Jak Okazać Dziewczynie Zainteresowanie Przy Podejściu?

Podczas konsultacji osobistych i wielu interakcji w galerii handlowej zauważyłem, że w miejscach publicznych bez okazywania zainteresowania jest masakra. Dziewczyna zastanawia się, po co z nią gadasz i czemu akurat na taki a nie inny temat. Jest to dziwne. Dlatego, żeby zrobić mocne wrażenie na niej pozostaje umiejętne okazywanie jej naszych intencji, że nas jakoś zachwyciła, chcemy ją poznać jako człowieka i sprawić tym sobie i jej przyjemność.

Natomiast w miejscach z kontekstem nie trzeba tego tak okazywać albo bardzo delikatnie, bo tam jest czas na spokojną rozmowę i kontekst, że rozmawiamy o czymś, co nas oboje łączy i zmieniamy również tematy na inne.

Także to, jak bardzo pokazujemy nasze zainteresowanie zależy od tego, czy jest to miejsce publiczne z zerowym kontekstem czy miejsce z jakimkolwiek kontekstem, bo np. mała miejscowość lub to samo osiedle lub sąsiednie osiedle to dla mnie nadal kontekst małej miejscowości i mogę zagadać, że wielu ludzi wyjechało itd.

Poza tym mówienie dziewczynie, że jest sympatyczna albo skomplementowanie jakiejś jej konkretnej cechy urody wcale nie jest jakimś ogromnym okazywaniem zainteresowania. Nie panikuj.

Dalej podtrzymuję to, że nie należy się płaszczyć przed dziewczyną, padać jej do stóp i ciągle pokazywać jej nasze zainteresowanie.

Przecież nawet, gdy mówię takiej komplement i patrzę jej dużo w oczy, to ja mam w oczach ciekawość i wcale nie widać, żebym był jakoś bardzo zainteresowany. Po prostu rozmawiam. Patrzę w oczy. Uśmiecham się. Dzięki temu rozmowa jest przyjemna, ja nie wzbudzam obaw i strachu u dziewczyny, jest możliwość na zbudowanie chemii.

Także to się wcale nie wyklucza. Można delikatnie okazywać męskie zainteresowanie i robić to tak, żeby dziewczyna nie wiedziała do końca, jak bardzo nam się podoba, żeby nie miała nad nami takiej przewagi: “O, facet się napalił, mam go, jest na mojej łasce i niełasce.”

Natomiast na własne oczy spotykam czytelników, którzy WCALE nie okazują żadnego zainteresowania tej dziewczynie albo robią to w sposób przestraszony i podlizujący się.

Generalnie chodzi tutaj o wewnętrzne przekonania i system wartości. Czyli gdy mamy wysokie poczucie wartości, zdrową samoocenę, wewnętrzny spokój, to potrafimy być otwartymi ludźmi, którzy potrafią dopasować do sytuacji poziom okazywania zainteresowania i zrobić to delikatnie, tyle ile trzeba.

A jak ktoś ma niską samoocenę, to wszystko co taka osoba robi jest robione i mówione z punktu niskiej wartości, szukania akceptacji, podlizywania się, słabości, niepewności, strachu. Wyrazi to w każdym detalu.

Moglibyśmy powiedzieć obaj te same słowa, nawet banalne słowa, np:

Ja: “Chciałbym Ci powiedzieć, że jesteś zjawiskową dziewczyną, Twój urok przyciągnął mnie do Ciebie i chciałem poznać Twoje imię”.

Czytelnik: “Chciałbym Ci powiedzieć, że jesteś zjawiskową dziewczyną, Twój urok przyciągnął mnie do Ciebie i chciałem poznać Twoje imię”

Ja to powiem takim tonem głosu, z takim spojrzeniem, z taką mocą i spokojem, z taką mową ciała i z taką wartością i szacunkiem do samego siebie i do tej dziewczyny, że kobieta powinna się poczuć, jakby ktoś jej dał bardzo wartościowy prezent, np. ktoś wręczył jej 100 zł.

Czytelnik z niską samooceną powie dokładnie to samo zdanie z takim tonem głosu, z takim spojrzeniem, z takim brakiem mocy i spokoju, z taką mową ciała i z taką niską wartością i szacunkiem do samego siebie i do tej dziewczyny, że kobieta poczuje, jakby podszedł do niej jakiś kiepski akwizytor i chciał ją naciągnąć na coś albo jakby zagadał do niej osierocony chłopiec, który szuka mamusi.

Trudno jest to opisać słowami.

Także tutaj też nie chodzi do końca ani o samo miejsce zapoznawania się ani o same słowa ani okazywanie zainteresowania lub nie, tylko chodzi o to, że czytelnicy z niską samooceną robią wszystko z pozycji niskiej wartości.

Czyli taki filmik albo artykuł wypaczają i stosują ekstremalnie.

Powiem, że mają okazywać zainteresowanie, to zachowują się jak podlizujący się szczeniaczek.

Powiem, że mają być tajemniczy, to zachowują się, jak totalny tajniak i nic o sobie nie opowiadają.

Wszystkie rady stosują ekstremalnie, żeby ZREKOMPENSOWAĆ niską samoocenę.

Dlatego w takich krótkich materiałach typu powyższe nagranie czy artykuł apeluję, żeby jakoś okazywać to zainteresowanie z pozycji wysokiej wartości.

To było i jest i będzie oczywiste dla mnie i mam nadzieję, że w moich materiałach również.

Wszystkie te mowy ciała, tajemniczość, humor, wyzwanie, pewność siebie i wszelkie atrakcyjne zachowania są po to, aby dziewczyna widziała w nas DUŻĄ WARTOŚĆ.

I to jest podstawowy, głęboki, wręcz światopoglądowy problem, bo to na czym opieramy naszą wartość to egzystencjalny dylemat typu wiara w siebie lub wiara w coś wyższego niż my sami oraz autentyczność wybranej wiary, która w zderzeniu z życiowymi wyzwaniami może zostać rozbita w drobny mak, jeśli była tylko wmawianiem sobie “jestem super, jestem wartościowy”.

Także to są tak głębokie problemy, że tak publicznie nie poruszam tych tematów. Bardziej powierzchownie poruszam wybrane zagadnienie, a głębiej w poszczególnych kursach, jak WON90, moduł o seksualności, spotkania osobiste czy konsultacje skype. Nawet w psw90 zakończyłem na dość powierzchownym poziomie, który jednym ludziom wystarczy a innym nie.

To wcale nie oznacza, że te bardziej powierzchowne rady są do niczego. Po prostu jednemu one wystarczą i się zmieni, a dla innego to będzie zbyt płytkie, aby doświadczyć głębokiej zmiany.

Reply