Jak Poderwać Kobietę Na Ulicy – 24 Pytania Do Dziewczyny, Która Nie Podaje Kontaktu Osobom Na Ulicy

by Paweł Grzywocz on 04.09.2025 (updated 21.11.2025) · 6 comments

Buduj wizerunek kogoś jakby znajomego, mimo że znacie się krótko, to dzięki tym tematom powinieneś przezwyciężyć etykietę “obcego gościa z ulicy” (czy z każdego innego miejsca), że ta wymówka “nie podaję kontaktu obcym” nie będzie miała zastosowania.

jak poderwać kobietę na ulicy - 24 pytania do dziewczyny

Czy znasz ten problem? Zagadujesz do atrakcyjnej dziewczyny na ulicy, wydaje Ci się, że rozmowa idzie dobrze, ale gdy pytasz o numer telefonu, słyszysz: “Nie podaję kontaktu obcym osobom na ulicy”. To frustrujące, prawda? Problem nie leży w tym, że jesteś nieatrakcyjny – problem polega na tym, że nadal jesteś dla niej “obcym facetem z ulicy”.

W tym artykule przedstawię ci 24 konkretne pytania do dziewczyny, które pozwolą Ci pozbyć się tzw. “etykietki creep’a z ulicy” w kogoś bardzo wartościowego, znajomego, wartego zaufania i… wartego podania numeru telefonu lub innego kontaktu, na który dziewczyna odpowie.

Dlaczego tak wiele dziewczyn waha się podać swój kontakt na ulicy?

*** PYTANIE CZYTELNIKA: “Nie spotkałem ostatnio żadnej zainteresowanej dziewczyny podaniem mi kontaktu, a jak spotkałem jakąś wolną, to powiedziała, że nie podaje tak osobom na ulicy.” ***

“Wcześniej w ciągu paru miesięcy miałem 13 kontaktów i od tego czasu nie spotkałem żadnej zainteresowanej dziewczyny podaniem mi kontaktu, a z czterema wolnymi z tych ostatnich trzydziestu dłużej sobie pogadałem i zapytałem o kontakt, ale nie dały. Oczywiście mogły być inne wolne kobiety wśród tych 30, ale nie każda chce gadać, czasem się spieszy, albo po prostu nie chce rozmawiać.

Zwróciłem tutaj bardziej uwagę na dziwną przerwę w poznawaniu kobiet zainteresowanych podaniem kontaktu, bo zazwyczaj mniej więcej co tydzień się taka trafiała, a nic przecież nie zmieniłem.

Zazwyczaj zagaduję do takich, które wyglądają na kobiety trenujące jakiś sport, np. jak idą biegać albo takie, co widać że trenują na siłowni, chociaż ostatnio zagadałem do takiej co wyglądała jak taka imprezowa dziewczyna, czyli długie tipsy, trochę tatuaży i nie wiem czy usta też miała do końca naturalne, ale nawet spoko się z nią rozmawiało i była całkiem miła.

Ta akurat nie dała kontaktu, bo twierdziła, że nie podaje tak osobom na ulicy.

Pozdrawiam,
Patryk.”

>>> MOJA ODPOWIEDŹ:

Hej Patryk,

“Nie podawanie kontaktu obcym osobom na ulicy” to właściwie największy problem, z którym trzeba się uporać od samego początku rozmowy, gdy chcesz poderwać kobietę na ulicy.

Właściwie cała sztuka przekonania kobiety do siebie na ulicy polega na pokazaniu, że nie jesteśmy creepem z ulicy, tylko prawie że znajomym, którego mogła spotkać w każdej innej sytuacji, który na dodatek jest o wiele bardziej interesujący niż mężczyźni, których spotyka gdziekolwiek indziej.

Jak przestać być “obcym facetem z ulicy”

Niektóre kobiety mogą być zbyt nieufne, aby to docenić i mogą kierować się wyłącznie miejscem i przekonaniami społecznymi. Mógłby do niej zagadać koleś np. o wiele brzydszy i głupszy od Ciebie na imprezie lub przez znajomych to będzie dla niego bardziej łaskawa, ale na ulicy to już “nie wypada”.

Ale mam przeświadczenie, że to jest mniejszość.

jak poderwać kobietę na ulicy

Uważam, że jak faktycznie jesteś ciekawszy niż goście z innych miejsc, to kobieta oleje to, że poznajecie się na ulicy, tylko trzeba to robić tak, żeby się nie wypalić.

Pisałem w poprzednich materiałach, jak można pozbyć się łatki “creepa z ulicy“. Pomyśl, co możesz jeszcze lepiej prezentować lub dodać.

Kluczem są odpowiednie pytania do dziewczyny, które budują zażyłość i skracają dystans.

Jak skracać dystans i nie dostawać łatki “obcego gościa z ulicy”?

Podstawowe zasady skracania dystansu na ulicy:

  • Po wstępie i rozpoczęciu rozmowy zgodnie z “Formułą 10 słów, aby uniknąć odrzuceniaspytaj, jak ma na imię, uściśnij jej dłoń, podaj swoje imię, powtórz jej imię na głos i kontynuuj rozmowę.
  • Od początku utrzymuj raczej szczery, dłuższy kontakt wzrokowy i delikatny, szczery uśmiech. Zgodnie z zasadą, że oczy są zwierciadłem duszy. Staraj się wywołać wrażenie: “Dobrze Ci z oczu patrzy”.
  • Gdy możliwe, użyj jej imienia jeszcze raz w rozmowie, a potem drugi raz, gdy pytasz o kontakt. Zwracanie się do siebie po imieniu skraca dystans.
  • Po rozbujaniu rozmowy zgodnie z tą formułą, krok 1, 2, 3 z formuły bez odrzucenia wprowadź jakieś elementy metryczki, aby pozbyć się łatki obcego gościa z ulicy.

24 najlepsze pytania do dziewczyny – budowanie lokalnej więzi

Oto konkretne pytania dla dziewczyny, które zmienią cię z obcego w kogoś znajomego:

Pytania o pochodzenie i tożsamość lokalną:

  • opowiedz, co Ci się kojarzy z jej miejscowością, cokolwiek. Tak, jak to robią Amerykanie: “Aaaa, Jackson Hole, super, mam tam kuzyna, z którym jeździłem na koniach”, to np. “O, Świętochłowice, super, pamiętam, jak grałem na zawodach szkolnych w Świętochłowicach, tam była taka drużyna “Salezjanie”, to chyba jakaś katolicka szkoła i była taka sala, gdzie mocno świeciło słońce. Taki Kamil N. tam grał, może kojarzysz. A Ty grałaś na zawodach w kosza lub w siatkę czy biegałaś, pływałaś czy nic?
  • w ten sposób tworzysz obraz faceta z okolicy, że może nawet potencjalnie mogliście się spotkać w dzieciństwie, ale dopiero teraz np. w Krakowie wasze drogi się spotkały.
  • opowiedz o podróżowaniu przez okoliczne miejscowości np. “O Tarnów, przejeżdżałem ostatnio przez Tarnów, jak jechałem na wakacje w góry albo jak kiedyś jechałem po samochód” albo “Mam znajomego z Tarnowa, który się przeprowadził do Krakowa i prowadzi firmę sprzątającą i jest agentem nieruchomości”
  • opowiedz, którą trasę używasz, jak nr drogi, ile godzin i jak często tam jeździsz, jaki pociąg, autobus, np jakiś interbus, flixbus, a nóż się pośmiejecie, że ona jeździ w podobny sposób i czego wtedy słucha albo co wtedy czyta.
  • co ją sprowadziło do tego miasta i dlaczego nie rozważyła innych opcji w okolicy, a co Ciebie sprowadziło tutaj.
  • staraj się wyrwać z szuflady podrywacza z dużego miasta, który się wyrwał z wioski i teraz może bezkarnie sobie podrywać kobiety i np. chcieć je zaliczać.
  • spytaj, czy ma jeszcze jakąś rodzinę tutaj, czy wszyscy zostali w jej rodzinnej miejscowości? Może jakieś rodzeństwo?
  • spytaj, gdzie poznała znajomych w tym mieście czy ma jakąś paczkę z pracy czy z uczelni?
  • spytaj o plany na przyszłość, czy widzi się tutaj za 5 lat czy jest tu raczej tymczasowo? Co się jej podoba, a co nie? Opowiedz także o swoich przemyśleniach.
  • spytaj, jakie są jej ulubione miejsca do integracji w tym mieście? Czy lubi jakieś taneczne dyskoteki czy woli raczej posiedzieć ze znajomymi przy piwie pod parasolami? Czy w ogóle korzysta z życia nocnego?
  • spytaj, w jakiej dzielnicy mieszka (ogólnie, nie dokładnie, aby pogadać o korkach albo o czymś charakterystycznym, co można tam robić).
  • spytaj, czy chodzi na jakąś słynną siłownię albo basen, sieć siłowni czy korzysta z innych udogodnień karty multisport itp. które wiele ludzi kojarzy.
  • spytaj, czy pracuje w korporacji czy w swoim zawodzie? Czy mają owocowe czwartki i jakieś głupie integracje, które mają zachęcać pracowników do mieszkania w pracy?
  • co najbardziej lubi w swojej pracy, a czego nie cierpi? Czy planuje jej zmianę w niedalekiej przyszłości i jaka branża ją interesuje? (zauważ, że “co lubi”/”czego nie cierpi” to słowa wywołujące emocje w kobiecie a nie tzw. nudna gadka o pracy).
  • spytaj, czy lubi przemawiać publicznie i chciałaby się nauczyć, czy może się jej to do czegoś przydać? Czy słyszała o Toastmasters, klub mówców w tym mieście? Nawet, jeśli sam tam nie chodzisz (jeszcze), to ją zaproś i powiedz, że jest super atmosfera i rozwojowi ludzie. Trochę korporacyjna atmosfera, ale lepsze to niż picie piwa i gadanie o bzdetach.
  • spytaj, czy gotuje sobie obiady czy je na mieście? A może ma jakąś dietę pudełkową? Z jakiej firmy zamawia pudełka albo w jakich lokalach lubi zjeść obiad?
  • gdzie najbardziej lubi w Krakowie spacerować lub jeździć na rowerze? Czy była już w Ojcowie? Co tam jej się najbardziej podobało?
  • co robią jej rodzice? Pracują jeszcze czy są na emeryturze? Ile jest między nimi różnicy wieku? W jakiej są branży? Takiej, jak ona obecnie czy w takiej, którą ona studiuje?

Pytania do dziewczyny sformułowane w pierwszej osobie:

  1. “Gdzie się urodziłaś i wychowałaś?”
  2. “Gdzie jest Twój dom rodzinny? Jak często tam jeździsz?” (przyda się ta informacja przy umawianiu spotkania)
  3. “Co cię sprowadziło do [miasta] i dlaczego nie rozważyłaś innych opcji w okolicy?”
  4. “Czy masz jeszcze jakąś rodzinę tutaj, czy wszyscy zostali w Twojej rodzinnej miejscowości?”
  5. “Czy widzisz się tutaj za 5 lat czy jesteś raczej tymczasowo?”

Gdy dowiesz się, skąd pochodzi, opowiedz, co ci się kojarzy z jej miejscowością. Na przykład: “O, Świętochłowice, super, pamiętam, jak grałem na zawodach szkolnych w Świętochłowicach…”

Pytania o styl życia i codzienność:

  1. “W jakiej dzielnicy mieszkasz?” (ogólnie, żeby pogadać o korkach albo charakterystycznych miejscach)
  2. “Czy chodzisz na jakąś słynną siłownię albo basen?”
  3. “Czy masz kartę multisport i z jakich udogodnień korzystasz?”
  4. “Gdzie najbardziej lubisz spacerować lub jeździć na rowerze?”
  5. “Czy gotujesz sobie obiady czy jesz na mieście? A może masz dietę pudełkową?”

Pytania o pracę i rozwój:

  1. “Czy pracujesz w korporacji czy w swoim zawodzie?”
  2. “Co najbardziej lubisz w swojej pracy, a czego nie cierpisz?”
  3. “Czy planujesz zmianę pracy w niedalekiej przyszłości?”
  4. “Czy lubisz przemawiać publicznie i chciałabyś się nauczyć?”
  5. “Słyszałaś o Toastmasters, klub mówców w [miasto]?”

Pytania o życie społeczne:

  1. “Gdzie poznałaś znajomych tutaj – czy masz paczkę z pracy czy z uczelni?”
  2. “Jakie są twoje ulubione miejsca do integracji w [miasto]?”
  3. “Czy lubisz taneczne dyskoteki czy wolisz posiedzieć ze znajomymi przy piwie?”
  4. “Czy w ogóle korzystasz z życia nocnego?”
  5. “Czy była już w [lokalna atrakcja, np. Ojcowie]? Co tam ci się najbardziej podobało?”

Pytania o rodzinę i przyszłość:

  1. “Co robią Twoi rodzice? Pracują jeszcze czy są na emeryturze?”
  2. “Ile jest między nimi różnicy wieku? W jakiej są branży?”
  3. “Co Ci się tutaj najbardziej podoba, a co nie?”
  4. “Jakie masz plany na przyszłość – osobiste i zawodowe?”

Jak używać tych pytań – praktyczne wskazówki

Buduj atmosferę codzienności, społeczności lokalnej, zażyłości, znajomości, bratniej duszy – kogoś znajomego z okolicy, bywalca, sąsiada, kogoś wartościowego, towarzyskiego, bliskiego, kogoś, kogo szukała wiele lat.

Nie w sposób nachalny, jak np. mili faceci zasypują kobietę komplementami, żeby ich polubiła, tylko w sposób normalny, wyważony:

  • Trochę entuzjazmu, uśmiechu, radości, gdy znajdziesz wspólny temat
  • Trochę opanowania, tajemniczości, że super, że w końcu coś siadło
  • ale bez podniety, żeby nie zapeszyć
  • Drąż temat i szukaj kolejnych

Szukaj wspólnych tematów, wartości, stylu życia, pochodzenia, sposobów myślenia, spędzania czasu codziennego, rozwoju. Budowanie połączenia emocjonalnego z kobietą wymaga czasu i cierpliwości.

Dlaczego te pytania działają tak skutecznie

pytania do dziewczyny na ulicyRobimy to z 2 powodów:

- Unikaj etykiety kolejnego przyjezdnego anonima z dużego miasta, który może ją wykorzystać.

- Buduj wizerunek kogoś jakby znajomego – mimo że znacie się krótko, dzięki powyższym tematom powinieneś przezwyciężyć etykietę “obcego gościa na ulicy”, że wymówka “nie podaję kontaktu obcym” nie będzie miała zastosowania.

Poza tym robimy to też po to, żebyś miał jakieś interesujące dla Ciebie tematy do rozmowy z tą dziewczyną a nie tylko próbujesz odbębnić rozmowę, punkt 1,2,3 i dostać kontakt.

W ten sposób tworzysz obraz faceta z okolicy, że może nawet potencjalnie mogliście się spotkać w dzieciństwie, ale dopiero teraz wasze drogi się spotkały.

Ja się strasznie borykałem z jakimiś technikami humoru na nic, same flejki.

Opowiadanie historii z życia pomogło mi ten problem rozwiązać oraz ujawnianie jakiegoś backgroundu, żeby dziewczyna nie mogła mi przy pytaniu o nr czy spotkanie mówić:

- “Nic o tobie nie wiem”.

Możesz wykorzystać pytania z tego artykułu w wielu innych miejscach, jak imprezy, wydarzenia kulturalne czy Internet.

Chcesz opanować sztukę naturalnych rozmów z kobietami i skutecznego podrywu? Te pytania to tylko początek. Dołącz do moich pełnych programów rozwoju osobistego, gdzie nauczysz się nie tylko jak rozmawiać z dziewczynami, ale przede wszystkim jak budować prawdziwe, głębokie relacje oparte na prawdziwym i szczerym zainteresowaniu i szacunku.

Przestań być “obcym facetem z ulicy” – zacznij być kimś, kogo kobiety chcą poznać bliżej! Dołącz również do bezpłatnym porad mailowych w ramce poniżej, jeśli jeszcze z nich nie korzystasz.

Pozdrawiam,
Paweł Grzywocz
“Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
“Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
“Zawsze inwestuj w rozmowę”
“Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
“Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
Jak utrzymać związek
PewnoscSiebieW90Dni.pl
77 Technik Flirtu
Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
100 Rozmów z Kobietami
Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

Podziel się swoim doświadczeniem, jak poderwać kobietę na ulicy, żeby nie mówiła, że nie podaje numeru obcym osobom na ulicy.

jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

Twój email posłuży tylko i wyłącznie
do komunikacji między nami.

Powiązane wpisy:

Zostaw swój komentarz...

{ 6 comments… read them below or add one }

Grzesiek September 4, 2025 at 20:02

Cześć Paweł,
Od 2 lat jestem Twoim wiernym fanem. Każdy Twój film na you tube obejrzałem kilka razy co najmniej. Kupiłem ebooki “12 randek” oraz “Jak utrzymać związek” oraz raz mieliśmy godzinną konsultację i piszę, aby naprawdę od serca Ci podziękować, dzięki Tobie wyleczyłem się z toxic relacji oraz poznałem super dziewczynę, z którą dzięki Tobie wiem, jak utrzymać związek. Naprawdę gdyby nie Ty, nie wiem czy kiedykolwiek znalazłbym i umiałbym zatrzymać taką kobietę przy sobie. Odmieniłeś moje życie całkowicie, co ciekawe polecił Ciebie mój własny tata po tym, jak miałem trudny czas po poprzednim rozstaniu. Dziękuję jeszcze raz za wszystko co robisz.
Pozdrawiam,
Grzesiek :)

Reply

Paweł Grzywocz September 4, 2025 at 20:07

Dzięki bardzo za update i gratuluję pracy nad sobą i świadomego taty, który sam się zainteresował tematyką i potrafił wyselekcjonować dla Ciebie jakieś wartościowe materiały na temat budowania udanych relacji z kobietami. To dla mnie wielki komplement i zaszczyt, gdy polecają mnie rodzice swoim synom. Cieszę się, że pokonałeś uprzedzenia i wykorzystałeś porady zawarte w materiałach. Większość ludzi nie wierzy, że relacje z kobietami rządzą się konkretnymi prawami i zasadami, których znajomość pozwala zwiększać i utrzymywać zainteresowanie właściwych kobiet, a zniechęcać te toksyczne. Życzę Ci dalszych sukcesów i rozwoju świadomości. Jesteś o wiele do przodu, że zainteresowałeś się tym w młodym wieku i możesz uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji w przyszłości.

Reply

Abonentzero October 13, 2025 at 21:25

Ja ostatnio spotkałem swojego kolegę ze szkolnych lat na imprezie.Zaczelismy rozmawiać i powiedział mi ,że po moich oczach i zachowaniu nie widać abym miał cel .I w sumie racja ,większość ,rzeczy albo nie potrzebuje albo jestem w stanie to osiągnąć w krótkim terminie.I takie pytanie mi chodzi po głowie co faktycznie jest celem w życiu i czy posiadanie takiego celu jest mi potrzebne do aby zainteresować sobą dziewczynę?

Reply

Paweł Grzywocz October 14, 2025 at 14:14

Cele są np. po to, żeby Ci chciało rano wstawać i dążyć do czegoś. Zwykle są związane z rozwiązywaniem problemów w sferze zdrowia, relacji, finansów. Ponad celami jest też światopogląd, sens życia, wartości życiowe, egzystencjalne, filozoficzne, duchowe. Czy cele są potrzebne, aby zainteresować sobą dziewczynę? Zależy, o jakie cele chodzi.

Szukanie kobiety, rozmowy zapoznawcze i randki mają na celu zbudowanie jakiegoś połączenia emocjonalnego, pozytywnych emocji, wspomnień, dobrej zabawy. Chodzi o to, aby na randkach miło spędzać czas, budować wspomnienia. Nie jest to natomiast kółko filozoficzno-dyskusyjne ani doradztwo kariery zawodowej ani terapia poczucia braku sensu życia, aczkolwiek mogą się takie tematy pojawiać jako jeden z wielu oraz w celu poznania swoich wartości życiowych, nawyków, sposobów spędzania czasu, wizji przyszłości, które z resztą i tak mogą w czasie ewoluować, ale dają jakiś obraz człowieka, czy jest pracowity, sumienny, bo nie warto wejść w związek z osobą leniwą, niezorganizowaną, bo się to przerodzi w niańczenie a nie silny i zgrany zespół.

Ważne jest poszukiwanie swoich celów, czyli odpowiadanie sobie na pytania, czego naprawdę chcemy od życia i jak mamy zamiar to osiągnąć. To nieraz myślenie wymagające częstego i regularnego wysiłku, którego wielu albo i większość ludzi unika, bo działają bardziej na jakimś autopilocie, w myśl programowania społecznego, podążają za jakimś trendem, za znajomymi, porzekadłami, schematami, nie zastanawiając się zbytnio nad tym, co i po co chcą w życiu robić.

Cele życiowe lub ich rzekomy brak to też bardzo interesujący temat do rozmowy, gdy jesteś interesującym rozmówcą, czyli potrafisz się składnie wypowiadać, w opisowy sposób, z gestykulacją, mimiką, pewnością siebie, dystansem do siebie i świata. Twoim celem może być choćby obudzić się jutro zdrowym i przeżyć ten dzień z uśmiechem, robiąc coś, co lubisz, jak i realizując aktualne obowiązki, które przyjąłeś. Nie musisz mieć jakichś nie wiadomo jakich celów ani jakoś się z nich uzewnętrzniać, bo to nieraz może być zbyt osobiste.

Inne cele opowiemy naszym rozmówcom, a nieco inne możemy mieć głęboko w sercu, że nie będziemy chcieli, aby inni ludzie wypowiadali się na ich temat.

Odnośnie takich opinii, jaką usłyszałeś od kolegi, to warto właśnie się zastanowić, czy i co może w tym być, a co jest jakimś strzałem w ciemno, który mógł wynikać np. z krótkiej chwili.

Może byłeś znużony nieco tego dnia oraz rozmową z tym znajomym. Może ten znajomy jest silnie zorientowany na jakieś cele, że zrobił sobie z tego jakiś fundament życiowy, więc imputuje jakieś niewystarczające zorientowanie na cele swoim rozmówcom.

Poza tym inaczej zachowujemy się, gdy podchodzimy zagadać do kobiety, dodajemy nieco energii, entuzjazmu, otwartości, kontaktu wzrokowego, energiczności, uśmiechu, witalności, bystrości, wyostrzamy nasze zmysły, skojarzenia, staramy się być bardziej rozmowni, aby rozkręcić rozmowę i emocje.

Z kolegą, na dodatek z lat szkolnych, którego opinia i z którym relacja nas praktycznie nie obchodzi, bo nie mamy z nim kontaktu od wielu lat i nie będziemy z nim utrzymywać kontaktu, to naturalne, że możemy być nieco bardziej skryci czy nieobecni.

Zależy to od tego, jak bardzo lubisz danego kolegę.

Gdy go lubisz, to dasz z siebie więcej entuzjazmu i uszczkniesz większego rąbka tajemnicy, co u Ciebie słychać, a jeśli masz do niego bardziej neutralne nastawienie, to będziesz bardziej powściągliwy i skryty.

Miejsce i kontekst w jakim się spotykacie też ma znaczenie, bo trochę inaczej np. się zachowasz, gdy kolega Cię spotka, gdy jesteś w pracy, a inaczej, gdy jesteś na osiedlu na luzie.

Poza tym ludzie szufladkują i przyklejają nam różne łatki, aby sobie ułatwić postrzeganie rzeczywistości. Bardzo ciężko jest takie etykietki zmienić, więc prościej już pozostać w takiej kategorii, jaką nam ktoś przypisał mniej więcej niż z tym jakoś walczyć. Można się zupełne inaczej zaprezentować z nowo poznanymi osobami i pokazać, jacy jesteśmy dzisiaj. Z osobami z przeszłości jest to utrudnione, a przez to opinie osób z przeszłości również mogą być nieaktualne lub niemiarodajne.

Wystarczy, że będziesz miał takie cele, jak dbanie o zdrowie, psychikę i finanse, to wystarczy, aby dobrze się ze sobą czuć w rozmowach z kobietami i móc z nimi rozmawiać praktycznie na dowolne tematy w miarę adekwatnie do etapu relacji.

Reply

Kamil October 14, 2025 at 19:42

Mam wrażenie, że niekiedy robi się z relacji romantycznych jakąś rzeczywistość całkowicie oderwaną od rzeczywistości relacji międzyludzkich w ogóle. A przecież to jest podzbiór.
W relacjach międzyludzkich jest oczywiste, że każdy znajomy kiedyś był obcy. Znajomości zawiera się przede wszystkim przez wspólny kontekst, działanie, przynależność, czasem tylko przypadkiem. Jest czymś absolutnie naturalnym, że kobieta nie chce dać kontaktu komuś, kto łamie tę zasadę relacji międzyludzkich, narzuca się z nawiązaniem znajomości poza naturalnymi kontekstami (czy to zresztą nie pachnie desperacją? Naprawdę tylko nieliczne widzą, jakie to sztuczne?). Jeśli zaś nie podaje kontaktu w “innych miejscach” – w domyśle z kontekstem – to pytanie skąd w ogóle ma znajomych.
Ja sam mam zerową motywację do poznawania randomowych kobiet, o których mogę powiedzieć – nic. Zanim zacznę ją oszukiwać, że wcale nie jesteśmy dla siebie obcy, musiałbym oszukać o tym siebie samego.
Co innego w miejscach, które przyciągają konkretne typy osób, o konkretnych zainteresowaniach, poglądach czy pasjach – tam wiem, kogo mogę się spodziewać. Ale ulica? Nigdy w życiu! Zresztą baner na stronie głosi “bez biegania za kobietami po ulicach”, więc skąd tu takie artykuły?

Reply

Paweł Grzywocz October 15, 2025 at 13:50

Dzięki za przypomnienie, super przemyślenia. Od zawsze rekomendowałem ulicę jedynie jako trening pewności siebie lub dodatek. Można rozważyć zagadywanie w takim miejscu, gdy znacie się z widzenia albo w małej miejscowości, gdzie jest bardziej kameralna atmosfera. Ewentualnie w większych miastach, gdy serio nie możesz się powstrzymać, bo spotykasz podobające Ci się kobiety, a w miejscach z kontekstem takich nie spotykasz.

Da się poznawać na ulicy, tylko jest to dużo bardziej pod górkę niż w miejscach z kontekstem.

Idealnie byłoby w ogóle nie zagadywać na ulicy, żeby uniknąć jakichś podejrzeń o bycie desperatem. Problem w tym, że niektórzy mężczyźni twierdzą, że mają zbyt mały dostęp do kobiet w miejscach z kontekstem. Mówią, że tam nie ma wystarczająco dużo kobiet, jest ich mało, nie w ich typie, nie w ich wieku, też są zajęte. Jakoś nie idzie im to, zagadują 1 kobietę na tydzień albo dwa, która może być zajęta lub niezainteresowana, a reszta im się np. nie podoba albo ich nie ma tam.

Dlatego warto próbować wszędzie, czyli zarówno z kontekstem, jak i bez, ale ze świadomością, że w miejscach publicznych jest dużo więcej przeciwności niż w innych miejscach, przez które trzeba się umieć przebić i wiedzieć, na co się piszemy.

Rezygnacja z poznawania na ulicy jest super. Pozostaje wtedy pytanie, czy w pozostałych miejscach jest wystarczająco dużo kobiet.

Poza tym “bez biegania za kobietami po ulicy” jest bardzo wymowne. Pisałem o tym nieraz, aby nie robić 10 albo 50 podejść dziennie, jak pies burek i się nie wypalić. Ale czy od 1-3 podejść dziennie korona Ci z głowy spadnie? Moim zdaniem nie, bo to mała ilość, żeby budować pewność siebie i swobodę, a przy okazji można też tak kogoś ciekawego poznać.

Tutaj np. takie rozmowy i te dziewczyny były bardzo zadowolone i często czytelnicy mi piszą, że kobiety się cieszą z tych podejść, więc jest to możliwe i nie jest to “sztywna zasada relacji międzyludzkich, żeby nie poznawać na ulicy” https://www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/bez-odrzucenia/

Reply

Leave a Comment

Previous post:

Next post: