziejna we wszystkim nic nie potrafila zrobic jak by mozgu nie miala jedynie dobrze sie ruchala nic wiecej byla bezwartosciowa wszyscy moi znajomi mnie ostrzegali ja nie sluchalem teraz nikt nie chce znac jej ani wpuscic do swojego domu bo ciagle zmyslala na wszystkich to byl jej taki patent zeby sie przymilic jak napierdoli na 2. i bylem jej takim frajerem ze wracalem bo myslalem sobie ze ona potrzebuje mojej pomocy bo jest z patologicznej rodziny ciagle mialem wyrzuty sumienia ze ja chce zostawic i tak wracalem jak frajer az wkoncu musialem wybrac moje zycie albo ona i wybor sam sie dokonal wybralem prace kariere szczesliwe zycie bez nerwow i stresu bez niej tej toksycznej kobiety. nie radze takich zwiaskow. teraz jakos sobie radzie wciaz mam obsesje na jej punkcie ale staram sie koncentrowac na sobie i powatarzam caly czas jaka ona to zla byla i zebym na druga taka nie trafil 3 lata syfu sie ciesze ze dzieci z nia nie mam bo ma pieprzonego implanta :D hahahahah pofarcilo mi sie wiec uwazac na takie zimne suki!

    Reply

    Wolny September 20, 2017 at 22:31

    Kolego ja tez miałem obsesje moja ex znalazła sobie goscia po 2 mce po rozstaniu trzy juz były zareczyny na facebook wstyd i siara znajomi mowili ze zrobiła to z zemsty na mnie i co pare dni temu sie dowiedziałem ze nie sa juz razem nastepnego w chu… zrobiła takie kobiety to tępe suki ktore nie zasługują mieć nawet psa ja juz zrobiłem taka liste takich lasek u mnie w miescie ktore maja takie przejawy takiego chujowego charakteru naciagaczki ktore chca brac a nic od siebie trzymaj sie chłopie dasz rade :)

    Reply

    David April 14, 2018 at 12:26

    Prawie ze wszystkim się zgadzam Pawle, jedynie poza tym, że nie wszystkie panny, które mają zaburzenia osobowości i są toksyczne należą do klasycznych piękności, wiele z tych które mają cechy niezrównoważonych dziewczyn są nawet bardzo nieatrakcyjne :)

    Reply

    ABC April 15, 2018 at 23:06

    Poznałem dość atrakcyjną dziewczynę (wiek w przedziale 18-21) w organizacji studenckiej. Rozmawiałem z nią chwilę i dawała mocne oznaki zainteresowania (kilka razy dotyk, śmiech, kontakt wzrokowy). Wiedziałem, że prawdopodobnie spotkam ją tam za tydzień czy dwa to nie pytałem o numer. Ale coś mnie podkusiło i sprawdziłem jej profil na instagramie, a tam kilka zdjęć na których się całuję z chłopakiem (w tym jakieś świeże). Według mnie ta dziewczyna karmi się uwagą wielu facetów i/lub flirtowała ze mną dla sportu. Czy w takim przypadku, jeśli będę miał okazję i oznaki zainteresowania by się powtarzały, warto pytać o numer czy odpuścić?

    Reply

    Paweł Grzywocz April 15, 2018 at 23:55

    Jak wrzuca fotki, jak idzie w ślinę z chłopakiem, to musi być mega tępa. Mózg na poziomie gimnazjum lub gorzej. True story.

    Reply

    ABC2 May 17, 2018 at 21:57

    Dalsza część opisywanej przeze mnie sytuacji. Spotkałem ostatnio przypadkowo tę dziewczynę na mieście, w bibliotece. Nawet miałem wrażenie, że ona mnie wcześniej wypatrzyła i tak przeszła żebym ją zobaczył. Porozmawialiśmy ze 20-30 minut, rozmowa była całkiem ciekawa, zabawowa i również pojawiły się oznaki zainteresowania, chociaż tym razem bez dotyku. Dla sprawdzenia, na koniec rozmowy, zapytałem o numer, ale go nie dostałem. Po wyrazie twarzy widziałem, że dziewczyna była trochę zakłopotana po tym pytaniu. Dziewczyna wybrnęła tym, że już sama mnie zaprosiła na facebooku do znajomych. Chociaż o dziwo nie wspomniała, że ma chłopaka. W każdym razie doceniłem to, że mogłem szybko odczytać, że nie mam szans na nic więcej.

    Reply

    Z October 12, 2018 at 12:18

    Najlepsze są takie agentki, które bez powodu lubią obrażać lub bezpodstawnie o coś oskarżać faceta tekstami typu: “Ale ty głupi jesteś, zachowujesz się jak…”, “Pokazałeś właśnie swój brak inteligencji” etc. O co takiej chodzi? Dlaczego tak natrętnie probuje w dodatku WERBALNIE, za pomocą słów, udowodnić komuś, jaki to on jest “głupi”, chociaż facet jest na znacznie wyższym poziomie intelektualnym od niej? Taka jedna kiedyś mnie tak oskarżała o to i tamto (oczywiście na fb, bo na żwyo nie ma już takiej odważnej gadki, wielka księżniczka haha) to zaczęła robić takie błędy ortograficzne i gramatyczne, że jak jej to wygarnąłem to się wielce wkurzyła i zaczęła szczekać jaka to ona nie jest, że słowniki języka polskiego kłamią, że ja jej nie znam i jakim prawem ją oceniam itd. Skąd się takie dziwadła biorą? :D Dzisiaj rano rozmawiałem na fb z laską poznaną wczoraj na żywo (na żywo to ja byłem dominujący, a ona jak mysz z podkulonym ogonem), ale na fb wielce mądra “aleś ty głupi, nie znasz się/nie umiesz/mam cię zablokować?” itd. To jej ostro pojechałem: “Już, skończyłaś? Ulżyło ci? Poczułaś się lepiej?”, “No to blokuj, jeśli ci to sprawi przyjemność i się lepiej dzięki temu poczujesz”, “Wiesz co, nie lubię przemądrzałych ludzi, a ty właśnie taka jesteś, w dodatku fałszywa, bo mnie obgadałaś z X”. Oczywiście zatkało ją, już nic nie odpisywała, ale też nie zablokowała. A ja po tej sytuacji już ostatecznie i na zawsze skasowałem konto na fb. Czara goryczy się przelała. Dobrze jej zripostowałem? Dobrze postąpiłem? Bo co mnie będzie jakaś pipa obrażać, ja ją pochwaliłem że się z nią fajnie wczoraj rozmawiało, że jest wesoła i przyjazna itd., a ona mi jakieś nieprzyjemne rzeczy zaczyna pisać. Powiedziałem jej, żeby się do mnie nie odzywała, nie pisała i nie dzwoniła, po czym skasowałem konto na fb. Dobrze zrobiłem?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 12, 2018 at 13:07

    Na klawiaturze każdy jest mocny. To kompletnie bezsensowne. Twarzą w twarz się tak nie zachowuje 99% kobiet, gdy Ty jesteś normalny i sympatyczny. Po prostu nie poznajesz kobiet twarzą w twarz w przeważające większości i przejmujesz się jakimiś dziecinnymi dziećmi neostrady oraz sam się bawisz się w takie pisanie, jak dziecko.

    Reply

    Z October 12, 2018 at 18:37

    Ależ ja przeważnie te dziewczyny poznaję NA ŻYWO, a potem na fb z nimi piszę. I dlatego mówię o diametralnej różnicy w ich zachowaniu na żywo vs przez internet. Co innego laski, które poznałem przez internet, co innego które poznałem na żywo i na fb z nimi piszę. Rozumiem, że gdybym takiej wysłał moje nagie narządy, albo jakieś chore treści np. gore, jakieś kretyńskie filmiki czy dowcipy, to wtedy rozumiem że uważałaby mnie za nienormalnego, głupiego i dziwnego. Ale tak za darmo obrywać? Pomimo iż w realu jej mowa ciała wskazuje zupełnie co innego – tzn. że jest przeze mnie zdominowana, reaguje radością na dotyk, na gadkę itd.?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 12, 2018 at 18:58

    Jest przez Ciebie zdominowana i reaguje radością na dotyk? To nie dziwne, że potem uważa Cię za napaleńca i unika, jak ognia. Przeczytaj takie historie porażek o eskalacji dotyku tutaj. Strzelasz sobie w stopę takimi podstawami, a potem wielce zdziwiony, że mają Cię za nachalnego.

    Reply

    Z October 12, 2018 at 20:09

    A jeśli nie dotykasz kobiety, to uzna że się boisz, albo że nie wiadomo czego od niej chcesz (być przyjacielem?). Jak ktoś lubi aseksualne relacje, to jego problem :)

    Reply

    Paweł Grzywocz October 12, 2018 at 21:51

    To rób dalej swoje. Twoja sprawa.

    Reply

    Z October 12, 2018 at 20:14

    Tak, reaguje radością i sama nawet inicjuje dotyk. A jeśli odrzuca dotyk, to wtedy to widzę. A jeśli go nie odrzuca, a nawet sama inicjuje? Mówię jak jest, nie jak głoszą teorie.

    Reply

    Z October 13, 2018 at 00:10

    Zależy jak kobieta na to reaguje. Jedna lubi od razu dotyk, inna nie. Każda kobieta jest inna.

    Reply

    Z October 12, 2018 at 12:43

    Pawle, czy według Ciebie podryw jest statystyką? Czy jeśli ja na 20 poznanych w ostatnim czasie kobiet, utrzymam relację tylko z jedną (bo pozostałych 19 nie chciało się spotkać itd.) i ta dwudziesta łaskawie chciała, coś między nami się rozwinęło i jeśli jej charakter okazał się na tyle zrypany, że postanowiłem dać sobie z nią spokój, to czy to jest prawidłowa kolej rzeczy? Myślałem, że będę miał kobiet do wyboru do koloru, tymczasem muszę ich bardzo dużo poznawać, z czego spośród kilkudziesiętu tylko raptem jedna lub dwie chce ze mną kontynuować znajomość, ale ostatecznie i tak okazuje się, że zostały mi tylko same odpady, bo mimo iż jedne jedyne CHCĄ mnie poznawać, to jednak charakter okazuje się toksyczny… i jak tu się pozbierać po czymś takim? Czyli na 20 poznanych kobiet tylko jedna lub dwie są szczerze mną zainteresowane, ale i one okazują się być nieodpowiednie? Czyli jeśli tylko dwie laski są szczerze mną zainteresowane, to co mam zrobić, żeby znacznie zwiększyć liczbę tych ZAINTERESOWANYCH?? Przecież ile bym ich nie poznawał, to statystyka i tak ostatecznie drastycznie maleje do minimum. Chciałbym mieć 10 zainteresowanych kobiet, z czego przynajmniej połowa z nich miałaby złoty charakter i piękną osobowośc. Ale dla mnie to graniczy z cudem…

    Reply

    Paweł Grzywocz October 12, 2018 at 13:08

    Tak, statystyka i skończ z Internetem.

    Reply

    Michał Lxxx October 12, 2018 at 14:03

    Paweł,
    ja uważam i pisze to z pełną świadomością oraz doświadczeniem praktycznym, że jeżeli chce się naprawdę kobietę NA POZIOMIE, atrakcyjną wizualnie, inteligentną, wolną, bez dzieci, mieszkającą max. 1 godzinę drogi od nas i szczerze nami zainteresowaną, to taka się trafia raz na kilka lat.

    I jeżeli chcemy z takimi kilkoma równocześnie randkować, to jest to praktycznie niemożliwe, bo jest ich za mało.

    Można robić 3 podejścia dziennie, aby pozbyć się strachu, można randkować dla treningu, ale ostatecznie sukces jest wtedy, gdy okazja spotyka się z przygotowaniem.

    Reply

    Michał Lxxx October 12, 2018 at 13:44

    Z,
    tak mają wszyscy.
    Z Tobą jest wszystko ok, to społeczeństwo w większości reprezentuje sobą bardzo niski poziom, a kobiet które się nadają jest bardzo mało.

    Na luzie, tak to wygląda :-)

    P.S.
    Też kiedyś myślałem, że to ze mną jest coś nie tak, ale dość szybko się zorientowałem że to jest STATYSTYKA.

    Reply

    Michał Lxxx October 12, 2018 at 14:04

    Ja tylko dodam, że MĄDRA statystyka, czyli w miejscach z KONTEKSTEM, bo na ulicach, to każdy kto to przerobił wie jak wygląda ;-)

    Reply

    Z October 12, 2018 at 18:20

    Michał Lxx dokładnie jest tak jak mówisz. Wspaniałą kobietę znaleźć to nie lada wyzwanie i mimo usilnych starań, na taką można trafić raz na kilka lat. Co wtedy? Na ulicch tak jak mówisz, niziny społeczne i tępe lalunie nonstop wpatrzone w smartfona, na dyskotekach no comment, kluczem jest tutaj chyba odpowiednie miejsce, aby zwiększyć szanse na częstsze poznawanie porządnych kobiet. Bo widzę jak faceci są w “związkach”, w których (wiele razy byłem świadkiem takich sytuacji) on spokojny i na poziomie, idzie z nią na ulicy za rękę, a ta go obrzuca stekiem wyzwisk i wulgaryzmów. I tak sobie myślę dlaczego on się na to godzi??? Pozwala tak na siebie wylewać kubeł gówna, przełyka tę gorycz, byleby mieć dziewczynę? Dla mnie takie kobiety są odpychające. Inna sytuacja. Koleżanka mojej siostry, z facetem akurat jechała samochodem a ja z nimi w sprawie pracy, ale mniejsza z tym. On kierował, ona na miejscu pasażera i co chwila teksty jak z rynsztoku, ciągłe krzyki, opieprzanie, wyzywanie itd. A ten siedzi cicho i udaje że nie słyszy. Potem podczas postoju na dworze wieeeelka miłość cmok cmok, patrzcie wszyscy jacy my zakochani, a potem w samochodzie znowu wulgarny kabaret aż uszy więdną… Sytuacja z przedwczoraj: jakieś nastolatki idą sobie za rączkę, ale ona nie dośc, że niezbyt atrakcyjna fizycznie, to jeszcz idzie i do swojego luby mówi cytuję “ch.. ci w d… Jesteś popier….ny.” A ten się śmieje. Szli przede mną, a mi w głowie się nie mieściło, jak on się może z tym dobrze czuć? 90% lasek to właśnie takie śmieciowate laski, których jedynym atutem jest buzia i dupa. Ich chłopacy są im całkowicie podporządkowani, skuleni, zdominowani i dają sobą pomiatać. Taką lalę to ja też mogę mieć, ale nie chcę, bo nie potrafię samego siebie oszukiwać, że dobrze się bym z tym czuł.

    Reply

    takisobie December 20, 2018 at 22:40

    Bo to są faceci cipy którzy pozwalają sobą manipulować i tolerują to. Zamiast wyrazić swoje zdanie i przeciwstawić się chamstwu, brną w to dalej jak koń z klapkami na oczach. To są po prostu regularne cipy. Mocni w mordzie, do bicia pierwsi, a kobieta nimi rządzi jak chce. Dlaczego? Bo nie mają nawet szacunku do samych siebie, więc jak kobieta może mieć do nich szacunek. Skoro ona już jest z klucza zrąbana a on jej na to pozwala byleby kogoś mieć to ona tak robi. Bo przecież on z nią jest bo trzeba kogoś mieć byle mieć, a go przecież nie stać na znalezienie sobie normalnej, kulturalnej, skromnej i miłej kobiety.

    Reply

    eddy December 21, 2018 at 14:17

    Jedna z 3 kobiet, z którymi się spotykam zażyczyła sobie, żeby wysłać jej życzenia na święta. I teraz pytanie, jak odróżnić się od 90% facetów, którzy napisaliby standardowe “Wesołych Świąt”?

    Reply

    Arek February 17, 2019 at 13:16

    Przytoczę moją historię z toksyczną kobietą.
    Miała na imię Kalina.
    Była z facetem 5 lat, on ją rzucił.Mnie poznała na Tinderze, była już 3 miesiące po porzuceniu.
    Od początku wysyłała mnóstwo SMS-ów, dzwoniła.Na pierwszą randkę przyjechała do mnie, mimo, że ja powiedziałem że chyba nie dotrę w ten dzień.Na 3 randce zainicjowała pocałunki i od razu poprzez kontakt o mnie i przez ubrania, osiągnęła orgazm.
    Dawała mi dużo czułości, pocałunków, bardzo miłych słów.
    Dla mnie było to zbyt szybko.Zaczęła mówić, że ma wielkie potrzeby! Zaczęła się użalać, opowiadała mi swoje życie od około 16 roku życia aż do 40 roku życia.W tym, że ojciec jej córki miał spory”interes”i kochali się często i na maksa…
    Gdy mówiłem, że te sprawy potoczyły się za szybko, to obruszyła sie i powiedziała, że chyba ucieknie ode mnie.
    Na Messenger co 3 godziny pytała- czy już dziś mówiłam, że Cię lubię?Ja na to- nie musisz mi tego ciągle powtarzac.Foch! Dobranoc, na razie!
    Pomyślałem, że zrobiłem źle i wznowiłem pisanie.
    Kiedy ja pisałem, że wszystko jest na jej warunkach i dość tego, to się złościła i odbijała piłeczkę, że moja była żona nawiedziła nas w nocy.(nomen omen moja była żona też toksyczna).
    Cały bajer polegał na tym, że ona próbowała do swojego faceta wrócić.Zaprosila mnie do swojej matki i siostry na drugie święto Bożego narodzenia.Tam jeden jej przyjaciel zrobił fotki, pozowali z nami wszyscy.(to wydaje się ukartowane przez wszystkich z rodziny).
    Jej matka wrzuciła fotki na fejsa i jej były facet zaczął się do niej odzywać.Odebrala nawet telefon od niego będąc u mnie w domu.
    Dziś są razem, nawet jej facet w końcu się z nią zaręczył.Co było dla niej najważniejsze, dokładniej ślub.
    Zostałem wciągnięty w jej życie, w jej potrzeby seksualne, przeżuty i wypluty.
    Współczuję jej facetowi, bo żyje w toksynie.Nawet nie zdaje on sobie sprawy, że w tym toksycznym sosie się dusi.

    Reply

    Arek September 25, 2020 at 08:44

    Mam pewien dylemat. Moja dziewczyna wyjechała za granicę dorobić z dziewczyną mojego przyjaciela. Oni są 8 miesięcy w związku. Podczas ostatniej rozmowy z moja dziewczyna dowiedziałem się że do tamtej startują jakieś typki. Nic by w tym złego nie było, gdyby nie jeden fakt. Otóż ona gadała z jednym, po czym on do niej napisał, wymienili kilka zdań i dopieroo potem ona napisała że ma chłopaka. A tamten czy nie mogła powiedzieć mu wcześniej??? Rozumiem że typek też postawa jakby mu się coś należało, ale w pewnym stopniu uważam że zainteresowana dziewczyna powiedziałaby na początku że ma kogoś gdyby widziała że ktoś do niej uderza. A głupie te dziewczyny nie są, sam wiesz. Doskonale wiedzą kiedy ktoś podbija. Sądzę że to byl lekki brak lojalności wobec mojego przyjaciela. I mam teraz dylemat czy mu to tym mówić czy nie.

    Druga kwestia dowiedziałem się ze ona razem z taka inna oceniają tamtych chłopaków. W sensie “o ten ciasteczko”, ” Ten przystojny”. Mi się robi nie dobrze i teraz nie wiem czy stała dziewczyna może tak gadać gdy jest z koleżankami czy nie? Ale z drugiej strony np ja staram się nie gadać o innych dziewczynach przy kumplami, w sensie “o jaka dupeczka” I inne żałosne teksty. Moja niby mówi że na nikogo nie patrzy i nikogo nie ocenia, w co jej wierze tak w 60%. My mamy te tematy ogarnięte z czekaniem i te Twoje kursy, ale zawsze jest ta niepewność, że nigdy nie wiesz coś się wydarzy. Dzisiaj kobiety też patrzą czasami tylko na wygląd. A z dala od swojego faceta nigdy nie wiadomo czy ulegną swojej słabości, więc jak podchodzę do związku z dystansem.

    I teraz nie wiem czy ja przesadzam czy nie.

    Reasumując, czy gadanie o innych typach w ten sposób jest lojalne? Czy ona zachowała się dobrze czy jest słaba psychicznie? (Dodam że tamten koło jest przystojniejszy od mojego znajomego).

    W ogóle wyjeżdżając moja dziewczyna płakała, serio to przeżywała że mnie zostawia. A tamta nic. Nawet moja powiedziała mi przez telefon że taka jedna tam zapytała się czy nie szkoda było im nas zostawić. Moja powiedziała że płakała strasznie, a tamta “Nie. Przecież to tylko 2 miesiące”. I nawet moja która jest kobietą to zdziwiło.

    P. S.

    Proszę Cię o odpowiedź na to, chce z Tobą porozmawiać też na konsultacji ale to głębszy i inny temat. Może mnie jeszcze pamiętasz, raz kupiłem u Ciebie e-mail owa konsultacje.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 25, 2020 at 14:23

    Częściowo pamiętam. Teraz opisujesz coś o czym się “dowiedziałeś” i generalnie jest to na odległość i nie masz nad tym kontroli, więc bez sensu sobie tym zawracać głowę. Każdy czasem kogoś widzi i ocenia albo np. pogadasz z kolegą o tym, jakie dziewczyny gdzieś widzieliście. Nie jest to jednoznaczne z jakąś nielojalnością. To zbyt daleko idące wnioski. Nawet, jeśli ta Twoja dziewczyna jest jakaś niedojrzała czy nielojalna w myślach, to nie masz jej nic do zarzucenia, bo Cię tam nie ma i masz niepewne źródło, bo wszelkie “dowiedziałem się” to może być czyjś sabotaż waszego związku, więc kieruj się zasadą, że informacje osób trzecich traktujesz sceptycznie dopóki sam nie zobaczysz na własne oczy albo nie porozmawiasz o tym osobiście z dziewczyną albo nie otrzymasz twardych dowodów bez jakichkolwiek domysłów. Nawet, jeśli dziewczyna oceniła kogoś, że jest ciasteczkiem, to przecież nie zainstalujesz jej jakieś policji myśli, cenzury jej myśli, każdemu się to zdarza, może Tobie też i czasami lampisz się tam, gdzie nie powinieneś. Nie rozdmuchiwałbym tego, jeśli dziewczyna traktuje Ciebie idealnie. Trochę też zbyt ogólnie jest to opisane, bo nie wiem, czy to jednorazowo się jej wypsnęło czy cały czas sobie kogoś tam lustrują i czy to jakaś ich głupia zabawa czy rozważają jakieś spotkania z nimi oraz na ile informacje o tym są wiarygodne. Więc przy tylu niewiadomych trzeba polegać, jak zawsze, na tym, że się ma wzajemne zaufanie i dojrzale zbudowany związek zgodnie z zasadami albo się nie ma i trzęsie portami, że ta dziewczyna nie jest taka, za jaką się podaje, a do tego trzeba uzbierać kilka powtarzających się, znaczących flag a nie pojedyncze incydenty, które na dodatek mogą być zniekształcone przez osobę, która na nią donosi, a nawet jeśli mówiłaby prawdę, to należy to omówić z dziewczyną twarzą w twarz.

    Reply

    Arek October 2, 2020 at 06:20

    Kiedyś powiedziałeś, że jak się ma podejrzenia to żeby sprawdzić jej konto. Pech chciał że zapomniała się wylogować z jednego z moich komputerów. Ogólnie mamy zasadę że dzwoni do mnie co niedzielę. Czasami coś do mnie napisze czule go. Jednak wszedlem na jej messengera i zobaczyłem tam chat z jakimś typkiem. Kilka wymian zdań, to on zaczął. Takie śmieszki, nic nadzwyczajnego, pod chodzące pod lekki flirt, albo ja już panikuję. Z ciekawości napisałem do niej że mam nadzieję że jest tam grzeczna i z nikim nie pisze. A ona że tak jest. No ale nie jest i tu mnie oklamala. Może to tylko kolega z pracy, przydupas. Ale sam fakt ze mnie oklamala daje mi dużo do myślenia. I teraz nie wiem jak mam to traktować. Czy ona może mieć tam kolegę, kolegów w pracy? Powinienem się o to spinać, wspomnieć jej w najbliższą niedzielę jak będzie dzwonić? Czy raczej olać temat, bo mam z nią zbudowany spoko związek. Przez te zasady chce chyba też zrobić sobie z niej dziewczynę idealną, albo ja tłumaczę teraz. Sam nie wiem. Czy to że wymieniła kilka zdań z jakimś typem który do niej napisał jest nie lojalne wobec mnie?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 2, 2020 at 09:28

    Bo dziewczyna nie powie Ci, że z kimś pisała itp. bzdety, żeby Cię nie wkurzać. To byłoby idiotyczne oraz ona nie musi Ci się spowiadać z każdej interakcji z jakimś mężczyzną. W dodatku on do niej napisał, a ona odpowiedziała. To normalne, że do dziewczyn piszą nieznajomi faceci lub czasami zagadują na żywo. To nie Twój problem, tylko jej problem i ona potrafi odmówić, jakby chciał coś więcej niż krótka rozmowa.

    Reply

    Arek October 4, 2020 at 08:33

    Dobra, spoko trochę mnie to uspokoiło. Jednak dalej nie podoba mi się jeden fakt. Mam screeny tej rozmowy, jakbyś mógł spojrzeć. Ułożone hronologicznie:

    1.https://ibb.co/XWNjcfP
    2.https://ibb.co/TMpKTT0
    3.https://ibb.co/xq7khnc
    4.https://ibb.co/VJTcdTJ
    5.https://ibb.co/Xp4Qg9b

    Z jej konta już się wylogowalem. Już pisze w czym problem. Przez rozmowę telefoniczną zapytałem czy ktoś ja podrywa, gdzie zaprasza, czy pisze. Jak powiedziałeś zaczekala się że nie! Oczywiście to jest kłamstwo. Ty mi mówisz że nie musi mi o tym mówić. Spoko. Z tym, że nie uważasz po tej jej rozmowie że ona z nim flirtuje, chce ciągnąć rozmowę, żeby mieć jakas uwagę bo się jej nudzi? A mi powiedziała że nikogo nie karmi uwaga. Powiem Ci szczerze, że moje zaufanie zostało nadszarpnięte.

    Spoko on do niej pisze, jak jakiś natręt, ale znam ja już długo i gdyby JEJ SIĘ NIE PODOBAŁ, to by go olała.

    W ogóle chyba powinna os razu powiedzieć że kogoś ma… A nie robić z niego debila i udawac ze nie pytał..

    Druga sprawa jak mam rozumieć tą jej odpowiedź z tym przeprowadzeniem się do niego do pokoju “może za rok”. To co to też jest spoko, mam się nie sadzic? To że mi mówi że nikt nic, a jednak coś? Kolejna sprawa jakieś zdrabnianie jego imienia..

    Pisze to pod wpływem emocji, czuje sie jak naiwny frajer. Mooooże niby wszystko zrobiła ok, ale pisze z nim dla nudy, w dodatku flirtuje w dwuznacznych sposób, “dziwne jest fajne”. Co tu k$$#a ma być? A ona że sobie zapamięta.

    Jeszcze w tym samym dniu podesłała mi link do piosenki i mówi mi że to na nasz pierwszy taniec. Więc generalnie mnie traktuje bardzo dobrze.

    Potrzebuje obiektywnej oceny sytuacji bo zwariuje, gdy ona jest kilkadziesiąt tysięcy kilometrow dalej i nie wiadomo co się tam dzieje.

    Ja z nikim nie pisze, jak dziecko, jestem fair w stosunku do niej. Jestem po Twoich kursach, więc też wiem jak to wszystko działa i ten świat funkcjonuje, ale mnie to rozbraja jak ja się staram być taka ciotka, a ktoś sobie kokietuje.

    Jeżeli takie wiadomości jakie ona z nim wymienia są spoko, to fajnie. Jeżeli nie, to co mam zrobić? Bo nie mam zamiaru być jakimś frajerem.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 4, 2020 at 10:46

    To jakiś znajomy z pracy, więc nie wypada jej go kompletnie ignorować oraz może on jest w porządku, więc odpowiada mu grzecznościowo, po koleżeńsku. Sam tak pisałem wiele godzin i tygodni z zajętymi koleżankami, gdy byłem nieświadomym frajerem i myślałem, że to coś znaczy i jest oznaką jakiejś sympatii, a one nawet się nigdy ze mną nie spotkały sam na sam albo tylko jednorazowo, po koleżeńsku, może to z litości było, pytały mnie, czemu sobie nie znajdę dziewczyny. Dziwię, że sam nie byłeś po drugiej stronie i nie kojarzysz jak to jest być gościem, który może sobie co najwyżej popisać. Nie widzę tu żadnego problemu. Pisanie nic nie znaczy. Odległość między PL a UK (bo kojarzę, że wspominałeś kiedyś, że pojechała na parę miesięcy do pracy do UK) to 1449 km a nie kilkadziesiąt tysięcy km.

    Reply

    Arek October 6, 2020 at 19:20

    Czyli to ja wychodzę na kontrolującego. Jeżeli nie widzisz problemu to spoko, ale ona cały czas z nim pisze po pracy, nawet czasami jej się zdarzy emotke buziaka wysłać. Trzyma go też cały czas na dystans. Wprost mówi że nic z tego nie będzie. Z tym że NADAL KARMI SIĘ JEGO APROBATĄ, wykorzystuje go jak frajera bo jej pomaga tam. Mnie szlak trafia, gdy widzę że ona mu buziaka czasami wyśle. Wtf. Jeżeli to nie problem to spoko, jeżeli tak to jak mam zareagować. Mówić jej że się nie wylogowała wcześniej?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 6, 2020 at 19:41

    Ja bym nie mówił, że przeglądałem jej konto, bo to słabe. Przestałbym zaglądać i tyle. A ona może niekoniecznie się karmić jego uwagą, tylko może wykorzystywać go do czegoś w pracy. Dziewczyny potrafią wspaniale być miłe i mieszać w głowie, żeby kolega w pracy wykonywał dla niej jakąś ponadnormatywną pracę. Nie wiemy, jaki ona ma w tym cel. Być może jest tak, jak mówisz, że ona pisze z nim “cały czas” (ciężko mi w to uwierzyć, ale ok, powiedzmy, że ona nie ma co robić po robocie, więc pisze z nim po 3-4 godziny dziennie z jakimiś tam przerwami na jedzenie, czasami wyśle jakąś emotkę, czasami chwilę popiszą). Lepiej, że z nim pisze niż jakby miała Tobie zawracać codziennie głowię i pisać po 3 godziny. Jeśli w ten sposób zabija czas to świadczy tyle, co chyba kiedyś ustaliliśmy, że dziewczyna jest jeszcze na tyle młoda, niedojrzała, płytka, nieświadoma, nie interesująca się niczym wartościowym, że zamiast w czasie wolnym porobić coś mądrego, poczytać książkę, artykuł, obejrzeć jakiś dokumentalny film dobry, poćwiczyć, przygotować zdrowe jedzenie, to woli pisać z jakimiś chłopakami. Dziewczyna jest po prostu jakby to powiedzieć, tępa, bo nie potrafię tego inaczej nazwać. Chyba o tym rozmawialiśmy kiedyś albo pisaliśmy. Także w kategorii lojalność wszystko w porządku, piątka z plusem, bo się z nikim nie spotyka sam na sam i wychwala Cię pod niebiosa i traktuje, jak złoto. W kategorii rozwój umysłowy, pała. Możesz nad tym pracować i na randkach spędzać z nią ambitnie czas, to może wyrośnie z takiego debilnego zabijania czasu.

    Reply

    Arek October 7, 2020 at 16:45

    No dobra, ale po robocie że znajomi ona się do niego przytulała. Na to też mam nie reagować? To też jest normalne?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 7, 2020 at 18:22

    Jak się przytulała ze znajomymi? Na pożegnanie?

    Arek October 7, 2020 at 18:54

    Nie. W sensie było spotkanie po pracy. Trochę tam wypili. I on próbował się do niej przytulać, to ona połączyła głowę na jego ramieniu on ręce na kolanach. A potem jak wracali to trzymali się pod rękę. Czy to jest okay? W dalszym ciągu mu mówiła że nic z tego, ale ewidentnie jak uważam to za dotyk.

    Arek October 8, 2020 at 22:37

    Słuchaj Paweł. Wszystko jest z nią wyjaśnione. Ona ma 24 lata. Właśnie jestem między młotem a kowadłem. Przeprosiła, obiecała że tak nie zrobi więcej. Ja mam rozdwojenie jaźni bo z jednej strony takie zachowanie, a z drugiej widać że naprawdę tylko dla niej ja się liczę. Zależy mi na niej, dużo dla niej poświęciłem i o odwrotnie. Nie będę zrywał bo jak sam napisałeś nic takiego się nie stało. Ona też tak twierdzi, że nigdy by mnie nie zdradziła i ma swój rozum i żebym się puknął. Tylko wykorzystuje to perfidnie że się podoba tym dzbanom. Nic, zobaczymy czy się poprawi, czas pokaże mam nadzieję że to będzie dobra “inwestycja”.

    Reply

    Arek October 11, 2020 at 08:16

    Ostatnie pytanie. Rozmawialiśmy przez telefon w związku z tym co zaszło. Ona powiedziała że będzie z nim gadać i z innymi facetami tam, bo twierdzi że to idiotyczne ignorować kogoś i przesadzam. Z tym delikwenta któremu się podoba gada godzinami w pracy, on jej pomaga cały czas w nadziei chyba że z nim będzie. A moja dama twierdzi że nie chce spiny w pracy i z reguły tam każdy z każdym gada. Nie wiem czy to ma znaczenie ale ona dała mi swoj numer telefonu żeby sobie z nim gadać codziennie dla zabicia czasu. Wiem że już taka ma naturę że tego kolesia kokietuje, może da mu buziaka w policzek albo się przytuli i ze to wszystko to chcec dowartosciowania się przyjacielski mi gestami. Chyba muszę to zaakceptować bo powiedziała mi coś w tym stylu, mniej więcej.

    Aruś na prawdę Cie Kocham! I nie chce nikogo innego. Nie zdradzilabym Cie, to że dziś gadaliśmy to nic nie znaczy serio po prostu on wie, że mam Ciebie i traktuje mnie jak koleżankę. A to że ci nie powiedzialam, to też nie musisz zaraz afery robić nie mówię bo nie chce żebyś się denerwował. Mam rozum wiem co mogę a co nie. Nie musisz się martwic. mam nadzieję, że nie będziesz już robił afer. Bo na prawdę tyle już przeszliśmy, że wiem że jestem MOJA MIŁOŚCIĄ.

    I to by się w sumie pokrywalo z tym co napisałeś wcześniej.

    I teraz najważniejsze. Czy mam od niej wymagać tego żeby ograniczyla z nim kontakt, nie gadała tyle godzinami, nie przytulała się so niego itd. Czy może olać przygłupa i śmiać się z tego jakim jest frajerem i próbuje coś ugrać a nie wie że jest tylko wykorzystywany. Pytam bo w jej oczach już wychodzę na zazdrosnego i kontrolujacego, a na prawdę zwisają mi inni faceci. Mnie obchodzi ona i jej zachowanie. Tyle.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 11, 2020 at 12:01

    Zwracałeś jej uwagę i być może tłumaczyłeś jej podobno wiele razy, żeby nie karmiła się uwagą innych facetów ani ich nie dotykała, więc dalsze próby tłumaczenia jej tego są bezcelowe. Zaakceptuj to albo sam się baw uwagą innych dziewczyn albo znajdź inną, która się nie karmi ciągle uwagą wielu chłopaków.

    Reply

    Piotr January 19, 2021 at 11:21

    Wiem,że to może być głupie pytanie i nie chyba taki wątek nie był nigdy poruszany.

    Ale co sądzisz o dziewczynach,które są po 30tce i nadal są dziewicami i mają bardzo małe lub żadne doświadczenie związkowe/relacje z facetami? Czy z oo ma takim można zbudować jakąkolwiek szczęśliwą relacje?
    Rozumiem 20 letnia dziewica,ale 30tka to jednak może być z nią coś nie tak. Mówię tu o sytuacji kiedy dziewczyny takie nie są religijne i nie wynika to z ich poglądów religijnych. Tylko cała reszta.

    Reply

    Paweł Grzywocz January 19, 2021 at 12:13

    Możliwe, że ma jakieś kosmiczne wymagania, których nikt nie jest w stanie spełnić, ale przekonaj się o tym osobiście. Być może je spełnisz. Poza tym nie ma żadnej pewności, że nie miała żadnych doświadczeń. Zazwyczaj miała, ale nie chce o tym mówić, mogła być zraniona i potem przez lata jest nieufna i dlatego jest sama.

    Reply

    Marek April 3, 2021 at 16:50

    Hej Pawle świątecznie!

    Mam pytanie odnośnie zazdrosnych kobiet o swojego faceta.

    Jestem z taką jedną kobietą ok 7 mc. Idę twoim programem utrzymywania związku. Ogólnie wszystko rozwija się pomyślnie jeśli chodzi o jej zainteresowanie.
    Natomiast po tym czasie zaczyna pomalutku ujawniać się jej charakter. Może poczuła się bardziej mnie pewna lub jak piszesz nie można udawać w nieskończoność oraz spotykamy się regularnie 2 razy w tygodniu w różnych dniach i sytuacjach.

    Jeszcze 2-1,5 mc tego nie widziałem i w sumie się aż dziwiłem,ale zaczęła moja dziewczyna okazywać mi zazdrość o mnie. Jak na razie miało to miejsce dopiero 3 razy. Ale zaskakuje mnie to bo wcześniej przez cały okres znajomości kompletnie nie przejawiała żadnej zazdrości co aż mnie dziwiło a nawet martwiło. I nie rozumiem skąd nagle taka zmiana.
    Warto podkreślił że jej zazdrość nie jest logiczna i ja do w ogóle nie prowokuje.

    Podam dwa przykłady. Jeden to jak od niej wieczorem w sobotę się zabierałem i sprawdzałem telefon(dzwonił mój kumpel) i na głos powiedziałem “kto to do mnie dzwonił o tej porze”. A ona na to “pewnie jakaś dziewczyna” i tak powiedziała to z takim smutkiem. Ja powiedziałem że to kolega humorystycznie aby nie było niejasności.
    Kolejny raz za ok 2 tyg jak wracaliśmy z randki to spojrzałem odruchowo na pojawiającą się reklamę na banerze/plakat gdzie była kobiet w stroju bikini. A ona od razu zareagowała “gdzie się patrzę” ale nie był to ton żartobliwy ,ale lekko pretensjonalny. Podroczylem się z nią chwilę udając że nie wiem o co jej chodzi a pot dodałem że chciałbym aby miała taki strój bikini. Była tez jeszcze z jedną podobna sytuacja jeszcze wcześniej,kiedy też się dopytywała czy nie byłem na randce bo się odwaliłem tak(było to jednak w sytuacji kiedy jasno ustaliłem między nami wyłączność)

    No i mam pytanie jak reagować na taką zazdrość dziewczyny? Czy robić jak ja na początku się droczyć a później jednak coś dodać aby nie pozostawiać niejasności? Czy inaczej?
    I jak sądzisz ile musiałbym uzbierać takich jej zachowań aby się martwić? Porozmawiać wtedy z nią? Czy to mogą być jakieś jej pierwsze przejawy toksycznego charakteru czy poprostu jej też na mnie zależy i trochę jest zazdrosna?

    Reply

    Paweł Grzywocz April 3, 2021 at 18:14

    To są oznaki niedowartościowania, niskiego poczucia wartości. Rób wtedy tak, żeby była zadowolona. Przeproś, że się gapiłeś na roznegliżowaną kobietę na bilbordzie i powiedz, że wolałbyś na nią patrzeć. Jak się odwaliłeś, to powiedz, że specjalnie dla niej, bo chcesz się je podobać. A jak dzwoni kumpel, to możesz zażartować, że może jakaś fanka, ale i tak jest bez szans, bo jesteś zakochany tylko w swojej dziewczynie. Generalnie zapewniaj ją o uczuciu. A poza tym obserwuj, czy ona tak sobie narzeka czasami wyłącznie z powodu niskiego poczucia wartości i niedowartościowania, czy ma jakieś poważniejsze jazdy, że może za spokojnie jest w tym związku i potrzebuje jakiejś kłótni, co już nieco chore, ale może tylko testuje Twoje reakcje, więc dopóki nie wszczyna awantur, to traktuj to jak test, zaczepkę lub niedowartościowanie i nie reaguj lub ją wspieraj.

    Reply

    Kamil May 7, 2022 at 07:15

    Mam 26 lat kobieta 21 mamy 12 spotkań 2 miesiące.Kobieta pyta o częstsze spotkania ale o kontekst pary nie zapytała .
    Widzieliśmy się wczoraj na imprezie, siedziała, mi na kolanach powiedział że mam piegi i że już mi wychodzą a jest początek lata, odpowiedziałem że zmieniam dziewczyny na lato jak mi wychodzą piegii.
    Od tej pory obraziła się i poszła przytulać się z moim kolegom 19 lat i siedziała mu na kolanach co chwile.
    Nie wytrzymałem poszedłem do domu bo impreza była obok mnie. Potem poszedłem się przejść ona poszła za, mną powiedziałem jej wprost bo byłem pijany że próbuje mnie kontrolować poprzez wzbudzanie zazdrości ale ona się nie przyznała oczywiście. Powiedziała że chciała pogadać a nie było gdzie usiąść. Jak poszła za mną to tylko mówiła mi że jaka ona jest dobra bo poszła za, mną. Dla niej tematu nie było. Jak wróciłem na imprezę dalej gadała przytulała się na siłę z tym moim kolegom. Poszła siadła na, kolana nawet jak wszystkie miejsca były wolne obok i tak robiła kilka razy przechodziła z moim kolan na, jego i tak cały czas. Dodam że też piła i wyglądała na pijana. Nazywała mnie obrazalskim zazdrosnikiem i że ona nic nie robi tylko rozmawia bo go lubi… Co mam zrobić to toksyczne zachowanie przestać się spotykać, wygarnąć jej to na trzeźwo to nie pierwsze siadanie na kolach przy mnie kolegom. Czy dać jej tydzień czasu i nie spotykać się? Zastanawiam się czy ona się nadaje do związku a moze uciekać dodam ze nie mamy ustalonego kontekstu pary nie zapytała o związek teraz miało być spotkanie w niedzielę to chciała piątek to się zgodziłem. Boli mnie takie zachowanie jeśli ona za każdym razem będzie próbowała wzbudzać zazdrość i manipulować mną to nie wytrzymam tego a to dopiero początek relacji.

    Reply

    Paweł Grzywocz May 7, 2022 at 11:22

    Jak mieliście powyżej 5 spotkań, pocałowałeś ją w usta, a potem chodziliście na imprezy i ona siadała innym kolegom na kolanach wielokrotnie to jest to atencjuszka, maniaczka kontroli, pijawka emocjonalna, niedowartościowana smarkula. Należy przestać inicjować z nią spotkania po 3 takich incydentach. Rozumiem, że faktycznie nastolatka może być trochę dziecinna lub głupia, że razy czy dwa razy usiadła na kolanach koledze, bo chciała sprawdzić Twoją reakcję i czy jesteś zazdrosny, ale jak robi to trzeci raz, to jest stuknięta i należy ją skreślić. Możliwe, że to była jej metoda, aby zmusić Cię do ustalenia z nią wyłączności, ale to tylko pokazuje, jak ona jest walnięta, że zamiast po prostu Ciebie zapytać, czy spotykasz się z innymi dziewczynami czy tylko z nią, to ona zamiast rozmowy woli siadać kolegom na kolanach i powodować niepotrzebne nieporozumienia, przykrość i konflikty, bo skoro przychodzicie razem na imprezę a nie osobno, czyli tak jakby na randkę przychodzicie tam we dwoje, to z jakiej paki ona siada innym ludziom na kolanach, to niepojęte.

    Mogłeś być nawet bardziej surowy niż opisałem, czyli nie czekać do 3 razy sztuka, bo to gówniara i przymykasz na to oko, tylko skoro przychodzicie we dwoje na imprezę, po pocałunku w usta, czyli przychodzicie we dwoje randkę, a ona siada kolegom na kolanach, to należało po prostu pojechać do domu samemu bez pożegnania i nigdy więcej nie odpowiadać na jej kontakt ani nie inicjować z nią kontaktu. Wyobraź sobie sytuację, że przychodzicie we dwoje na imprezę po pocałunku w usta, a Ty sobie sadzasz inne dziewczyny na kolanach. Jakby ona wtedy zareagowała. Pewnie by się obraziła i Cię olała albo grała w tego typu durne gierki, w dowalanie sobie, ale do niczego nie prowadzi. Dlatego należało ją olać wtedy, tak też olej ją teraz. Na przyszłość być może rozwiązaniem będzie NIE chodzenie z niestałą dziewczyną na imprezy.

    Po co wozić drzewo do lasu i narażać się na takie nieporozumienia. Lepiej jej powiedzieć, że jesteś zajęty i masz inne plany, ale się możecie spotkać sam na sam 2 dni później. Wówczas jest szansa, że ją rozkochasz w 20 randek dla pewności i nieco zwiększysz jej świadomość, lojalność, że jak już pójdziecie na imprezę to będzie wielkie święto, a ona się będzie zachowywać idealnie i szanować to, że przyszła tam z Tobą. A z tą dziewczyną temat jest spalony. Olać, nigdy więcej nie dzwonić.

    Poza tym na przyszłość się nie upijaj i nie gadaj takich bzdur po 12 randkach, że zmienisz dziewczyny na lato. To równie kretyńskie, co jej siadanie na kolanach innym chłopakom. Przychodzisz z dziewczyną na randkę we dwoje na imprezę i jej mówisz takie rzeczy. Obydwoje się nie nadajecie do dojrzałych relacji. Przestudiuj materiały 10 razy w 10 tygodni, a potem raz w miesiącu do końca życia, aby się utrwaliło i przychodziło to naturalnie. Na przyszłość pamiętaj, że się nie wozi drzewa do lasu.

    Poza tym ona zaczęła te prowokacje, że już wiele razy siadała kolegom na kolanach, gdy przychodziła z Tobą, więc ta Twój tekst, że zmieniasz dziewczyny na lato nie pogrążył tej relacji, tylko jej wcześniejsze incydenty, na które nie zareagowałeś, czyli pokazałeś, że można Cię nie szanować.

    Reply

    Kamil May 7, 2022 at 12:57

    Dziękuję bardzo za odpowiedź. To było małe grono 5 osób obok mojego domu taki zakątek na imprezy. Dzwoniła do mnie przed chwilą i rozmawialiśmy o tym. Powiedziała że siadła “nieświadomie” koledze na kolanach bo wtedy ławki faktycznie były zajęte a chciała pogadać. Potem wróciła do mnie i zapytałem czy ona tak zawsze każdemu siada na kolanach i oto była najbardziej zła a ja przez cały czas myślałem że chodzi o ten mój głupi teks ze zmianą dziewczyn na wakacje to też ale mniej. Powiedziała że potem faktycznie siadła kilka razy temu koledze na kolanach ale żeby zrobić mi na złość to może 1 raz, a za pierwszym razem nawet o tym nie pomyślała. Co nie zmienia faktu że jest atencjuszka i tego nie widzi. Wyczułem że ona jest w ogóle zdziwiona o to że mogę być zazdrosny że komuś na kolana usiadła jeśli jest to tylko kolega. I że za koga ja uważam że ona siada zawsze każdemu na kolanach, myślała ze trochę ja znam i ze widocznie się nie znamy. Pytała czy uważam że to jest coś złego? Nie wiem co mam powiedzieć przecież nie jesteśmy w związku to nie mogę od niej tego wymagać. Mam powiedzieć wprost że to jest nie lojalne? Ale w stosunku do kogo jak nie jesteśmy razem jak to tlumaczyć? Wiem to mój duży błąd nie będę już z nią imprezował.

    Reply

    Paweł Grzywocz May 7, 2022 at 17:43

    Jak pyta, co w tym złego, to spytaj, czy chciałaby, żebyś sobie sadzał inne dziewczyny na kolanach.

    Reply

    Tomek May 9, 2022 at 11:28

    Doskonały materiał. Na prawdę bardzo mi pomagasz tym materiałem. Byłem w czymś takim i przez jakiś czas miałem mętlik w głowie po rozstaniu + poczucie winy. Jednak z takim kobietą-toksykiem nie da się nic zrobić. Nie naprawisz, nie uleczysz, nie wychowasz. Trzeba odejść.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 7, 2020 at 20:02

    To przyjacielskie gesty w grupie znajomych, czyli nadal nic. Poza tym, skąd w ogóle o tym wiesz. Masz tam szpiega, który robi zdjęcia? Skąd wiesz, że szpieg nie kłamie Cię, żeby popsuć Twój związek?

    Reply

    arek October 7, 2020 at 20:40

    Wiem o tym, ponieważ dziewczyna mojego kolegi, która tam z nią jest to widziała i mówi prawdę. Ja też przez Twoje materiały jestem uczulony na wszelkie gesty i po prostu chciałem to z Toba wyjaśnić. Bo nie ukrywam, że nie podoba mi się to, że moja dziewczyna idzie pod rękę z jakimś kolegą, któremu w dodatku się podoba. I na dodatek siedzą razem przytuleni, a ona trzyma ręce na jego kolanach. Bo pijani są. Jeżeli to są przyjacielskie gesty, to spoko, to sam tez tak będę robił z koleżankami, w sensie je klepał, łapał itd. Ona mnie zapewnia, że już mu ze sto razy powiedziała, że nic z tego, bo ma mnie, ale nadal wykorzystuje ten fakt, że mu się podoba i to chcąc nie chcąc jest wkurzające. A jakbym jej zaraz to wygarnął to była by wielka afera ,że ją konroluje i nie ufam i to ja ten zły. Może tak jest, ale pisze to pod wpływem emocji. Przerobiłem tyle tych materiałów, że już sam nie wiem, co można, a czego nie. Proszę sprostuj mi to Paweł.

    Reply

    Arek October 11, 2020 at 22:21

    Dzisiaj była z nim ma spotkaniu sam na sam o dała mu buziaka. Spotkanie pod pretekstem oddania bluzy. Przy czym ze mną utrzymuje złoty kontakt. Ja już nie wiem co mam myśleć.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 7, 2020 at 21:12

    Kiedyś się konsultowaliśmy i ustaliliśmy, że Twoja dziewczyna zachowuje się wobec Ciebie idealnie na spotkaniach i w wielomiesięcznym związku, a także mieszkając razem i wychwala Cię pod niebiosa, że chce być tylko z Tobą i w ogóle jesteś najlepszy. Oprócz tego kojarzę, że ustaliliśmy, że ona jest jeszcze niedojrzała, młoda, ma jakieś dziecinne rozrywki, więc przez kolejne lata trzeba nad nią popracować i to dorastanie jest do obserwacji. Na tle tego, co wtedy ustaliliśmy nie można się przyczepić do niczego, co ona robi oraz pamiętaj, że dziewczyna Twojego kolegi, czyli właściwie każdy może być intrygantem i próbować podburzyć Twój związek, nawet w dobrej wierze. Liczy się to, jak dziewczyna traktuje Ciebie. Poczekaj aż wróci i oceń, czy jej zainteresowanie przez ten czas wzrosło czy spadło czy jest nadal takie, jak było. Pogódź się też z tym, że ładne dziewczyny zawsze będą podrywane i nie ma sensu się tym emocjonować, skoro ona jest Twoją dziewczyną i spotyka się tylko z Tobą.

    Reply

    arek October 7, 2020 at 21:49

    Rozumiem, czyli postawić wszystko na Pewność Siebie w 90 Dni i znać swoją wartość oraz zagryźć zęby.

    W ogóle już cała afera wyszła na jaw, one się pokłóciły i moja wie, że się dowiedziałem o tej akcji. Przeprosiła mnie mówiąc, że niepotrzebnie położyła na nim głowę oraz że szła z nim pod rękę i że musze jej to wybaczyć i nie powinna tak robić. No i dodała czy mi coś nie kupić do garderoby.

    Związek jest spoko, tak jak się konsultowaliśmy, ale po prostu ona w swoim świecie ma rozumowanie, że dotykanie kolegów jest w porządku, a mnie to drażni, ale widzę, że przesadzam. Z tym, że jak ja to robię czasami przy niej, tak po koleżeńsku, to ona od razu zazdrosna o mnie i leci mi na kolana, żeby tamta dziewczyna wiedziała, gdzie jej miejsce. True Story.

    Przez 2 lata bardzo się przy mnie zmieniła, przejęła pewne wartości, ale nadal to karmienie się uwagą naiwnych frajerów jej jeszcze zostało. No i wykorzystywanie faktu, że się im podoba.

    Dodała tez to co napisałeś wyżej, że nie mówi mi o pewnych rzeczach, bo nie chce mnie wkurzać, bo wie, jak zareaguje.

    Jesteś jakimś jasnowidzem Paweł. Serio.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 7, 2020 at 22:05

    Jak będziecie kiedyś na spokojnie rozmawiać na osobności albo ona będzie coś chciała od Ciebie, np. pójść z Tobą na imprezę, wesele, na zakupy, cokolwiek, to wtedy spytaj: “A tak przy okazji miałem spytać, mogłabyś nie dotykać innych facetów, kolegów, w sensie nie przytulać się z nimi, nie całować ich w policzek itp. tylko zachować te gesty dla mnie? Dzięki”. Ona pewnie się zgodzi, a jak się czasem zapomni, to trudno, przypomnij jej znowu, gdy będziecie sam na sam w spokojnej atmosferze oraz jakieś tam rozmowy w ogóle o relacjach też są pomocne, że faceci to zawsze sobie jakieś nadzieje robią i bez sensu się tym jakoś ekscytować, gdzie przy okazji dla Ciebie jest to nielojalne, bo Ty nie bajerujesz innych dziewczyn, a nawet, gdy jakaś próbuje, to Twoja dziewczyna zaraz leci zaznaczyć teren, więc te zasady powinny obowiązywać obydwie strony a nie tylko Ciebie i spytaj “Nieprawdaż?”. Tylko, że takie rzeczy twarzą w twarz, gdy jest dobra atmosfera i najlepiej, gdy ona czegoś chce, to wtedy przedstaw jej, czego Ty chcesz albo nawet bez okazji, jeśli ten temat kiedyś się pojawi na randce. A przez telefon mów, że spoko, nie musi się tłumaczyć. Pogadacie o tym, kiedy indziej, a teraz co tam słychać.

    Reply

    Arek October 7, 2020 at 23:20

    Ale to już przerabiałem i to nie działa, dalej się zapomina, dlatego tak się tu nad tym zastanawiam. Już jej to mówiłem twarzą w twarz tak jak wyżej. Ona się zgodziła, a efekt taki jak opisywałem. Napisałeś że dla mnie jest to nielojalne. A co Ty o tym myślisz, bo to że coś mi się wydaje to nie znaczy że się pokrywa z zasadami. Ta metoda wyżej nie działa. Ona obiecuje i później to samo. Mam patrzeć na to jak ona się zachowuje w stosunku do mnie, ok. Z tym, że dla mnie dla mnie takie zachowanie opisane wyzej jest obrzydliwe. I straciłem do niej lekko zaufanie. Siedzi mi to cały czas na głowie i nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo ciągle o tym myślę w pracy, na silowni, wszędzie. Myślę czy ona z nim nie pisze albo o zgrozo sobie idą pod rękę.

    Mówisz żeby mieć wylane na to bo to za granicą. Ale nie bierzesz pod uwagę tego, że gdyby jednak do czegoś doszło to ja jestem w dupie. Nie dowiem się o tym i będziemy sobie dalej w związku, a ja jak frajer nawet tego nie będę widział po niej. Na to też jest jakiś sposób?

    Tak, boje sie że mnie zdradzi, pomimo zbudowania związku według kursów. Trochę to slabe, ale po tym co widzę takie myślenie nie opuszcza mnie od tygodnia.

    Reply

    arek October 8, 2020 at 06:24

    Dodam, że od wczoraj mam ochotę z nią zerwać, ale jeżeli Ty uważasz że dalej nic się nie stało to ok. Tylko dla mnie to taka dezorientacja jest, że nie mogę skupić się na myśleniu. Jeszcze raz przypomnę sytuację. Spotkanie na ławkach w gronie znajomych. Ten koleś tam siedział, a ona sama do niego przyszła siedzieć i się przytulać. Z tym, że on jest dużo starszy ode mnie, jak i od niej z tego, co gadała oraz równy z nią wzrostem.. (jeżeli to ma znaczenie). Niżej cała konwersacja.

    On: Wczoraj jak chciałem zakończyć kontakt jakoś na to nie pozwoliłaś i nie przytulałabyś się do mnie.
    Ona: Nie rozumiem? Ale ja cie traktuję jak kolegę
    On: jasne kolegę. z każdym tak kolegą?
    Ona: no tak, z każdym co? Przecież nic nie robiliśmy
    On: Mówię o tym na ławce. Dla Ciebie to normalne? Miałaś koc. Nie musiałaś się do mnie przytulać. Zastanów sie czego chcesz. Nie mam zamiaru być kolegą. a od wczoraj darzę Cię nawet jakimś uczuciem. wieć lepiej będzie jak zrobimy tak jak wczoraj miałem zrobić i zerwać kontakt. Nie mam ochoty na zabawe. Bo wydaję mi się że sama nie wiesz czego chcesz. W ogóle chcesz być z tym chłopakiem, dla mnie to bardziej szopka i przyzwyczajenie, kochasz go?
    Ona: Tak. mylisz się.
    On: No to mamy jasność.Bluzę oddasz mi w niedzielę na obiedzie. I to zachowanie ze wczoraj bankowo nie boło jak do kolegi.Temat zamknięty.
    Ona: No ale nie musisz być niemiły. Przecież Ci mówiłam od samego początku że nic.
    On: Ale nie jestem nie miły. Nie widze sensu znajomości

    “To zachowanie ze wczoraj nie było jak do kolegi”, skoro ten koleś tak uważa, że to jest nie fair w stosunku do mnie oraz znajoma mojego kumpla, to nie dziw mi się Paweł, że ja mam takie myśli i ochotę z nią zerwać. Co najlepsze, po tym całym “przytulanku” ona dzwoni do mnie na dzień kolejny i rozmawia ze mną jak gdyby nigdy nic. Mam takie myśli że szok. Z jednej strony coś tam gada do mnie, a z drugiej jak widać robi coś w czym nie widzi problemu. Chociaż nie sory, sama przyznała że nie powinna tak robić. Z tym że nie wiem czy nie pieprznąć tym wszystkim, bo dla mnie to jest obrzydliwe.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 8, 2020 at 10:59

    Znaczy się, ja to w ogóle odradzam związku z niedojrzałą, niedowartościowaną dziewczyną, atencujszką itp. więc do takiego związku w ogóle nie powinno dojść albo powinieneś rozpoznać jej niedojrzałość na początku relacji w ciągu pierwszych 2-6 miesięcy, więc nie można powiedzieć, że jest to związek zbudowany według kursów, skoro według kursów należy niedojrzałą dziewczynę rozpoznać i skreślić na początku relacji. Natomiast na konsultacji zrozumiałem, że taka opcja nie wchodzi u Ciebie w grę, że ona zachowuje się “idealnie” poza jakimiś pojedynczymi zaczepkami z kolegami, które nie były wystarczające na zerwanie relacji, tyle pamiętam. Teraz też się to słabo kwalifikuje na zerwanie, bo od takiego droczenia się z kolegami, czyli zawodowy flirt, dla sportu, kokietka z natury, to daaaaleka droga do jakiejś zdrady i taka dziewczyna po prostu się tak zachowuje.

    Tak, jest to niedojrzałe, toksyczne, nielojalne, brak szacunku, uparta, dziewczyna ma zły charakter, mimo że jest bardzo zainteresowana Tobą, to ja po kilku nieudanych próbach korekty zalecam rzucenie takiej dziewczyny, ponieważ miała szansę na poprawę, dostawała ostrzeżenia, ale nic z tym nie zrobiła, więc ona Cię nie szanuje i będzie co raz mniej szanować, skoro może Ci naopowiadać, jak jej bardzo zależy, a potem dalej robi swoje. To bez sensu i po 3 do maks 4 takich niesubordynacjach miałeś ją rzucić. Nie zrobiłeś tego i teraz masz dalej problem. Możesz też sobie flirtować z innymi dziewczynami, szczególnie na jej oczach, jednak to i tak nie rozwiąże problemu, tylko raczej będziecie się przepychać w ten sposób, kto komu bardziej dowali, chyba że jakimś cudem ona zmieni swoje zachowanie, w co wątpię, skoro po Twoich ponad 3 zwróceniach uwagi nie poprawiła tego zachowania, to czemu nagle miałaby to zrobić, gdy zobaczy, że zadajesz się z innymi dziewczynami.

    Poprawi się co najwyżej na chwilę, żeby nie stracić chłopaka, który jej się podoba i przy którym sobie zaparkowała, może na długo, może na średnio długo, a w między czasie myśli, że flirty z innymi chłopakami to żaden problem. Ty komunikowałeś jej, że jest to problem, a ona nic sobie z tego nie robi. Pozostawia Cię więc bez wyjścia.

    Albo masz dystans do młodych, niedojrzałych dziewczyn i nie traktujesz ich poważnie, bo wiesz, że one z racji swej niedojrzałości flirtują z innymi chłopakami, a jej zainteresowanie może w każdej chwili zniknąć, bo takie są dziewczyny poniżej 23 lat, niestałe w uczuciach w 90% przypadków, więc albo się na to godzisz i Ci do końca nie zależy, więc się nie przejmujesz i sam się z nią bawisz w takie przepychanki, że sobie flirtujesz z innymi dziewczynami i ją tym prowokujesz, żeby czuła tak, jak Ty się czujesz albo w ogóle olewasz ten temat, bo wiesz, że te jej flirty nic nie znaczą i tylko tak dla dowartościowania robi, a chce być z Tobą, a jeśli nie chce Ci się tak bawić, zawracać sobie głowię, przymykać oko na niedojrzałą dziewczynę, nie potrafisz tego udźwignąć, zdystansować się, nie traktować związku z taką dziewczyną poważnie, to nie powinieneś w ogóle takiego związku z tego typu dziewczyną rozwijać ani nie powinieneś go kontynuować, jeśli już się zaczął.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 8, 2020 at 11:10

    Wytłumaczyłem to w poprzednim komentarzu. Dodatkowo wyszukaj w google artykuły: “”4 toksyczne typy kobiet, od których lepiej uciekać”, “25 oznak toksycznej dziewczyny – jak rozpoznać”, “Dziewczyna spotyka się z kolegami lub przyjacielem”, “10 toksycznych typów kobiet”. Ona jak na razie nie kwalifikuje się pod wszystkie toksyczne zachowania, tylko niektóre i w lekkiej formie – kokietka, atencjuszka, która sobie stacjonuje przy Tobie i myśli, że karmienie się uwagą innych facetów, będąc w związku z Tobą jest w porządku, mimo że kilka razy jej to tłumaczyłeś i być może próbowałeś to jakoś z nią przepracować, że poczucia wartości się nie buduje na atencji facetów i robieniu im nadziei, więc to nie jest żadne rozwiązanie jej problemów.

    Nie wiem też, na ile stanowczo i klarowanie komunikowałeś jej, jaki jest jej problem i na ile ona była chętna rozwiązać ten problem niedowartościowania, karmienia się uwagą innych facetów. W każdym razie ja uważam, że związek nie polega na zmienianiu, naprawianiu dziewczyny, tylko ona musi od początku mieć pewne podstawy, jak 100% lojalność, których nie ma potrzeby tłumaczenia i szkolenia jej z takich oczywistości. Niech swoje problemy z brakiem uwagi tatusia i inne zaburzenia reperuje z jakimś przygłupem, który nie rozumie, że to walka z wiatrakami a nie z Tobą.

    Reply

    Arek October 12, 2020 at 06:37

    Żeby było śmieszniej to ona wyszła na inicjatywą spaceru (spotkania) pod pretekstem bluzy, na którym ewidentnie dała mu buziaka, tylko nie wiem czy w policzek czy w usta, bo jak w usta to dla mnie koniec. Pisali potem że sobą to on powiedział że było miło i chce następnego. A ona że nie dostanie. A on że tak pisała ostatnim razem… I jak go poznała to usunęła tapetę że mną i ustawiła jakiś krajobraz, to jak mam rozumieć? Czy to dalej “nic”, jak pisałeś wcześniej w sensie za mało żeby zerwać. Ona nie czuje sie winna w ogóle ponieważ uwaza ŻE NIC TAKIEGO NIE ZROBIŁA i dalej twierdzi że by nie zdradziła ani nic z tych rzeczy.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 12, 2020 at 09:40

    Skąd masz takie informacje? Byłeś tam przy nich? A nawet, jeśli to prawda, to pisałem, że tego typu młoda, niedojrzała dziewczyna bawi się, karmi się uwagą facetów, a jej uczucia są niestabilne, jak 95% dziewczyn poniżej 23 lat. W sensie ona, będąc z Tobą może, ale nie musi sobie szukać lub znaleźć kogoś innego i pisałem, że masz się z tym pogodzić i samemu też sobie szukać lepszej dziewczyny tak samo, jak ona to robi albo miałeś nie rozwijać relacji z taką dziewczyną lub zakończyć po 3 upomnieniach. Ten problem istniał już, gdy była jeszcze w Polsce, a ona wiele razy karmiła się uwagą kolegów i nie przestała po Twoich upomnieniach, więc nie wiem, czemu w ogóle się dziwisz, że ona za granicą daje sobie więcej swobody.

    Nie wiem też, czemu w ogóle wierzysz w zapewnienia niedojrzałej dziewczyny, że jesteś dla niej najważniejszy itd. podczas gdy jej czyny mówią co innego oraz z racji jej niedojrzałości jej słowa na temat jej stabilności uczuć do Ciebie są niewiele warte. Powinieneś myśleć sobie wtedy: “Fajnie, zobaczymy, raczej mało prawdopodobne, żeby dotrzymała słowa, raczej tylko tak gada, żeby mnie nie stracić, bo jestem jej zaparkowanym, sprawdzonym chłopakiem, a to zaczepianie innych to się okaże, czy to jakaś strategia szukania sobie kogoś lepszego czy tylko się nimi faktycznie dowartościowuje. Ja albo się z tym godzę albo spadam”. A tego, co tutaj pisałeś, to chyba wierzysz, jak małe dziecko w każde jej słowo, że jej zależy tylko na Tobie. Może tak, może nie. W każdym razie nie da się tego ocenić na odległość. Poza tym Ty też możesz iść na spotkanie z koleżanką. To nie zdrada.

    Aczkolwiek dla mnie taka dziewczyna jest ogólnie skreślona za to, że jest niedojrzała, zabija czas w dziecinny, idiotyczny sposób, pisząc z różnymi kolesiami, aby się dowartościować, a gdy się jej jakiś może bardziej spodoba albo zerwie się ze smyczy, że wyjechała za granicę, to sobie pozwala na więcej, bo jest za granicą. Mając 20 lat albo przymykasz oko na niedojrzałą dziewczynę, skoro ponad 90% takich jest w tym wieku i pozwalasz jej spotkać się czasem z kimś i robisz tak samo albo w ogóle nie rozwijaj takiej relacji i zrywaj kontakt, gdy tylko zauważysz, że dziewczyna jest tego typu osobą.

    Po Twoim poziomie paniki widzę, że nie potrafisz sobie z tym poradzić, co ona robi i dobrze, bo ona też jest wątpliwej jakości. Traktujesz ją co najmniej, jak narzeczoną, jakbyście byli razem z 2 lata i przygotowywali się do małżeństwa albo przyszłą narzeczoną, z którą macie wspaniale zapowiadający się związek, a ona byłaby super stabilna emocjonalnie, ze zdrowym poczuciem wartości itd. to wtedy rozumiem, że takiej dziewczynie przez głowę by nie przeszło spotykanie się z kimś innym sam na sam.

    A z tego, co kojarzę, to jesteście razem około 1 roku plus kilka miesięcy, zamieszkaliście razem zbyt szybko, przez co wpakowałeś się w związek z potencjalną toksyną, zabiłeś sporo wyzwania i zainteresowanie do tego stopnia, że musieliście się wyprowadzić od siebie, a ona na dodatek wolała wyjechać na kilka miesięcy do pracy, żeby od Ciebie odpocząć. Czemu się jeszcze dziwisz, że ona tam spotyka się z kimś sam na sam, skoro tyle rzeczy było zrobionych niepoprawnie. Ja nie mogę tutaj takich elaboratów pisać. Zamów konsultację telefon lub email, jakbyś dalej nie potrafił podjąć dalszych decyzji.

    Reply

    Arek October 13, 2020 at 07:45

    Właśnie sam nie chce podjąć głupiej decyzji… Wybiorę konsultacje e-mail owa bo na telefon nie mam czasu, w najbliższym czasie się skontaktuje z Tobą. Będę potrzebował planu co teraz robic. W przeszłym związku zerwałem z dziewczyną bez konsultacji z Tobą i do dzisiaj nie wiem czy była to dobra decyzja, więc teraz nie popelnie tego błędu. Tylko proszę Cię jeszcze o jedną odpowiedź tutaj, bo przeoczyleś to chyba. Jak mam rozumieć to że w chwili poznania tego 30 letniego chlopa (ona ma 24 lata, nie wiem też dlaczego piszesz że ma 19!?) usunęła ze mną tapetę. Czy mam rozumieć że zrobiła to dlatego ze ma mnie gdzieś czy dlatego żeby narobić nadziei idiocie i żeby za nią terał. Mi powiedziała że nie mam się o co martwić o jakiegoś starego typa. No ale sprzeda z nim czas w pracy, czasami spotka się na spacerze po i daje mi jeszcze buziaki lub o zgrozo całuje. Czy dla Ciebie pocałunek to nie zdrada? Nie sadze żeby go pocalowała, ale buziaka dała na pewno. Ja już powoli odpuszczam i czuje sie lepiej. Ona powiedziała że będzie gadać z nim bo to głupie i nie chce robić spiny w pracy. Ale to usunięcie tapety że mną ech. Mi gada ze koleś mi nie dorównuje a jemu się prawnie na mnie żali.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 13, 2020 at 17:15

    Jak już pisałem dziewczyny w tym wieku są niestałe w uczuciach i zwykle są atencjuszkami, więc nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy ona zmieniła tapetę, aby karmić się uwagą czy szuka nowego chłopaka. Podobno pojechała tylko do pracy na parę miesięcy i wraca potem do Ciebie, więc nie rozumiem, jak miałaby sobie ułożyć potem życie z nim tam albo w Polsce. Usunęła tapetę, żeby mogła bawić się uwagą facetów.

    Reply

    Arek October 17, 2020 at 08:05

    Konsultacja już chyba nie będzie potrzebna… Ona napisała do swojej koleżanki, że ten ty zaczyna jej się podobać. Jak to przeczytałem to zrobiło mi się przykro, jestem w rozsypce. Wygarnąłem jej to, prawie się rozstalismy. Ona odwróciła kota ogonem i powiedziała jak mogę czytać jej wiadomości. I z tekstem że mi też inne dziewczyny się podobają i to normalne. A ja do niej że tak, ale nie gadam z nimi godzinami i nie chodzę na jakieś spacerki… Jest słabo, źle. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Zostaje tam jeszcze dwa tygodnie z nim. Nie mam pojęcia co robić. Czy w ogóle jest co ratować, jak ona mówi że on jej się podoba.. Nie wiem czy mam to już olać i czekać aż przyjedzie do Polski i się rozstać czy już teraz i niech sobie ułoży z nim życie, bo najwidoczniej tego chce. Chodz sam juz nie wiem. Aktualnie ona jest wielce oburzona jak mogłem jej czytać normalne wiadomosci. Uważa że to że jej się podoba nic nie zmienia miedzy nami, dla mnie to jest słabe że z nim gada po 8 h dziennie potem po pracy i czasami z nim wyjdzie, jak z chłopakiem. Dodatkowo ta tapeta która usunęła. Tyle sprzeczności

    Reply

    Paweł Grzywocz October 17, 2020 at 21:57

    Nieważne, z kim ona sobie ułoży życie, tylko ważne jest to, że mydli Ci oczy i traktuje Cię, jak plan B, opcja rezerwowego chłopaka dopóki nie znajdzie się nowy, to nie kwestia czy tylko kiedy.

    Reply

    mbvb October 18, 2020 at 20:55

    Po moich podobnych doświadczeniach mogę stwierdzić, że nieszczere zainteresowanie cechuje ludzi po prostu złych. To zależy tylko od człowieka czy będzie szczery wobec drugiej osoby, gotowy dawać lub wyrachowany, nastawiony tylko na własny zysk.
    Nie rozgraniczał bym tego na różne grupy wiekowe, bo w każdym wieku takie osoby są, jak i promil tych szczerych. Takie czasy mamy, samolubne.

    Reply

    Arek October 19, 2020 at 06:56

    Nie wiem, co robić. Kupuje konsultacje dzisiaj mailową, spodziewaj się maila w godzinach wieczornych lub jutro z rana. Mam nadzieję, że znajomość mojej sytuacji pomoże Ci rzetelne podejść do tego wszystkiego. To 2 lata związku, nie jestem w stanie też podjąć decyzji, a Ty masz wyrywkowe informacje, na których bazujesz. Też Paweł chce się odwdzięczyć za bezinteresowną pomoc w komentarzach.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: