Dziewczyna Ciągle Do Mnie Pisze – Codzienne Pisanie Z Dziewczyną, Która Mnie Osacza – 7 Tekstów, Aby Ją Zaskoczyć

by Paweł Grzywocz on 11 August 2021

“Dziewczyna może twierdzić, że ciągłe i codzienne pisanie z nią wcale nie spowoduje nudy i zabicia zainteresowania, ale to nie znaczy, że masz się na to zgodzić, znudzić się jej i zostać rzuconym lub przestać być przez nią szanowanym.”

dziewczyna ciągle do mnie pisze codziennie
Co robić, gdy dziewczyna pisze ciągle smsy? Jak ograniczyć codzienne pisanie?

W tym artykule otrzymasz także przykłady sms, żeby zadowolić pragnienie częstszego kontaktu dziewczyny, ale żeby robić to w taki sposób, aby się nie przejadło.

Ponad to poznasz teksty i sposoby na oduczenie dziewczyny nalegania na ciągłe lub codzienne pisanie smsów.

7 tekstów, gdy dziewczyna narzeka i oczekuje więcej sms’ów:

  • “Znamy się 3 miesiące i już chcesz mnie kontrolować? :)
  • “Jak chcesz mnie kontrolować to wynajmij detektywa/załóż mi podsłuch/zainstaluj kamery w moim domu. :)
  • “Jak chcesz, żebym się meldował codziennie przez telefon, to będzie to wymuszone, więc pozwól, że Cię zaskoczę. :)
  • “Zachowaj to na spotkanie/pogadamy o tym na spotkaniu/bardzo chętnie posłucham o tym na spotkaniu/nie mogę się doczekać aż mi opowiesz o tym na spotkaniu. :)
  • “Chcę wiedzieć Twoje piękne oczy i usta, gdy z Tobą rozmawiam.” :)
  • Od święta np. raz na 2 tygodnie możesz jej napisać pierwszy sms’a np.
    “Do zobaczenia w snach :) albo “Myślę o Tobie, miłego dnia/do zobaczenia wkrótce :), “Nie mogę się doczekać jutrzejszego spotkania z Tobą :) ” i w ten sposób będzie to miało dla niej wartość i ją zaskoczysz oraz nie dasz sobie wejść na głowę.
  • Gdyby dziewczyna spotkaniu poruszyła temat ciągłego i codziennego pisania smsów,
    to rozmawiaj z nią o tym, jakie ona ma wyobrażenia na temat tego, jak często pisać, oczekiwania i spróbuj jej wytłumaczyć, że związek to nie jest niewola telefoniczna oraz to nie jest raportowanie sobie każdego dnia, ponieważ możecie sobie o tym porozmawiać na spotkaniu, patrząc sobie w oczy.

    Ciągłe i codzienne pisanie z dziewczyną to chorobliwa chęć kontrolowania i ciągłej uwagi.

    dziewczyna mnie osacza i ciągle do mnie piszeWytłumacz jej, że jak ludzie mają zdrowe podejście i chcą być w zdrowym związku, to szanują swoją przestrzeń, pozwalają sobie zatęsknić, żeby się sobą nie znudzić, nie przejeść, nie zamęczyć.

  • Cieszą się każdą wspólną chwilą i nie muszą sobie raportować swojego życia przez telefon poprzez ciągłe i codziennie pisanie.
  • Powiedz jej, że jeśli ona uparcie jest przekonana, że związek polega na codziennym raportowaniu sobie każdego dnia przez telefon, ciągłym i codziennym pisaniu, to może powinna poszukać kogoś innego, bo dla Ciebie to jest totalnie absurdalne i nie wyobrażasz sobie czegoś takiego, że ludzie sobie nie ufają albo nie mają w ogóle żadnej cierpliwości, samokontroli, żeby poczekać na spotkanie.

    Co powiedzieć, gdy dziewczyna do mnie ciągle pisze codziennie smsy?

    Powiedz jej:

  • “Rozumiem, że gdybyś dostała awans w pracy albo miałabyś wypadek albo coś innego bardzo ważnego by się wydarzyło, to pewnie, dzwoń się podzielić itd. ale jeśli jest to normalny dzień, jak co dzień, to nie widzę potrzeby, żeby sobie o tym codziennie raportować przez telefon. A jeśli chcesz mi napisać coś miłego, to napisz czasami, że o mnie myślisz, czy coś, to Ci odpiszę podobnie albo sam napiszę od czasu do czasu. Natomiast jeśli oczekujesz codziennego raportowania, to przykro mi, ale to żądanie jest nieuzasadnione i ma toksyczne korzenie. Ciągłe pisanie nie jest normalne, więc możesz się z tym albo pogodzić albo zerwać relację z powodu braku codziennego raportowania swojego życia przez telefon lub sms i zastanów się w ogóle nad sensem istnienia związku, bo raczej nie jest nim ciągłe pisanie i raportowanie swojego życia przez telefon.”
  • Spytaj wtedy, czy buduje związek z Tobą czy z telefonem i jaki jest cel tego ciągłego pisania i raportowania oraz czy nie uważa tego za dziecinne i bezsensowne, bo po co macie sobie wszystko raportować codziennie przez telefon, skoro to się szybko staje nudne, powszednieje, zabija tęsknotę, ciekawość, szacunek.

    Następnie oceń, czy ona przemyśli swoje błędne myślenie i je zmieni, czy nie.

    codzienne pisanie z dziewczynąJeśli nie zmieni, to znaczy, że dziewczyna ma zepsuty charakter, jest zbyt uparta, egocentryczna, niecierpliwa, więc nie nadaje się do dłuższej relacji i dobrze, że to wyszło od razu a nie po roku albo jeszcze później.

    Podstawą dobrego charakteru kobiety jest łagodność, cierpliwość, spokojne, łagodne, cierpliwe rozwiązywanie konfliktów, dobra komunikacja, jasne komunikowanie i uzasadnianie swoich potrzeb
    i oczekiwań, szanowanie odmiennego zdania partnera, gdy ma to sens dla was obojga.

    Dziewczyna ciągle do mnie pisze codziennie i wymaga raportowania – jak z nią rozmawiać?

    Potrzeba ciągłego i codziennego pisania i raportowania nie ma żadnego sensownego uzasadnienia.

  • Może jej się wydawać, że “tak trzeba” albo “wszyscy tak robią” albo “ona tego potrzebuje”, ale to ogólniki i frazesy, nie wytłumaczyła “dlaczego”, “po co jej to”
    i “jakim cudem ma to nie spowodować nudy i zabicia zainteresowania w związku wzajemnym przejadaniem się”.
  • Dziewczyna może twierdzić, że to wcale nie spowoduje nudy i zabicia zainteresowania, ale to nie ma znaczenia, że tak powie, bo potem i tak się jej znudzisz i ona stanie się rozkapryszona i znudzona lub Cię rzuci, więc nawet jeśli ona jest przekonana, że jej się to nie znudzi, to nie znaczy, że masz się na to zgodzić, znudzić się jej i zostać rzuconym lub przestać być przez nią szanowanym.

    ciągłe pisanie z dziewczyną zabija zainteresowanieMoże być tak, że dziewczynie się podobasz fizycznie i z charakteru
    i szczerze ją pociągasz jako atrakcyjny mężczyzna, ale co z tego, gdy ona ma toksyczny, zepsuty charakter.

    Toksyczny, zepsuty charakter baaaardzo ciężko jest u kogoś zmienić, gdy ta osoba tego chce i zajmuje to sporo czasu, czyli takie rozmowy będziesz musiał powtarzać co jakiś czas, nawet co tydzień, jeśli ona będzie ciągle narzekać i o to marudzić oraz będzie wymyślać kolejne “problemy” i szukać dziury w całym.

    A jeśli taka dziewczyna NIE CHCE się zmienić i zakwestionować pewnych błędnych przekonań, to zmiana ich jest niemożliwa i należy taką dziewczynę dalszym przestrzeganiem zasad zniechęcić lub samemu zniknąć jako pierwszy.

    NOWY związek powinien dawać wam szczęście i radość a nie ciągłe sprzeczanie się o bzdety.

    Poza tym mocno zabijesz szacunek do Twojej osoby i Twojego czasu, jeśli będziesz zbyt dostępny w innych aspektach, np. będziesz od początku relacji spotykać się zbyt często i zbyt przewidywalnie, np. w każdy piątek i sobotę, dwa dni pod rząd, kilka tygodni pod rząd.

    W ten sposób ona myśli, że ma Cię już w garści i jesteś jakimś starym chłopakiem-frajerem, którym ona może sobie dowolnie sterować.

    dziewczyna pisze do mnie codziennie smsyZniknęła otoczka, że jak ona się zachowa albo zacznie się źle zachowywać, to zakończysz spotkanie albo w ogóle nie zaproponujesz kolejnego spotkania już nigdy albo będziesz się spotykał jeszcze rzadziej.

    W ten sposób zabijasz też potencjał na to, że dziewczyna popracuje nad sobą i się zmieni, bo skoro jesteś zbyt dostępny, to ona nie czuje respektu, że może Cię stracić,
    a skoro tego nie czuje, to nie ma motywacji do tego, żeby się jak najlepiej zachowywać
    i zakwestionować swoje toksyczne wzorce zachowań i pomyśleć:

  • “A może to właśnie dobrze, że nie kontaktujemy się codziennie”.
  • A tak, to ona dalej jest w trybie stawiania roszczeń, a Ciebie uważa, że już zdobyła jednym prezentem i kilkoma udanymi randkami, a budowanie i utrzymywanie związku
    to nie jest sprint, tylko maraton, a kobiety doskonale wiedzą, jak sterować facetami,
    więc nie daj się zwieść, że ona np. da Ci prezent lub komplement, to jej wszystko wolno.

    Wyobraź sobie taki powód zerwania:

    “Zerwała ze mną, ponieważ nie chciałem codziennie pisać i raportować sobie każdego dnia”.

    Jak to w ogóle wygląda i brzmi? Zachodzi wtedy pytanie, czy jej zależało na Tobie czy
    na relacji z jakimś telefonicznym fanem?

  • Czy jej bardziej zależało, na Tobie czy na ciągłej uwadze przez telefon od kogoś
    w miarę interesującego, ale Twoje potrzeby szacunku, przestrzeni, zaufania już nie są dla niej ważne.
  • dziewczyna codziennie pisze do mnie smsyJeśli dziewczyna zrezygnuje
    z relacji
    , bo nie chciałeś być pod jej butem i z nią ciągle oraz codziennie pisać, raportować jej każdego dnia, co słychać ani wysłuchiwać jej codziennych raportów, jak od jakiegoś przełożonego, to będziesz miał wtedy odpowiedź czarno na białym, że dziewczyna tylko udawała np. 11 randek, żeby Cię od razu nie zniechęcić i Cię udobruchać, a po tym czasie wytoczyła pretensje, że się nie chcesz podporządkować.

    Skoro ona np. po 11 randkach tak się zachowuje, to co dopiero Cię czeka za rok albo dwa.

    Pretensje, że nie chcesz się pobrać albo zamieszkać razem po 12 miesiącach,
    bo prawie wszyscy znajomi tak robią?

    Dlatego ten program 12 randek i bonus Audio Action Steps 3,5h chroni Cię przed toksycznymi kobietami i marnowaniem cennego czasu.

    Pamiętaj:

  • Do 10 randek nic się nie liczy, a po 6 miesiącach stabilnego zainteresowania
    i łagodnego charakteru TROCHĘ zaufaj.
  • Mało która dziewczyna będzie udawać dobre zachowanie przez 6 miesięcy, szczególnie, jeśli testujesz, jak ona reaguje na odmowy, różnice zdań, poglądów, szacunek
    do swojego czasu osobno, do przestrzeni osobistej, czy jest cierpliwa, łagodna.

    To są kluczowe cechy do długiej relacji, bez których nie da się zbudować udanego związku, gdy dana dziewczyna się do takiego nie nadaje i powinna albo natychmiast zmądrzeć i się zmienić albo niszczyć życie komuś innemu i wymagać ciągłego
    i codziennego pisania od kogoś innego, kto będzie siedział cicho pod jej butem.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    100 Rozmów z Kobietami
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Podziel się w komentarzu, czy spotykałeś się kiedyś z dziewczyną, która chciała ciągle pisać codziennie.

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.6/5 (16 votes cast)
    Dziewczyna Ciągle Do Mnie Pisze - Codzienne Pisanie Z Dziewczyną, Która Mnie Osacza - 7 Tekstów, Aby Ją Zaskoczyć, 4.6 out of 5 based on 16 ratings

    Poszukiwano

    • https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/dziewczyna-ciagle-do-mnie-pisze-codzienne-pisanie-z-dziewczyna/

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 57 comments… read them below or add one }

    Marcin August 11, 2021 at 19:42

    Cześć Paweł.
    Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem Twoim kursantem, mam kilka kursów (12 randek jest meeegaaa!) I tylko dzięki Tobie jestem w szczęśliwym związku z super dziewczyną od 9 miesięcy (bez skojarzeń, nie jest w ciąży :P ).
    Podczas ostatniego spotkania w trakcie wygłupów zapytała się mnie “czy chcesz być ze mną na dłużej?” Zadała to pytanie niby w zabawie i później obróciła to w średnio śmieszny żarcik. Zdziwiłem się tym pytaniem i odpowiedziałem, że tak (trzeba było odpowiedzieć inaczej, np. “Nie, myślałem tylko do piątku”). Nie drążyłem bo mnie to zupełnie zbiło z tropu i nie wiem co mam o tym myśleć.
    Pojawiły się u mnie dwie myśli, albo pozytywna bo myśli już o ślubie albo po prostu związku ze mną na lata.
    Druga myśl negatywna, bo co, ona nie chce być na dłużej? To jest tak nieoczywiste, że trzeba o to pytać?
    Chyba, że to po prostu nieudany żart z jej strony i po prostu to olać?
    Ciekaw jestem co Ty myślisz o tym pytaniu?
    Pozdrawiam i przesyłam wyrazy wdzięczności za wszystko co dzięki Tobie osiągnąłem

    Reply

    Paweł Grzywocz August 12, 2021 at 12:19

    To super. W takich sytuacjach, gdy nie wiadomo, o co dziewczynie chodzi, to mówimy: “Dlaczego pytasz?” i na podstawie tego ujawnisz jej intencje i czego ona oczekuje oraz pytając o to, o co ona pyta, czyli np. “A co, chcesz żebym był z Tobą dłużej?” i w ten sposób ujawnisz, czy ona szuka komplementu, zapewnienia o Twoim uczuciu, zainteresowaniu, bo może nie wierzy w to, co się dzieje, a może przesadzasz trochę z byciem wyzwaniem i dziewczyna niepotrzebnie obawia się, że Cię straci.

    Odśwież również temat akceptowania i nagradzania zainteresowania oraz inicjatywy dziewczyny oraz temat okazywania czułości, jest o tym dużo więcej w programie: “Jak utrzymać związek”.

    Domyślam się, że trochę się jej włączyło niedowartościowanie, że chciała jakiegoś komplementu, zapewnienia o uczuciu.

    Można żartobliwie odpowiedzieć, że myślałeś, że tylko do piątku albo, że o niczym innym nie marzysz. Przesadzanie w jedną lub drugą stronę będzie lekkie i zabawne.

    Reply

    Mz August 25, 2021 at 08:44

    Właśnie to jest to, że kobieta nas czasami znienacka jakimś niby to żartobliwym pytaniem dowali (mi sie zdażyło: “dałbyś swojej dziewczynie prowadzić swoje auto?” wtedy zadałem pytanie ‘dlaczego pytasz?’), że pierwsze co sobie myślimy: “o kurde, jej chbya bardzo na mnie zależy, że o to pyta” i też stajemy sie poważni bo też ta energie przejmujemy albo jeszcze gorzej, gdy myslimy odwrotnie typu: “nie jest zainteresowana? że pyta o moją dziewczyne?” (w tym przypadku miałęm pytanie: “jak idziesz z kumplami to jak reagujesz gdy widzicie jakąś ładną dziewczyne?”. Na co odpowiedziałęm jakoś, że nie jestem taki powierzchowny)- i stajemy sie zlęknieni i znów poważni, zamiast trzymać to na dystans i mieć wylane.

    Reply

    Witek August 11, 2021 at 19:43

    Właśnie Panowie zauważyłem, że zaczynam się podobać młodym i ładnym dziewczynom 17-25, które o dziwo wydają się mądre, spokojne, inteligentne i widzę, że nie tylko głupota i dowartościowanie im w głowie.

    Do czego zmierzam, jako prawie 31 latek poszukuję stabilizacji i od kilku lat był to przedział 25+ jednak patrząc, że nie idzie to wcale w kierunku, w jakim bym chciał (zauważyłem, że jeszcze gorzej taką dziewczynę do siebie przekonać, są zazwyczaj po przejściach bądź wymagania z kosmosu czy kisiel z mózgu).

    Stad idąc naukami Pawła postanowiłem, że w tym roku spróbuję ze sporo młodszymi ode mnie.

    Zawsze może się okazać po kilku spotkaniach, że nic z tego, ale trenować trzeba i próba nie strzelba.

    Można mieć 30 lat i podobać się 20 latkom właśnie pod tym warunkiem zadbania o wygląd i prezencję. Na to na szczęście nie narzekam, bo ciągle dbam o siebie.

    - Zdrowe odżywianie, witaminy, siłownia, basen, zadbane zęby, włosy oraz ubiór to podstawa, jeżeli chce się podobać młodym, ślicznym dziewczynom i nie tylko w tym wieku.

    - Dotyczy to raczej każdej kobiety, bo te 30+ to już niektóre łapią, co popadnie, a czy razem są ze sobą szczęśliwi to już ich pytać trzeba, jednak na wygląd na pewno równie dobrze patrzą i chciałyby przystojnego, zadbanego faceta.

    Tak jak my nie lubimy, jak są grube itd. tak samo tyczy się nas pod jakim względem patrzą na nas ;]

    Reply

    Paweł Grzywocz August 11, 2021 at 19:44

    To świetnie, że poszerzyłeś swoją grupę docelową i nie generalizujesz kobiet.

    W każdej grupie znajdą się lepsze i słabsze kobiety.

    Nigdy nie wiadomo, kiedy trafimy na tę właściwą.

    Dzięki za podzielenie się doświadczeniem.

    Reply

    Ttty August 11, 2021 at 23:19

    A ja mam 30 kilka i celuje w ten przedział 24 – 27 i te dziewczyny są super bo wykazują inicjatywę i mają wyrobione poglądy a jednocześnie są dalej dziewczęce. Generalnie to trzeba zadbać o wygląd ale wystarczy zwykła sylwetka nie widze żadnej roznicy niz wtedy jak chodzilem na silownie. Dodałem zarost i przez to nie wyglądam na 25 lat a dojrzalej i to bardzo podoba sie kobietom. Także witaminy, silownie i basen darowalbym sobie chyba ze to lubimy. W lecie wystarczy pocwiczyc z ciezarem swojego ciala zamiast dusic sie na silowni.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 12, 2021 at 09:14

    Też taki trening polecam w 3 odcinku programu: “Wolność od nałogów w 90 dni” oraz generalnie przekazuję w materiałach, że nie trzeba i nie warto wyglądać, jak kulturysta ani model fitnessu, tylko być zadbanym, wysportowanym, estetycznym i kierować się zasadą, że oczekujesz i innych, np. kształtów u kobiety, tego najpierw wymagajmy od siebie.

    Reply

    Truth August 12, 2021 at 20:06

    Polecam trenować sztuki walki 2-3x w tygodniu + 1x boks dla zrzucenia kg Absolutnie wystarczy jeśli chodzi o ilość wysiłku Kalistenika nie nauczy się koordynacji poza tym jest troszkę nudna jak siłownia w porównaniu np do treningu bokserskiego Inna sprawa że jest zajęcie introwersyjne(często jak fotografia) w którym jesteś sam ze sobą a nie ćwiczysz robisz coś z kimś

    Reply

    Bartek August 11, 2021 at 21:43

    Autor postu niestety ma złe przekonanie co do rozmów z kobietami i nie tylko. Ja lubie jak kobieta pisze i chce się podzielić tym co robi, pogadać, czuć że relacja się kręci. Tak samo lubie z kumplami gadać i tych którzy lubią mnie nie olewam. Wydaje mi się to na siłę i bez sensu. Autor chce znaleźć na siłę problem by sprzedać swój kurs????

    Reply

    Paweł Grzywocz August 12, 2021 at 09:17

    Artykuł nie jest o olewaniu smsów, tylko o dziewczynie, która ciągle chce pisać i wchodzi w ten sposób na głowę, co prowadzi nieuchronnie do znudzenia się jej i wypalenia związku. Polecam również drugi artykuł, gdzie jest więcej przykładów sms tutaj oraz bardziej dogłębnie wytłumaczona postawa wampira ciągłej uwagi i maniaczki kontroli oraz, jak od początku relacji rozpoznać toksyczną kobietę tutaj. Polecam też artykuł w google: “Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości”, “Jak nie dać sobie wejść na głowę kobiecie”, “10 sposobów, jak stracić stałą dziewczynę na zawsze”, “Jak często pisać z nowo poznaną dziewczyną, aby jej nie stracić”, “Dziewczyna odpisuje krótko i od niechcenia”, “Dziewczyna zerwała ze mną po 6 miesiącach bez powodu”, “Co zrobić, żeby dziewczyna napisała pierwsza”, “Co zrobić, żeby dziewczyna się we mnie zakochała”, “Dziewczyna proponuje drugie lub kolejne spotkanie”.

    Nie ma tu nigdzie mowy o olewaniu, czyli ignorowaniu i nie odpowiadaniu na wiadomości, tylko o umiejętnym prowadzeniu relacji, żeby się sobą nie znudzić i utrzymać w długim terminie świeżość i wysokie zainteresowanie. Polecam też artykuł: “Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną”.

    Reply

    Michał August 12, 2021 at 11:49

    Bartek nie rozumiesz czemu to ma służyć z tego co widzę.

    To ma służyć przede wszystkim jak najszybszym określeniu czy ta kobieta jest kontrolująca, jest wampirem uwagi i jak reaguje gdy robisz coś nie tak jak ona chce.
    Jeżeli wszystko robisz tak jak chce dziewczyna to potrzebujesz znacznie więcej czasu aby określić jaki ona ma charakter, bo prawdziwy charakter, zachowanie, wychodzi właśnie wtedy gdy coś jest nie tak jak ktoś tego oczekuje, podczas nieporozumień. Dlatego od początku powineneś lekko prowokować takie sytuacje i zobaczyć jak ona na to zareaguje. Czy się obrazi? Czy będzie miała pretensje? Czy może ma zgodny i łagodny charakter i powie ok, spoko, nie każdy lubi pisać smsy.

    Jeżeli Ty przyjeżdżasz do dziewczyny, organizujesz i planujesz spotkanie, wymyślasz wszystko, płacisz, dbasz żeby bezpiecznie wróciła do domu, całujesz na końcu i kobieta uznaje, że to wszystko nie ma sensu bo nie spełniasz jej zachcianki pt. pisz ze mną sms’y to to nie jest dobry materiał na związek.

    Ponadto zwróć uwagę, że pisanie smsów w żaden sposób nie rozwija relacji, bo nie da się jej budować i pogłębiać przez smsy, możesz to robić tylko przez spotkania twarzą w twarz. Ponadto smsy czasami prowadzą do nieporozumień.

    Nie istnieje żaden sensowny powód, dla którego miałbyś pisać z nią smsy po za tym, że dziewczyna tak chce bo tak i już.

    Reply

    Michał August 12, 2021 at 11:55

    Pamiętaj także o tym, że jeżeli NIE spodobałeś się dziewczynie to, to że zaczniesz z nią pisać wcale nie sprawi, że ona nagle stanie się zainteresowana. Jeżeli jednak wpadłeś jej w oko i będziesz z nią nawalał smsiki to masz problem z szybkim określeniem jej charakteru i jej prawdziwe zachowanie może wyjść dopiero po paru miesiącach jak emocje opadną, faza zauroczenia i pojawią się pierwsze nieporozumienia i stracisz kupę czasu a jak NIE będziesz jej ciągle dawał tego co ona chce to możesz ten sam efekt osiągnąć po kilku spotkaniach po prostu nie pisząc z nią smsów. To takie proste.

    Reply

    Ziomek 1 August 13, 2021 at 15:13

    Dobry Artykuł naprawdę dobry

    Reply

    Dominik August 13, 2021 at 17:09

    Hej, smsy to ciekawy temat, myślę, że wiele mówi nam o poziomie zainteresowania dziewczyny reakcja na telefon, którego nie odebrała. Przykładowe SMSy, który otrzymałem w kilka lub kilkanaście godzin po telefonie.

    Hej! Przepraszam, ze tak pozno sie odzywam. Mam trudny tydzien, bo w czwartek prezentuje referat na konferencji. Chcesz moze sie spotkac na jakas kawe? :) Do weekendu jestem zarzucona robota, ale np. w sobote chetnie sie spotkam. Z pozdrowieniami.

    Hej, do 20 mam zajecia z (…) . Moge oddzwonic po 20? :)

    Cześć! Widziałam wczoraj nieodebrane połączenie od ciebie???? Nie ma mnie teraz w (…) , wyjechałam na kilka tygodni. ale możemy pójść na kawkę po moim powrocie, jeśli będziesz miał czas i nastrój na to???? wracam około (…)

    Jak łatwo się domyślić z każdą z dziewczyn miałem udane randki.

    Ale moja wiadomość to inna kwestia. Mam 30 lat i kontakty z dziewczynami w wieku 21-25 jak narazie nie okazały się satysfakcjonujące, głównie z powodu różnicy wieku, innego postrzegania pewnych kwestii, podniecanie się sensualowym tańcem, etap na którym są obecnie one jest już dla mnie odległy (kończenie studiów lub pierwsza poważna praca). Od maja spotykam się z dziewczyną o rok starszą, jednoczesnie nawiązując nowe kontakty. Na pewno jej uroda i fizyczność jest na innym poziomie niż tych 21-23 latek. Poznaliśmy się w bibliotece. Kontaktowałem się z zawsze po najdłuższym możliwym terminie tj. po 9 dniach i kolejne spotkanie za kilka dni, plus przerwa na urlop co łącznie dało 5 randek. Zawsze akceptowała dzień lub korygowała ewentualnie godzinę, podawała alternatywne terminy. Po każdym spotkaniu mówiła że było świetnie, dziękuje mi i żebym się odzywał. Śmieje się z moich żartów, jest dużo droczenia i bardzo podoba mi się, że dzięki temu, że jest starsza rozumie wiele kontekstów i motywów np. z dzieciństwa lub okresu nastoletniego. Sama proponuje miejsca, które chciałaby mi pokazać. Dokłada się w kawiarni czy na pizzy. Jest nienachalna, niemęcząca, inspirująca, oczytana, rozumie żarty ale też sama potrafi dać dobre riposty, ma dystans do siebie, wiem gdzie mieszka bo mi pokazywała i dwa razy rozstaliśmy się przy jej osiedlu. Z minusów to dopiero na 5 randce(czyli ostatniej która się odbyła) mnie dotknęła, wobec czego nie inicjowałem pocałunku. Po tej 5 randce uzmysłowiłem sobie, że autentycznie dobrze się z nią spędza czas, relaksuje się, ale jednocześnie ma niekiedy bardzo dobre spostrzeżenia, które nie są dla mnie oczywiste (w różnych kwestiach życia). Pytanie w zasadzie jest takie, na ile kwestie inteligencji, lub fizyczności są ważniejsze. Kiedy spotykałem się z dziewczynami we wspomnianym wieku 21-25 ich uroda czasami była niesamowita, włosy, dłonie, cera, ale co mi po tym, jak jej obycie życiowe jest żadne i połowa tematów można dotknąć bardzo pobieżnie, a rok 2004 to jak prehistoria np. w kwestii filmów. A z tą 31latką, jest inaczej. Jest ładna, ale nie tak bardzo. Pokazała mi swój profil na insta (bodaj po 3 randce opowiadała, że go prowadzi) to tam ma zdjęcia, gdzie jest bardziej zadbana np. włosy i umalowana (makijaż) niż na randkach. Z drugiej strony widzę ją na żywo prawdziwą, ale myśle, że czasami mogłaby się bardziej postarać w kwestii fizyczności, doboru stroju, makijażu czy fryzury. Z trzeciej strony skoro umawiamy się na rower też nie oczekuje, że będzie ubrana w sukience z dekoltem. Zastanawiam się nad tym tematem na ile kwestie urody (zadbania o siebie?) jest istotniejszy niż intelekt i jak do tego podchodzić. Co o tym myślisz Pawle?

    Reply

    Paweł Grzywocz August 13, 2021 at 18:28

    Super wnioski i pytania. Sporo też zależy od Twojej indywidualnej sytuacji życiowej i marzeń, celów, preferencji, oczekiwań wobec związku, mam tu na myśli dzieci, w sensie, ile chciałbyś mieć min. do maksimum i policzyć sobie czy poznając dziewczynę mającą 31 lat możliwe jest randkowanie z nią 2 lata, aby się dobrze poznać przed decyzją o wspólnym życiu, potem dotrzeć się po zamieszkaniu razem, potem starania o dziecko też trwają, potem ciąża, poród, przerwa, więc jak chcesz mieć maksymalnie 2 dzieci lub może maksymalnie trójkę, to można przyjąć, że jest to realne nadal, ale tak na granicy rzutem na taśmę i też nie wiadomo za bardzo, co się okaże, bo nie wiemy, jak ona dbała o siebie przez ostatnie 10 lat. A jeśli nie planujesz więcej niż 1-2 dzieci, to oczywiście, że charakter i intelekt jest ważniejszy niż wygląd, bo do wyglądu się przyzwyczaisz, a rozmawiać i tak trzeba.

    Optymalnie byłoby znaleźć kobietę w wieku 25-29 lat, więc możesz dać sobie na to czas. Nie ma się co spieszyć. Nie musisz się żenić ani chodzić 2 lata z pierwszą zainteresowaną i interesującą dziewczyną, jeśli masz jakieś wątpliwości. Poza tym te młodsze można sobie jeszcze wychować, takie np. w wieku 23, 24 lat czy nawet młodsza, jak ma potencjał. Jak z nią pochodzisz 2-3 lata i ją trochę podszkolisz z wiedzy o życiu i świadomości, to wtedy ona dorośnie, dojrzeje, rozwinie się, wejdzie też na ścieżkę samorozwoju, gdy zaszczepisz ją istotnymi, życiowymi, tematami, które sam też badasz i sporo z nich było poruszanych w WON90 (Wolność od nałogów w 90 dni – program o wartościach seksualnych, związkowych, życiowych).

    Z tymi młodszymi może też mieć to przyjemne strony, że przeżywasz jakby młodość jeszcze raz, ale już dużo mądrzejszy oraz możesz prowadzić dziewczynę i ją uczyć życiowych tematów, o których w wieku 24 lat miałeś małe pojęcie. Do tego nie będziesz musiał się nigdzie spieszyć, mam na myśli dzieci, decyzja o wspólnym życiu, mieszkaniu itd. bo z taką 24-latką czy będziesz chodził 2 czy 3 lata, to nie ma specjalnego znaczenia, a dla 31 latki każdy rok może mieć dość istotne znaczenie i może oczekiwać odrobinę bardziej zdecydowanego tempa.

    Ponad to ogromna frajda wybierać sobie w 24 letnich dziewczynach. Możesz sobie na to dać dłuższy okres czas, np. rok, dwa, trzy i w takim czasie przy obecnych umiejętnościach i obyciu na 100% spotkasz bardzo atrakcyjne z wyglądu i charakteru, zainteresowane dziewczyny, spośród których nie będziesz miał żadnych wątpliwości, czy chciałbyś spędzić resztę życia, tylko będziesz się cieszył, że relacja dobrze się układa i nie zapeszał, żeby się udało, bo taka fajna. Zakładając oczywiście około 10 dziewczyn tygodniowo i nie wybranych na pałę byle jak, tylko takie, które się nam podobają i w miejscach też nie do końca bez sensu, byle tylko odhaczyć rozmowę, ale w sytuacjach, gdzie się nie spieszy, jest spokój, można do czegoś nawiązać.

    Polecam się zakochać i spotkać dziewczynę, która bardzo się nam podoba z wzajemnością, bo po to jest ta cała praca nad sobą, nad pewnością siebie z kobietami, obyciem, budowaniem relacji. Nie polecam wątpliwości, przekraczających powiedzmy 10% efektu, z którym wiesz, że sobie poradzisz i możesz z tym żyć. A nie polecam takich wątpliwości, które ciągle chodzą nam po głowie, a co by było gdyby, a gdybym jednak był z inną itd. Jak się pojawiają takie myśli, to sygnał, że może warto byłoby poznawać dalej.

    Jakbyś miał 40 lat, to rozumiem, że faktycznie opcje maleją, bo dla większości 24-25 latek może to być różnica nie do przyjęcia, więc wtedy poznanie dziewczyny w wieku 31 lat będzie idealnym rozwiązaniem. Ale w wieku 31 lat, to spokojnie. Polecam znaleźć takie dziewczyny, wobec których nie będziesz miał wątpliwości ani w temacie wyglądu ani w temacie charakteru i pozostanie jedynie obserwacja, staż, prowadzenie, aby się w tym utwierdzić, że będzie dobrze.

    Reply

    Dominik August 14, 2021 at 12:17

    Pawle, dziękuję za obszerny i wyczerpujący komentarz.

    W kwestii dzieci to zdaje sobie sprawę, że czas płynie nieubłaganie. Oczywiście dla kobiet to inna stawka, raczej moje wyobrażenie to max 2 dzieci, więc tutaj są realne szanse, żeby cel zrealizować, oczywiście teoretycznie do tematu podchodząc.

    W przypadku młodszych dziewczyn, spotykając się z nimi miałem z tyłu głowy to, że jest to trochę powrót do przeszłości, ale sam się czasami zastanawiam czy owa druga młodość i coś w rodzaju szkolenia / uświadamiania dziewczyny jest mi potrzebne. Każdy ma swoją młodość i w gruncie rzeczy jak czegoś sam nie przeżyje czy nie doświadczy to ciężko czasami to jakoś wyjaśnić czy to tym rozmawiać. Jeśli dziewczyna kończy studia, to dla niej kwestia normalnej, codziennej pracy, pewnego rytmu jest czymś całkowicie abstrakcyjnym. Jeśli dopiero myśli o wyprowadzce od rodziców to jej życie codzienne wygląda zupełnie inaczej (ja wyprowadziłem się od rodziców na 1 roku studiów, wyjeżdżając do innego miasta). To takie niby proste aspekty, ale w przypadku dziewczyn w podobnym wieku jednak wspólnota doświadczeń dużo zmienia w relacji in plus.

    Z jednej strony nie chce mieć nierealnych oczekiwań, z drugiej strony to powolne rozwijanie relacji i zapoznawanie się z tą 31latka (nie miałem żadnej presji, spotykałem się całkowicie na luzie, mając alternatywy z młodszymi dziewczynami) doprowadziło mnie do punktu w którym sam jestem zdziwiony jak z nią jest fajnie i spoko, bez fochów, z normalną komunikacją, bez kłopotu z pomysłami czy płaceniem, a jak te młodsze dziewczyn są po prostu… no inne, młodsze, mniej doświadczone i dojrzałe. Wracając do mojego pierwszego posta, jak sądzisz jak delikatnie zasugerować dziewczynie żeby się bardziej starała pod kątem stroju, wyglądu. Ostatnio pochwaliłem jej fryzurę, to na kolejne spotkanie też taką miała :) Może np. powiedzieć, że następne spotkanie ubierz się na galowo jak na rozpoczęcie roku w szkole? Dobry tekst? Widziałem na ista jej zdjęcia z urodzin z tego roku to wyglądała dużo lepiej, więc jak chce to potrafi o siebie zadbać, nie jest to jakaś fantastyka. No i kwestia dotyku, wszystkie oznaki zainteresowania są, dotyk był dopiero na 5 randce, jak do tego podchodzić? Może też nie jest zbyt szybką, też ma jakieś swoje doświadczenia, więc też się jej nie spieszy?

    Oczywiście dalej poznaje nowe dziewczyny, statystyka tego sezonu letniego naprawdę jest dobra, stąd też te spostrzeżenia o których tu piszę. Nie chcę się zamykać na żadne alternatywy, dlatego wykorzystuje różne okazje, ostatnio speed dating, cieszy mnie jak przed ogłoszeniem wyników sam już wiem, z kim będę miał połączenie i to się sprawdza. Duża satysfakcja, ale też duża pokora, żeby wiedzieć co i jak, nie wchodzić w relacje przypadkowo i pochopnie.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 14, 2021 at 17:49

    W tym programie “100 rozmów audio” było sporo rozmów z dziewczynami w wieku 20-23 lata, które akurat szły do pracy albo z pracy i były w stanie połączyć to ze studiami oraz miały całkiem sensowne podejście do życia oraz wyglądały też na tyle kobieco, że nie przypuszczałem nieraz, że mają 20 lat i są na początku studiów. Pewnie jest to mniejszość studentek, ale tak to już jest w każdej dziedzinie, że ci najlepsi to mniejszość. Dlatego to zbyt duża generalizacja, że dziewczynom w wieku 20-23 lata to tylko w głowie chodzenie do szkoły i brak świadomości, jak działa świat. Wiele z tych dziewczyn już pracuje i bardzo dobrze rozumie, że studia niczego nie gwarantują i jeszcze się kształtują ich wybory, bo jedna ma rodziców prawników i studiuje prawo, a pracuje sobie w cukierni, więc raczej jest ustawiona i nie studiuje na zasadzie, że a może się uda, a inna weterynarie i odbiera od 16 roku życia porody kotów, a rodzice też są w branży, więc ma jakiś pomysł na siebie, a inna studiuje psychologię i nie ma pojęcia nawet, w jakim mieście wyląduje za rok czy dwa, bo nie wie jeszcze, gdzie mogłaby zrobić praktyki i czy bardziej przydałaby się w publicznym sektorze typu, wolontariacie, w testach psychologicznych kierowców czy jeszcze czymś innym i nie ma pomysłu na siebie. Różne są dziewczyny, ich poziom świadomości i etapu wyboru ścieżki życiowej, ale są też takie, które mają na siebie pomysł i nie są dzieciakami. Jeśli na takie trafiałeś, to może za mało ich poznałeś albo miałeś jakiś niefart.

    Mam znajomego, który poznał w wieku 20 lat jakąś kilka lat młodszą nastolatkę, chyba 16 lat miała, gdy się poznali, a gdy skończyła 18 lat, to się pobrali, a potem mieli raczej od razu dzieci. Domyślam się, że ona w tak młodym wieku już wiedziała, że nie chce chodził na jakieś bezsensowne studia i woli wcześniej założyć rodzinę, jeśli mężczyzna jest odpowiedni i sobie poradzą finansowo. Moim zdaniem wiek nie powinien być jednym kryterium, tylko bardziej statystka i indywidualna osoba. Na 10 młodych dziewczyn może i będzie 8 takich rozlazłych bez ogłady, a 2 będą super świadome i dojrzałe, ale tak samo wśród 30 latek może być 8 na 10 zaniedbanych, zgorzkniałych, po przejściach albo z presją na dziecko, a 2 na 10 będą super świadome i bez dużego balastu. Każdy jest indywidualnym przypadkiem, a statystki w szukaniu wymagają liczenia tego w dziesiątkach, czyli np. 1 dziewczyna na 10, 1 dziewczyna na 20 itp. to są super sztuki a nie na zasadzie, że np. poznałem 10 młodych dziewczyn i wszystkie były dziecinne i mi nie pasowały. Oczywiście, że tak, bo 8 na 10 dziewczyn w każdym wieku raczej nam nie podejdą, a tych wyjątkowych to jest może z 10-20%, jak w każdej sferze, zgodnie z zasadą Pareta.

    Odnośnie zmieniania dziewczyny, jeśli chodzi o jej styl, to ogólnie jest to robienie sobie pod górkę, bo dziewczyna powinna już prezentować pewien poziom atrakcyjności, potencjału na kobietę życia, że nie trzeba jej uczyć takich podstaw, jak ubiór itp. W dodatku może się poczuć urażona, obrazić się, że Ci się nie podoba. Pozostaje właśnie to nagradzanie inicjatywy i dawanie dobrego przykładu. Sam się ubieraj atrakcyjnie oraz komplementuj na randkach jest styl, nawet jeśli jest słabo ubrana, to daj jej komplement, że ma super sukienkę i gdzie ją wyhaczyła, czy to nowa i pewnie kosztowała fortunę, czyli to wychodzi nawet zabawnie oraz może zacząć myśleć o sobie bardziej krytycznie, że to w sumie stare ubranie i nie jakieś wyszukane, a on mi mówi, że super wyglądam, to może powinna faktycznie założyć na siebie coś takiego, żeby wyglądać atrakcyjnie i może on mi specjalnie mówi takie komplementy, żebym coś ze sobą zrobiła.

    A odnośnie dotyku, to poczekaj więcej randek i więcej kroków w relacji, bo do 10 randek nic się nie liczy i kobieta może zabijać czas i wkrótce to wyjdzie, gdy nie będzie próbowała Cię bardziej gonić i zdobyć, tylko będzie ciągle tak samo. Tak, oczywiście, że ma jakieś doświadczenie randkowe, przez które wie, że nie ma sensu się spieszyć. Możesz jej dawać żółwia albo piątkę od czasu do czasu albo napisać coś na plecach palcem, zagrać w łapki czy połaskotać, ale ze związkowym dotykiem czekaj aż sama będzie go inicjować.

    Reply

    Michał August 14, 2021 at 23:34

    Fajne rozwinięcie na temat wieku. Sam się nad tym zastanawiałem ostatnio, mam 31 lat i właśnie zacząłem patrzeć przez pryzmat założenia rodziny i 2-3 dzieci i doszedłem do wniosku, że rówieśniczka to już chyba trochę za późno.

    31 lat + 3 lata (decyzja o dzieciach) + 6 miesięcy (staranie o dziecko, wiadomo różnie to się układa) + 9 miesięcy ciąża = ~36 lat pierwsze dziecko
    Powiedzmy rok przerwy na drugie = ~38/39 lat drugie dziecko

    Zobacz jak to się zmienia gdy znajdujesz kobietę w wieku np. 27 lat (co nie powinno być problemem w wieku 31 lat):

    27 lat + 3 lata (decyzja o dzieciach) + 6 miesięcy (staranie o dziecko, wiadomo różnie to się układa) + 9 miesięcy ciąża = ~31/32 lata pierwsze dziecko

    Rok przerwy na drugie = 33/34 lata drugie dziecko

    Nie ukrywajmy między 31/32 lata a 36 lat na pierwsze dziecko to jest przepaść.

    Więc ja raczej nastawiłem się na kobiety do 29 roku życia, 30 to już jest takie max. Musiałaby zrobić na mnie bardzo duże wrażenie.

    Co do oznak zainteresowania, myślę że ciekawie rozprawialiśmy na ten temat tutaj, przeczytaj sobie https://www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-rozsmieszyc-dziewczyne-23-teksty-na-rozsmieszenie-kolezanki-przez-sms-do-lez/#comment-203275

    Reply

    Mz August 26, 2021 at 00:05

    Na moje Dominik racjonalizuje tę kobietę, tzn. swoje zainteresowanie do niej próbuje naciągnąć na siłę. Spotkał taką, która z charakteru mu się podoba, ale ma atrybuty, których nie da się zmienić, a jedynie zamaskować – czego ona jakoś specjalnie nie robi – to też słabe jest. To musi być sytuacja, gdzie nie mam wątpliwości, że charakter i wygląd kobiety mi się podoba. Wtedy to wspaniale działa, te tzw. motylki w brzuchu. Wtedy to jest inspiracja do życia i bycia dla kobiety oparciem.
    Co do dzieci – słuszne spostrzeżenia zostały poruszone co do wieku. Ostatnio widząc co się dzieje, można się zastanawiać, czy na taką rzeczywistość sprowadzać życie. Tych żyć chyba z 6-12 trzebaby było sprowadzić by w przyszłości się nawzajem wspierały. Ale do tego to już raczej potrzebna ogarnięta społeczność lub rodzina mająca podobne ideały do naszych, która nam by pomogła w wychowywaniu. Tym bardziej, gdy ktoś myśli o tym by swoich dzieci nie wysyłać do szkoły, która niesamowicie niszczy poczucie własnej wartości, kreatywność i potencjał.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 26, 2021 at 10:13

    Zawsze na świecie było źle, ciągłe wojny, zarazy, kataklizmy, komunizm, a największy wyż demograficzny np. w Polsce mamy z lat PRL 70-tych, 80-tych i powojenny z lat 50-tych. Wtedy było lepiej niż teraz? Nie ma też jakieś korelacji między dobrobytem, a dzietnością, ponieważ w krajach rozwiniętych dzietność stale maleje, średni przyrost naturalny w UE to 1.3%. Są to decyzje w większej mierze światopoglądowe, kulturowe, a nie tylko finansowe czy geopolityczne. Żyjemy generalnie w czasach największego dobrobytu w historii ludzkości, mimo że obecny system finansowy rezerwy cząstkowej oparty na ciągłej kreacji długu i ciągłego okradania z oszczędności i zniewalania ludzkości kredytem jest nie do utrzymania, to i tak nastąpił ogromny wzrost gospodarczy. Najbardziej stabilny do 1971 roku dopóki nie zerwano linku dolara do złota, a potem to już przyrost długu po bandzie bez żadnych ograniczeń, który co raz słabiej stymuluje wzrost i prowadzi do manipulacji rynkowych. A co było w Polsce w latach 70-tych? Nic. Jest taki kawał z PRL: “Wchodzi klient do sklepu, a sprzedawca pyta: “Co podać? : D”. Także my to w ogóle jesteśmy jakieś 20-30 lat za zachodnimi gospodarkami i ledwo zachłysnęliśmy się konsumpcjonizmem na kredyt od mniej więcej 2004 roku. W każdym razie ludzie rozmnażali się przez całą historię ludzkości i sytuacja geopolityczna nie była decydującym czynnikiem. To typowe dla młodszych pokoleń przyzwyczajonych do dobrobytu, dla których największą tragedią jest np. brak ulubionego chlebka w piekarni czy butów na promocji.

    Reply

    Mz August 26, 2021 at 23:44

    Trochę ogólnie to ująłem i nie do końca oddało co mam na myśli. Mówiąc o tym, że myślę o większej ilości dzieci by się na przyszłość wspierały – nie miałem na myśli kwestii dobrobytu finansowego i wzajemnego wsparcia w tej kwestii, a nauczenie ich wszystkich jak sobie radzić, jak bronić się przed ideologiami prowadzącymi do samozagłady/nieszczęścia i by nie byli w tym osamotnieni, a sie w tym wzajemnie wpierali, stali się takimi liderami, którzy by to odwrócili, zmienli świat na lepsze – czyli wywołać efekt motyla x 6 conajmniej. Sprowadzając na świat nowe życie, czuje się za nie odpowiedzialny. A widząc wszelkie ideologie/wyznania/kultury(dodać do tego wpływ państwa, przymusy, ale też i instytucje dopuszczające różnego rodzaju toksyny, których w żaden sposób nie możemy obejść, a które rujnują zdrowie, że z biegiem lat jesteśmy uzależnieni od pomocy medycznej), które wypaczają naturalny stan człowieka (tym stanem jest: szczęście i spełnienie) – to obawiam się o takie życie, które miałbym sprowdzić.

    Reply

    Mz August 26, 2021 at 23:54

    Chociaż najbardziej o kulture mi chodzi. Pornografia, coraz bardziej nasilajaca się seksualizacja. Kobiety coraz bardziej starające się zwrócić uwagę facetów poprzez tą seksualizacją. Faceci którzy są otumanieni stymulantami[ww pornografia] i traktujący kobiety jako obiekty, nikiedy będąc nieczułymi na piękno kobiet. Dodać do tego strach tych facetów wiążący się z objectyfying(nie wiem jak po polsku to napisać, stąd po ang ująłem). No jakbym miał mieć jedną córkę to bym się załamał. A tak, jakbym wychował kilku chłopaków i pare córek – to już bym był spokojniejszy.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 27, 2021 at 10:24

    To są dalekosiężne plany. Jak będziesz tak daleko, to będziesz wtedy podejmował decyzje.

    Paweł Grzywocz August 27, 2021 at 10:25

    Zawsze było coś nie tak. Takim tokiem rozumowania od początku ludzkości ludzie nie powinni się rozmnażać, bo zaraz ich coś albo ktoś zabije albo weźmie w niewolę.

    Reply

    Bartek September 3, 2021 at 13:02

    Hej Pawle. Po ostatnim Speed Dates (w środę 25 sierpnia) otrzymałem kontakt do trzech dziewczyn. Zadzwoniłem tylko do jednej po 6ciu dniach (tej, która mi się najbardziej podobała), gdyż jeszcze kłóci mi się spotykanie z kilkoma dziewczynami jednocześnie. Zgodziła się na spotkanie na najbliższą niedzielę na 18:00. Przemyślałem sprawę i stwierdziłem, że może warto zaprosić również dwie pozostałe dziewczyny na spotkania. Dziś mija dziewiąty dzień, lecz jest piątek. Warto dzwonić dziś w godzinach po pracy i próbować umówić się również na niedzielę (tak jak z tą pierwszą dziewczyną) , ale ustalić spotkania wcześniej (miałbym wtedy spotkania np o 14, 16 i 18) czy może jednak przeczekać piątek i sobotę, zadzwonić w niedzielę (wtedy będzie 11 dni od zdobycia kontaktu) wieczorem i umówić się na kilka dni do przodu?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 3, 2021 at 13:06

    To zadzwoń dzisiaj o 18 zanim gdzieś wyjdą na miasto. Po zbyt krótkiej rozmowie zapoznawczej poniżej 5 minut, czyli szybkie randki albo Internet bez pierwszego wrażenia twarzą w twarz lub na imprezie czy na mieście przy rozmowie poniżej 5 minut, to nie czekamy 5 dni, ponieważ wywołaliśmy zbyt mało emocji i zbudowaliśmy zbyt mało tematów, więc dziewczyna nie będzie jakoś specjalnie mocno nas pamiętać czy wyczekiwać, więc dzwonimy wtedy od razu w ciągu 2 dni.

    Reply

    Bartek September 5, 2021 at 11:11

    Dzięki Paweł, wszystko się ładnie ułożyło na razie.

    Czy jest różnica czy siedzimy obok dziewczyny czy na przeciwko niej w kawiarni?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 5, 2021 at 11:57

    Chodzi o to, żeby dziewczyna miała możliwość dotknięcia Ciebie, więc jeśli są to na tyle małe stoliki, że Cię dosięgnie, to może być naprzeciwko, a jeśli nie dosięgnie, to wtedy lepiej obok.

    Reply

    Bartek September 3, 2021 at 13:46

    Aaa, to nie wiedziałem, że krócej trzeba poczekać z telefonem. Myślałem, że standardowe “terminy” obowiązują :) . Faktycznie, przez te kilka minut rozmowy niewiele da się informacji i emocji wymienić. Dzięki, będę do nich dzwonić :)

    Reply

    Patryk September 6, 2021 at 11:12

    Ostatnio znalazłem na YT kanał “Musisz wiedzieć” – warto się zapoznać!
    W zasadzie oboje mówicie o tym samym, tylko tam bardziej w naukowy sposób przedstawia biologiczne podstawy zachowań w kontaktach damsko-męskich. Wysłuchałem większość podcastów z kanału i stwierdzam, że jednak twoja metoda jest o tyle dobra, żeby nie zrobić sobie problemów w swoim ‘przyszłym” związku i życiu – good job!!
    Zachęcam innych użytkowników do zapoznania się ww. kanałem jako uzupełnienie wiedzy uzyskanej z doświadczenia i od Pawła – niektóre informacje mogą być troszkę szokujące.

    Reply

    Michał Lxxx September 11, 2021 at 11:10

    Cześć
    @Paweł Grzywocz możesz podesłać LINK do artykułu, w którym pisałeś jakieś 3 – 4 lata temu “jak randkować z Kobietą do której jednocześnie “zarywa” inny Facet lub kilku innych Facetów”.

    To był jeden z darmowych artykułów, które regularnie wysyłasz na liście mailingowej.

    Dzięki :-)

    Reply

    Paweł Grzywocz September 11, 2021 at 22:12

    W tym temacie jest artykuł w google: “Dziewczyna spotyka się z kolegami lub z przyjacielem”, “25 oznak toksycznej kobiety – jak rozpoznać”, “4 toksyczne typy kobiet, od których lepiej uciekać”, “Dziewczyna wspomina o byłym lub byłych”, “Dziewczyna mówi o innych facetach – gotowe odpowiedzi”. Możesz też przejrzeć w kategorii /blog

    Reply

    Michał Lxxx September 12, 2021 at 02:01

    Dzięki,
    teraz pamiętam chodziło mi o artykuł z linku poniżej:

    https://www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/dziewczyna-mowi-o-innych-facetach-4-gotowe-odpowiedzi/

    pozdrawiam :-)

    Reply

    Michał Lxxx September 11, 2021 at 20:09

    @Paweł Grzywocz,
    czy Ty masz gdzieś zapisane wszystkie artykuły, które na przestrzeni ostatnich lat pisałeś ???

    Chętnie bym do niektórych wrócił, odświeżył wiedzę, poczytał raz jeszcze :-)

    Możesz podesłać ŚCIEŻKĘ, jak szybko odnaleźć te artykuły.
    Będę wdzięczny.

    Reply

    Piotrek September 13, 2021 at 19:53

    Hej, jestem po trzech spotkaniach z pewną panną. Ostatnie było tydzień temu. Na każdym pytała się o kolejne spotkanie. Ale na ostatnim wspomniała też, że od dzisiaj bierze trzytygodniowy urlop. Jak zapytałem, czy gdzieś wyjeżdża, to powiedziała, że chciałaby, ale jeszcze nie ma konkretnych planów. Czy według Ciebie jest teraz sens proponować jej spotkanie z ryzykiem, że jej nie ma, czy dać jej spokój przez te trzy tygodnie? A może zadzwonić w drugiej połowie jej urlopu, bo będzie większe prawdopodobieństwo, że już wróciła z wyjazdu?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 13, 2021 at 20:09

    Nie ma to znaczenia, bo może wyjeżdża w drugiej połowie urlopu, a może wcale. Normalnie zadzwoń tak, jakby nigdzie nie jechała. Może właśnie ma więcej czasu z racji urlopu i czeka na kontakt.

    Reply

    Marek September 13, 2021 at 22:46

    Paweł, czy możliwa jest przyjaźń z kobietą po rozstaniu jeśli wszystkie uczucia z obu stron wygasły?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 13, 2021 at 22:49

    Nie, ponieważ prędzej czy później jedna czy druga strona sobie coś umyśli i będzie żywić nadzieje na coś więcej oraz najczęściej i tak się ktoś oszukuje, że nic nie czuje, najczęściej facet i łudzi się, że jak będzie przyjacielem, to może kiedyś się coś poprawi.

    Reply

    Marek September 13, 2021 at 22:52

    Czyli jedynym rozwiązaniem jest zerwanie wszelkich kontaktów?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 14, 2021 at 09:55

    Tak, tylko nie wprost, bo będzie marudzić i dyskutować. Odpisujesz i odpowiadasz przez telefon, że między wami super i zawsze może na Ciebie liczyć, a gdy ona zaproponuje termin spotkania, to zawsze mówisz, że bardzo chętnie, ale masz już wtedy inne plany, jesteś wtedy zajęty, masz zajęty najbliższy tydzień albo dwa, jesteś już umówiony albo poznałeś kogoś.

    Reply

    Mz September 14, 2021 at 23:45

    Paweł, nagły przypływ zainteresowania[dotyk w trakcie rozmowy, gdzie wczensiej tego nie było], po tym jak dziewczyna widziała przypadkiem mój występ muzyczny na mieście.

    Dziewczyna z tańców, którą juz jakis czas na tańcach widuje i tam ja poznalem, pierwsza rozmowa dłuższa, super wyszła, dużo sie smiała[ale zuawazylem ze przy kazdym facecie tak sie smieje, bardzo glosno i pozytywnie na kazdego reaguje - takze zadna specjalna oznaka zaitneresowania to nei jest], pacniecia żadnego wtedy nie było. Przy pytaniu o numer negocjowała, ze poda FB – czyli masaka opadła – wręcz czerwona flaga, ale ostatecznie podała nr. Dwa razy nie odbierała, ale przy zabraniu numeru nie głuchnąłem jej i jak potem 2x dzwonielm to nie miała mnie zapisanego i stwierdzilem moze obcych nie odbiera (pytalem o to potem Ciebie tutaj, czy w takiej syt napisac jej sms, i kilka krótkich sms wymieniliśmy – smieszki heheszki przez sms, i potem znow dzwonielm jak juz miaelm pewnosc ze wie ze to ja – tez nie odebrala ani nic nie odpisala – to odpuscilem ją sobie). To bylo na poczatku wakacji, lipiec. W trakcie wakacji odpuscilem sobie tez troche imprezy taneczne i w to miejsce rozwinaęłm sie z występami muzycznymi na miescie do których sie przygotowywalem dłuzszy czas – super mi to wyszło, swoją drogą: kilka duzych przełamań na TŁUM ludzi przed którymi teraz bez oporów występuję i to rozwijam(ciągle słsyze miłe słowa/gesty i podziekowania za umilanie wieczoru:)). No i mówiąc tłum to w tym tlumie pełno znajomych mnie widziało z różnych kontekstów. I teraz byla kolejna imrpeza na którą po dłuższymj czasie nieobecności poszedłem, wzialem ta w/w dziewczyne do tańca. Śmiechy hihy w trakcie tańca i po tańcu w rozmowie też śmiała się dużo + pelne jej zaangażowanie i wspomniała, że mnie widziała jak spiewam i gram na mieście. I nagle teraz w tej rozmowie chbya z 5 razy mnie pacnęła w ramie – wtf?

    Zastanawiam sie na ile to jest szczere. Gdzie wczesniej to mnie nie dotykala i ten numer z małym oporem był, że wolala fb podać. Ale teraz zwątpiłem po tych kilkukrotym dotyku w rozmowie. Zastanawiam sie, czy zadziałała magia tego, że mnie widziała jak występuję muzycznie i nagle zainteresowanie jakby podskoczyło? Jakoś sceptycznie nastawiony jestem i podejrzliwei na to poatrzę.
    Z jednej strony moja duma jest urażona za te pierwsze flagi i brak dotyku – ‘piuerwsze słowo do dziennika’ = brak zainteresowania = odpuszczam ją, idę dalej, a z drugiej to jestem ciekaw na ile to jest szczerere.
    Sprawdzę, zadzwonię znów. Ale jeśli przeczytales ten komentarz to napisz prosze co myślisz – czy ni jest to podpucha? Sztuczne zainteresowanie?
    Na prawde na początku bylem zafascynowany tądziewczyną, taką pozytywnością emanuje – takiej kobiety szukam. Ale po tych niedebranych tel, flagach na poczatku i teraz nagłej zmienia to jakos tak sceptycznie na nią patrzę i w zwątpienie wpadłem.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 14, 2021 at 23:55

    Trzeba iść na randki, uzbierać 10, zwiększać jej zainteresowanie i ocenić stabilność i szczerość jej zainteresowania na podstawie kolejnych kroków do związków. Tak od razu to nie wiadomo. Ewentualnie może być tak, że dziewczyna początkowo była słabo zainteresowana, bo Cię w ogóle nie znała i miała różne obawy, że jesteś podrywacz, a może coś innego jej nie pasowało, a np. po zobaczeniu Cię na występie i wśród znajomych pomyślała, że może jesteś spoko. Jeśli finalnie zostaniecie parą w szczęśliwym związku, to co z tego, czy ona umówiła się z Tobą na pierwszą randkę pod wpływem występu czy nie. Jeśli dzięki temu udało się z nią umówić i dać się lepiej poznać z wielu innych stron, to niech tak będzie. Nie ma sensu oczekiwać, żeby dziewczyna nie wiedziała o nas kompletnie nic i zauroczyła się tak po prostu, samym wyglądem i gadką. Może się tak zdarzyć, ale nie musi to być wymów. Jeśli jakieś wydarzenie czy jakaś informacja o Tobie ją zachęciła do spotkania, a Ty jesteś nią zainteresowany i ona Ci się podoba, to ok. Spotykaj się z nią i na spotkaniach oceń, czy jej zainteresowanie jest jakieś powierzchowne, płytkie, że ona chciała się tylko dowartościować albo uzyskać jeszcze coś innego, np. darmowe lekcje, bilety czy milion innych interesów, które dziewczyn próbują uzyskać od swoich adoratorów czy może na randkach okaże się, że ona jest Tobą naprawdę zainteresowana i początkowo miała jakieś typowe u kobiet obawy, że jesteś kompletnie obcy, a może jesteś podrywaczem itp. bzdury, które długoterminowo nie powinny mieć potem znaczenia.

    Reply

    Mz September 16, 2021 at 20:30

    Ok, czaję – sprawdzić na spotkaniach, upewnić się. Czasem faktycznie w tą drugą skrajność idę, że nie zobaczę oznak zainteresowania to rezygnuję bo skozda mi czasu.
    Faktycznie mogłem zawiać jakąś desperacją, “łowcą kobiet”.
    Poczekam po tej impreze pare dni z zadzwonieniem by za szybko to nie było(impreza w wtorek byla, w niedziele zadzwonie).

    Reply

    JackSparrow September 24, 2021 at 10:16

    Hej Mz, fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku. Jak oceniasz ten sezon wakacyjny pod względem występów muzycznych. Czy można powiedzieć wręcz, że jako artysta “nie musiałeś się starać, bo dziewczyny same podchodziły i chciały Cię poznać”, czy też tego typu opowieści można włożyć między bajki i samemu trzeba “wytuptać swoje”.

    U mnie niestety zakończyła się 3-miesięczna relacja. Od tego czasu mam jakąś czarną serię. Baaardzo dużo mam zagadań, zbieram te numery, a potem nie odbierają, tak jak u Ciebie, ale nawet SMS niewiele daje. Mam też kilka odmówionych spotkań na dzień przed lub w dniu spotkania (SMS-em, bez alternatywnego terminu). Mam obawy czy nie przegiąłem i te dziewczyny nie traktują mnie jako ultra-podrywacza, bo naprawdę przychodzi mi to już z taką łatwością jak posmarowanie bułki masłem. Raz jak zagadałem do dziewczyny, która była z matką, to właśnie od tej matki usłyszałem “prawdę”, że coś za łatwo mi to przyszło to podejście… Sam już nie wiem co o tym myśleć.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 24, 2021 at 11:44

    To jest właśnie taki paradoks, że jak jesteśmy nieśmiali, to się to zwykle kobietom nie podoba, a jak jesteśmy zbyt pewni siebie albo po prostu pewni siebie, to też im się to nie podoba. Pisałem o tym problemie ostatni na stronie tutaj. Dlatego trzeba znaleźć w tym balans albo nawet nieco zejść z tonu, próbować z różną energią działać, raz nieco niższą, innym razem nieco większą i starać się to dopasować do rozmówcy, że jak jest spokojna dziewczyna, to być bardziej spokojnym.

    Przy czym zbudowanie zaufania, żeby się spotkać po zagadaniu na rynku czy w galerii to duża sztuka, a większość kobiet jest nieufna w takich sytuacjach. Jeśli masz te rozmowy audio z podejść, to widzisz, ile i jak taka gadka powinna trwać i wyglądać, a nawet to niczego nie gwarantuje, więc ulice to taki dodatek, a niska “skuteczność” jest zarówno z kontekstem czy na ulicy, bo i tam i tam będą dziewczyny zajęte, niezainteresowane lub nie w Twoim typie, więc 10% lub mniej skuteczności na spotkanie to normalne, przewidywalne, taki jest świat.

    Próbuj też na szybkie randki typu speed dates, ewentualnie Tinder. Wtedy przynajmniej masz dostęp do kobiet, które chcą kogoś poznać zamiast strzelać na ślepo.
    Nawet warto pójść do pubu/baru, klubu na imprezę studencką. Szukać miejsc, gdzie są wolne kobiety. Bo tak w ciemno, to normalne, że 90% jest zajęta albo nie uda się ją przekonać do spotkania.

    Znaczy się da się, ale jest to mega trudne, że np. robisz to z super pewnością siebie i na luzie, a i tak wiele nie chce gadać albo nie chce się spotkać, a co dopiero, gdy ktoś mówi za cicho albo jest mało pewny siebie.

    I trzeba też dodać okazywanie zainteresowania, a nie traktować tego, jak trening, bo kobiety to czują. Jest o tym artykuł w google: “Jak okazać dziewczynie zainteresowanie przy podejściu”, “Jak powiedzieć dziewczynie, że jestem nią zainteresowany – analiza rozmowy”, “Oryginalne komplementy o wyglądzie dla dziewczyny”.

    Reply

    Michał September 24, 2021 at 15:57

    Czasy się też trochę pozmieniały, wiele kobiet uważa że zagadanie na ulicy jest “creepy”, mają obawy, to oczywiste. Zauważam, że z ulicy to raczej bardzo pewne siebie dziewczyny, otwarte, towarzyskie. Teraz większość par się poznaje jednak przez internet i zdecydowana większość singielek ma konto na takim portalu. Przez social media, netflixy i natychmiastowy dostęp do wszystkiego przez telefon ludzie się rozleniwili, niestety….

    Reply

    Michał September 24, 2021 at 16:01

    Możesz się spróbować jeszcze wybrać do jakiejś szkoły walki jak Cię to interesuje. Tam jak są jakieś kobiety to na 90% singielki. Niestety zwykle nie grzeszą urodą i bardzo często mają ciężkie “męskie” charaktery. Siedzę w tej branży blisko 15 lat a teraz jest moda na samoobronę czy boks.

    Reply

    Dominik September 25, 2021 at 21:32

    Hej Jack Sparrow, myślę, że fenomen tej strony polega na tym, że nie ma znaczenia czy jesteś piłkarzem, muzykiem, piosenkarzem, radnym, prezesem firmy, studentem, bezrobotnym czy listonoszem, ponieważ tak naprawdę nie jest to kluczowe w relacji z kobietą. Innymi słowy, jeśli ja jestem zwykłym urzędnikiem, a ktoś inny ma firmę i zarabia w tydzień tyle co ja w kwartał, to, żeby zainteresować dziewczynę (tak jak pisze Paweł – zdobyć ją w 12 randek) nie jest to istotne. Każdy “musi” swoją robotę wykonać, raczej wskoczenie odrazu na 12 szczebelek drabiny nie jest możliwe.

    A w kwestii “prawdy”, którą usłyszałeś na ulicy – też kiedyś miałem podobnie, ale latem. Zagadałem dziewczynę i odprowadziłem ją kilka ulic dalej, kiedy powiedziała mi, że “łatwo mi przyszło jej zagadanie” to skomentowałem to, że to dzięki niej i tego jak się prezentowała. Śmiała się, życzyła mi miłego dnia, kontaktu nie dostałem, bo miała chłopaka (tak twierdziła). Generalnie interakcja zakończona w miły i przyjazny sposób, mimo owej “prawdy”, którą usłyszałem.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 25, 2021 at 22:41

    Tak, niektóre kobiety potrafią to docenić. Mnie jedna powiedziała: “Bardzo dobrze do mnie zagadałeś, świetnie Ci idzie, na pewno szybko sobie kogoś znajdziesz” i ogólnie była taka serdeczna, sympatyczna i bardzo ładna, a jak ją spytałem o relacje damsko męskie właśnie, co ją frustruje albo jakie ma rady, to dała mi ten komplement oraz powiedziała, że ją nic nie frustruje i jest w udanym związku od 7 lat. Różnie, licealistki nieraz potrafią się cieszyć z podejścia i są całkiem do pogadania, gdy się je prowadzi i rozśmiesza w rozmowie. Sporo nawet się mówi i pokazuje pierścionek, że są w liceum zaręczone, ale nie wiadomo, ile takie zaręczyny są warte w tak młodym wieku i jedna zostawi numer mimo to, a inna podziękuje. Nie ma sztywnych reguł, kwestia statystyki, powtórek, bycia swobodnym, wygadanym i trochę szczęścia. Można sobie ułatwiać nieco miejscami bogatymi w większy procent wolnych dziewczyn, jak szybkie randki lub imprezy studenckie.

    Reply

    Mz. September 30, 2021 at 22:15

    JackSparrow, no to gratuluję działania. Czy to są kobiety, które Ci się podobają te które zagadujesz? Czy poprostu lecisz ze statystykami, żeby nie oklapł ci ten mięśień, by nie cofnęła się strefa komfortu? (ja mając podejście o którym piszę poniżej to czuje, że mi to klapło. Musiałbym ów ‘momentum’ znów rozpędzić, a to jest najtrudniejsze)

    A moje występy[ale też i kontekst wspólnych znajomych jakim są muzycy których napoznawałęm jeszcze przed występami] – jest to mocny kontekst do poznawania ludzi, w tym kobiet w którym widze potencjał i pokładam nadzieję. W kwestii kobiet ogólnie to u mnie susza zagadaniowo/randkowa, ale nie ze względu braku opcji, ale bardziej ze wzgl. braku mojego zainteresowania ewentualnymi opcjami. Czyt – nie podobają mi sie te kobiety i szkoda mi czasu by jakieś doświadczenie łapać(czuję, że już tego nie potrzebuje, już to przebrnąłem), wole właśnie coś iśc porobić samemu. Doświadczenie poszerzające moją strefe komf. to by było wtedy jakby to była kobieta, która mi sie podoba.
    A jak już jest taka, która mi sie podoba i od której czuję ewidentnie wstępne zainteresowanie, to gdzieś pod ścianą na takiej imprezie jej chlopak jest(ostatnio tak miałem z dziewczyną którą już drugi raz na imprezie spotkałęm i na obu imprezach super chemie mieliśmy i na odchodne “następnym razem musimy..” jednocześnie widząc kątem oka jej podejscie do jej chłopaka – na ewidentnym wylocie, ale no nadal z nim tkwi – także też średnia perspektywa). Z występami zacząłem pod koniec sezonu letniego. Uśmiechy, posłane całuski od kobiet, spojrzenia, nie mowiąc o $ – raczej występy ułatwiają, ale to też łatwo nie jest by taką kobietę zagadnąć, gdy są inni ludzie itp i w ogóle, gdy ejstem w trakcie występu. ;) Raz zdarzyło się, że kobieta podeszła sama[akurat jak było mało ludzi, czasem pozwalam sobie na krótką rozmówkę] i potem taka na ig zagadnęła odnosząc się do pytania które zadałem po krótkiej wymianie zdań gdy podeszła (to było pytanie o imie.. na które nie chciała wtedy odpowiedzieć. Krótko mowiac: na czacie tez dziwnie sie zachowywała – widziałęm, że (za)bardzo jej zależalo. Agende wyczuwałęm).

    Teraz idzie rok akademicki – także też w tym pokładam nadzieję, że młode kobiety na mieście się pojawią w miejsca w które lubię chodzić. ;)

    Reply

    Paweł Grzywocz October 1, 2021 at 08:40

    Jak czytam takie komentarze, to od razu przychodzi mi do głowy, jak ważne jest oprócz codziennych zagadań w różnych sytuacjach, również budowanie kręgu znajomych np. z tego środowiska muzycznego czy klubu mówców i wspólne wyjścia lub domówki. Wtedy można się odczepić od grupy i kogoś poznać i przyjść z powrotem, a czasami do danej grupy przyjdzie nowa dziewczyna, która szuka znajomości albo właśnie zerwała albo można mieć z nią częstszy kontakt albo randki, przez co ona zerwie rozpadającą się i tak relację. Różnie się to układa, a tak kompletnie z nieznajomymi to jest dużo nieufności i takich sytuacji, jak opisałeś.

    Reply

    Mz. October 20, 2021 at 22:38

    Paweł, mam pytanie w dwóch kwestiach. Ta druga troche bardziej problematyczna – w pracy koleżanka która sie podkochuje, pierwsza kwestia to pierdoła. Także jak nei masz wiele czasu to przeczytaj tylko pkt 2.

    1. Pocałowanie kobiety.
    Ja nosze okulary, czasem zdarza się, że kobieta z którą sie umawiam też je nosi. I chcialbym upiec 2 pieczenie na jednym cieście motywem o którym napisze w punkcie 1a poniżej. A chce o to zapytać, czy to[to co w 1a] bedzie spoko bo W dalszym ciągu jakieś mam obawy z czajeniem sie na pocałunek, tzn wytryzmać chwile w ciszy patrząc się w oczy kobiecie i ją potem pocalować to jest dla mnei jednak JESZCZE trudne i sprawia mi dyskomfort, stres, mam przy tym jednak brak pewności siebie i chciałbym to obejść jakoś by nie wyjść na zdenerwowanego. Za mało kobiet pocałowałem. Weim ze nastawienie do przepracowania jest. By miec wylane, by traktować to jako zabawa – mysle ze im wiecej kobiet bym pocałował to wtedy ta pewnosc siebie z tym związana mi sie wypracuje. A póki co chce brak tej penowsci siebie obejść poniższym.

    1a. Pewność siebie czuję, gdy przejmuję kontrolę – typu wydam jakieś polecenie kobiecie do wykonania. I w tym przypadku myślałem, by powiedzieć przed pocałowaniem kobiety “zdejmij okulary” i wtedy ją pocałować. Ale też równoczesnie usunęłoby to moje obawy z kolidowaniem moich okularów o okulary kobiety. Akurat jedna z kobiet, którą chce spróbowac umowic na kolejną randkę nosi okulary i wlasnie o tym myslaem, by ją pocałować i stąd powyzszy pomysl. Myślę, żę to będzie spoko. Nie zepsuje to nastroju.

    2. Podkowichwanie się koleżanki[starszej, mężatki, z dziećmi] z pracy we mnie. I moja obawa, że może sobie za dużo wyobrażać i oczekiwać. Robi pełno prezentów, ja wiele razy sygnalizowaelm wręcz, tak żartobliwie by zaprzestać – a ta zawsze znajduje pretekst, że taki super jestem i ze to daltego i bym nie dyskutował. Traktuje ją totalnie po kumpelsku. Swoją drogą nie dziwie sie jej, to juz ktoras kolezanka z pracy z kolei która sie do mnie mocno zaleca. Bycie ultra obytym w kontaktach z dziećmi i ogarnianie kilkudziesięciu dzieciaków by były usłuchane – to jest jesszcze większy lep na kobiety niż bycie muzykiem występującym publicznie.
    Prezenty non stop. Juz chyba z 30 razy. Juz to idzie w takie ręcznie robione jakies obrazki/ozdóbki na święta, moje ulubione jedzenie o które jakos tam niepozornie podpyta/usłyszy, a potem zrobi jako prezent itp. kazda okazja wykorzystywana. Specjalnie upieczone ciasto.. kazdy pretekst wykorzstuje by gdzies ze mną porozmawiać, by gdzies mnie spotkać niby przypadkiem – nawet specjalnie dojezdza czasem. Juz nie wspominająć o chęci pomocy mi w pracy – pare rzeczy mi pomogła/podpowiedziała ewentualnie czasem sama z siebie zareagowała w jakiejs kwestii która mi by pprzyspożyła problemów, ale tez to nie jest tak ze niewiadomo co jej zawdzięczam przez to – to nie bylo mi jakos potrzebne i moja praca nie jest od tego zależna. Ja jej nic nie ujawniam z życia uczuciowego, z prywatnego czasem tak – w kwestii tego co myślę, bo traktuje jak kumpele jak z pracy i normalnie z nią rozmawiam jak z każdym o tym co myślę na różne tematy czy tam co porabiałem ostatnio. No i spoko mi sie z nią gada. I ostatnio Ci sie Paweł pytalem, czy czasem nie powinienem jej jakos pośrednio wspomnieć o jakiejś randce którą miałęm, czy coś w ten deseń. By jednak sprowadzić ją trochę na ziemie. Ona raczej ma swiadomosc, że chce znależć jakąś kobietę i byc ojcem. Wiec raczej jest świadoma tego, żę no nie ma opcji bym jakos ją dostrzegł..
    Moje zachowanie wzgledem tej koleżanki z pracy jest typowo jak kobieta, która subtelnie daje facetowi znać, że nie jest nim zaintersowana i ja tak z nią robię – typu, gdy ona sie dopatruje jakiejs wyjątkowości i ją komunikuje, że akurat pojawila sie online jak napisalem już któryś raz to wtedy to sprowadzam “no z wszystkimi tak mam takie kosmosy od dłuższego czasu, ja to chbya przyciągam ;D” i tak robie w każdej kwestii gdy widzę jej doszukiwanie się jakejś wyjątkowosci w kontakcie ze mną. WEidze, ze jest ulra we mnie zauroczona i mi to czasem otwarcie i ultra rozlegle pisze jak nie moze wyjsc z wrażenia że coś tam potrafię zrobić, że mam jakies tam podejscie. A mam z nią na codzien styczność w pracy, tzn zawsze widzi moją pracę z dziećmi. Ale też prywatnie jak robie wystep to wspomnialem gdzie i kiedy robie i “zapraszam!”, przyjechala[a jej dzieci w domu, jedno małe, drugie nastolenie, mąż chbya wyjechał] i widziała na takim występie gdzies w oddali będąć, jak inne kobiety mnie zagadują, całują w policzek[jakieś znajome ktore mnie spotkaly jak występuje], czy nawet czasem jak zaproszę taką do tańca. Hmm. No i zastanawiam sie, bo troche moze za bardzo przejmuję się tym jak ktoś inny, j/w, sobie robi jakąś niepotrzebną nadzieję i zapewne codziennie w chmurach jest w rozmyśleniach o mnie[pośredni mi to komunikuje i to tez widac jak jakąś wiadomosc rozległą dostanę i juz nie mówiąc o treści która jest ultra osobista i naszpikowana słownictwem, że "coraz czesciej sie spotykamy na tym komunikatorze, troche mnei to przeraza", gdy wyśle jakiś link dot. cyrków i niedorzeczności zwiazanych z c19 które się dzieją w innych krajach, czy jakieś kwestie z pracy - i to "spotykamy" już brzmi, że jest zakochana po uszy], a powinienem miec wylane na to raczej.
    No i stąd myslę, by troche sprowadzić ją na ziemię chociaż zaczęciem mówienia otwarcie o innych kobietach. Bo widze jak ona próbuje to wybadać, czy jestem jakąś zainteresowany – a ja ćwiczeniowo manewruję unikaniem odpowiedzi na to, a w tej sytuacji myślę, że nie powinienem. I jednak nawet otwarcie mówić na tematy randkowe czy tam jakieś moje plany takie sugerujące, że kompletnie nie jestem niązainteresowany, coś typu “chciałbym mieć z 4 dzieci, właśnie jak ta matka co przychodzi do mnie z swoimi dziecmi na zajęcia i te dzieci są mega rozgarnięte bo właśnie jedno od drugiego się uczy. Każde z 3 letnią przerwą między sobą od urodzenia, by potem to starsze mogło te młodsze podciągnąć swoim doświadczeniem i być dla niego wzorem – potrzebuje do tego jakąś 25latkę, ale nie mogę się zdecydować którą. ;D”. No może troche za grubo. Ale cos w ten deseń, by jednak ujawnić jakieś moje plany na przyszłość, które pokażą że ona kompletnie w nie się nie wpasuje i że niema opcji bym ją brał pod uwagę, tak by troche zeszła na ziemię – co myślisz Paweł?

    Reply

    Paweł Grzywocz October 20, 2021 at 22:58

    Gadanie o okularach to prawie to samo, co powiedzenie jej, że chcesz ją pocałować. Jak w scenie z filmu Rocky. Zabójstwo tajemniczości, pytanie o pozwolenie i wdawanie się w dyskusje, bo ona na pewno spyta, po co ma zdjąć. Daj po prostu krótki pocałunek w usta i pierwszy się odsuń.

    Z tą mężatką z pracy to się niczym nie przejmuj, bo to jej problemy, że się zaleca do Ciebie bezskutecznie miesiącami. Skoro po 30 drobnych prezencikach itp. oznakach zainteresowania jej nie zaproponowałeś spotkania i się z nią nie spotykasz, to ona doskonale wie, że nie jesteś nią zainteresowany. Mimo to jest dla Ciebie dalej miła, bo może, bo lubi okazywać sympatię komuś, to jej się podoba. To jej fantazje i jej problemy. Uświadamianie jej w czymkolwiek jest zbędne, a na dodatek pogorszyłoby atmosferę w pracy. Daj jej żyć. Niech robi, co chce. Dopóki się z nią nie spotykasz, to ona bardzo dobrze rozumie, że nie jesteś zainteresowany. A na wszelkich komunikatorach nigdy nie powinieneś być widoczny, tylko zawsze niewidoczny.

    Reply

    Mz. October 20, 2021 at 23:39

    Czyli zrobić to jak gdyby nigdy nic, bez robienia z tego niewiadomo jak romantycznego momentu.. – mieć nastawienie tak, jakbym sie z znajomą żegnał, z tą różnicą, że pocałuję w usta, wcześniej krótko popatrzyć w oczy stojąc w miejscu i zbliżyć się.
    “To na razie”/”fajnie było” patrze 2/3 s w oczy, nawet bez patrzenia na usta[bo to jest chbya to co sprawia, że czuje sie creepy, że mam obraz w głowie ze musze sie spojrzec na usta jak jakis wygłodniały pies na kość - to porównanie pisze nie na podstawie moich odczuc, że jestem jakis wygłodniały, a bardziej jako moj domysl jak to musi wygladac creepy w oczach kobiety], a jedynie spojrzec na usta w momencie juz przyblizania sie by wiedzieć gdzie trafić. :)

    Wiem jak infantylnie brzmi moje powyższe dopytywanie i poniższe dywagowanie – tyle lat juz znam Twój przekaz/kroki w relacjach na pamięć, (Plus nie tak wiele kobiet pocałowałęm, gdzie też to bylo z długim czajeniem się). A w dalszym ciagu obraz w mojej głowie pierwszego pocałunku był w sliniejszy od wskazówek od Ciebie, że do mnie nie docierało, że to powinno byc takie łatwe i bez jakiegoś szału. Mi siedziało w głowie, że musi to byc jakos super romantyczne, po tańcu jakimś, długim patrzeniu w oczy, sprawdzaniu, czy ona spojrzy na usta [co wiem, ze jest słabe - takie doszukiwanie sie potwierdzenia] i to na mnie presje wywiera, że się przy tym spinam, że trzeba jakos popatrzyć na usta i że ona też ma to zrobić.. taka creepy atmosfera którą odczuwam wtedy, no za kazdym razem jak całowałem jakąś kobietę czułem sie creepy z tym bo sie czaiłęm, a to ma być niczym pożegnanie z kumpelą, z tą różnicą że popatrze chwile w oczy i przybliżam sie i całuje w usta. Oczywiscie to “jak z kumpelą” to wszystko robię wg jzdw12. Tylko to porównanie piszę w ten sposób by zobrazować sobie jakie to jest łatwe i mieć też takie podejscie do tego. By kobiete która mi sie podoba, przed pocałunkiem miec podejscie jakbym żegnał się z kumpelą, ale pocałować w usta. ;) Bez jakiegos prezciagania ciszy, bez jakiegoś wczesniejszego patrzenia sie w usta [a jedynie w zerknięcie na nie w momencie juz zblizania się]. Co robią filmy z mózgiem człowieka, że jeszcze to odkręcam. Jesli jest jak wyzej to czuje, ze mi pojdzie latwo kolejne całowanie kobiety z którą bym się umówił.

    2. Dzięki za przypomnienie. Nie wiezdilaem, czy na watsapie da sie ustawic mozliwosc niewidocznosci – teraz mnie zmotywowało by w ogóle to sprawdzić – o czym wczesniej nie pomyslaelm i zalozylem ze sie nie da – a da się. ;) Bede stopniowo ograniczał jakies dyskusje online z tą kumpelą. Ale traktować normalnie bede. Jeszce raz dzieki.

    Reply

    Michał October 21, 2021 at 14:52

    Ale Ty zmień nastawienie, po prostu po 2 lub 3 spotkaniu kobieta także się spodziewa, że to nastąpi po prostu… W zależności od jej zachowania to widać, czy ona chce być pocałowana czy nie. Po prostu stajesz na przeciwko niej, rozmawiacie chwile. Mówisz, że uciekasz robisz krok do przodu albo po prostu się pochylasz jak stoisz blisko i już. Wydaje mi się, że tak rozkminiasz bo spotykasz się z dziewczynami, które nie dają Ci oznak zainteresowania tylko traktują Cię jak kumpla. Nieraz po prostu to wszystko tak wisi w powietrzu, że to zwykła formalność.

    Mz. October 31, 2021 at 13:28

    Paweł, mieszkam w centrum – mam wszędzie ultra blisko i samochodu kompletnie nie potrzebuję, wręcz zbędny wydatek, który mi czas by mocno zabierał na stanie w korkach w centrum, nie mówiąc już o pieniadzach. Dziewczyna z którą miałem pierwszą randkę, dowiedziałęm się, że mieszka parenascie min autem od mojego miasta – przyjechała specjalnie. Druga randka umówiona, też przyjedzie, ale no średnio mi sie to podoba stawianie kobiety w takiej niekomfortowej dla niej sytuacji.

    I w związku z tym, gdy juz sie rozchodzilismy po pierwszej 1h-randce to było takie dla niej zaskoczenie, że tak krótko[i słusznie] i komunikowała nie wie co ze sobą zrobić i że podzwoni po znajomych z nadzieja że na mieście gdzieś będą – na koniec randki mi sie pytała czemu juz kończymy, ja ze mam juz cos zaplanowane i komunikowała mi wtedy, że poszłaby coś jeszcz eporobić skoro jest juz tu na mieście, ale no sztywno sie trzymałem tej 1h by niedosyt i tajemniczość pozostawić. To też był dla niej sprawdzian, czy będzie umiała się sama zająć sobą. Ale no troche słabo z tym sie cuzłem. Ale jednak wolałem w te strone niż na pierwszym spotkaniu być jakimś nadmiernym zabawiaczem skoro juz jest na mieście.

    Gdy umawiałem z nią drugą randkę to dopytywała się, czy coś na potem planuje i pytała, czy ide na impreze taneczną[akurat będzie w ten wieczór w który sie umówilismy], mówiłem, że nie planuję iść. I mi wtedy zakomunikowała, że na koniec poprzedniego spotkania na rozejściu powiedziałem, ze mam cos zaplanowane i ją to zaskoczyło, i ona teraz sie zastanawia, by w razie co miec alternatywe na po spotkaniu ze mną skoro przyjezdza do mnie do miasta – ja na to, że nawet ją odprowadze na tą impreze która wtedy będzie i że będzie miała alternatywe wtedy. Zakomunikowała, że nie musi byc na tej imprezie – to też odkrylo jej zainteresowanie. Chyba niepotrzebnie utrzymałem jąw niepewności, że nie będzie wiadomo ile będzie spotkanie trwało. Kurde, mogłem powiedzieć by zarezerwowała 3h. No trudno. ;D Przeginam trochę w tę drugą stronę, ale widzę, że to jej nie zniechęca.

    Co do takich sytuacji – Albo mi zostaje specjalnie kupić auto by mieć na przyjezdzanie po i odwożenie takiej kobiety, która mieszka w małej odległości od mojego miasta, albo zrezygnować z takich kobiet, które mieszkają poza moim miastem[nawet pare km] i która musiałby dojeżdzać na spotkania ze mną. Bo autobusem po taką przyjeżdzać – troche śmieszne. Pojechać z powrotem w ramach odprowadzenia jej do domu autobusem jeszcze pół biedy. Czy może jest jakieś inne rozwiązanie? Hmmm, chociaż może wypożyczone auto wydawałoby się spoko w takiej sytuacji.

    Najważenijsze zapomniaelm: ona dojezdza autem.

    Reply

    Paweł Grzywocz October 31, 2021 at 17:33

    To w czym problem, skoro ona przyjeżdża autem. Odprowadzasz ją do jej samochodu i ona sama się odwozi do domu. Pocałować też ją możesz po odprowadzeniu jej do jej samochodu.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: