Czy Ty Mnie Podrywasz i Mówisz To Każdej? – Dziewczyna Pyta, Dlaczego Ona i Co Ci Się W Niej Podoba

by Paweł Grzywocz on 20 October 2016

7 przykładowych odpowiedzi na pytanie dziewczyny “Czy Ty mnie podrywasz?”

“Dziewczyny od razu potrafią prześwietlić, czy facet każdą ładniejszą dziewczynę bajeruje tymi samymi tekstami, które pasują do każdej i nie potrafi niczego w niej wyjątkowego dostrzec, bo nie interesuje go ta konkretna dziewczyna, tylko JAKAKOLWIEK dziewczyna.

Czy Ty Mnie PodrywaszŻadna szanująca się dziewczyna nie chce być dla faceta jakąkolwiek dziewczyną
z tzw. łapanki.

Niestety często faceci nie potrafią subtelnie wyrazić zainteresowania, więc gadają zbyt duże banały
i zostają olani albo mają bardzo pod górkę.”

W tym artykule otrzymasz ponad 7 przykładowych odpowiedzi na pytanie “Czy Ty mnie podrywasz?”, a także na pytanie kobiety: “Czy masz dziewczynę?”

Otrzymasz również mini poradnik komplementowania dziewczyny, do której zagadałeś.

Dowiesz się, co powiedzieć, gdy dziewczyna pyta, co Ci się w niej podoba i dlaczego do niej zagadałeś – dlaczego ona Ci się spodobała?

Nie można tutaj przesadzić, żeby nie zabić tajemniczości i nie wyjawić dziewczynie od razu i nadmiernie swoich uczuć, bo się wystraszy i/lub odrzuci Cię, bo każdy facet tak robi i od razu mówi, że ona mu się podoba, więc to jest dla dziewczyn nudne, bo słyszą to całe życie, więc na to słabo reagują.

Nie warto sypać oklepanymi banałami i ogólnikami, które pasują do każdej dziewczyny, bo wtedy ona powie:

  • “Mówisz to każdej?”
  • Rozwiązaniem jest balans, zdecydowane prowadzenie relacji w pewny siebie sposób, żartowanie, dystans do całej sytuacji, subtelne okazywanie męskich intencji
    z zachowaniem tajemniczości.

    Brzmi karkołomnie? Już za kilka chwil wszystko stanie się jasne…

    *** PYTANIE CZYTELNIKA: “Czy Ty mnie podrywasz?” ***

    “Witaj Pawle,

    Mam na imię Filip mam 29 lat i jestem Twoim czytelnikiem od
    początku roku. Mam krótkie pytanie, na które mam nadzieję pomożesz mi
    odpowiedzieć. Jak w ciekawy sposób mogę odpowiedzieć dziewczynie do której
    podchodzę na pytanie “czy ty mnie podrywasz?”

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Filip,

    Na pytanie “Czy Ty mnie podrywasz?” odwracaj sytuację na swoją korzyść oraz oskarżaj dziewczynę, że ma wysokie mniemanie o sobie, czyli odpowiadasz:

  • “Chyba Ty mnie” – potem żartujesz i mówisz, że kobiety (też) powinny się starać
    o facetów, bo inaczej ich nie doceniają albo mówisz, że to ona się na Ciebie spojrzała, więc się przywitałeś (nawet jeśli spojrzała się obok albo tylko na ułamek sekundy albo wcale).
  • Albo powiedz, że zrobiła sobie taką fryzurę albo założyła taką bluzkę (w sensie oryginalną), na które chciała Ciebie poderwać i zwrócić Twoją uwagę. Skomentuj coś, co zwróciło Twoją uwagę i oskarż ją o podrywanie Ciebie.
  • Wiem, że to wydaje się głupie (cwaniackie), ale w rozmowach z kobietami
    jest z tego dużo dobrej zabawy i te z poczuciem humoru dobrze reagują

    W szczególności ważne jest, żeby mówić to bez napinania się, w normalny sposób, jak normalny facet.

    Jedynie spięte i obrażalskie i/lub niezainteresowane dziewczyny reagują na takie droczenie negatywnie.

    Powiedzą Ci coś w stylu:

  • “Oh, ale to Ty coś chcesz i to Ty masz się starać. To Tobie ma na mnie zależeć”
    i nie będą w ogóle się starać w rozmowie, tylko będą czekać, aż popełnisz jakikolwiek błąd, żeby Ci dokopać i Cię olać.
  • Tak niektóre dziewczyny reperują sobie ego. Olewają facetów, gdy już uzyskają od nich jakąś reakcję, np. spróbują specjalnie wpędzić Cię w zakłopotanie, a potem
    oleją oraz powiedzą, że skoro zgrywałeś takiego kozaczka, to nara.

    To nie są zainteresowane ani nawet normalne dziewczyny.

    Kiedyś zagadałem do takiej w supermarkecie. Mówię: “Cześć… chciałem się przywitać”, a ona spojrzała mi w oczy i spytała dość zaciekawiona: “A my się znamy?”, więc ja zażartowałem: “Najwyższy czas się poznać ; )”.

    Następnie ona niemal obrażona powiedziała: “A to ja muszę iść”
    i mnie zlała.

    Trochę się wkurzyłem i w myślach miałem ochotę jej podstawić nogę, gdy dawała dyla, ale nic nie zrobiłem i zachowałem spokój.

    Najgorsze jest to, że wyglądała przeciętnie. To najbardziej wnerwiające dostać zlewę od dziewczyny, która nawet Ci się nie podoba, bo budujesz pewność siebie, a ona najczęściej sama ma z tym większe problemy od Ciebie.

    Jej sprawa, jej strata, jej problemy.

    Nie wolno karmić takiej osoby swoją negatywną energią ani siebie dołować.

    Dlatego szybko pokonałem negatywne emocje, pomachałem jej na pożegnanie
    z uśmiechem i powiedziałem coś w stylu:

  • “Dziękuję za otwartość ; )”
  • W takich sytuacjach to dziewczyna ma problemy ze sobą, że nie chce/nie potrafi się poznawać z obcymi facetami i ma jakieś poważne bariery, pewnie skrzywdzona przez los.

    Właściwie to nawet szanuję to bardzo, że nie każda dziewczyna jest super otwarta w galerii lub na ulicy.

    Może była zajęta?

    dziewczyna pyta co o niej mysleCzy chciałbyś, aby Twoja aktualna lub przyszła dziewczyna rozmawiała z każdym kolesiem na ulicy lub
    w supermarkecie
    , który chce się
    z nią zapoznać i prezentuje chociaż jakikolwiek poziom dbania o siebie oraz komunikatywności?

    Skoro nie jest zainteresowana poznawaniem to znaczy, że nie jest zainteresowana i tak też się zachowuje. Bardzo dobrze.

    Nie można tego brać personalnie i się dołować w takich sytuacjach, bo dziewczyny mają swoje życie i swoje powody.

    W szczególności w miejscach publicznych, gdzie nie ma zbytnio wspólnego kontekstu
    i one nie są tam po to, żeby sobie pogadać. Należy się wtedy spodziewać wszystkiego.

    Ona nie ma obowiązku być super miła dla każdego, kto ją zagada.

    Chociaż niektóre dziewczyny karmią się władzą nad facetami i lubią ich olewać.

    Nie ma sensu się ani jednymi ani drugimi przejmować. Należy je rozpoznać i nie dać po sobie poznać, że się poirytowałeś. Bądź do końca spokojny i opanowany oraz uśmiechnięty.

    A normalne dziewczyny z dystansem do siebie i poczuciem humoru reagują bardzo dobrze na humor i odwracanie sytuacji, że to ona coś chce.

    Dodatkowe odpowiedzi na pytanie: “Czy Ty mnie podrywasz?”

    Ważne jest tutaj nastawienie, że rozmawiacie, jak równorzędni partnerzy (rozmówcy) zamiast nastawienia, że musimy jej coś udowodnić albo jakoś wygrać, zabłysnąć, zszokować itp.

    To ma być normalna, spokojna odpowiedź do dziewczyny, którą szanujesz i oczekujesz tego samego.

    Odpowiedz pytaniem na pytanie:

  • “Dlaczego tak uważasz?” – świetne pytanie, gdy nie wiesz, co powiedzieć, aby zyskać czas (podobne do “Skąd wiesz?” oraz “Dlaczego pytasz?”. Kto zadaje pytania, ten kontroluje kierunek konwersacji. Odpowiadając pytaniem, to ona musi się tłumaczyć a nie Ty!
  • Następnie możesz ją spytać:

  • “Czy rozmawianie to jakieś wielkie podrywanie? Przecież tylko zagadałem, żeby sprawdzić, jaką jesteś osobą. W jaki sposób poznajesz nowe osoby i czy każda nowa osoba Cię podrywa? ; )”
  • albo

  • “Przecież tylko rozmawiamy : )”
  • albo

  • “A co? Spodobało Ci się?” i potem “Nie, nie podrywam. Po prostu rozmawiam, ale dzięki za cynk” i potem możesz żartować:
  • “Skoro pytasz mnie o podrywanie, to pewnie chcesz być podrywana, bo głodnemu chleb na myśli. ; )”
  • albo

  • “Widzę, że masz wysokie mniemanie o sobie. Uważaj, bo zaraz uklęknę na kolano i Ci się oświadczę ; )”.
  • I odwracasz sytuację, jeśli ona powie, że musisz się starać, to wtedy mówisz:

  • Czyli uważasz się za jakąś księżniczkę z arystokracji, skoro tylko się przywitałem, a Ty już oczekujesz nie wiadomo jakiego podrywu. To ja muszę spisać intercyzę, gdybyś chciała mnie wykorzystać finansowo ; )”
  • Skoro ona oskarża Cię od razu o podryw, to czemu Ty miałbyś jej nie oskarżyć, że może interesują ją tylko pieniądze.

    To mocna zaczepka, gdyby ona mocno Cię oskarżała, że jesteś podrywaczem, to możesz też ją oskarżać o to, że pewnie szuka tylko bogatego faceta.

    Albo możesz też na spokojnie mówić, że po prostu rozmawiacie
    i zmienić temat.

    Jest różnica między takim agresywnym pytaniem dziewczyny: “Czy Ty mnie podrywasz?” (W sensie: “Czy jesteś podrywaczem i mówisz to każdej?”) a zwykłą ciekawością
    i droczeniem się lub radością dziewczyny, gdy dziewczyna pyta:

  • “Czy Ty mnie podrywasz?” (Może to być w sensie: “Ty też mi się podobasz, więc chcę, żebyś prowadził tę znajomość do przodu w odważny sposób, masz zielone światło.”
  • lub może to oznaczać:

  • “Przyznaj się, że mnie podrywasz, bo chcę się dowartościować Twoją uwagą
    i bawić się Tobą, jak wieloma innymi orbiterami”
  • Rozpoznasz to po jej tonie głosu i oznakach zainteresowania i zaangażowania
    w rozmowę, a także weryfikujesz całą rozmowę poprzez zapytanie: “Jaki jest Twój numer telefonu?”.

    Na pytanie, czy mówisz to każdej nie chwal się, że zagadujesz dużo kobiet.

    Powiedz coś w stylu:

  • “Nie, tylko do Ciebie ; )” i uśmiech James’a Bonda. Można do tego dodać, że:
  • “Nigdy czegoś takiego nie robiłem, dopóki nie zobaczyłem Ciebie ; )” – kobiety wiedzą, że to prawdopodobnie bajer i nieprawda, ale jest to bardzo zabawne. Przecież ona wie, że nie jest jedyną kobietą na świecie, ale nie musisz jej tego mówić.
  • “Jestem nieśmiały i tylko dla Ciebie się przełamałem ; )”
  • “Tylko do Ciebie zagadałem, bo wydałaś mi się dość oryginalna/sympatyczna” – musisz potrafić to potem krótko uzasadnić, czyli co zwróciło Twoją uwagę, coś subtelnego, np. “Twoje puszyste/kręcone/proste/brązowe włosy” albo “Twoje duże oczy” albo “Twój wzrost mi się spodobał” albo “Wyglądasz na dobrze odżywiającą się/wysportowaną dziewczynę”.
  • Unikaj oklepanych tekstów – Mini poradnik komplementowania

    Najczęściej faceci kopiują jakieś zbyt cwaniackie teksty typu: “Tak, jesteś dzisiaj 154 dziewczyną”, co jest trochę zabawne, ale podkopuje mocno tajemniczość i zabija wyjątkowość konkretnej dziewczyny (każdy człowiek chce się czuć wyjątkowy).

    Faceci najczęściej komentują buty dziewczyny, bo tak każdy poradnik uczy, a także komentują takie banały, które pasują do każdej dziewczyny typu pozytywna energia, sprężysty krok, dobry styl ubioru, torebka.

    Jest to w ogóle temat na kiedy indziej. W skrócie najlepiej komentować specyficzne, indywidualne, personalne, charakterystyczne dla tej jednej dziewczyny cechy zamiast strzelać banałami, które można by powiedzieć do każdej.

    Choćby niech to będzie skomentowanie tego, czy ma włosy ładnie wyprostowane, czy ma kok, czy ma loki, czy pofalowane, czy ma pasemka, czy ma równą grzywkę, to wtedy pasuje to do konkretnej dziewczyny, z którą rozmawiasz w przeciwieństwie do ogólników, że ma zadbane włosy albo oryginalną fryzurę i kropka.

    Ona może mieć najzwyklejszą fryzurę na świecie i też można powiedzieć, że ma oryginalną. To zabawne! Trzeba umieć to potem OBRONIĆ, uzasadnić, czyli np. powiedzieć:

  • “Podoba mi się tak prosta fryzura. Jest taka dziewczęca i niewinna ; )”
  • albo

  • “Świadczy to o tym, że jesteś konkretna w życiu i wiesz, czego chcesz, zamiast ciągle wszystko komplikować ; ) Mam rację?” ; ).
  • To drugie to taki trochę strzał w ciemno, ale to nieważne! Ważne, że można świetnie tym podtrzymać rozmowę i pokazać, że nie interesuje Cię sam wygląd, a także jej OSOBOWOŚĆ.

    Możesz potem spytać, czego chce od życia, o czym marzy wieczorami, kogo się radzi po poradę, czy lubi wszystko najpierw przemyśleć czy woli najpierw działać.

    Jaką jest OSOBĄ?

    To pokazuje, że chcesz ją poznać jako człowieka a nie tylko jesteś omamiony jej urodą*.

    *Zapamiętaj: Im mniej jesteś onieśmielony urodą dziewczyny, tym jesteś bardziej pewny siebie i atrakcyjny, bo nie zachowujesz się, jak wszyscy pozostali faceci. W uzyskaniu takiego panowania nad sobą bardzo pomaga “Wolność od nałogów w 90 dni.“, dzięki której będziesz patrzył na kobiety w inny sposób niż 99% facetów.

    To bardzo pociąga kobietę, gdy facet faktycznie chce JĄ POZNAĆ, jej charakter, osobowość a nie tylko jej wygląd.

    Dziewczyny od razu potrafią to prześwietlić, jeśli facet każdą ładniejszą dziewczynę bajeruje tymi samymi tekstami, które pasują do każdej i nie potrafi niczego w niej dostrzec ani jej poznać oraz nie ma w tej rozmowie żadnego serca ani obecności, ani pomyślunku, ani wyjątkowości, indywidualności, unikalności, osobowości.

    dziewczyna pyta co mi się w niej podoba dlaczego ona Bo taki facet, który gada tylko jak robot i nie ma takiej ciekawości do poznania dziewczyny, to nawet nie obserwuje dokładnie tej dziewczyny i nie jest
    w stanie niczego zauważyć, tylko leci wyłącznie jakimiś schematami, które wcześniej zapamiętał z jakiejś książki, więc nie interesuje go ta konkretna dziewczyna, tylko JAKAKOLWIEK dziewczyna,
    a żadna szanująca się dziewczyna nie chce być dla faceta jakąkolwiek dziewczyną z tzw. łapanki.

    Chyba, że jedna lub obie strony mają bardzo płytkie i użytkowe podejście do relacji, to wtedy to wszystko ma bardzo małe znaczenie, a bardziej liczy się kasa i/lub wygląd i/lub szybkie przejście do używania siebie, ale nie to jest celem materiałów zawartych na tej stronie, tylko zbudowanie trwałego związku.

    Pozwól jej się zastanawiać i wierzyć, że może faktycznie rzadko zagadujesz do dziewczyn. Nie zabijaj tajemniczości!

    Jeśli nie jesteś psem na baby, który wykonuje jakieś 40 podejść dziennie, to można uznać, że “rzadko” zagadujesz do kobiet i jest to dla tych najwyżej kilku dziewczyn dziennie duże wyróżnienie, więc nie zagadujesz do każdej.

    Większość dziewczyn po 1 takim tekście typu:

  • “Skąd wiesz?”
  • “Dlaczego tak uważasz?”
  • “Przecież tylko rozmawiamy ; )”
  • “Czy każda rozmowa to dla Ciebie podryw?”
  • Większość dziewczyn po takim zapytaniu odpuści i się uspokoi, po czym możecie zmienić temat.

    Albo na pytanie “Czy Ty mnie podrywasz?” możesz odpowiedzieć:

  • “Nie, tylko sprawdzam, czy jesteś normalna : )” Potem zmieniasz temat
    i pytasz:
  • “Czy masz jakieś talenty/zdolności/czy uprawiasz jakiś sport/czy gotujesz/pieczesz ciasta? itp. kwalifikowanie i sprawdzanie, czy faktycznie jest normalna albo pytasz, co w niej jest nienormalnego, jeśli by powiedziała, że nie jest.
  • albo jeszcze mocniej:

  • “Nie, tylko sprawdzam, czy warto Cię podrywać : )” Potem ciąg dalszy, jak
    w poprzednim punkcie albo cokolwiek, co Ci przyjdzie do głowy i będzie pasowało do sytuacji.
  • To są przykłady, które mają zobrazować pewne mechanizmy rozmawiania w ciekawy sposób i flirtowania. Warto je używać na początku słowo w słowo, a także tworzyć
    z czasem podobne pytania kwalifikujące dziewczynę na podstawie własnych standardów.

    Np. chcesz dziewczynę, która słucha danego rodzaju muzyki albo lubi dany rodzaj filmów, to ją o to spytaj.

    Nie pytaj o takie oczywistości, których na 99% nie lubi np. czy gra
    w jakąś grę komputerową albo interesuje się danym modelem samochodu.

    Wtedy najczęściej powie, że “nie”, a Ty zażartujesz, że “To wielka szkoda” albo “Z nami koniec ; )” i co dalej?

    Musisz zacząć zupełnie nowy temat na podstawie obserwacji, bo ten się jakby zakończył albo możesz spytać: “Co w takim razie lubisz robić w wolnym czasie?” albo spytać, czy gra w cokolwiek lub jaki lubi samochód, ale większość dziewczyna ma bardzo niewiele do powiedzenia w tych tematach.

    To trochę zbyt męskie zainteresowania i zbyt ogólne pytanie o wolny czas, więc wiele dziewczyn nic konkretnego nie robi, ALE jak jej zależy, to coś wymyśli, choćby to było sprzed 10 lat.

    Także staraj się zadawać takie pytania, na które ona może się wykazać typu

  • gotowanie
  • pieczenie ciast
  • instrumenty muzyczne
  • sport
  • literatura
  • film
  • marzenia z dzieciństwa
  • zwierzątka
  • jakieś jej ostatnie osiągnięcia/pasje
  • Ponieważ, jeśli spytasz o gry i auta, to najczęściej nie pogadacie zbyt długo, chyba że masz farta i akurat ona jest takim rzadkim typem dziewczyny, która ma dość męskie zainteresowania.

    Poznałem raz dziewczynę, która poznała chłopaka przez “Leage of legends”, ale to bardzo rzadkie wyjątki od reguły, żeby taka dziewczyna wyglądała normalnie, jak tamta.

    Większość tego typu dziewczyn to często skryte emo i nie są zbyt atrakcyjne fizycznie, bo gdyby były, to by się nie zaszywały w domu przed komputerem.

    “Czy Ty mnie podrywasz?” – co jeszcze można odpowiedzieć:

    Możesz powiedzieć:

  • “Przecież to Ty mnie podrywasz :) i jak spyta dlaczego tak twierdzisz, to mówisz:
  • “Bo mnie pytasz, czy Cię podrywam, a to znaczy, że Ci na tym zależy, więc de facto to Ty mnie teraz podrywasz : )”
  • Takie masło maślane i odwracanie kota ogonem z lekko poważną miną jest często zabawne dla dziewczyn. Tutaj nie chodzi o same teksty, ale o to, jak się czujesz i jak ona się czuje.

    Gdy mówisz to na luzie, to wtedy mimo, że jest to bez sensu, to jest dobra atmosfera, bo widać, że nie masz presji i potrafisz się wygłupiać, masz dystans do siebie i można się przy Tobie dobrze bawić!

    Nie spinasz się i nie denerwujesz, nie tracisz głowy, gdy ona zada jakieś podchwytliwe pytanie!

    Jeśli dziewczyna okaże postawę zamkniętej zołzy, to nie odchodź z podkulonym ogonem, tylko pokaż, że to szanujesz oraz rozumiesz, mówiąc np.

    czy Ty mnie podrywasz dlaczego ja

  • “To dobrze, że nie jesteś super hihi haha otwarta na każdego obcego kolesia. Jakbym miał kiedyś żonę albo córkę, to też wolałbym, żeby miała zdrowy dystans do obcych ludzi i ufała pierwszemu lepszemu kolesiowi.”
  • Tutaj akurat ujawniamy, że raczej nie mamy żony i łamiemy zasadę nie mówienia
    o naszym życiu randkowym
    , ale sytuacja jest już awaryjna, bo dziewczyna nie chce gadać, więc można to próbować ratować gadką, że to dobrze, że nie ufa byle komu.

    To taka ostatnia deska ratunku. Może uda się chwilę pogadać dla doświadczenia.

    Poza tym mówisz: “Jakbym miał KIEDYŚ…”, czyli może to być bardzo odległy czas
    w dalekiej przyszłości i masz zero presji.

    Zbieraj doświadczenie! Rozmawiaj chwilę dłużej i nie uciekaj po 1 zdaniu jej słabej reakcji. Zbieraj doświadczenie. Nie dawaj się kontrolować i spławić tylko jedną słabą odpowiedzą z jej strony.

    Gdy dziewczyna stoi i nie ucieka, ale słabo odpowiada
    i w ogóle nie chce gadać, to odejdź po 3 do 5 wymianach zdań a nie od razu.

     
    To Ty decyduj, kiedy sobie pójdziesz a nie tylko ona.

    Gdyby taka dziewczyna po tekście, że to dobrze, że nie gada z każdym kolesiem spytała, czy szukasz dziewczyny albo czy masz dziewczynę, to mówisz słynne:

  • “A co, chcesz nią zostać?”
  • albo

  • “A co, masz kogoś dla mnie?” i jakby dalej drążyła temat, to mówisz:
  • “Nie, nie szukam. Czekam aż sama się znajdzie ; )” i oboje się śmiejecie, bo robisz coś odwrotnego i przecież sam zagadałeś, więc bierzesz los w swoje ręce.
  • Aby mówić takie rzeczy trzeba rozwinąć dobre umiejętności improwizacji.

    Polecam zabawę tzw. gorących pytań (właśnie improwizowanych) na klubach mówców
    i ćwiczenia na kreatywność oraz aktorstwo i oczywiście praktykowanie z dziewczynami.

    Poza tym możesz również nauczyć się prowadzenia emocjonujących rozmów
    z dziewczynami, zapoznając się z technikami flirtu, zasadami wyzwania i atrakcyjności.

    Twoja praca polega na wdrażaniu tego w życie, bo ja Cię nie mogę codziennie pilnować, żebyś to ćwiczył. W innym artykule tłumaczyłem, jak się uczyć flirtowania i wdrożyć tę wiedzę w życie.

    Jak widać mamy tutaj takie techniki jak:czy masz dziewczynę dlaczego mnie podrywasz

  • interpretowanie wszystkiego na swoją korzyść
  • odwracanie ról i oskarżanie dziewczyny
    o podrywanie Ciebie
  • kwalifikowanie dziewczyny i sprawdzanie, czy jest normalna, czy warto ją podrywać
  • stawianie jej wyzwań w rozmowie, żeby “tłumaczyła się” przed nami, kwalifikowała się pod nas (czy ma jakieś talenty itp.)
  • tajemniczość poprzez odpowiadanie pytaniem na pytanie
  • droczenie się poprzez oskarżanie ją o wysokie mniemanie o sobie
  • W skrócie odwracanie sytuacji na swoją korzyść i testowanie charakteru dziewczyny.

    Przypominam jeszcze raz, żeby nie traktować rozmów zapoznawczych z dziewczynami śmiertelnie poważnie.

    Baw się tym. Doświadczaj. Zbieraj doświadczenie.

    No jedynie dyskusyjny jest ten tekst, że to dobrze, że nie gada z byle kim, bo jakbyś miał żonę albo córkę, to też byś wolał, żeby nie gadała z każdym kolesiem, który ją zaczepia.

    Znowu. Nie spinaj się, że wyjdziesz na kontrolującego macho. Przecież mąż ma prawo wymagać od żony 100% lojalności, więc wolałby, żeby nie flirtowała z każdym kolesiem, który ją zaczepi.

    Ujawniamy tutaj trochę nasze poglądy na związki, ale nie do końca. Przecież być może się więcej nie zobaczycie. Przecież ona może Ci nie odpowiadać na partnerkę do dłuższego związku.

  • Być może szukasz przygody? Nie wiadomo do końca. Jesteś obcym kolesiem!
  • To, że sobie gadasz o żonie i córce wcale nie oznacza, że w ogóle chcesz je mieć kiedykolwiek. Może tylko tak gadasz.
  • Tak samo wcale nie oznacza to, że miałbyś się pobrać z tą konkretną dziewczyną
    i mieć z nią córkę.
  • Wbrew pozorom takie żarty są bardzo zabawne i pokazują, że masz ogromny dystans do całej sytuacji.

    Poza tym to oczywiste, że nie masz żony i córki, bo wtedy raczej byś nie zagabywał obcych dziewczyn, więc obce dziewczyny, które zagadujesz zawsze domyślają się,
    że pewnie jesteś wolny
    , nawet jeśli je pytasz o drogę i potem chcesz dłużej pogadać.

    Wyjątkiem są bardzo zakompleksione dziewczyny.

    Dlatego męskie i atrakcyjne jest umiejętne przyznanie się DELIKATNIE i ZABAWNIE,
    że cieszysz się życiem, poznajesz nowe osoby i rozmawiasz z nią, bo np. “Chcę wywołać uśmiech na Twojej twarzy” albo “Chcę wnieść trochę szczęścia do Twojego życia.”

    Nie są to ciężkie i przytłaczające teksty typu: “Spodobałaś mi się”/”Chcę Cię poznać”, tylko delikatne okazywanie męskiego zainteresowania.

    To bardzo ważne, bo jeśli za wszelką cenę ukrywamy, że nas zainteresowała dziewczyna, to ona też będzie w taki sam sposób ukrywać zainteresowanie, bo nie chce być odrzucona i/lub jest na tyle nieśmiała, że pierwsza nie zacznie flirtować, zaczepiać, droczyć się, bo sama nawet nie potrafi tak rozmawiać, tylko to Ty ją masz PROWADZIĆ.

    Dlatego trzeba delikatnie i w zabawny sposób mówić, że:

  • “chciałeś sobie z nią pogadać”
  • “pośmiać się”
  • “porozmawiać”
  • “sprawdzić, jaką jest osobą”
  • “wnieść trochę pozytywnej energii do jej życia”
  • “wywołać uśmiech na jej twarzy” itp.
  • Delikatne sformułowania, pokazujące, że jesteś odważny, wiesz czego chcesz i nie unikasz za wszelką ceną odrzucenia, tylko odważnie prowadzisz interakcję i okazujesz delikatnie męskie intencje.

    Zaprezentowałem to w trzecim i czwartym nagraniu audio z rozmowy tutaj.

    Poza tym ten tekst o żonie i córce to tekst “ratunkowy” na wypadek, gdy dziewczyna jest bardzo zamknięta w sobie.

    Traktuj takie mocniejsze teksty jako ćwiczenie na pewność siebie i wychodzenie ze strefy komfortu.

    Jeśli nie będziesz przełamywał takiej granicy bezpiecznych tematów, to zawsze będziesz się denerwował przy dziewczynach, że powiesz coś nie tak, a to powoduje drętwą atmosferę.

    Aby się tego pozbyć trzeba ćwiczyć, zaczepiać, oskarżać, kwalifikować, flirtować, a także czasem zażartować bardziej emocjonująco, że “Z nami koniec, biorę rozwód ; )”.

    To pokazuje duży dystans do siebie i całej sytuacji oraz, że masz wylane na rezultat rozmowy, a to się przekłada na wzrost pewności siebie i atrakcyjności w rozmowach
    z dziewczynami.

    Są to delikatne sprawy i subtelne oznaki ze strony kobiety
    i mężczyzny.

  • Gdy powiesz jej jakiś mocarny tekst typu: “Podobasz mi się”, to możesz ją wystraszyć albo wyjść na kolejnego nudnego naiwniaka i cwaniaka, który myśli, że może mieć każdą.
  • Z kolei gdy totalnie ukrywasz męskie intencje, to też niedobrze i wyjdziesz na tchórza, który ukrywa się ciągle pod jakimiś pretekstami do rozmowy, byle z nią
    o czymkolwiek pogadać.
  • Dlatego zapamiętaj sobie te zabawne i subtelne teksty, które zaproponowałem w tym artykule, bo dzięki nim nie przesadzisz ani też nie wyjdziesz na tchórza, który nie potrafi powiedzieć dziewczynie, po co tak naprawdę i dlaczego do niej zagadał i po jednym jej pytaniu tego typu on się wystraszy i straci język.

    Tak nie może być, dlatego możesz uniknąć takiej sytuacji, jeśli zapamiętasz powyższe przykłady i wykorzystasz, gdy dziewczyna zada Ci jedno z pytań typu:

    “Czy Ty mnie podrywasz?” lub “Dlaczego do mnie zagadałeś?”

    Takich podchwytliwych pytań jest około 15 i dziewczyny je zadają na kilku pierwszych randkach.

    Np. pytają o Twoją przeszłość związkową albo o jakieś Twoje poglądy na coś kontrowersyjnego i jak nie odbijesz tego odpowiednio delikatnie, tylko dasz jej “kawę na ławę”, to masz problem i ona tylko czekała na coś takiego, bo sprawdza, jakimi jesteśmy tak naprawdę ludźmi.

    4 do 5 przykładowych odpowiedzi na wszystkie takie niebezpieczne sytuacje znajdziesz w drugim module “Tranzycji, czyli przejść do flirtu” oraz pozostałe sytuacje randkowe są opisane krok po kroku w “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek”

    Pozdrawiam serdecznie,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    P.S.

    Napisz, czy kiedykolwiek dziewczyna spytała się Ciebie, czy Ty ją podrywasz albo dlaczego do niej zagadałeś i co wtedy odpowiadałeś?

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 5.0/5 (5 votes cast)
    Czy Ty Mnie Podrywasz i Mówisz To Każdej? - Dziewczyna Pyta, Dlaczego Ona i Co Ci Się W Niej Podoba, 5.0 out of 5 based on 5 ratings

    Poszukiwano

    • https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/czy-ty-mnie-podrywasz-i-mowisz-to-kazdej-dziewczyna-pyta-dlaczego-ona-i-co-ci-sie-w-niej-podoba/

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 37 comments… read them below or add one }

    Jacek October 20, 2016 at 22:23

    Ostatnio zagadałem do dziewczyny która sama stanęła obok mnie jak gadałem z jej kolegą (zapoznawaliśmy się na imprezie) , zerknęła na mnie dłużej a ja to wyłapałem, powiedziałem jej pewnie i donośne część i cisza (czekam aż mi odpowie też cześć) , patrzymy sobie w oczy a ona cała się zaczerwieniła, odwróciła i uciekła.

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 07:51

    Dobre! Widać bardzo nieśmiała i zakompleksiona osoba. Miałem tak wiele razy w czasach liceum. Dopiero na studiach były bardziej normalne dziewczyny. Zawsze zauważałem nową osobę, która stoi ze mną i kimś jeszcze, więc mówiłem coś w stylu: “Cześć koleżanko” i niektóre dziewczyny były zdziwione, jakby jakieś ufo przyleciało. Takie osoby mają poważne zacofanie w rozwoju. Nie traktuj ich reakcji personalnie. To one są nienormalne a nie my.

    Reply

    Piotrek October 21, 2016 at 10:30

    “Trochę się wkurzyłem i w myślach miałem ochotę jej podstawić nogę, gdy dawała dyla, ale nic nie zrobiłem i zachowałem spokój.” (…) pewnie skrzywdzona przez los” – normalnie aż pospadałem z krzesła ze śmiechu! :D Brawo za świetny artykuł, przyjemnie się czytało przy porannej kawie, od razu mam lepszy humor na resztę dnia. Dzięki Paweł, udanego weekendu Ci życzę! :)

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 10:52

    Cieszę się, że możemy się zrozumieć, jakie emocje nami targają w takich sytuacjach ; ). Również pozdrawiam.

    Reply

    Jacek October 21, 2016 at 12:19

    Problem pewności siebie też dotyczy sporej ilości kobiet. Jestem dość atrakcyjny (prawie 190 cm i bardzo przystojny z twarzy) wiec gdzie się nie pojawię to widzę sporo spojrzeń i powiem Ci że już nawet nie chce mi się reagować bo i tak po co skoro dziewczyny są otoczone koleżankami więc nawet jak im się podobam to i tak spalą się ze wstydu przed koleżankami.Jakiś czas temu poznałem taka dziewczynę 9,5/10, gdy wszedłem na korytarz uczelni przed sale egzaminacyjna przesiadłem się do obcych ludzi i powiedziałem do nich : Hey jak tam forma przed egzaminem i chwile pogadaliśmy, ona siedziała gdzieś w rogu i w tym samym momencie co się do nich odezwałem ona długo się popatrzyła na mnie ,zdjęła workowaty sweter (żeby być w koszulce gdzie widać jej jędrny biust) i umalowała się szminką ( i tak jakby słuchała o czym ja z nimi rozmawiam). Na egzaminie siedziała już za mną (szok tak piękna a sama się kręci wokół mnie) więc z automatu pogadałem chwilę, po egzaminie czekała na mnie aż wyjdę i tak po konwersacji miałem jej nr. Lecz tego dnia wieczorem sprawdziłem jej facebook i tu szok, na zdjęciu profilowym ma wstawione jak całuje się z jakimś koksem z tatuażami więc odrazu skasowałem jej numer, ma chłopaka a rozdaje nr. innym.

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 12:37

    Często tak jest, że te najbardziej modelkowo wyglądające dziewczyny są zajęte i w datku się tym szczycą. Muszą być zajęte i się chwalić, żeby być cool. Najbardziej żałosne jest właśnie to, że jak spotkają atrakcyjnego faceta, to będą dla niego otwarte, dadzą numer, nawet przyjdą na jedną randkę, żeby się podbudować, że mają władzę i wzięcie. Takie pokazywanie się na zdjęciach, jak się całuje z kimś jest słabe. Takie osoby mają poważnie zaniżoną samoocenę i muszą się dowartościowywać taką uwagą innych i pseudo-popularnością. Dobrze jest się trzymać od takich “gwiazdeczek” daleko. Najlepsze dziewczyny to takie, które są ładne, ale nie muszą się lansować na portalach społecznościowych i w kółko udowadniać wszystkim na około swojej wartości i atrakcyjności.

    Ci wszyscy ludzie, którzy publikują swoje związki mają myślenie typu: “Patrzcie, jestem w związku, akceptujcie mnie i bądźcie zazdrośni. Jestem super.” Do tego właśnie zostały stworzone portale społecznościowe, żeby można było potem tym niedowartościowanym ludziom reklamować produkty, którymi będą dalej łatać swoje kompleksy. Wszystko się zgadza.

    Reply

    D. April 2, 2018 at 21:53

    Prawda, długo o tym nie wiedziałem, dopiero gdy zaczęłem studiować temat pewnosci siebie to widzę, że faktycznie tak jest, a normalne ładne dziewczyny i przystojni faceci nie szukają popularności i słodzenia w komentarzach pod zdjęciem na fb czy innym medium społecznosciowym.

    Reply

    D. April 2, 2018 at 21:56

    Co nie zmienia faktu, że komplementy, pochwały są bardzo dobre, miłe, napędzają, motywują do pracy nad sobą. Sukces rodzi sukces. Gdybysmy wogole nie byli komplementowani/chwaleni/doceniani to na jakiej podstawie wiedzielibysmy, że dobrze robimy, ze idziemy w dobrym kierunku? Musimy miec też jakieś namacalne dowody, że jest dobrze. Grunt to zeby w pozniejszym czasie, gdy juz poznamy naszą wartość, nie szukać przesadnie, na siłę potwierdzenia swojej wartości.

    Reply

    Jacek October 21, 2016 at 13:10

    Po tym jak wziąłem nr. telefonu i nie dałem znaku życia mijałem się z nią na korytarzu i jej powiedziałem cześć z grzeczności ,ale mi nie odpowiedziała.A najlepsze jest to , że widziałem ją jak na mnie patrzy gdzieś z boku gdy gadałem z znajomymi, była pochylona do przodu z spuszczonymi rękoma jak jakaś łajza a oczy miała tak wytrzeszczone jakby zaraz miały wybuchnąć. A wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim, że nie trzeba być jakimś lanserem co ma BMW i nie wiadomo ile na koncie tylko się skromnie ubierać, być pewnym siebie i towarzyskim to nawet tym najładniejszym można się podobać. Zauważyłem że jak się gada ze wszystkimi a zwłaszcza z kobietami co maja męża i dzieci co maja po 40 i 50 lat (też są studentki w tym wieku i spoko mi się z nimi gada) to dziewczyny w moim wieku patrzą na mnie wygłodniałym wzrokiem.

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 13:32

    O to chodzi. Właśnie tak się buduje dowód społeczny. Rozmawiając ze wszystkimi a nie tylko z jakimiś dziewczynami, żeby inne dziewczyny widziały. Ze wszystkimi, ponieważ dziewczyny marzą o facecie, który sprawnie poprowadzi rozmowę i całą znajomość, jest obyty towarzysko, więc rozmowa z nim będzie komfortowa, a także pójście z nim przez życie, bo wie, że przy znajomych lub rodzinie nie będzie musiała się go wstydzić oraz, że facet sobie poradzi z różnymi życiowymi wyzwaniami, bo jest komunikatywny. Wielu chłopaków mylnie myśli, że trzeba być burakiem, showmanem, cwaniakiem, krzykliwym chamem i nie wiadomo co, a wystarczy być komunikatywnym i zadbanym facetem. Dziewczyny są nieraz w związkach z idiotami, bo każdy normalny chłopak się ich wstydził i nie prowadził znajomości do przodu, więc w końcu pękają i biorą to, co jest.

    Reply

    D. April 2, 2018 at 22:21

    Klucz do tego aby zrozumieć, że wcale nie trzeba byc krzykliwym cwaniakiem aby mieć powodzenie. Pamietam ze napisałes Paweł jeszcze artykuł na ten temat.

    Reply

    Krzysiek October 21, 2016 at 14:43

    Świetny artykuł! Wpłynął na moje intencje i nastawienie przy podejściach i w trakcie rozmowy. Jak najwięcej takich.
    Wydaje mi się, że większa część naszego sukcesu tkwi w przekonaniach i zmianie mentalności.

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 15:12

    Oczywiście, że ma to ogromny wpływ. Nasze przekonania i nastawienie emanuje od nas na każdym kroku. To od zmiany myślenia się wszystko zaczyna i potem trzeba mieć tego potwierdzenie w doświadczeniu, bo bez doświadczenia pozostanie to tylko w naszych myślach.

    Reply

    Michał Lxxx October 21, 2016 at 17:04

    Witam Panowie

    Napiszę pół żartem, pół serio.

    Nie mamy wpływu na przekonania kobiet, czy na ich stan emocjonalny w danej chwili ( w chwili zapoznawczej rozmowy ).
    Nawet okoliczności w jakich podchodzimy porozmawiać, powodują różne ich reakcje.

    Ja od kiedy postanowiłem przestać być łajzą i w dużej mierze dzięki materiałom Pawła stałem się mężczyzną, zagaduje do kobiet itd.

    Wielokrotnie usłyszałem od nich pytanie: “Do każdej tak podchodzisz” ???

    Tak jak faceci blokują się logicznie przed podejściem i zagadaniem do kobiety, tak kobiety mają “śmietnik w głowie” po rozpoczęciu rozmowy z nimi.

    Panowie:
    1)
    Faceci nie podchodzą – źle, bo cioty, pipki itd. :-)

    2)
    Podchodzimy – źle, bo podrywacz, babiarz, pies na baby. Normalnie samo zło :-)

    Róbmy swoje, zagadujmy codziennie do nowych kobiet, w każdych okolicznościach (w miejscach ze wspólnym kontekstem, jak i bez niego) i bądźmy CIERPLIWI ( !!! ), a z czasem znajdziemy tą wartościową i szczerze zainteresowaną kobietę.

    Pozdrawiam
    Michał

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 17:47

    Dzięki za trafne wnioski. Samo życie. Zdecydowanie mniej jest tych pewnych siebie dziewczyn niż tych niedowartościowanych i stąd tak często nie da się z nimi dogadać. Ta cierpliwość i trzymanie standardów oraz nie poddawanie się jest głównie po to, żeby się nie męczyć z jakimiś niedowartościowanymi dziewczynami i znaleźć taką, która również jest komunikatywna.

    Reply

    Michał Lxxx October 21, 2016 at 18:07

    Paweł,
    dokładnie dzięki Twoim artykułom i wiedzy jaką przekazujesz, nie tracę czasu na kobiety NIEzainteresowane lub mające toksyczny charakter.

    Kobiety mają taki sam syf w głowach, jak faceci + OSTRACYZM SPOŁECZNY, który totalnie podcina im osobowość.

    Prawda taka, że 90% ludzi nie nadaje się do związków (są oczywiście w jakiś związkach, ale lepsze określenie to UKŁADY, niż związki), dlatego znalezienie “tej jedynej” wymaga czasu, pracy i cierpliwości.

    Ja wychodzę z założenia, że lepiej szukać odpowiedniej kobiety 5 lat i stworzyć z nią udany związek, niż wchodzić w chore układy.

    Michał

    Reply

    Michał Lxxx October 21, 2016 at 18:12

    Większość facetów nie ma jakichkolwiek standardów i wymagań co do kobiet.

    Z kobietami jest tak samo.

    ostatnio zagadałem do 2 kobiet:
    1) Sytuacja
    “kobieta do mnie mówi, że jest w SKOMPLIKOWANYM ZWIĄZKU od 2 lat. Jej facet imprezuje i ją zdradza, ale ona go kocha i sama nie wie dlaczego on ją zdradza”.

    Podziękowałem za rozmowę, bo wiadomo że żadna normalna kobieta nie tkwi w takich chorych układach

    2 Sytuacja
    “kobieta mówi, że od TYGODNIA ma chłopaka. Ja jej zadałem pytanie, czy długo są razem ??? A ona, że znają się od tygodnia, bo poznali się w klubie i są razem.
    Ja ją pytam – ile razy widzieliście się przez ten tydzień ??? Ona 3 razy ( !!! ) :-)

    Również podziękowałem za rozmowę, bo jakaś niedojrzała emocjonalnie kobieta, to była :-)

    P.S.
    Dodam, że to były kobiety +/- w moim wieku, czyli ok. 30 lat.
    Ręce opadają…

    Michał

    Reply

    Jacek October 21, 2016 at 19:05

    Tu zgodzę się z Michałem, że faceci nie mają standardów, np. mój kolega który jest z dziewczyną od 4 lat ostatnio jak mu zaproponowałem wspólny wypad na impreze to najpierw zadzwonił do swojej kobiety żeby jej powiedzieć że ją kocha i jest mu najważniejsza na świecie i w ogóle zaczął jej słodzić (myślałem że zwymiotuje słysząc jak jej przymila się) tylko po to żeby potem przejść do pytania czy mu pozwoli wyjść bo jak ona się nie zgodzi to on nie ma prawa wyjść ze mną. Zastanawiam się co ona w nim jeszcze może widzieć?

    Reply

    Grzywocz October 21, 2016 at 21:55

    Maniaczka kontroli. Był o niej ostatnio artykuł. Ona nic w nim nie widzi. Po prostu chce niewolnika.

    Reply

    Michał Lxxx October 22, 2016 at 19:04

    Jacku,
    ta “ukochana” kobieta Twojego kolegi, dała zezwolenie swojej małpce na wyjście na imprezę ??? :-)

    Jak to się skończyło ???

    Pozdrawiam
    Michał

    Reply

    Jacek October 23, 2016 at 15:09

    Pozwoliła mu wyjść na impreze ale tylko na chwile, a skończyło się tym, że za kilka miesięcy biorą ślub i będą “żyli długo i szczęśliwie” ( przynajmniej tak będą wyglądać na zewnątrz i ludzie będą tak uważać). Powiem, że kiedyś pokazywał mi nawet aparat którym będą robić zdjęcia na weselu i sesje zdjęciowa jak się przytulają i patrzą sobie w oczy (jej koleżanki im pstrykały te fotki), na zdjęciach wygląda to jakby byli wpatrzeni w siebie jak w obrazek.

    Reply

    Michał Lxxx October 24, 2016 at 18:35

    Mam ( a w zasadzie miałem ) dobrego kolegę, który im dłużej był w relacji, tym bardziej stawał się pantoflarzem.
    Ożenił się z tą kontrolującą i toksyczną kobietą i na dzień dzisiejszy jest moim byłym dobrym kolegą, ponieważ:
    - gdy próbowałem się do niego dodzwonić w godzinach pracy – nie odbiera, “bo jest w pracy i nie może”
    - popołudniami pon – pt – nie odbiera, “bo popołudnia są dla żony”
    - weekend – ma zakaz odbierania telefonów “bo weekendy są dla żony”

    Oczywiście on od nikogo nie odbiera, od innych znajomych również, bo … powyżej napisałem :-)

    Gdy kiedyś mój kolega robił 30 urodziny i zaprosił nas na grilla na działkę, kolega ten nie przyjechał bo “żona mu nie pozwoliła”

    Mam pisać dalej ???
    Lepiej nie… :-)

    Ja jeszcze zanim trafiłem na wiedzę jaką przekazuje Paweł Grzywocz, nawet intuicyjnie i instynktownie nie wytrzymałbym takiego traktowania.

    Dodam, że powyżej opisany przypadek, wygląda tak, że kolega ten poznał swoją żone w wieku 22 lat i jest to jego pierwsza kobieta w życiu.
    Poza tym NIGDY, podkreślam NIGDY W ŻYCIU ( !!! ) nie rozpoczął zapoznawczej rozmowy z jakąkolwiek kobietą.
    Został “poderwany” przez tą wariatkę i ostatecznie zniewolony.

    STRASZNE, brrrr….

    Michał

    Reply

    Grzywocz October 24, 2016 at 19:05

    Mocna przestroga. Tacy ludzie cierpią z powodu własnej głupoty. Sami są sobie winni. W erze Internetu to wstyd, żeby nie poczytać i nie znaleźć odpowiedzi na ważne tematy życiowe. Zawsze trudno mi było uwierzyć, dlaczego tak mało ludzi szuka. Odpowiedzią okazało się ogłupianie ludzi przez media i indoktrynację szkolną. A te z kolei są tak zaprojektowane, żeby stopniowo wdrażać plan nwo. Programowanie jest tak głębokie, że wielu ludzi będzie bronić swoich iluzji do końca.

    Reply

    Jacek October 24, 2016 at 21:40

    Przykładów może być wiele:
    1) Mój kolega jakiś czas temu rozstał się z dziewczyną ,dała mu ultimatum, że ma znaleźć inną lepszą płatną prace inaczej w ciągu tygodnia odejdzie od niego.Zaczęli chodzić ze sobą od czasu liceum czyli byli razem z 8 lat, ona odeszła a jemu powiedziała że skoro nie znalazł tej pracy to odchodzi,musi odpocząć i pobyć z jej nowym przyjacielem, żeby zobaczyć jak to jest być z kimś innym (to jej pierwszy chłopak był) aby docenić jak to było z nim i może wróci do niego , on to zaakceptował i czekał na nią rok (czasem do niego przychodziła nocować w tym czasie będąc z tamtym) aż ona się z tamtym rozstała i sama do niego wróciła i teraz są zaręczeni . Próbowałem przy piwku wyjaśnić temu znajomemu (jest wiele starszy ode mnie) , że ona już nie kocha i jak raz już uczucie pęknie to nigdy już nie nie zacznie go kochać jak kiedyś. On mi odburknął, że ta miłość trwała od liceum i że to normalne że ludzie się schodzą po rozstaniach. Zmieniłem temat na jakiś inny bo pomyślałem skoro ja nie mam dziewczyny na stałe to jaki ja mam w jego oczach autorytet w tych sprawach i zaraz pomyśli, że mu zazdroszczę pewnie, że kogoś ma .

    Reply

    Grzywocz October 25, 2016 at 13:07

    Będziesz miał autorytet za 10 lat, gdy będziesz w szczęśliwym małżeństwie, a on będzie wrakiem człowieka.

    Reply

    Michał Lxxx October 26, 2016 at 12:41

    Jacku,
    twój znajomy jest tak silnie zaprogramowany przez ten cały społeczny matrix, że tkwiąc w iluzji racjonalizuje i tłumaczy sobie fikcję, która go otacza.

    Ja również tak jak Ty nie mam aktualnie żadnej kobiety.

    Nie mam zamiaru jak 90% społeczeństwa wchodzić w relacje z braku laku i używać sobie druga osobę, celem zaspokajania swoich egoistycznych potrzeb seksualnych, emocjonalnych, bliskości itd.

    Jak można “kochać” drugą osobę i ją “używać”.

    To co się dzieje na “rynku” przechodzi wszelkie skale głupoty ludzkiej.

    Ja po prostu żyje, rozwijam się zawodowo i prywatnie, mam ciekawe życie, wychodzę systematycznie do ludzi i nawiązuje nowe znajomości ( po prostu z ludźmi – mężczyźni i kobiety ) i tak jak pisze Paweł, gdy spodoba mi się jakaś kobieta, zagaduje do niej zarówno w miejscach z kontekstem, jak i bez niego.

    Cierpliwości i robimy swoje.

    To nie ma znaczenia, czy ja poznam “tą jedyną” w tym roku, za rok, czy za 5 lat.

    Mam takie przekonanie, ponieważ jestem PEWIEN ( !!! ), że stosując rady Pawła Grzywocza, zminimalizuje prawie do ZERA stworzenie toksycznej relacji.

    Łączę pozdrowienia i do usłyszenia
    Michał :-)

    Reply

    Adamb October 26, 2016 at 20:23

    Koleżanka kolegi zaprosiła mnie na spotkanie. Czekałem na nią 10 min A potem sobie poszedłem. Wieczorem napisała z pytaniem czemu mnie nie było. Ja jej wcześniej nie znałem, więc jedyną formą komunikacji był Messenger. Co się stało? Ona tam przyszła czy tylko się bawi? Da się to odkręcić?

    Reply

    Grzywocz October 30, 2016 at 17:03

    Spotkanie było niepewnie umówione, bo przez tekst i przez pośredników. Czy na pewno obydwoje jasno wiedzieliście, w jakim miejscu miało być spotkani i o której godzinie? Jeśli nie ma żadnych wątpliwości, to pewnie robi z Ciebie idiotę. Możesz się pobawić z nią i odpisać, że byłeś, ale jej nie było i wyjaśnić sprawę, sprawdzić, czy przy następnym terminie się pojawi. Generalnie źle to wygląda, ale dla doświadczenia warto działać do 100% jasności.

    Reply

    Wojtek December 2, 2016 at 19:15

    Hej Pawle!
    a ja ma pytanie lekko poza tematem. Co myślisz aby zagadywać do fryzjerek, kosmetyczek, pielęgniarek, kelnerek, recepcjonistek itp. reprezentujących typowo żeńskie zawody; czy da się z nimi umówić? Czy będąc pewnym siebie i komunikatywnym można z tego podejścia osiągnąć więcej niż trening i przełamanie się. Bo taki był pierwotny cel ale nie wyklucza to potencjalnej randki. Jak sądzisz?

    Reply

    Grzywocz December 2, 2016 at 20:35

    Tak, można i polecam rozmawiać wszędzie, gdzie to możliwe. Uczyć się i działać dalej, gdy dziewczyna okazuje oznaki zainteresowania.

    Reply

    Łukasz December 18, 2016 at 21:53

    Zaczynam się zastanawiać, czy ze mną wszystko ok, mianowicie jestem na spotkaniu z dziewczyną, niby fajnie rozmawiamy, jest śmiech, rozmowa się klei, niby tak jak powinno być ale wewnętrznie czuję, że to nie jest to, żadnych emocji, żadnych motyli w brzuchu, jak wracam ze spotkania, to tak jakbym wracał z pracy a nie z randki. Czy to dlatego, że większość spotkań mam z dziewczynami z internetu? Do drugiego spotkania nie dochodzi ( chociaż chciał bym żeby przynajmniej zdobywać doświadczenie ) Co ty o tym myślisz Pawle? Może dziewczyny podświadomie wyczuwają, że tak naprawdę nie jestem nimi zainteresowany?

    Reply

    Grzywocz December 19, 2016 at 08:15

    Oczywiście, że tak. Ja gdy rozmawiam z dziewczynami, które mi się nie podobają, to mi jakość ciężko idzie ta rozmowa. Mam w ogóle taki rozjazd w głowie, bo nauczyłem się flirtować z ładnymi dziewczynami i na nie dobrze działa takie zaczepianie, droczenie, lekkie poniżanie. A gdy coś takiego mówię do mało atrakcyjnej dziewczyny, to ona się krępuje, bo jest przewrażliwiona na swoim punkcie. Więc muszę z takimi bardzo ostrożnie postępować. A przez to jestem trochę spięty. Nie chcę ich urazić. Męczy mnie to. A gdy mi się podoba dziewczyna, to aż mi się same nogi rwą, żeby jej coś powiedzieć, twarz mi się śmieje, rozmowa płynie. Do tego jeszcze te dziewczyny z Internetu wyglądają w rzeczywistości jak jakaś gorsza wersja tych ze zdjęć. Ludzie oszukują. Internet to słabizna. Nie ma tego czegoś. Najlepiej się widzieć i poznawać twarzą w twarz.

    Reply

    M December 26, 2016 at 17:54

    Ok nowa znajomość i potrzebuje małej porady jak to poprawnie poprowadzić. Pracuję jako instruktor nauki jazdy. Jakiś czas temu przyszła do nas dziewczyna w przedziale wiekowym który mnie interesuje, została mi przydzielona i od razu złapaliśmy fajny kontakt, przez dwie godziny jazdy cały czas rozmowa się kleiła, na koniec powiedziała , że było bardzo miło i bardzo szybko ten czas minął, za drugim razem to samo, dużo śmiechu i droczenia się, za trzecim jak przyszła na zajęcia widziałem uśmiech na jej twarzy jak mnie zobaczyła, w czasie jazdy też wesoło i droczenie, potem jeździła z tyłu to ciągle się do mnie nachylała, kiedy chciała coś pokazać to klepała w ramie (to chyba nie przypadek? ) częstowała ciastkami i chciała mi kupić coś w sklepie, kiedy jeździ poprawia i bawi się włosami, także generalnie widzę oznaki zainteresowania. I teraz moje pytanie kiedy brać numer i proponować spotkanie? Dopiero jak skończy kurs czyli na ostatniej lekcji a spotkanie po zdanym egzaminie? Czy brać numer przy najbliższej okazji i umawiać spotkanie? Z jednej strony nie ma co zwlekać, ale z drugiej randkowanie z kursantkami wydaje się trochę nie profesjonalne, inna sprawa, że jest takie ryzyko, że mogę wpaść w ramę kolegi. No i pytanie co do samego spotkania, chyba daruję sobie kawę no bo przecież jak jeździmy to i tak ciągle rozmawiamy także pomyślałem, że może zabrać ją do galerii, żeby pomogła mi kupić spodnie ;) (tak jak pisałeś w swoich materiałach) No i co z całowaniem? Jak okoliczności będą sprzyjające to całować czy czekać chociaż do drugiej randki? (Wiem, że najlepiej na 3 ale tutaj jest trochę inna sytuacja)

    Reply

    Grzywocz December 27, 2016 at 08:10

    Od razu zacznij randkować. A na zajęciach zachowuj się, jakby nigdy nic. Pocałunek normalnie między 3 a 5 randką. Po co ten pośpiech. Poza tym nie wiadomo, czy ona w ogóle przyjdzie na randkę z Tobą. Masz 50% szans, że przyjdzie i drugie 50% szans, że ona tylko flirtuje z Tobą dla sportu i dla zabawy, żeby było miło. A co do spodni, to zbyt wcześnie na taki pomysł, ponieważ pierwsze kilka spotkań jest po to, aby sprawdzić, jak wam się rozmawia poza kursem prawa jazdy. Dlatego najlepiej gdzieś usiąść na soku lub ciastku i pogadać. Do tego można pograć w cymbergaja albo w jakieś gry planszowe, jeśli macie taką kawiarenkę albo obejrzeć jakąś wystawę, galerię sztuki, muzeum. Szukanie spodni jest totalnie bez sensu na tym etapie, ponieważ powinniście być skupieni na sobie i ze sobą rozmawiać bez żadnych rozpraszaczy a nie szukać jakichś ciuchów i czekać na siebie pod przebieralnią. To dobre dla stałej dziewczyny albo na randki 5 do 10 najwcześniej a nie na pierwszą normalną randkę. Nie pozwalaj się poznawać na kursie ani nadmiernie flirtować na kursie. Może ona się tylko bawi. Od razu pytaj o numer telefonu, a potem dzwoń ustalić spotkanie i powiedz, że chodzi tylko o spotkanie, aby wnieść trochę szczęścia do jej życia itp.

    Reply

    M December 27, 2016 at 22:17

    Ok, teraz taka sprawa, w niedziele nowy rok także raczej wtedy nie chcę się z nią umówić bo wiadomo… Co myślisz o takim manewrze żeby kiedy będzie w czwartek na zajęciach wziął ją inny instruktor. Ale w taki sposób, że ja niby o niczym nie wiem, i w ostatniej chwili zmiana planów , zamiast ze mną jeździ z kim innym. Chodzi mi o to żeby zobaczyć jaka będzie jej reakcja, czy posmutnieje czy będzie jej to obojętne.

    Reply

    Grzywocz December 28, 2016 at 11:37

    Zawsze ograniczaj kontakt między randkami, aby zwiększyć tęsknotę i ciekawość dziewczyny w oczekiwaniu na spotkanie z Tobą. Natomiast sama reakcja na zmianę instruktora nie ma kompletnie znaczenia, ponieważ ona może Cię lubić jako instruktora, więc niczego się tak nie dowiesz. Najwyżej można w ten sposób zwiększyć tęsknotę i tajemniczość. Liczy się to, czy dziewczyna przychodzi na randki.

    Reply

    D. April 2, 2018 at 22:24

    Ogolnie świetny artykuł. Mnóstwo swietnych tekstów godnych zapamiętania, godnych tego, aby przejąć taką mentalność wynikającą z tych tekstów :)

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: