Znam Dziewczynę z Widzenia i Podoba Mi Się – Jak Zagadać i Jak Poznać?

by Paweł Grzywocz on 15 November 2017

“Mężczyźni miesiącami “gapią” się na dziewczynę, która im się podoba i znają ją z widzenia. Poznaj ją, a jeśli nic z tego nie wyjdzie, to pokaż klasę i inteligencję, że nie każdy musi się każdemu podobać.”

znam dziewczynę z widzenia jak zagadać i jak poznać
Jak poznać dziewczynę, którą znasz z widzenia? Jak zagadać do dziewczyny, którą widujesz? Co zrobić, jeśli nic z tego nie wyjdzie, a potem dalej będziesz ją widywał? Jak się zachować…

“Jak poznać dziewczynę, którą znam z widzenia – jak zagadać?”

Przykłady, jak zagadać do dziewczyny, którą znasz z widzenia:

  • “Hej, kojarzę Cię z widzenia i chciałem się przedstawić ; )”
  • “Hej, już któryś raz się mijamy, więc postanowiłem się przywitać. Cześć ; )”
  • “Hej, widzę, że jesteś z okolicy ; ) Jak to możliwe, że jeszcze nie wyemigrowałaś?”
  • “Cześć, widzę, że znamy się z widzenia ; ) Ty też tutaj spacerujesz/robisz zakupy/jeździsz autobusem, podobnie, jak ja… Cześć, miło Cię poznać ; )”
  • “Jesteś studentką/mieszkasz tu od dziecka?/mieszkasz tu całe życie?/skąd pochodzisz?”
  • Dalszy ciąg rozmowy może wynikać z tego kontekstu wspólnej okolicy, np:

  • “Co najbardziej lubisz w tej okolicy? ; )”
  • “Gdzie masz zamiar spędzić następne 10 lat? ; )”
  • “Gdzie spędzałaś najwięcej czasu w dzieciństwie? ; )”
  • “Jak lubisz spędzać wolny czas?” itp. tematy pasje, talenty, jej osobowość
  • “Znam dziewczynę z widzenia, ale mnie odrzuciła – jak się zachować?”

    Jeśli znasz dziewczynę z widzenia, to na pewno obawiasz się, co będzie, gdy do niej zagadasz, ale nic z tego nie wyjdzie albo ona nie będzie Tobą zainteresowana.

    Otóż kluczem jest wtedy nic nie robić i nie panikować.

    Nic się wtedy nie zmienia.

    Nadal będziecie się mijać, jakby nigdy nic.

    Jeśli się na Ciebie spojrzy, to możesz jej powiedzieć “cześć” i nie musisz z nią spędzać czasu!

  • W autobusie możesz np. wejść innymi drzwiami i nie przebywać z nią.
  • Nie musisz zmieniać pracy ani drogi do pracy, ani godziny, ani autobusu.
  • To bez sensu!

    Przecież nie zrobiłeś nic złego, skoro zagadałeś do dziewczyny, którą znałeś
    z widzenia
    .

    Tak naprawdę, to dałeś jej komplement, że w ogóle chciałeś ją poznać.

    A jeśli ona nie potrafi sobie potem poradzić z tymi emocjami, że chciałeś ją poznać,
    że będziecie się dalej widywać i ONA nie wie, jak się zachować, głupio jej, krępuje się,
    to jest JEJ PROBLEM, że taka dziewczyna sobie ze sobą nie radzi.

    Możesz to złagodzić, zachowując się, jakby nigdy nic się nie stało.

    Możesz mówić tylko “cześć” albo nic nie musisz mówić, gdyby ona Cię ignorowała
    i odwracała wzrok.

    A gdyby była miła, to możesz pogadać, co słychać, jak ze znajomą.

    W ten sposób możecie zostać szczerymi znajomymi bez żadnych podchodów,
    czajenia się, udawania przyjaciela.

    To, że do niej zagadałeś to nie jest powód do wstydu ani do unikania jej.

    Pokaż klasę i inteligencję, że nie każdy musi się każdemu podobać.

    To zupełnie normalna sytuacja, że nie każdy podoba się każdej osobie, którą
    zna z widzenia, więc nie ma sensu panikować albo jej unikać.

    Znasz dziewczynę z widzenia i ona jest Tobą zainteresowana – jak nie zabić wyzwania i tęsknoty?

    Dopóki kobieta nie zostanie Twoją stałą dziewczyną, czyli na czas pierwszych 10 spotkań na osobności najlepiej jest zniknąć z wszelkich dostępnych miejsc, gdzie ona może Cię spotkać, ponieważ wtedy będzie:

  • bardziej tęsknić i myśleć o Tobie
  • zastanawiać się, ile masz opcji w życiu czy ona jest Twoją jedyną szansą
  • myśleć, co robisz, gdzie jesteś, z kim jesteś
  • Regularne wpadanie na siebie z dziewczyną, którą znasz z widzenia może osłabiać ten efekt tęsknoty, więc jeśli nie możesz potem w żaden sposób ograniczyć z nią kontaktu na czas rozkochiwania jej, to gdy się widujecie, zachowuj się, jakby nigdy nic się nie stało.

    Pogadaj z nią, jak ze znajomą i powoli ujawniaj informacje o sobie.

    Pozostaw jak najwięcej na RANDKI SAM NA SAM.

    Nie wyjawiaj zbyt wiele podczas tych przypadkowych spotkań, gdzie akurat wpadacie na siebie.

    Skracaj te rozmowy, a najlepiej na czas 12 randek zmień autobus, okolicę, ścieżkę spacerową, godziny robienia zakupów itp.

    Lepiej, żeby tęskniła, zastanawiała się, gdzie i z kim jesteś oraz, kiedy znowu Cię zobaczy, zamiast widzieć, że ma Cię na wyciągnięcie ręki i zawsze spotka Cię
    w konkretnym miejscu i konkretnej godzinie.

    Dzięki temu możesz rozkochać dziewczynę, którą znasz z widzenia.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Czy poznałeś już interesujące Cię dziewczyny, które znasz z widzenia w Twojej okolicy? Jeśli nie, to na co czekasz?

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.0/5 (6 votes cast)
    Znam Dziewczynę z Widzenia i Podoba Mi Się - Jak Zagadać i Jak Poznać?, 4.0 out of 5 based on 6 ratings

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 26 comments… read them below or add one }

    Emil November 15, 2017 at 17:08

    Cześć :)
    Chciałem się oficjalnie pochwalić, że wczoraj dziewczyna z którą się spotykam od kilku miesięcy powiedziała do mnie “mój chłopaku”. Jej zainteresowanie mną jest coraz wyższe i zacząłem już przychodzić do niej do mieszkania :D
    Dzięki Paweł za to co robisz i wszystkie materiały :) Chciałbym Ci się odwdzięczyć za to, dlatego postanowiłem, że zakupię Twój ostatni program “Jak utrzymać dziewczynę w związku”
    Pozdrawiam serdecznie,
    Emil

    Reply

    Paweł Grzywocz November 15, 2017 at 17:20

    Dzięki bardzo za wsparcie i gratuluję postępów. Oby tak dalej. Pozdrawiam!

    Reply

    Michał Lxxx November 15, 2017 at 21:57

    To, że ludzie znają się z widzenia to w realiach gdzie społeczeństwo jest pozamykane i zalęknione, jest PLUSEM i ułatwia sprawę jeżeli chodzi o poznanie kobiety.
    Ja nawet gdy brak kontekstu, to staram się STWARZAĆ sztuczny kontekst i “uderzać” we wszystko co jest w stanie dać takiej kobiecie chociaż ILUZJE WSPÓLNEGO KONTEKSTU.

    Rzeczywiście jeżeli kobieta po przekazaniu jej męskiej intencji, nie odwzajemni randkowo – romantycznego zainteresowania, to dla inteligentnej kobiety będzie to po prostu KOMPLEMENT, natomiast dla “kopciuszków i sierotek Marysiek” zapętlonych we własnych emocjach… cóż taka kobieta może nas unikać, ale to wówczas jej problem, że bierze wszystko zbyt poważnie.

    Z mojego doświadczenia, również:
    Jeżeli kobieta nas neguje, bo np. ma kogoś, jest w związku, to warto również jej życzyć aby jej się układało w związku, kochała się ze swoim facetem i kochała swoje dzieci.
    No i niech daje swojemu facetowi i sobie dużo pozytywnych emocji :-)

    Reply

    Adruian November 16, 2017 at 23:15

    Masz tak podobny styl do Pawła, że aż się zastanawiam czy to sam sobie komentarzy Paweł nie pisze… :D

    Reply

    Bartek November 15, 2017 at 22:05

    Z tego artykułu i ze wszystkich Twoich materiałów można wyciągnąć wniosek, że jeśli codziennie widuję dziewczynę (np. pracujemy w tym samym miejscu), to niewiele wyjdzie z randkowania, bo nie ma tajemniczości. Czy uważasz, że należy olewać koleżanki z pracy lub uczelni, nawet jeśli są fajne, i skupić się tylko na poznawaniu nowych?

    Reply

    Paweł Grzywocz November 15, 2017 at 22:14

    Nie uważam tak, co wyjaśniłem w końcowej części artykułu: “Znasz dziewczynę z widzenia i ona jest Tobą zainteresowana – jak nie zabić wyzwania i tęsknoty?”. O randkowaniu w pracy tutaj.

    Reply

    Kuba November 16, 2017 at 10:29

    Normalna dziewczyna będzie pod wrażeniem tego co i jak wobec niej robiliśmy. Będzie poprostu nową znajomą, mnie nigdy sie nie zdążyło żeby było jakiś kwasy. Wersja A dziewczyna bedzie miała nas w du.. czyli bez różnicy B będzie koleżanką od żartów na czystych zasadach. Ja mam koleżankę z którą nawet kiedyś miałem spotkanie i co? NIC jesteśmy znajomymi :)

    Reply

    Wariat Michał November 16, 2017 at 13:27

    “Czy poznałeś już interesujące Cię dziewczyny, które znasz z widzenia w Twojej okolicy? Jeśli nie, to na co czekasz?”

    Na co czekam? Być może na zbawienie :) .

    Reply

    Norbert November 16, 2017 at 15:40

    Muszę nagrać dla Cb opinie Audio o Turbo uwodzicielach bo na jednym się przejechałem. Powiedział mi, że odzyskamy moją byłą. Straciłem na niego ponad tysiaka a nic nie zyskałem. Odzyskiwaliśmy ją 5 miesięcy, aż w końcu dziewczyna napisała, że jeszcze jedna wiadomość i zgłosi to na policję. Wycofałem się a on chciał jechać dalej bo mówił, że to testy. Jego technika polegała na tym, że odzywaliśmy się do niej co 2 tygodnie, rzadko odpisywała i zazwyczaj była bardzo zła o to, że piszemy. Powiem Ci, że gość był bardzo uparty i pewny siebie w tym co mówił ale efektów nie było. Naciągacz z zakłamanych turbo technik.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 16, 2017 at 15:56

    To przykre, że tyle Cię to kosztowało czasu, energii i pieniędzy, ale przynajmniej masz teraz 100%, że jestem jedyną osobą, która mówi na ten temat prawdę, np. tutaj.

    Reply

    Michał Lxxx November 16, 2017 at 17:43

    Masakra – 5 miesięcy czasu na gonienie kobiety, która NIE JEST zainteresowana.

    Przez 5 miesięcy można bardzo dużo zrobić, zmienić się i przepracować.
    Przez ten czas można zagadać do np. 5 x 30 dni = 150 kobiet, zagadując jedną kobietę dziennie.
    Oczywiście na te 150 kobiet, bardzo prawdopodobne że nie znajdzie się zainteresowana, ale jakaś randka lub kilka randek śmiało może z tego być, nawet z miejsc publicznych bez kontekstu.
    A na 100% będzie z tego bardzo dużo ROZMÓW, śmiechu itd.

    Jak już wiesz zdecydowana większość facetów, którzy chcą się zmienić i zaczynają się uczyć o relacjach damsko – męskich przynajmniej trochę doświadczy tego PUA bałaganu.

    Norbert,
    tak po koleżeńsku i od serca szczerze Ci napisze.

    Błądziłem po PUA gównie do czasu zanim trafiłem na Pawła Grzywocza i jeszcze jednego NORMALNEGO człowieka, który nie bełkocze kłamstw.
    Poznałem w tym środowisku wielu “rasowych” PUA oraz MAŁY PROCENT fajnych facetów, którzy po prostu chcieli poznać fajną kobietę.

    GORZKA PRAWDA:
    Żaden PUA nie ma fajnej kobiety ( !!! )
    Albo odpadli z tematu, bo twierdzili że “to nie działa” (nie dziwię im się, bo jak mają działać na kobiety turbo eskalacja i bycie turbo PUA idiotą), albo skończyli w BYLE JAKICH relacjach z “absolwentkami dyskotek” oraz innymi toksycznymi idiotkami.
    Generalnie środowisko PUA w dużej mierze, to środowisko ludzi toksycznych i negatywnych.

    Natomiast ten MAŁY PROCENT fajnych facetów, z czasem (bo to PROCES, krótszy lub dłuższy, ale ZAWSZE proces) poznaje FAJNE KOBIETY na wysokim poziomie.

    Doświadczyłeś na własnej skórze PUA bredni i bełkotu, ale dzięki temu masz szanse stać się FAJNYM MĘŻCZYZNĄ.
    Powodzenia.

    Reply

    Michał Lxxx November 16, 2017 at 17:52

    Dodam, że BYŁA kobieta będzie mieć do nas SZACUNEK tylko wtedy, gdy po prostu zerwiemy z nią kontakt i w przypadku PRZYPADKOWEGO spotkania powiemy jej “cześć” lub nawet chwilę porozmawiamy.

    Zerwać kontakt to ma być ZERO kontaktu – CIACH nie ma.

    Będzie mieć do nas szacunek, gdy zobaczy że bez niej mamy ciekawe życie, że radzimy sobie w życiu i jesteśmy szczęśliwi.

    A to że “była” NIC o nas nie wie lub wie NIEWIELE, to tak z CZYSTO LUDZKIEJ CIEKAWOŚCI ( nie mylić ze szczerym zainteresowaniem !!!), może chcieć się dowiedzieć co u nas słychać (lub może nas mieć gdzieś, bo nie jesteśmy centrum świata, a “Była” ma swoje życie, sprawy – unikajmy EGOCENTRYZMU :-) )

    Taka jest prawda i każdy dojrzały stabilnie emocjonalny facet to potwierdzi.

    Tak jak Paweł mówił:
    “masz jedną szansę, w jednym życiu, z jedną kobietą”
    taka jest reguła, a WYJĄTKI 1 na 10 000 zostawiamy…

    Reply

    Bartek November 16, 2017 at 22:27

    Witam Pawle, otóż chcę się podzielić wrażeniami z pierwszego spotkania z pewną dziewczyną, nazwijmy ją X. Poszliśmy do centrum handlowego na kawę, usiedliśmy naprzeciwko siebie(tak, wiem, że powinienem obok niej usiąść). Spotkanie trwało z godzinę i 15 minut, ponieważ chodzimy do tej samej szkoły i trenujemy w tej samej grupie więc trochę już ją znałem. Przez całe spotkanie była pochylona ku mnie, parę razy się odchyliła, ale po krótkiej chwili wracała do pochylenia, bo tak mnie słuchała ;) . Po wypiciu kawy przeze mnie zacząłem się bawić papierkiem po rurce i wyszedł mi przez przypadek pierścionek, który jej dałem i się zapytała czy to jakieś zaręczyny, więc odpowiedziałem jej iż wiem, że bardzo by chciała, ale najpierw trzeba sobie zasłużyć. Nadszedł temat studniówki, ponieważ się z nią wybieram, w pewnym momencie powiedziała, że będę mógł zrobić z nią wszystko(jak żartowałem, że wziąłbym ją na środek parkietu, rozpali łatwo ognisko i bym ją przywiązał do patyka nad tym ogniskiem i bym ją obracał :D ), na co odpowiedziałem wolno ‘wszystko…’ niskim tonem. Złapała się za usta i kręciła delikatnie głową na nie ciągle się śmiejąc i patrząc mi w oczy. Kontakt wzrokowy był naprawdę silny. Ciągle mi się patrzyła w oczy, były momenty, że patrzyliśmy sobie w nie przez minimum 10 sekund z czego ok. 5-7 sekund było w totalnej ciszy. Później żartowałem, że ma napakowanego małego paluszka, po czym powiedziała, żebyśmy zmierzyli dłonie, więc wstała i podeszła do mnie je zmierzyć, nasze dłonie przylegały do siebie przez dłuższą chwilę, ponieważ śmiałem się z niej, że nie umie ich zmierzyć. Przy czym jedną nogą stanęła bliżej mojej nogi i mocno przylegała do mojej nogi. Parę razy też spuszczała głowę i się śmiała trzymając ręce na głowie, kiedy coś powiedziałem, ale nie miałem zamiaru jej rozbawić jakoś szczególnie. Zagrałem również z nią raz w marynarzyka zakładając się równocześnie o postawienie loda, a ta odpowiedziała, że w arkadach są dobre na wagę, to jedynie zapytałem się ‘Tak?’, bo wtedy nie wiedziałem co innego powiedzieć, żeby nie traktowała tego jako zaproszenie na kolejne spotkanie :D . Parę razy też żartowała, że się mnie boi, bo jestem rozbudowany, a ja jej odpowiadałem, że mógłbym ją zgnieść na spokojnie, ale nie ma się czego bać ;) . Kiedy po tych ok. 75 minutach powiedziałem, że muszę już iść, bo moja siostra siedzi sama w domu, to przy wyjściu z centrum handlowego zaczęła temat poloneza to ja się ukloniłem i zapytałem ‘czy mogę prosić Panią do tańca?’ po czym położyła dłoń na mojej dłoni i poszliśmy moment krokiem do poloneza, jak już przestałem tak iść i ręką wracałem do normalnej pozycji to dalej ją trzymała, całkiem mocno, tylko gdy już miałem prawie całkowicie wyprostowaną rękę to puściła. Następnie zapytałem się gdzie idzie na przystanek, to powiedziała, że nie idzie na przystanek tylko idzie w stronę szkoły muzycznej, po czym zapytała się ‘a Ty gdzie idziesz?’ i powiedziałem jej, że również idę w tym kierunku to cóż, zapytała się czy się przejdziemy to już się zgodziłem. Szła przy mnie, momentami dotykając swoim ramieniem mojego. Gdy stałem na światłach i mieliśmy przechodzić to patrzyłem się czy nic nie jedzie, to ona się patrzyła na mnie, uroczym spojrzeniem, nie zaprzeczę, a myślała, że chciałem na nią spojrzeć. I gdy już mieliśmy się rozdzielić to stanęła do mnie frontalnie, całkowicie obrócona do mnie, lecz ja dosłownie na moment stanąłem nie będąc całkowicie do niej obrócony, czuć w tym momencie było jakby COŚ chciała, ale poszedłem moment plecami w swoją stronę, będąc obrócony do niej i się pożegnałem z zadziornym uśmieszkiem, ta również się pożegnała uśmiechając się od ucha do ucha, widać, że była zadowolona. Dziś w szkole miałem próbna maturę ustną, więc poszedłem po motywację do kolegi, do klasy i była tam również i ona(w końcu chodzą do jednej klasy, haha), ale skupiłem się na rozmowie z kolegą. Gdy on już poszedł to zostałem z nią i z jej pantoflem, który chce jej pomóc z czymś tam, by zostać jej chłopakiem, ale mi się nic a nic nie żaliła, he he, ale ona mówiła już kiedyś komuś, że ona mu nie potrafi powiedzieć nie, lecz gdyby mogła to dawno by mu to powiedziała, ale cuszz. Porozmawiałem z nimi, odpowiedziałem dowcip. Pani X stanęła frontalnie do mnie, wyciągając jedną nogę przed siebie w moim kierunku. Jak opowiedziałem ten dowcip to parsknęła śmiechem, więc raczej jest dobrze. Dużo czytania, wiem, jestem szczegółowym człowiekiem, w końcu sportowiec :D . Ale chcę Ci Pawle podziękować za Twoje płatne kursy, mam większość, z kobietami czuję się nieziemsko pewnie.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 16, 2017 at 22:32

    To super, bardzo mnie to cieszy. Oby tak dalej. Pamiętaj, że do 10 spotkań sam na sam nic się nie liczy oraz obserwuj również charakter dziewczyny. Uważaj też na to, że dziewczyny poniżej 23 lat zmieniają uczucia co 5 minut, więc nigdy nie ufaj im na 100%, bo nigdy nie wiadomo, kiedy im się odwidzi. Musi udowodnić swoim stabilnym zachowaniem przez 6 miesięcy do 2 lata, że jest stabilna, oddana, cierpliwa, łagodna, nie manipuluje, nie wchodzi na głowę, nie strzela fochów itd. Obserwuj to, a także prowokuj, sprawdzaj, jak reaguje na przestrzeń, na odmowy, na różnice zdań, jak rozwiązuje konflikty, czy jest łagodna, komunikatywna, nie obraża się. To najważniejsza cecha do udanego związku. A także sprawdzaj, czy nie potrzebuje ciągłej uwagi, jak wampir emocjonalny, czy nie jest maniaczką kontroli. To super, że ona przejawia oznaki zainteresowania, ale dopóki nie poznasz jej charakteru, to nie wiadomo, co to za człowiek i czym się kieruje. Może chce dorównać koleżankom i posiadać pantofla. Czas pokaże. Bądź czujny, bo im szybciej skreślasz niewłaściwe z charakteru dziewczyny, tym szybciej spotkasz tę właściwą. A charakter poznaje się w ciągu minimum kilku miesięcy.

    Reply

    Tomasz U December 9, 2021 at 17:45

    Rany, ja w liceum chodziłem cały czas w jednej bluzie, grałem w gry, czytałem książki dla młodzieży. W życiu nie miałem tak silnej interakcji (chemii, flirtu) z dziewczyną. Flirtować z dziewczyna? Równie dobrze mogłem marzyć o locie w kosmos.
    Teraz mam prawie 30 i nic się nie zmieniło od tamtej pory – na randki nie chodzę a tym bardziej nie flirtuję..

    Reply

    Alfa November 17, 2017 at 10:12

    Czesc, nie rozumiem sensu spotykac sie 12 randek, czy 10 zeby wejsc do domu. Kiedy mozno ja ruchac juz po 2 godzinach od pierwszego spotkania. Zgadzam sie, ze nie zawsze to sie udaje, ale to tylko trata czasu. Seks to droga do dlugiego zwiazku, ale nie odwrotnie. Zobaczcie chlopaki [link usunięty] , 12 spotkan to wiek XX. Teraz wiek XXI, cence swoj czas i czas dziewczat.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 17, 2017 at 10:21

    Myślę, że powinieneś się leczyć z seksoholizmu i nienawiści do kobiet.

    Reply

    mbvb November 17, 2017 at 15:26

    Co zrobić w sytuacji jeśli kobieta z którą jesteś w związku mówi, że przyjaciel zaprosił ją na wesele i zamierza z nim pójść?

    Reply

    Paweł Grzywocz November 17, 2017 at 15:42

    Przeanalizowałbym, co przeoczyłem w jej zachowaniu wcześniej, gdyż takie zachowanie kwalifikuje się do rzucenia jej. Ona jest nielojalnym wampirem uwagi. Polecam artykuły: “Dziewczyna spotyka się z kolegami i przyjacielem”, “4 toksyczne typy kobiet”. Przestudiuj program: “Jak utrzymać związek” i nie funduj sobie takiej dziewczyny w przyszłości.

    Aha, i powiedz jej “Pocałuj tego przyjaciela w usta i jeśli się odsunie i powie: “Co robisz, przecież jesteśmy przyjaciółmi”, to znaczy, że naprawdę jest Twoim przyjacielem, a jeśli zaakceptuje pocałunek w usta, to znaczy, że cały czas się w Tobie podkochiwał i wcale nie jest Twoim przyjacielem i masz z nim wtedy zakończyć znajomość”.

    Oczywiście taka dziewczyna nic takiego nie zrobi, bo on nie jest żadnym jej przyjacielem, tylko śliniącym się do niej fanem, którego ona uwagą się karmi, bo dla niej 1 chłopak to za mało. Należy taką dziewczynę rzucić z zimną krwią.

    Reply

    Damian November 18, 2017 at 22:36

    Dzięki Paweł, że pamiętasz o wytłuszczaniu swoich odpowiedzi w różnych sytuacjach. To jest niesamowicie pomocne. Zapisałem do mojego zeszytu tę odpowiedź, dzieki czemu za jakis czas czytając to przypomne sobie. Gdybym nigdy więcej nie przeczytał tej wypowiedzi to na pewno bym raz na zawsze o tym zapomniał najpozniej za kilka tygodni

    Reply

    Anonim November 18, 2017 at 15:42

    Zdziczała dziewczyna. Nie lubi dotyku, nie lubi posuwania znajomości o krok dalej. To już nie pierwszy taki przypadek. Koleżanka z która się spotykam mówi, że nie lubi jak jej mówię coś w rodzaju “będę tęsknić za tobą” itd. Oznajmia wówczas “jesteś moim dobrym kolegą, nie lubię jak ktoś mi takie teksty mówi o tęsknocie itd.” Cały czas podkreśla, jak jej to dobrze w strefie koleżeństwa i chyba nie chce żeby nasza znajomość się posuwała dalej. Wiecie co, to ja pie**olę taką znajomośc. Laska całkiem sprytnie gra innym razem “zazdrosną”, drażni ją towarzystwo innych dziewczyn wokół mnie, sama nalega na codzienne spotkania, komplementuje mnie itd. No to albo tak, albo siak! Nie mam zamiaru dalej w to brnąć, skoro ona sama sobie zaprzecza. Nie mówiąc już o eskalacji dotyku, którego boi się jak dziecko zastrzyku. Niby go nie chce, ucieka, wyrywa się, ale z drugiej strony sama mnie dotyka, przytula się, obejmuje mnie itd. Zaczyna mnie to już powoli denerwować. Jej się chyba wydaje, że gramy w jakiejś tępej telenoweli, w której każde byle g****o jest sztucznie przeciągane przez setki odcinków. Moja poprzednia koleżanka na początku pozwalała się przytulać i obejmowac, ale na następnych spotkaniach zachowywała się jak poparzona, wręcz wpadała w panikę przy każdym bliższym kontakcie i nie mówię tu tylko o dotykaniu, ale jak usiadłem za blisko niej, albo choćby przechodziłem obok. Niby nikogo nie szukała, dobrze jej było samej, nie była gotowa i inne duperele, a po paru miesiącach widzę jak się chwali na fb że ma kogoś. W niczym ten koleś nie jest ode mnie lepszy, ba, nawet mniej urodziwy – jakiś taki 4/10, ja natomiast bardziej 7/10. Aha i on nie jest ani bogatszy, ani inteligentniejszy, wręcz przeciwnie – po zawodówce, z ubogim zasobem słów i bez żadnych zainteresowań. Nie wiem gdzie tu jest pies pogrzebany. Kobiety to idiotki, szkoda na nie traciś czas i nerwy.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 18, 2017 at 22:45

    Po pierwsze zabijasz zainteresowanie dziewczyn poprzez bycie zbyt szybkim, zbyt łatwym, zbyt dostępnym, zbyt przewidywalny i w ten sposób zabijasz ich ciekawość, wykładasz karty na stół, jesteś odbierany jak desperat, natręt. Poczytaj artykuły o byciu wyzwaniem: “Eskalacja dotyku – 2 historie porażek”, “Jak stracić dziewczynę w ciągu 4 randek”, “Brak chemii na początku związku”, “Dziewczyna boi się związku i zaangażowania”, “Dziewczyna potrzebuje czasu”.

    Następnie, gdy już zabiłeś zainteresowanie dziewczyny, to ona albo kompletnie będzie Cię unikać albo będzie się tylko Tobą bawić, dowartościowywać Twoją uwagą, więc będzie podsycać Twoje nadzieje, żeby w jej życiu coś działo, żebyś był jednym z jej fanów, orbiterów, frajerów, którzy do niej wzdychają. Na temat artykuł: “Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały, bo chce tylko uwagi”, “Wampir emocjonalny obraża się o byle co”, “Po czym poznać, że jej nie zależy”.

    Jakiś mniej przystojny chłopak od Ciebie jest bardziej interesujący dla kobiety, bo bardziej lub mniej świadomie jest dla nich jakimkolwiek wyzwaniem, tajemnicą, nie jest przewidywalny, nie ma presji na wynik, do niczego się nie spieszy, pozwala kobiecie zatęsknić zamiast ciągle być na wyciągnięcie ręki.

    Dzięki tym artykułom zrozumiesz kobiety i ich zachowanie. Wystarczy poczytać, a następnie postępować zgodnie z planem doprowadzania do związku. Tytuły artykułów wyszukaj w google.

    Reply

    Michał Lxxx November 19, 2017 at 19:53

    Paweł,
    wszystko co Anonim powyżej opisał już omawiałeś – WSZYSTKO.

    Wystarczy naprawdę przyłożyć się do Twoich materiałów i takie kobiety po prostu zrezygnują z kontynuowania znajomości, czyli same odpadną i się odrzucą lub po prostu my jako mężczyźni przestaniemy się do nich odzywać i koniec tematu.

    Anonim,
    nie czytaj na szybko, po “łepkach” materiałów.
    Kobiety nie są głupie w takim sensie, że ich się nie da zrozumieć, bo kobiety czyta się jak otwarta książkę, reagują schematycznie, przewidywalnie i “programowo”.
    Ich zachowania są tak CZYTELNE oraz ZROZUMIAŁE, że jak się tego nauczysz to się aż śmieszne robi.

    Kobiety mogą jedynie być głupie w takim sensie, że mają toksyczny charakter, są mało inteligentne, nie mają jakichkolwiek życiowych refleksji, mają beznadziejną osobowość, są zołzowate itd. itp, bla, bla bla, ale czytanie ich zachowań Paweł bardzo dokładnie opisał w swoich materiałach.

    P.S.
    Paweł,
    zagaduje sobie kobiety w wieku 20 – 40 lat i kobiety 30+ plaga ROZWÓDEK.
    No po prostu ponad połowa to rozwódki z dziećmi.
    Bardzo atrakcyjne kobiety, 30+ nawet takie około 40 lat i PLAGA rozwodów, rozstań.

    Oczywiście dużo zajętych, czy w związkach, ale dużo jest rozstań i rozwodów.
    Tak jak pisałeś, że mówienie że “nie ma wolnych kobiet” jak niektórzy piszą to bzdura.

    Oczywiście nie każdemu może pasować kobieta z dużym bagażem w postaci dzieci, ale pokazuje to jak POCHOPNIE ludzie podchodzą do związków i jak później CIERPIĄ, jak się RANIĄ i KALECZĄ.
    Trzymam się zasad których nauczasz i konsekwentnie robię swoje.

    Związek zbudowany wg. Twoich zasad praktycznie ma 99% szans na przetrwanie, a dużo naprawdę wiele jest rozstań, czy nieudanych relacji.
    Ostatnio byłem w sądzie i na wokandzie wyświetlały się rodzaje spraw, to prawie wszystkie akurat w tym dniu co byłem to rozwodowe.

    Nie chcę tak, nie chcę przeżywać takich głupich emocjonalnych zranień.

    Są oczywiście szczęśliwe związki, ale jest ich mało.
    Sporo singli, sporo rozwodów, jeszcze więcej z braku laku i przyzwyczajenia relacji, kilka procent to szczere związki.
    Pracuje nad tym, aby być w tej 4 grupie.

    Reply

    Paweł Grzywocz November 19, 2017 at 20:24

    Cieszę się, że dostrzegasz, jak wiele kobiet się zwalnia. Aż musiałem to pogrubić.

    Reply

    Adam November 23, 2017 at 15:29

    Ostatnio byłem w jednym duszpasterstwie akademickim na cotygodniowym spotkaniu tematycznym o miłości/zwiazkach itp, gdzie pewne kilkuletnie małżeństwo opowiadało o sobie. Usłyszałem jednocześnie genialne i “niegenialne” rzeczy:
    -ogólnie na początku się sobie nie podobali, ale jak ziomek zauważył, że miło się z nią gada, to zaczął się o nią starać itp. Ona nie była zainteresowana na początku, ale potem zauważyła, że on jest pewny siebie, umie zarządzać ludźmi, taki ekstrawertyczny lider, to po jakims czasie i ona się w nim zakochała – oczywiście w tym czasie on cały czas za nią latał/odprowadzał itp. Ogólnie to był burzliwy związek, przez pierwsze tygodnie po małżeństwie jak z sobą zamieszkali to się nonstop kłócili. Jednak teraz się jakby “dotarli”, dużo ze sobą rozmawiali i wyglądają w sumie na normalnych – też im pewnie pomaga fakt, że dla nich małżeństwo jest święte i dane od Boga.
    Na spotkaniu było kilkadziesiąt osób(w tym 80% dziewczyn) i powiem, że im trochę wyprali mózg, bo znaleźć takiego faceta, który i jest liderem, i będzie chciał latać za laską jest mało, bo albo większośc jest niepewna siebie i odpuści sobie tą dziewczynę lub wręcz przeciwnie za mocno się zaangazuje i to dziewczynę też odrzuci – to przyznała sama jego żona, że imponowała jej to, że miał swoje studia, pracę, ambicję, a nie tylko wokół niej latał(czyli sama przyznała Tobie rację :D )
    Ogólnie byłem parę razy na kilku spotkaniach(nie tylko tych o związkach) i widzę, że tam są naprawdę spoko ludzie i chciałbym w sumie tam się wkręcić i mieć dodatkową paczkę znajomych, ale też jest taka ilość dziewczyn, że nie mogę przejść obojętnie(już widzę jedną mocno zainteresowaną, bo z nią wracałem sam na sam-sama mnie zaczepiła czy idę razem z nią+smiech+pytania+kontakt wzrokowy, ale też myślę, że to może być księżniczka, bo sie nasłuchała tego wykladu i na fejsie ma poljakowane fanpage typu: “To facet ma biegać za kobietą, a nie kobieta za facetem!” itp – ale if you never try, you never know)
    Jak mądrze w takich grupach poznawać dziewczyny? Boję się, że jak wezmę jedną/dwie na randkę to zaraz mogę mieć łatkę podrywacza, tym bardziej, że zawsze po takich spotkaniach jest tzw. integracja na którą zostaje połowa osob, wiec zeby poznac niektore dziewczyny to musze je od razu zagadywac, co tez sie rzuca w oczy. Może czekać dłużej z pytaniem o nr i spotkanie sam na sam? Albo może mieć wyjebane i niech laski sobie gadają? Tylko czy też czy to nie będzie zbyt aroganckie i potem juz tam moge byc spalony?

    Reply

    Paweł Grzywocz November 23, 2017 at 15:35

    Trudno, są pewne koszty, których nie da się uniknąć. Po prostu bądź bardzo selektywny. Umów się dopiero z taką dziewczyną, która naprawdę Ci się podoba. Rozmawiaj z wieloma dziewczynami, a potem siedź z mężczyznami. W ten sposób unikniesz łatki kobieciarza. Poza tym nie wszystkie dziewczyny się znają i nie wszystkie się sobie zwierzają, z kim się umawiają. Niekoniecznie będą Cię obgadywać, bo niekoniecznie będą o Tobie rozmawiać, spokojnie. Masz prawo poznać nawet wszystkie i umówić się ze wszystkimi. Ich jest 80%, więc to Ty jesteś sprite, a one pragnienie. Jak którejś nie pasuje, że masz prawo poznać wiele osób, to sama jest stuknięta i się przekreśla.

    A z tym małżeństwem to potwierdzili, że są związkiem z rozsądku, tylko że zamiast kierować się z rozsądku samym wyglądem albo zasobnością portfela, to kierowali się tylko tym, czy druga osoba należy do danej organizacji religijnej. Obydwoje się sobie na początku zbytnio nie podobali, ale z czasem jakby z braku laku się to rozwinęło. Szacunek za szczerość, ale wolałbym tego nie powielać.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: