"syndromem jedynej" oraz traktowaniem siebie
jako kogoś gorszego od pięknej dziewczyny.
Nauczysz się także, jak być szczęśliwym samemu
i przyciągać tym do siebie kobiety. To ultra ważne.
Odpowiem na pytanie, czy to w ogóle możliwe oraz
dlaczego myślenie, że "skoro jestem szczęśliwy,
to po co mi kobieta" jest kompletnie błędne, szkodliwe
i bezsensowne. To w ogóle nie o to chodzi w byciu szczęśliwym
samemu.
Nauczysz się także czerpać przyjemność z procesów,
co zmotywuje Cię do działania. Przeczytaj ten ultra ważny artykuł.
*** PYTANIE CZYTELNIKA ***
"Cześć Paweł,
Co byśmy robili gdyby nie kokietowanie kobiet, patrzenie
w oczy i dawanie nam kosza za popełnione błędy? Wpadlibyśmy
w głęboką czarną dziurę, która nazywałaby się "Nuda". A tak
mamy dziś o czym pisać, wymieniać sie opiniami, doradzamy
sobie, mamy przede wszystkim kolejne wyzwania, a do czego
zostaliśmy stworzeni, mam na myśli oczywiście nas mężczyzn,
jak nie do WYZWAŃ? Brunetki, blondynki, szatynki, rude,
farbowane, szczupłe, puszyste, wysokie i niskie, wygadane
i te ciche, roześmiane i poważne. W parkach, na ulicy,
w pracy, szkole, są wszędzie, wszędzie tam gdzie My...
jesteśmy od siebie uzależnieni jak odpływ morza uzależniony
jest od księżyca. Nie da się tego oszukać bo nie da się
oszukać natury. Gwiazda może być najjaśniejsza
i najpiękniejsza na całym niebie, lecz gdy wyczerpie się jej
zapas wodoru to po poprostu gaśnie. To samo jest z
kobietami, one nas potrzebują żeby lśnić, żeby prześcigać
się swoim blaskiem. A czy te nasze gwiazdki są nam
potrzebne? Z całą pewnością tak, bo każdy flirt z nimi
ładuje nas jak prąd baterię. Czy da się prościej opisać jak
od siebie zależymy?
Tylko dlaczego do cholery upieramy się często na tą jedyną?
Ona lśni co raz mocniej czerpiąc z różnych stron, a my
wyładowujemy całą swoją energię nie dostając nic w zamian.
Paweł,
Odnalazłem Twoje rady w tym tygodniu, zachęciłeś mnie do
kupna, myślę, że warto, jednak musze poczekać na przypływ
gotówki. Bym był wdzięczny gdybyś się odezwał do mnie bo mam
ważne pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi, wiem że
takich jak ja jest dużo ale próbować warto.
Pozdrawiam! Igor"
>>> MOJA ODPOWIEDŹ:
Hej Igor!
Wiem, że kobieta i mężczyzna się potrzebują,
aby społeczeństwa funkcjonowały, ale przesadne myślenie
w ten sposób to desperacja.
Największy klucz to "chcieć" kobiety, a nie "potrzebować".
Gdy kobiety czują, że jesteś szczęśliwy sam ze sobą, to przyciągasz
do siebie ludzi. Jest to niezależność emocjonalna i radzenie sobie
z samym sobą.
UWAGA!
Proszę nie rozumować tego w ten sposób: "Skoro będę szczęśliwy
samemu, to po co mi kobieta."
To myślenie jest błędne i bezsensowne, ponieważ zakłada, że jedna,
mała, delikatna istotka zwana kobietą dostarczy Ci SZCZĘŚCIA
i zadowolenia w obszarze relacji międzyludzkich.
Owszem, kobieta jest ogromną częścią Twoich relacji międzyludzkich
i z czasem staje się najważniejszą osobą w Twoim życiu (poza Tobą),
gdy zostaje Twoją żoną.
Natomiast, co jest ważne.
- Ważne jest to, że satysfakcję w relacjach z kobietami możesz czerpać
dużo, dużo wcześniej, zanim jakakolwiek kobieta zostanie Twoją dziewczyną.
Poprzez zagadywanie do dziewczyn możesz cieszyć ich kobiecymi
wdziękami. To już jest bardzo dużo. Codziennie rozmawiając z kilkoma
pięknymi, a także tymi po prostu zadbanymi kobietami możesz czuć
się naprawdę usatysfakcjonowany swoimi relacjami z kobietami.
Jak to możliwe?
Ponieważ jesteś wtedy W PROCESIE znajdowania wymarzonej kobiety.
Samo DĄŻENIE do szczęścia jest już satysfakcjonujące, bo podejmujesz
działanie. Porażką jest brak działania.
Tam samo jak w powiedzeniu, że szczęście nie polega na złapaniu króliczka,
ale gonieniu go. To oznacza, że szczęście i spełnienie w życiu wynika
z procesów a nie z samego osiągania celów.
A wszystko w życiu jest procesem. Poznawanie dziewczyn,
prowadzenie związku, budowanie poczucia własnej wartości.
To wszystko są procesy, które odbywają się na lepszym
lub gorszym poziomie albo wcale ich nie ma, bo wybieramy
brak działania i stagnację. A kto stoi w miejscu ten się cofa niestety.
Można by długo o szczęściu pisać, ale muszę rozróżnić tutaj,
że tzw. "szczęście" to tylko emocja, która przemija tak samo jak wstyd,
ból albo smutek.
Dlatego można jedynie tak żyć, aby być człowiekiem spełnionym
w poszczególnych dziedzinach życia. Natomiast wszelkie
nasze osiągnięcia typu nowy samochód czy wspaniała dziewczyna
to procesy. Czasem auto się zepsuje albo ktoś je zarysuje, a dziewczyna
może strzelić focha lub obrazić się.
Są lepsze i słabsze momenty. Takie jest życie. Spełnienie z życia
jest właśnie w procesach i dążeniu do czegoś.
Wtedy kobieta nigdy nie poczuje, że jesteś wampirem emocjonalnym, który
szuka wypełnienia swojej pustki w życiu, bo nie ma w sobie żadnego
szczęścia ani spełnienia, którymi mógłby się z nią podzielić.
To dla kobiety zbyt duża odpowiedzialność, aby dźwigała Twoje
poczucie szczęścia.
- Bądźcie jak dwie kolumny podtrzymujące jeden strop a nie jak
dwie kostki domina, które są zależne od siebie i gdy jedna upadnie,
to druga też.
Jest różnica między zdrową relacją, w której jest przestrzeń do
osobistego rozwoju i otwartość na innych a chorą relacją,
która jest odcięta od świata i ludzi, skupiona tylko na
sobie, zaniedbująca pozostałe sfery życia. Kończy się to
potem znudzeniem, rutyną, pogardą i ostatecznie rozstaniem.
Pytasz:
- "Tylko dlaczego do cholery upieramy się często na tą
jedyną?"
Bo nie masz innych opcji. Nie potrafisz swobodnie poznawać
pięknych dziewczyn, za mało wychodzisz z domu i za mało rozmawiasz z kobietami,
a przez to, gdy spotkasz piękną i inteligentną dziewczynę,
to nawet nie byłeś z nią na jednej randce, a już jesteś
zakochany i robisz z niej cały swój kobiecy świat oraz
snujesz plany na długie miesiące, a nawet lata.
Tymczasem dla niej jesteś nikim i nawet nie wiadomo, czy ona
ruszy swoje łaskawe "siedzenie" na randkę.
Idealizujesz kogoś, kto nawet nie wykazał się wystarczającym
zainteresowaniem.
Poniżasz swoją godność i jesteś zbyt łatwy oraz zbyt
dostępny, co odpycha kobiety.
Nabierz dystansu i szanuj siebie oraz swój czas bardziej niż
kobiety.
Stwardniej i patrz na brutalne fakty, czyli:
- czy ona podaje numer bez zawahania
- oraz czy przychodzi na spotkania
- czy pomaga w rozmowie
- czy pozwala się pocałować w usta
- czy też się stara o Ciebie, zamiast ciągle marzyć i podziwiać
kobietę, która NICZYM na to nie zasłużyła.
Jedynie ładnie wygląda i nawet nie wykazała się jakimś zaangażowaniem
w rozmowie ani nie znasz jej charakteru, bo na to potrzeba
wielu miesięcy. Była tylko miła w rozmowie, jak dla każdego
lub uśmiechnęła się kilka razy zalotnie, a Ty już
traktujesz ją jak boginię i potencjalną miłość.
Owinęła Cię wokół palca podczas jednej rozmowy.
Kobiet nie pociągają tacy faceci, ponieważ są zbyt łatwi i przewidywalni,
nie są dla nich kompletnie żadnym wyzwaniem, przez co nie
dostarczają im żadnych ekscytujących emocji oprócz bycia
podziwianą i adorowaną, co jest robione w zbyt dużej ilości
i jest boleśnie nudne.
To chore myślenie, które programuje w nas wszystkich
telewizja i kultura. Komedie romantyczne, w których
nieśmiały przyjaciel zdobywa piękną kobietę i propaganda
reklamowa, w której piękne kobiety to nie są normalni
ludzie, mający wady i prymitywne potrzeby fizjologiczne
(bekanie, wydalanie) tylko są kreowane jako luksus,
na który zasługują tylko Ci najbogatsi i najprzystojniejsi faceci,
mający drogie samochody, zegarki i firmę.
Kompleta sieczka i toksyny, które są krzywym zwierciadłem.
Owszem kobiety, patrzą na to, czy poradzisz sobie w życiu
i zapewnisz byt jej oraz dzieciom, ale nie musisz być bogaty.
Kobiety patrzą na wygląd pod kątem, czy jesteś w ich typie
oraz czy dbasz o siebie i potrafisz się ubrać jak mężczyzna,
ale nie musisz być umięśniony ani piękny jak Brad Pitt
z Troi. Brad również nie podoba się 10 procentom kobiet
i one nigdy by nie chciały z nim być, bo nie jest w ich
typie. Na 1000 kobiet pragnie go 900, a pozostałe 100 nie
chciałyby go pod żadnym pozorem.
Każdy facet podoba się pewnej grupie kobiet, a innej grupie kobiet nie.
Można zmieniać ilość kobiet, którym się podobasz poprzez dbanie
o siebie i rozwój osobowości, bo ładne opakowanie niestety nie wystarczy,
aby utrzymać początkowe zainteresowanie dziewczyny.
Niestety nie ma praktycznie żadnych wzorców męskiego charakteru w mediach.
Polecam stare filmy z Carym Grantem, w których możesz
obserwować wzór prawdziwego gentlemana i mężczyzny pewnego
siebie, opanowanego, zabawnego, który jest tajemnicą i wyzwaniem dla kobiet.
Ostatecznie to Twój męski charakter zwiększa początkowe
zainteresowanie kobiety i później utrzymuje je na orbicie.
- Niestety dzisiaj promuje się jakiś plastikowych lalusiów,
a z kobiet robi się pijawki, które lecą tylko na kasę.
Nic dziwnego, że potem faceci sami sabotują swoje działanie,
bo uważają, że piękna dziewczyna to musi być w środku na
pewno rozpieszczona i ma pewnie chore wymagania i nigdy by
nie chciała być w związku z normalnym mężczyzną, który jest gentlemanem,
jest pewny siebie, zabawny i stanowi dla niej wyzwanie.
Jawne pranie mózgu. Ale to ma swoje dobre strony, bo moi
stali czytelnicy i uczestnicy kursu PewnoscSiebieW90Dni.pl
nie mają dzięki temu konkurencji.
Czują się osamotnieni wśród kolegów, którzy nadal podlizują się kobietom,
skaczą wokół nich, jak małpki, aby im zaimponować oraz podniecają się emotkami
na fb albo smsami, przez które nieraz zabijają swoje szanse jeszcze
zanim dojdzie do jakiegokolwiek spotkania na osobności.
Aby się zdeprogramować potrzebna jest edukacja i świadomość.
Aby pozbyć się tego całego chłamu, który wtłaczało nam do
mózgu społeczeństwo, rodzina i kultura przez 20 i więcej
lat.
Paweł Grzywocz
"Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz"
"Zawsze inwestuj w rozmowę"
"Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać"
"Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter"
Najlepsze miejsca i 4 nagrania z podejścia
Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
PewnoscSiebieW90Dni.pl
77 Technik Flirtu
Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu
Tak, Chcę
Bezpłatne Porady, Aby Zdobyć Dziewczynę
|