Mit 1: “Podryw to statystyka. Podejdź do 100 kobiet i wyrwij jedną” – to główna dewiza szkół uwodzenia i społeczności uwodzicieli…
Czy widzisz jaki ten sposób jest głupi? Czy naprawdę chcesz biegać za kobietami w miejscach publicznych i recytować jakiejś regułki? Bo ja nie. Nigdy nie chciałem. Nie lubię być odrzucany. Jak każdy. Po co odwalać taką szopkę? Powiedz mi… Czy nie lepiej poznawać kobiety w bardziej przyjemny sposób i w bardziej naturalnych okolicznościach bez wkręcania sobie głupot do głowy?
Powiem Ci dwie prawdy, których Guru Uwodzenia nigdy Ci nie wyjawią:
1. “Attraction isn’t a choice” – “Atrakcyjność to nie wybór.” – Kobieta albo od pierwszej sekundy stwierdzi, że mogłaby być z Tobą fizycznie albo nic tego nie zmieni. Tak samo jak gruba Berta nie spodoba Ci się na skutek jej osobowości, tak samo kobieta nie wymusi w sobie pożądania, jeśli nie spodoba się jej Twój wygląd. Przestań wierzyć w to gówno, że możesz być gruby, niski, łysy i brzydki i mieć najpiękniejsze kobiety. To tak nie działa. Piękne kobiety chcą kogoś na swoim poziomie. Wygląd jest bardzo ważny i masz wyglądać najlepiej jak tylko potrafisz.
2. “Women do the choosing – Kobiety wybierają.” – Kapujesz? Kobieta wysyła zachęcające spojrzenia i wtedy możesz działać. I tak może nic z tego nie wyjść, ale masz szansę. Jeśli kobieta nie patrzy, to ma Cię w dupie i w 99% przypadków oleje Cię ciepłym moczem. Idź się przekonaj. To jest jak w świecie zwierząt. Patrzymy się na to, co nam się podoba. Nie podobijaj do kobiet, które się na Ciebie nie patrzą, bo to się na nic nie zda.
Mit 2: “Najlepsze miejsce na podryw to kluby i bary, bo tam kobiety się stroją przez 3 godziny, żeby dla nas ładnie wyglądać.”
Słuchaj, po pierwsze kobiety to bardzo próżne i rywalizujące stworzenia. One nie stroją się, żebyś je wyrwał, tylko stroją się, żeby dostawały od facetów więcej uwagi niż pozostałe kobiety.
Z klubami są następujące problemy:
1. Masz ogromną konkurencję. Setki gości tam przychodzi ubranych w koszulę i dżinsy w nadziei, że coś wyrwą. Oto zdjęcie z z klubu. Stary, zajebiste miejsce na podryw. 5 kolesi na jedną kobietę. Naprawdę możesz się wyróżnić. Najlepiej jest, gdy tańczysz w tzw. “kółku frajerów”. Kółko frajerów jest wtedy, gdy jedna dziewczyna tańczy, a wokół niej tańczy 5 lub więcej frajerów. Ponoć masz wtedy wejść w sam środek i zabrać z niego dziewczyną jak “prawdziwy Alfa”. Tylko czemu kobieta miałaby zaufać właśnie Tobie? W jej oczach jesteś takim samym napaleńcem jak każdy inny.
2. Drugi powód to niska jakość kobiet w klubach oraz brak zaufania ze strony porządnych dziewczyn.
Ok, chcesz porządnej dziewczyny na stałe. Jak nie chcesz, to spadaj na strony o uwodzeniu. W klubie ciężko Ci będzie taką znaleźć. Jest tam pełno lafirynd, które dumnie eksponują swoją dupę i cycki. Ten rodzaj kobiet nigdy mnie nie interesował. Większość z nich z automatu zlewa wszystkich kolesi, bo każdy frajer chciałby ją mieć. Nie wiem czy masz ochotę walczyć z jej głupimi przekonaniami czy może lepiej byłoby spotkać lepszą dziewczyną w spokojniejszym miejscu co?
Natomiast porządne i skromne dziewczyny w życiu nie zaufają Ci w takimi miejscu jak dyskoteka, przez co nie podadzą Ci numeru telefonu ani nie przyjdą na randkę. Nie mówię, że zawsze, ale jest ciężko. Te porządne się boją, że jesteś jakimś napalonym samcem, który szuka przygody na jedną noc. Porządna dziewczyna nie chce mieć stałego chłopaka z jakiegoś baru i zazwyczaj już dawno nie chodzi do barów albo po prostu chodzi tam potańczyć i raczej Cię oleje.
Mit 3: “Podrywaj na ulicach i w galeriach handlowych oraz wszędzie gdzie się da” – czyli jak poczuć się jak gość, roznoszący ulotki…
Wracam tutaj na chwilę do durnej teorii “podejdź do 100 kobiet i wyrwij jedną” , która dla przypomnienia jest durna. Chodzi o to, że podrywanie kobiet na ulicy to trucie dupy obcym ludziom, którzy nie chcą Cię poznać, bo są zajęci swoimi sprawami. To chyba łatwo zrozumieć. Chyba, że chcesz być turbo uwodzicielem co? Spoko, wiem, że jesteś normalny.
Na ulicach lub w galeriach, które tak wychwalają szkoły uwodzenia jako świetne miejsce na podryw napotkasz na następujące przeszkody:
1. Kobiety się gdzieś spieszą i nie mają ochoty na to, żebyś im teraz zawracał głowę swoim “podrywem”. Idą do pracy, spieszą się na autobus/tramwaj, myślą, co mają kupić w sklepie, mają już chłopaka albo mają Cię po prostu gdzieś. Dlaczego? Bo się na Ciebie nie patrzą! Jasne, gdy kobieta na Ciebie na patrzy, to możesz ewentualnie zagadać nawet na ulicy. Uczę o tym w pełnym kursie. A gdy kobieta nie patrzy, to nie rób z siebie idioty, proszę Cię.
2. Kolejna przeszkoda na ulicy lub w galerii jest taka, że jesteś tam w jej oczach psycholem, który podrywa kobiety w dziwnych miejscach.
Kobieta gdy widzi takiego Casanovę na ulicy na przykład, to myśli sobie wtedy tak:
- “Czy ten koleś jest tak zdesperowany, że podrywa nawet na ulicy?”
- “Skoro on poznaje kobiety na ulicy to znaczy, że pewnie nie potrafi sobie nikogo znaleźć w innych miejscach…”
- “Skoro zagaduje do mnie na ulicy, to pewnie zagaduje tak do każdej i ma co tydzień inną kobietę…”
- “Może on jest zboczeńcem albo chce mnie porwać…”
I to ma być uwodzenie kobiet? Bieganie za obcymi kobietami i przekonywanie ich, żeby jeszcze chwilę z nami porozmawiały i łaskawie dały nam swój numer telefonu. To żałosne. Stary naprawdę nie wiem czy chcesz działać w taki sposób. Jak chcesz to idź i poznawaj na ulicy. Ja mam lepsze sposoby, gdzie nie musisz robić z siebie pośmiewiska i zgrywać jakiegoś ulicznego pajaca, którym wiem, że nie jesteś i nie chcesz być.
W kursie nauczę Cię 10 najlepszych miejsc do poznawania wartościowych kobiet, gdzie one same będą się zastanawiać kim jesteś zamiast spławiać Cię raz po razie.
Kolejne 3 Mity W Części 2 Artykułu:
6 Mitów Guru Uwodzenia, Przez Które Nie Masz Kobiety
|
Poszukiwano
- 6 mitów guru uwodzenia