Jak Zbajerować Dziewczynę, Będąc Naturalnym, A Nawet Nieśmiałym – Sekret Ujawniony

by Paweł Grzywocz on 4 September 2019

Pamiętaj: “Zawsze trzeba najpierw coś włożyć, żeby móc potem coś wyciągnąć.”

Tutaj link do 100 rozmów, o którym wspominam w nagraniu.

  • Pisząc “nieśmiałym” miałem na myśli to, że nie trzeba zgrywać jakiegoś cwaniaczka i na siłę rozmawiać na jakieś dwuznaczne tematy, ponieważ już samym podejściem okazujemy zainteresowanie oraz można zainteresować kobietę różnymi, emocjonującymi, ale normalnymi, życiowymi tematami bez robienia
    z siebie jakiegoś podrywacza.
  • Jak zbajerować dziewczynę, będąc nieśmiałym i pozostając naturalnym
    i normalnym. W tym nagraniu i artykule dowiesz się:

  • Jak zacząć i utrzymać interesującą rozmowę z dziewczyną?
  • Jak radzić sobie z presją społeczną i być indywidualistą, mieć silną osobowość?
  • Jak pokonać wewnętrzne ograniczenia, które powstrzymują mężczyzn przed zagadywaniem do kobiet?
  • Jak zbudować pewność siebie i obycie z kobietami, żeby swobodnie z nimi rozmawiać?
  • Jak zbajerować dziewczynę, pozostając normalnym i nie robiąc z siebie nie wiadomo jakiego figo-fago?
  • Zbajerować dziewczynę, czyli innymi słowy zagadać do niej, zainteresować sobą, zbudować na tyle interesującą konwersację, żeby mogła się ponownie spotkać bez obaw, że Cię w ogóle nie zna i będzie się czuła niekomfortowo.

    Pierwsza zasada, jak zbajerować dziewczynę to zasada wzajemności

    Pierwsza zasada, żeby zbajerować dziewczynę to zasada wzajemności, czyli najpierw trzeba samem zaposać jakiś interesujący temat i opowiedzieć o nim historię, zainwestować w rozmowę, żeby potem dziewczyna mogła na ten temat coś odpowiedzieć.

    W tej rozmowie poruszyłem po przywitaniu temat pewności siebie, który jest takim uniwersalnym, osobistym, emocjonującym tematem.

    Spytałem, jakie ma dla mnie rady na pewność siebie, jednak dziewczyna nie dała mi żadnego słowa kluczowego, że np. trenowała taniec itp. więc pierwszy zainwestowałem historią od siebie, że ja na poprawienie pewności siebie zgłaszałem się do przedstawień w szkole, żeby pokonać nieśmiałość, na co ona odparła, że założyła grupę teatralną.

  • Od tego momentu rozmowa już poszła gładko. Dzięki temu, że samemu zainwestowałem pierwszy interesującym tematem i opowiedziałem coś od siebie pierwszy – sekret ujawniony
  • Pamiętaj: “Zawsze trzeba najpierw coś włożyć, żeby móc potem coś wyciągnąć.”

    jak zbajerować dziewczynę bądac nieśmiałym i naturalnym

    Drugi sposób, jak zbajerować dziewczynę to opowiadanie
    w obrazowy sposób

    Drugi sposób, żeby zbajerować dziewczynę, w sensie zainteresować to opowiadanie
    w obrazowy i żywiołowy sposób.

    Świetnym sposobem na bycie bardziej interesującym, charyzmatycznym jest imitowanie w rozmowie różnych postaci, jak w tym przypadku plotkujących dziewczyn albo chłopaków, którzy rozmawiają spokojnie np. o meczu.

    Jest to bardzo obrazowe, utrzymuje uwagę rozmówcy, pozwala zobaczyć i poczuć to, co chcę przekazać.

    Jeśli chodzi o to, jak zbajerować dziewczynę, to bardziej chodzi o to, aby doprowadzić do tego, żeby rozmowa przebiegała na zasadzie wymiany historii a nie przepytywanki.

  • Najgorsze, w sensie najmniej skuteczne, co mężczyzna może zrobić, to albo podejść i zapytać o numer lub spotkanie bez żadnej rozmowy (wówczas dziewczyna musi podjąć decyzję szybko i tylko na podstawie wyglądu – czasami warto oddać taki strzał np. do kasjerki, ale zwykle jest potem problem ze spotkaniem, bo nie było żadnej rozmowy).
  • albo

  • Podejść i ciągle zadawać pytania w stylu, “skąd jesteś; co robisz; co lubisz; co powiesz;”, podczas gdy dziewczyna sama nie wie, co ma mówić, bo to Ty podszedłeś, jesteś nieznajomym i chcesz, żeby ona nie wiadomo ile opowiadała.
  • Dlatego to normalne, że w rozmowach zapoznawczych 80% ciężaru prowadzenia rozmowy spoczywa na mężczyźnie, który jest inicjatorem tej rozmowy i przewodnikiem, liderem, prowadzi, a kobiety wolą i chcą być prowadzone.

    Ważny aspekt tego, jak zbajerować dziewczynę to bycie oczytanym.

    jak poznać i zbajerować dziewczynę na facebookuKolejny ważny aspekt tego, jak zbajerować dziewczynę to posiadania samemu różnych zainteresowań, wiedzy o świecie, świadomości, o czym był np. trzeci miesiąc programu “Wolność od nałogów w 90 dni” wraz
    z polecanymi źródłami, filmami, stronami.

    Druga sprawa to umiejętność sprawnego kojarzenia i opowiadania historii, skojarzeń, przemyśleń, o czym uczę np. w programie “77 technik flirtu” w module o opowiadaniu historii i ćwiczeniach na ich kojarzenie i praktykowanie.

    Z kolei w tym “100 Rozmów Audio” jest to wszystko pokazane w praktyce na realnych rozmowach wraz z objaśnieniami na slajdach oraz również poruszam często takie świadomościowe tematy związane z:

  • pewnością siebie, poczuciem wartości, system bankowym, edukacyjnym,
    o związkach, randkach, rozstaniach i rozwodach, rolach damsko-męskich, sprzedaży, emigracji, nieruchomościach
    itp. życiowe tematy dotyczące praktycznie każdego z nas.
  • Jak dyskretnie sprawdzić czy dziewczyna jest wolna przed zapytaniem
    o kontakt.

    Na końcu, gdy dziewczyna się żegnała i podała mi rękę, to delikatnie spojrzałem, czy nie ma na nich żadnych pierścionków zaręczonych albo obrączki, ponieważ często, gdy kobiety pierwsze kończą rozmowę, to są zajęte i już kogoś mają. Tym razem nie miała żadnych pierścionków, więc spytałem, jaki jest do niej kontakt.

  • Dlaczego nie spytałem bezpośrednio o numer telefonu?
  • jak dobrze zbajerować i zainteresować dziewczynęPonieważ nieraz miałem super rozmowę z dziewczyną w galerii itp. miejscu publicznym, wydawało mi się, że dobrze ją zbajerowałem, zainteresowałem, było dużo emocji, dobrej zabawy, ciekawych tematów, a potem dziewczyna miała obawy, że numeru nie podaje tak nowo poznanej osobie w miejscu publicznym.

    Wówczas jedna dziewczyna wpadnie na to, żeby podać mi inny kontakt, a czasami ja muszę spytać, jaki inny kontakt preferuje, gdyż rozumiem obawy kobiet przed podawaniem numeru w miejscach publicznych. Sam boję się podawać numer na ulicy czy w galerii, więc wtedy akceptuję taki kontakt, jaki ona chce podać.

    Dlatego wolę czasami bezpiecznie zapytać, jaki jest do niej kontakt, który ona preferuje.

  • Wówczas bardziej zainteresowana i pewna siebie dziewczyna sama poda numer telefonu.
  • Mniej zainteresowana i mniej pewna siebie dziewczyna poda np. fb albo maila.
  • W miejscu ze wspólnym kontekstem bardziej wypada po prostu zapytać o numer telefonu.
  • W miejscach z małym wspólnym kontekstem sporo dziewczyna obawia się, że próbujesz w ten sposób zbajerować niejedną dziewczynę. Może się obawiać, że jest jakimś workiem treningowym albo jedną z wielu.

  • Dlatego dobrą odpowiedzią jest wtedy: “Jesteś pierwsza i ostatnia”.
  • jak dobrze zbajerować dziewczynę
    Mam nadzieję, że ta rozmowa nieco naświetliła Ci temat tego, jak zbajerować dziewczynę, jak zagadać do nieznajomej dziewczyny i zbudować interesującą konwersację, którą ona będzie dobrze pamiętać i nie będzie miała dużych obaw przed podaniem kontaktu i spotkaniem.

    Zapraszam Cię serdecznie do programu “100 Rozmów Audio z Kobietami”. Otrzymasz
    w nim 114 rozmów zapoznawczych z nieznajomymi kobietami, które łącznie trwają 24 godziny, 11 minut i 9 sekund. Nigdzie nie znajdziesz tak wielu udanych rozmów
    z nieznajomymi kobietami, które trwają średnio 12 minut.

    Dzięki nim odkryjesz, jak zaczynać i prowadzić interesującą rozmowę z nieznajomą kobietą.

    Nie tylko, jak zbajerować dziewczynę, ale jak zaczynać swobodnie rozmowy zarówno
    w miejscach z małym kontekstem, jak wspólna okolica, osiedle, park jak i bez niego
    w codziennych sytuacjach, np. na rynku czy w sklepie, galerii handlowej, żebyś miał duży wybór spośród wielu kobiet oraz mógł uniknąć niewłaściwych, toksycznych kobiet, które w ogóle nie powinny być z nikim w związku.

    Nauczysz się swobodnie przypominać sobie historie, opowiadać skojarzenia, przemyślenia, refleksje ze swojego życia i opowiadać je w emocjonujący sposób. Dzięki temu już nigdy nie będziesz się zastanawiać, jak zbajerować dziewczynę.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    100 Rozmów Audio z Kobietami
    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Czy zaobserwowałeś w swoich rozmowach, że gdy zadajesz zbyt dużo pytań, to rozmowa zaczyna robić się nudna, powstaje cisza, dziewczyna nie daje zbyt wiele od siebie i nic z tego nie wychodzi?

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.3/5 (4 votes cast)
    Jak Zbajerować Dziewczynę, Będąc Naturalnym, A Nawet Nieśmiałym - Sekret Ujawniony, 4.3 out of 5 based on 4 ratings

    Poszukiwano

    • https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/jak-zbajerowac-dziewczyne-bedac-niesmialym-i-naturalnym/

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 28 comments… read them below or add one }

    Tomek September 4, 2019 at 21:19

    Praktycznie nie miałem żadnych obaw, kupiłem pierwszy miesiąc bez zawahania. Byłem bardzo ciekawy żeby posłuchać jak wg mnie najlepszy trener relacji damsko męskich w Polsce to robi. :D

    Największe odkrycie jest takie że TO MOŻLIWE. Dla mnie zawsze kosmosem było zagadywanie obcych dziewczyn. Oczywiście ciągle uważam (podobnie jak Ty), że najlepsze efekty można uzyskać w miejscach z wspólnym kontekstem ale ulica to też jest jakaś opcja i naprawdę dobrze się tego słucha bo dziewczyny są bardzo miłe. Także ogólnie stwierdzam że tak, podchodzenie do dziewczyn to nie żadna fizyka kwantowa, i że one nie gryzą.

    Nie ma się czego bać tylko trzeba próbować.

    Odnośnie moich efektów to jestem bardziej pewny siebie. Poznałem dwa lata temu dziewczynę na kursie tańca (przed czytaniem Twoich materiałów głównie poznawałem je w internecie). Jesteśmy w związku choć czuję że on powoli wygasa. Póki co daliśmy sobie czas na przemyślenie co robimy dalej.

    Byłem na dwóch szybkich randkach. Przed pierwszą czułem taki stres że prawie uciekłem. Mimo wszystko pokonałem strach, udało mi się zdobyć 7 numerów na 10.

    Miałem później spotkanie z jedną z tamtejszych dziewczyn. Jedno odwołałem bo skupiłem się jednak na tej dziewczynie z kursu tańca. Ale ten speed date to mega doświadczenie. Tam dokładnie poczułem jak działa ta magiczna “strefa komfortu”. Na początku mega strach, skręca w żołądku, później jednak przełamanie i mega satysfakcja że udało się. Po wyjściu ze speed date miałem w sobie taką energię że czułem iż mogę bez problemu podejść do każdej dziewczyny (nie znając jeszcze wyniku bo były dopiero po paru godzinach).

    Później trafiłem do pracy gdzie miałem prawie same kobiety. Tam zdobyłem takie mega oswojenie z płcią piękną. Od jakiegoś czasu zacząłem częściej zaglądać do Twoich materiałów bo poczułem że trochę stanąłem w miejscu.

    Najbardziej mi się podoba nagranie numer 3 z Angeliką – młodą bizneswoman. Złapaliście tam świetny kontakt. Kolejne to audio numer 13 z Natalią, którą ściągnęła Cię spojrzeniem. Tam świetnie było pokazane to o czym mówisz – że jak dziewczyna się patrzy to nie przypadek i trzeba podejść sprawdzić jej zainteresowanie. Tam od samego początku było widać że dziewczyna jest mega zainteresowana.

    Dla mnie największa korzyścią jest to że mam gotowca jak rozpoczynać rozmowy, jak prowadzić, to że trzeba na początku zainwestować. Te nagrania to duża motywacja, bo skoro Tobie się udaje podejść, i prowadzić interesującą rozmowę to My faceci, którzy uczymy się dopiero też możemy to osiągnąć. ;)

    Poleciłbym ten program przyjacielowi jak najbardziej. Dlaczego? Bo po prostu są to mega wartościowe materiały.

    Dzięki Ci Paweł za wszystko co robisz. Jak dla mnie jesteś najlepszym trenerem, który pokazuje co i jak. Naprawdę pomogłeś mi się zmienić z brzydko mówiąc cioty w atrakcyjnego faceta. Oczywiście jeszcze bardzo dużo pracy przede mną ale dzięki Tobie nie zabłądzę. Na pewno kupię kolejne miesiące nagrań. ale najpierw chce sobie powtórzyć te materiały, które już mam – PSW90, Tranzycje i ten pierwszy miesiąc nagrań. Jeszcze raz wielkie dzięki, 3maj się Mistrzu!

    Pozdrawiam,
    Tomek

    Reply

    Paweł Grzywocz September 4, 2019 at 21:36

    Dzięki bardzo za odpowiedź i gratuluję pracy nad sobą. Życzę dalszej dobrej zabawy podczas rozmów i na randkach.

    Reply

    Łukasz September 4, 2019 at 22:56

    Mi nie podoba się jednak podejście z braniem kontaktu
    Jeśli kobieta daje fb insta lub inne socjalne media to to jest slabe
    Tylko numer telefonu wchodzi w grę i dzwonienie żadne smsy i pisanie wiadomości
    Tłumaczysz dlaczego nie pytać bezpośrednio o numer na ulicy galeri
    Moim zdaniem jednak pytając o numer pokazujesz ze jesteś konkretnym facetem i wyróżniasz się spośród innych pewnością siebie dojrzałością
    Jeśli ona nie poda numeru tylko fb to jest to trochę słabe
    Chociaż teraz można dzwonić bezpośrednio w sumie z konta messenger na fb do dziewczyny i rozmawiać umówić spotkanie
    Jednak branie numeru pokazuje że jesteś zainteresowany w kontekście randkowym romantycznym ja to tak odbieram
    Chodz wielu facetów biorąc numer potem pisze smski o dalej nie wiedzą czy kobieta jest zainteresowana bo nie słyszal jej glosu a wiadomości doprowadzają do nieporozumien

    Reply

    Paweł Grzywocz September 5, 2019 at 09:26

    Mnie też, jednak nieraz miałem super rozmowę z dziewczyną w galerii itp. miejscu publicznym, wydawało mi się, że dobrze ją zainteresowałem, było dużo emocji, dobrej zabawy, ciekawych tematów, ponad 10 minut rozmowy spokojnie, a potem dziewczyna miała obawy, że numeru nie podaje tak nowo poznanej osobie w miejscu publicznym. Ja sam też się boję podawać nr telefonu na ulicy. Wówczas jedna dziewczyna wpadnie na to, żeby podać mi inny kontakt, a inna poczucie się niekomfortowo, że musi mi odmówić, przez co atmosfera nieco słabnie i muszę jej tłumaczyć, że spoko, sam się boję podawać numer albo jeśli uważa, że jestem psychopatą, to może podać inny kontakt i wtedy jednak podają numer, ale jest to już po pewnych obawach, nieco wywalczone, co dla mnie z kolei jest słabe, bo wolę, żeby z marszu podała to, z czym w miejscu publicznym czuje się komfortowo.

    Można oczywiście pytać bezpośrednio o numer telefonu, ale to wtedy, gdy rozmowa, atmosfera, oznaki zainteresowania były naprawdę super. Gdy widzę, że raczej na pewno się jej spodobałem, długo rozmawialiśmy, to wtedy nawet, gdy ona proponuje jakiś internetowy kontakt, to próbuję jeszcze to zbić i mówię: “Wolałbym numer”, bo jestem pewny tego, jak dobrze wypadłem i jak dobrze się nam rozmawiało. Tutaj nie byłem tego aż taki pewien.

    Reply

    JackSparrow September 9, 2019 at 21:39

    Ja zawsze jak dostawałem FB to nic z tego nie wychodziło. Tylko numer telefonu :)

    Reply

    JackSparrow September 5, 2019 at 12:54

    Za teksty:

    “Cześć, chciałem powiedzieć Ci komplement”

    oraz

    “Zostaw jakiś kontakt do Ciebie, preferuję numer telefonu”

    Paweł Grzywocz zostaje odznaczony medalem :) Proste acz skuteczne do bólu, na początek i koniec :)

    Reply

    Paweł Grzywocz September 5, 2019 at 19:11

    To super, cieszę się, że się przydają.

    Reply

    JackSparrow September 7, 2019 at 08:37

    Gdy kobieta jest otwarta na poznanie, w 3-5 zdaniu używa frazy “mój były to…”. Kobieta zamknięta na poznanie w 2 zdaniu mówi “ale mój chłopak to…”. Jakież one są do siebie podobne :)

    Reply

    Sławek September 9, 2019 at 22:10

    Cześć Paweł,
    byłem wczoraj na speed datingu w Poznaniu i udało się wybrać z trzema dziewczynami, dostałem numery na maila. Teraz chyba wypada zadzwonić w czwartek i umówić spotkania np na poniedziałek jedna po drugiej jeżeli w ogóle odbiorą? Do Poznania mam godzinę drogi więc nie zamierzam codziennie jeździć na pojedyncze randki bo szkoda mi czasu. Chociaż najlepiej byłoby spotkać się z każdą w inny dzień. No 3 randki w jeden dzień to byłby hardkor dla mnie :D
    Nie robię sobie żadnych oczekiwań, cały czas traktuje to jako trening bo wiem ze jeszcze sporo pracy przede mną.
    Muszę przyznać że to było super doświadczenie. Rozmowa z tyloma dziewczynami w tak krótkim czasie to był fajny trening, aż szkoda że trwały tylko po 6 minut bo było tyle tematów. Dzięki Paweł za ten pomysł bo w życiu bym na to nie wpadł że tak się można poznać i rozwinąć w rozmowie. Miałem troche obawy jakie będą dziewczyny ale o dziwo bardzo ogarnięte życiowo, bardzo pewne siebie, po studiach, doświadczone zawodowo. Z wyglądu naprawdę sympatyczne i naturalne, jedna miała nadwagę a reszta naprawdę spoko, zadbane, nie żadne wypacykowane jak często te w wieku 20-25 lat. Bardzo przydał się Twój kurs 100 rozmów naprawdę szło mi świetnie próbowałem rozmawiać według Twoich schematów czyli emocjonujące tematy, marzenia, ulubione rzeczy, pasje, podróże, a także różnice damsko-męskie. . Dziewczyny troche sztampowo pytały skąd jesteś, czym się zajmujesz więc musiałem odpowiadać krótko na te nudne tematy i sprowadzałem rozmowę w stronę tych emocji. Po spotkaniu miałem takiego powera że mogłem zagadać do każdej napotkanej na drodze o cokolwiek. Dobre jest to że w takim miejscu nie trzeba aż tyle inwestować w rozmowę jak w miejscu bardziej publicznym, tutaj było tak z 60-40% na moją stronę a czasami 50-50.
    Oczywiście nie bez znaczenia była konsultacja 1 na 1 z Tobą to był dla mnie przełom, otworzyłeś mi oczy. Teraz to całe zagadywanie zrobiło się prostsze. Kolejny level dla mnie to randki.

    Porozmawiałem troche z jednym uczestnikiem, wymieniliśmy sie poglądami na temat podrywu, poleciłem mu Twoje materiały. Ogólnie stałem sie sporo wygadany, wykorzystuje każdą okazje do rozmowy jak nie ma fajnych kobiet to chociaż pogadam o pierdołach w kolejce czy coś z każdym, czy z ekspedientkami zrobiłem się bardzo zdystansowany do opinii ludzi, nie odbieram ich personalnie tylko przyjmuje wszystko takie jakie jest i dobrze mi z tym. Czuję coraz większy luz.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 10, 2019 at 16:51

    Super, cieszę się, że idziesz dalej do przodu. Do dziewczyn z szybkich randek można od razu dzwonić w ciągu 1 do 2 dni, jak w przypadku dziewczyn z Internetu, ponieważ rozmowa jest tak krótka oraz ona spotkała tego dnia wiele osób, że dłuższe czekanie niewiele nam pomoże, a może nawet osłabić jej wspomnienia o nas, bo rozmowa była krótka. Dlatego można dzwonić następnego dnia albo drugiego lub trzeciego dnia. A odnośnie 3 pierwszych randek jednego dnia to spokojnie można to zrealizować. Ważne, żeby odbywały co 1,5 godziny. Dzięki temu, gdyby któraś randka się przeciągnęła do godziny i piętnastu minut, to spokojnie zdążysz wyjść, rozdzielić się z dziewczyną i wrócić na następne spotkanie. Czyli np. na 16.30, 18, 19.30 albo na 17, 18.30, 20. Często też bywa tak, że jedna dziewczyna się nie pojawi, to w tym czasie można iść się wyluzować, pogadać z kimś i potem przyjść na spotkanie z następną.

    Reply

    Sławek September 10, 2019 at 21:50

    Idąc za Twoją radą zadzwoniłem po kolei do dziewczyn i tylko jedna odebrała, umówiłem się na czwartek. Do tamtych napisałem sms z propozycją spotkania. Wiem ze pisanie jest słabe ale nie chce mi się czekać do następnego dnia tym bardziej że nie nastawiam sie jakoś specjalnie na wynik. Jedna odpisała że może się spotykać tylko w weekendy i zaprasza mnie do siebie bo jest spoza Poznania tylko że ja mam do niej 100 km :P masakra. To nie ma sensu no chyba żeby spotkać się dla treningu. Może te dziewczyny karmią się tylko uwagą na tych szybkich spotkaniach i szukają księcia? Nie wiadomo, trzeba by to jeszcze kiedyś sprawdzić z ciekawości. W każdym razie muszę bardziej nastawić sie na zabranie numerów przy każdej okazji żeby umawiać się na randki bo samo zagadywanie idzie już mi całkiem spoko.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 11, 2019 at 09:23

    Tak, takie jest życie. Aby dziewczyna przyszła na randkę, to trzeba dużo dziewczyn zagadywać. Na randkę przyjdzie od 0 do 30%, więc np. jak poznasz 10 dziewczyn, to możesz mieć 3 pierwsze randki, w porywach 5, a czasami 1 lub 0 i zaś od nowa 10 dziewczyn itd.

    Reply

    JackSparrow September 14, 2019 at 07:31

    Sławek, jeśli jesteś na początku procesu to warto dojechać te 100 km dla nabycia doświadczenia randkowego. Jeśli np dojeżdża tam komunikacja kolejowa z dobrym czasem dojazdu i częstotliwością to czemu nie. Zazwyczaj dworce są w centrach, a tam jakieś kawiarenki.

    Reply

    Michał Lxxx September 14, 2019 at 14:44

    Raz w życiu pojechałem na randkę z kobietą odległość 200 km.
    To było na początku procesu.
    Kupiłem akurat wtedy nowy samochód, a że połączenie między miastami była autostrada, to chciałem przetestować auto na autostradzie itd. :-)
    (Oczywiście nie pokazywałem kobiecie samochodu, aby była jasność)

    Randka okazała się totalną KLAPĄ, kobieta była stukniętą fanatyczką religijną, miała spierdo***ą głowę, a wizualnie atrakcyjna i z zawodu lekarz medycyny.
    Doświadczenie randkowe było ;-)

    No i samochód na autostradzie spisał się super, osiągając krótki czas przejazdu ;-)

    Reply

    L. September 12, 2019 at 09:08

    Ostatnio natrafiłem na ciekawe słowo, mam wrażenie, że bardzo dobrze pasuje do tego o czym tu mówimy :) “Kairos” – oto ten właściwy czas, odpowiedni moment do działania stworzony przez okazję i niepowtarzalne okoliczności. Decydujący moment, chwila jedyna spośród wielu, chwila doskonała, splot okoliczności, losu i gotowości do działania.

    W 100% potwierdzam to co pisze Sławek – jeśli zacznie się rozmowy z obcymi dziewczynami i wejdzie się w dobrą energię to power jest niesamowity i można zagadać każdego o wszystko. Ważne, żeby coś zacząć, od czegoś wyjść, coś zrobić, nie poddawać się, później już leci. Dzięki za “przypomnienie” o speed-dating, zapisałem się najbliższy termin :) No i późniejsze próby umawiania się z dziewczynami – aż chce się potwierdzić, że miałem podobnie! Takie posty działają mega motywująco, bo okazuje się, że to co nas spotyka, spotyka też innych i po prostu tak jest i warto działać dalej. Pozdrawiam wszystkich czytelników tego bloga i zachęcam do dzielenia się choćby drobnymi doświadczeniami :)

    Reply

    Kuba September 13, 2019 at 17:33

    Pomożesz? Nie wiem kogo wina. Moja dziewczyna z którą jestem rok przegieła.

    Pracuje nad ważnym projektem juz 2 miechy, wiec zdobylem sie na to zeby jej to pokazać przy moim dobrym znajomym.

    Jej rekacja denna, w ogole jej to nie interesowalo, mogła chociaż udawać, a tu nic, że jest dumna czy cokolwiek.

    Wsciekłem się i uniosłem jak jej odpowiadałem.

    Po czym ona walnela focha i wyszła.

    Pojechałem za nią. W drodze napisała do mnie smsa:

    Te 60 zł co Damian przesłał możesz sobie zabrać … A po rzeczy przyjadę w niedzielę .. nikt nie będzie tolerował twoich fochow w sumie za nic a z ryjem nie musisz skakać do mnie przy Adamie .

    Przyjechałem do niej i od razu się pogodzilismy, nawet nie była pogniewana.

    Jednak, to co napisała, to jak mam to rozumieć, zerwanie??? Dziecinne? Czy to moja wina. Jako moja dziewczyna powinna chociaż poudawać że ją to interesuje, tak???

    Rozważam rozstanie skoro ona tak napisała. Nabój załadowany. Teraz pytanie czy pociągać za spust.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 14, 2019 at 09:56

    Nie znam całej waszej historii. Polecam konsultacje. Decyzji przy większym stażu nie podejmuje się na podstawie jednorazowej kłótni i nieporozumienia. Z projektami to tak bywa, że nie zawsze spotykają się z akceptacją nawet najbliższych, często nie rozumieją tego zagadnienia, więc ich opinie są nieistotne. Tak, powinna być wspierająca, ale może po prostu nie rozumie tematu tego projektu albo miała słabszy dzień albo ma niskie zainteresowanie, bo je obniżyłeś nie przestrzegając zasad atrakcyjności, więc ona Cię mniej szanuje. Nie wiem, nie znam waszej sytuacji. Poza tym to się wściekłeś, bo nie masz dystansu do siebie ani do swojego projektu ani nie masz samokontroli. Zachowałeś się, jak neandertalczyk i dziecko, bo sam strzeliłeś focha i się rozdarłeś, więc dziewczyna zakończyła spotkanie. A mnie to opisujesz, jakby wina leżała wyłącznie po jej stronie, a Ty jesteś w porządku. Nie jesteś. Dałeś jej powód do tego, żeby się obraziła i pojechała. Do tego rozważasz rozstanie po akcji, w której Ty nawaliłeś i przereagowałeś. Ja np. wolę moje projekty trzymać w tajemnicy i nie pytam o opinię osób, które nie są ekspertami, a jeśli już pytam, to traktuję ją z przymrużeniem oka. U Ciebie było zupełnie odwrotnie. Spięte majty, emocjonalna reakcja, wściekłość, dziecinna utrata samokontroli. I teraz jeszcze chcesz za to rzucić dziewczynę. Brzmi dość destrukcyjnie i wręcz narcystycznie. Popracuj nad dystansem do samego siebie, poczuciem wartości i samokontrolą, radzeniem sobie z krytyką. Nie każdy będzie Twoje projekty doceniał tak, jak Ty. To normalne, że się gloryfikuje własne projekty, bo są nasze, a inni ludzie ich nie rozumieją.

    Reply

    Sławek September 13, 2019 at 21:22

    Byłem wczoraj na dwóch randkach ze Speed datingu. Zrobiłem odstęp 2 godzinny między spotkaniami. Trochę się spóźniłem na pierwszą z powodu utrudnień ruchu no i spotkania takie godzina z hakiem w miarę bliskich miejscach więc spokojnie zdążyłem na drugą. Odstrzeliłem się w elegancką koszulę półbuty i w drodze na randki zdążyłem skomplementować dwie dziewczyny tak na rozgrzewkę, a potem poszedłem szukać ładnych ekspedientek w sklepach popytać o opinie też na rozgrzewkę :)
    Zaprosiłem dziewczyny na kawke ale myślę że bardziej aktywna forma byłaby lepsza. Sam lepiej się czuję coś robiąc niż siedzieć. Była świetna pogoda, słoneczko świeciło, ciepło także fajna aura na takie spotkania. Paweł czy jak rozmowa już trochę trwa i spojrzysz w trakcie na telefon żeby sprawdzić która godzina czy to jest niezręczne? Bo nie chciałem za bardzo przedłużać. A co do randek to myślę że były zbyt grzeczne tzn nie było tych iskier to pewnie przeze mnie bo nie mam takiego doświadczenia randkowego i zabrakło tej zadziorności, zaczepiania. Grałem zbyt bezpiecznie no ale gdzieś musze to doświadczenie zbierać. Jeśli chodzi o dziewczyny to naprawdę ogarnięte, świetna praca, ciekawe życie, dalekie podróże. Wyglądało na to że mają wszystko dopięte na ostatni guzik tylko nie mają faceta, może nie wiedzą jak na nas działać? Spokojne, pewne siebie, normalnie ubrane, naturalne. Ze mną znowu inaczej muszę jeszcze popracować nad emocjami a do tego trzeba dużo praktyki. Myślę że nie było najgorzej po kilku letniej przerwie w randkowaniu. Ale trzeba działać dalej.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 14, 2019 at 09:59

    Lepiej, gdy masz na ręce zegarek, to wtedy można na niego dyskretnie spojrzeć gdy np. sięgasz po szklankę itp. Zaglądanie w telefon jest zbyt oczywiste. Mam nadzieję, że te randki rozpędziły pędzącą lokomotywę flirtu i zadziorności na następnych spotkaniach z tymi lub z nowymi kobietami. Najważniejsze to wyciągać wnioski, a dane błędy popełniać pierwszy i ostatni raz.

    Reply

    Piotrek September 14, 2019 at 15:42

    Paweł, chciałbym zagadać do bardzo niskiej dziewczyny i jakoś nie mam pomysłu. Widujemy się w miejscu z kontekstem, sam jestem niski, więc lubię niskie dziewczyny, aczkolwiek ona jest ultra niska (chyba poniżej 150 cm). Nie podoba mi się jakoś specjalnie, ale chciałbym zagadać treningowo. Czy poruszanie tematu jej wzrostu na dzień dobry to dobry pomysł ? Wspominasz często, że warto zauważyć u dziewczyny to, co ma wyjątkowego i jej to powiedzieć i dla mnie jej wzrost jest właśnie wyjątkowy, dlatego ją dostrzegłem :) Tylko obawiam się, że ona może mieć kompleks na tym punkcie i będzie klapa. Jak Ty byś rozpoczął rozmowę ?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 14, 2019 at 21:16

    Jak w tym nagraniu powyżej albo jak w artykule w google: “Przykładowa rozmowa z dziewczyną od a do z”, “Jak zagadać do dziewczyny, którą znam z widzenia”.

    Reply

    małolotna 30-letnia łajza September 20, 2019 at 03:31

    heyo

    zawsze dobrze zobaczyć nowy wpis ;)

    Napisałeś “Drugi sposób żeby zbajerować dziewczynę, w sensie zainteresować to opowiadanie
    w obrazowy i żywiołowy sposób.”

    W obrazowy, zgodzę się jak najbardziej, ale czy ten żywiołowy sposób jest konieczny?
    Kiedyś czytałem u Ciebie, że można też być stonowany, spokojny i też zainteresować dziewczynę, nawet Michał Lxxx chyba miał kiedyś taki problem, że podchodził ze zbyt dużą energią z tego co pamiętam i mówił, że to zmienił etc.. ;)
    Sam lubię opowiadać żywiołowo dodając gestykulacje co jeszcze dodaje do obrazowości, ale czasem widzę jak niektórzy odnoszą też sukces jak opowiadają o ciekawych rzeczach ,ale z energią lekkiego znużenia coś ala James Bond. W tej rozmowie właśnie odebrałem Twoją energię jako lekko sztucznie za wysoką w porównaniu do jej energii, która była stonowana i taka w punkt. Piszę o tym bo to trochę dla mnie niejasne :d, wybacz moje czepialstwo.
    Poza tym rozmowa ciekawa praktycznie inwestowałeś z 80%, co dla laika słuchającego to może być lekko odstraszające, że mężczyzna aż tyle musi się namęczyć. Szczególnie zapamiętałem ten fragment o wymówkach jakie sobie robimy, zanim zaczniemy pracować nad sobą typu: jeszcze mam czas, jak się wyprowadzę od rodziców to zacznę etc. Ona później dopowiedziała coś w stylu “a potem człowiek jest za stary żeby ruszyć” co tylko pokazuje jak wiele kobiet jest mądrych życiowo. Ja właśnie czuje się staro, wpadłem w letarg i nie mam motywacji jak kiedyś, ale może kiedyś napiszę tu o swojej cudownej przemianie =P.

    Chciałbym spytać o ocenę sytuacji:
    7 września poznałem dziewczynę na weselu, poznałem dopiero pod koniec wesela tj. nad ranem gdzie wszyscy byliśmy pijani :p. No i tam tańczylismy, gadaliśmy, o tym z jakiej rodziny jesteśmy, ogólnie nie pamiętam dokładnie bo alko sux jeśli chcesz cokolwiek zapamiętać z rozmowy. W każdym razie zapytałem z czapy o numer, a ona “że nie wie czy powinna” i
    “ze po co mi” ja coś tam, że “biznesowo nie” i w końcu mi podała. Potem dziwnie zmieniła temat na jakiś inny po podaniu numeru(co miało swój powód). Ogólnie strasznie wymęczony ten numer i wydaję mi się , że allko zrobiło swoje.
    Później zrobiłem research i okazało się, że ona to narzeczona świadka pana młodego a.k.a mojego kuzyna :D . Jej z nim się podobno nie układa etc. Wyjechali razem z parą młodą na tydzień i wrócili 2 dni temu w środę. To pewnie już nieistotne bo od wesela do dzisiaj minęły 2 tygodnie, ale jestem ciekaw co Ty byś zrobił będąc w tej sytuacji, olałbyś to czy atakował?

    pozdrawiam

    Reply

    Paweł Grzywocz September 20, 2019 at 09:50

    Jakie atakował … ; ) Przecież spotkanie nic nie znaczy. Zawsze można próbować się umówić i spotkać się dla doświadczenia. Jakby sama zaczęła gadać o swoim związku, to spytać, jak Ty możesz być lepszym mężczyzną w związku i jakie ma dla Ciebie rady. Otrzymasz nieraz potwierdzenia zasad z kursów. Nie łudź się, że zajęta dziewczyna się rozstanie. To zajmuje im 6 do 12 miesięcy albo zostają z przyzwyczajenia. Więc to “atakowanie” zajętej dziewczyny jest totalnie oderwane od rzeczywistości.

    Odnośnie energii, to w miejscach bez kontekstu kobiety nie spodziewają się rozmowy, nie są przyzwyczajone do tego, nie oczekują rozmowy, myślą, że może tylko na chwilkę coś tam chcesz zagadać, więc siłą rzeczy musimy mieć nieco wyższą energię, żeby w ogóle ją zatrzymać.

    Reply

    małolotna 30-letnia łajza September 22, 2019 at 06:24

    Tak myślałem pod skórą, ale chciałem mieć konfirmację od guru ;) .

    Reply

    Paweł Grzywocz September 22, 2019 at 09:44

    Dzięki za komplement.

    Reply

    DrMaro1976 July 2, 2020 at 21:52

    Z tym oczytaniem, Pawle, to troche przesadziles. Po pierwsze, to one same z reguly, nie czytaja (sa zbyt leniwe), a jak chodzi o kino, to najwyzej jakies glupciawe filmy (bo przy ambitnych trzeba myslec rozumem). Ja akurat bylem bardzo oczytany, znalem wiekszosc arcydziel filmowych XX wieku, i do?I pstro! Kasa, Misiu, kasa… oczytaniem i inteligencja sie nie najesz, a seksowne jest cialo, a nie mozg. Wyksztalcenie kobiet, odwrotnie niz u mezczyzn, NIE PRZEKLADA SIE na ich system wartosci, tylko na ilosc kasy, ktora musisz miec, by ja kupic.

    Reply

    Paweł Grzywocz July 3, 2020 at 12:49

    Abstrahując od kasy, to i tak jako mężczyzna, lider, przewodnik w relacji musisz nawijać na początku rozmowy i na początkowych randkach, inwestować w rozmowę, żeby dziewczyna mogła się do tego odnieść i też się otworzyć. Nie musisz być nie wiadomo, jak oczytany, tylko potrzebujesz umieć opowiadać w interesujący sposób. Nie ma więc znaczenia, ile masz kasy, bo kobieta i tak jej nie widzi przy podejściu i o czym będziesz z nią rozmawiał? O zarabianiu kasy? Nawet jeśli, to jest to jeden z wielu tematów do rozmowy i nigdy nie warto rozmawiać w kółko o tym samym. Nieważne, czy ktoś jest zamożny czy niezamożny, to trzeba potrafić rozmawiać z kobietami w interesujący sposób. Jest mnóstwo przedsiębiorców, którzy zatrudniają wielu pracowników i zaniedbali przez to relacje z kobietą lub z kobietami, więc uczą się tego teraz w wieku np. 35 lat, gdy już sobie znaleźli dobrego managera w firmie i mają więcej czasu dla siebie. Jakoś ta kasa nie sprawiła, że mieli udany związek, bo się rozpadł z braku czasu ani nie nabrali jakiegoś super obycia w zagadywaniu do nieznajomych kobiet i poznawania ich, więc de facto uczą się od podstaw, jak każdy inny student, mieszkający jeszcze z rodzicami.

    Reply

    M. July 3, 2020 at 14:41

    Tutaj nie chodzi o to żebyś był nie wiadomo jak wyspecjalizowany w danej dziedzinie, tylko miał pewien poziom erudycji po to żeby swobodnie móc nadawać kierunek rozmowie, kojarzyć dużo faktów i histori dzięki czemu rozmawia ci się łatwiej i przyjemniej. Jak więcej wiesz to jesteś lepszym rozmówcą ogólnie nie tylko z kobietami, jak jesteś lepszym rozmówcą to ludzie lubią z tobą rozmawiać co przekłada się na lepsze relacje międzyludzkie ogólnie.
    Osobiście polecam taki kwartalnik Przekrój, dużo ciekawych artykułów o których później możesz np opowiedzieć, coś skojarzyć lub wtrącić. To od ciebie zależy jak wykorzystasz daną wiedzę. Dobrze jest być atrakcyjnym fizycznie, ale co ci z tego jak jesteś debilem. Jeśli jesteś debilem to takie same osoby przyciągniesz do swojego życia, na zasadzie że podobieństwa się przyciągają, co możesz zaobserwować w życiu.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: