Dziewczyna Po Rozstaniu – Kobieta Po Przejściach. Związek z Kobietą Po Przejściach. Jak Postępować?

by Paweł Grzywocz on 31 August 2016

Kobieta po przejściach panikuje po 1 pocałunku, że zrobiło się zbyt poważnie – co robić?

“Gdy mówisz dziewczynie po rozstaniu, która jest po przejściach
i boi się związku, że “to może do czegoś prowadzić i nie szukasz kolejnej koleżanki to zabijasz całą zabawę, wyzwanie, tajemniczość, pozytywną atmosferę i dajesz dziewczynie ultimatum: “albo związek albo nie chcę Cię znać”. Wytworzyłeś jej w tym momencie POTWORNĄ presję na związek z Tobą i dlatego zabiłeś jej zainteresowanie. To był MASYWNY BŁĄD.”

kobieta po przejściach - związek z kobietą po przejściach

Niepotrzebnie powiedziałeś, że “spotykanie się sam na sam może prowadzić do związku”. To strzał w kolano. Kobiety i mężczyźni codziennie się spotykają i po kilku randkach więcej się już nie spotykają, więc spotkania sam na sam zazwyczaj nie prowadzą do niczego!

Dziewczyna po rozstaniu boi się nowego związku. Jak postępować z kobietą po przejściach?

W tym artykule otrzymasz listę 10 emocji, które musisz wywołać w dziewczynie po rozstaniu, aby zapomniała przy Tobie o byłym, przestała bać się związku i chciała spędzać z Tobą jak najwięcej czasu.

Otrzymasz także 12 gotowych odpowiedzi na jej strach przed związkiem i głupie obawy.

Użyj tych tekstów z kobietą po przejściach, żeby nie była przerażona, że Ty jesteś nastawiony tylko na związek i żebyś nie zabił zainteresowania, ciekawości i tej otoczki nowości u dziewczyny po rozstaniu.

Gdy kobieta po przejściach nie ma co odkrywać, ZDOBYWAĆ, bo już wie, że Ty tylko czekasz na jej decyzję o związku, to już pogrzebałeś swoje szanse.

Związek z kobietą po przejściach:

Nie pytaj nigdy takiej kobiety po przejściach o związek ani nie pozwalaj jej rozmawiać z Tobą o związku, gdy jest na to zbyt wcześnie!

  • W ogóle PIERWSZY nie poruszaj tego tematu ani nie udzielaj jasnej odpowiedzi, gdy dziewczyna pyta, czego od niej oczekujesz.
  • Dostarczaj dziewczynie po rozstaniu tylko takich emocji, aby chciała więcej oraz, żeby mogła przy Tobie zapomnieć o wszystkich przykrych doświadczeniach i przejściach.

    Co mówić, gdy dziewczyna pyta, czego od niej oczekujesz:

    Gdyby kobieta po przejściach lub dziewczyna po rozstaniu czy jakakolwiek dziewczyna pyta na jakimkolwiek etapie relacji, czego od niej oczekujesz, to mów, że:

  • “chcesz wywołać uśmiech na jej twarzy”
  • “chcesz razem się pośmiać”
  • “chcesz sprawdzić, czy ona ma poczucie humoru”
  • “chcesz sprawdzić, czy ona ma dystans do siebie i pozytywne nastawienie do życia”
  • “chcesz sprawdzić, czy potrafi się dobrze bawić”, a następnie odbij pytanie w jej stronę i spytaj, czego ona oczekuje.
  • Lekkie, pozytywne, ogólne odpowiedzi bez presji na związek.

    Zero używania słowa “związek” dopóki ona sama nie będzie za Tobą biegać i wypytywać się Ciebie, co o was myślisz, gdzie to zmierza, czy widujesz inne dziewczyny, czemu się tak rzadko widujecie, co do niej czujesz itp. pytania dziewczyny, która chce już Cię usidlić i ustalić kontekst związku na wyłączność.

    Unikaj za wszelką ceną negatywnych skojarzeń z przeszłości.

    dziewczyna po rozstaniu - jak poderwać Kobieta po przejściach ma przy Tobie totalnie zapominać
    o wcześniejszych przykrych sprawach i rozstaniach.

    Przeczytaj historię czytelnika, który niepotrzebnie dał się wciągnąć
    w poważną rozmowę o związku
    z kobietą po przejściach
    już po 4 randce.

    Dziewczyna po rozstaniu z poprzednim chłopakiem spanikowała po pierwszym pocałunku z tym czytelnikiem.

    Co mógł zrobić lepiej dowiesz się w mojej odpowiedzi na historię o związku z kobietą po przejściach.

    Otrzymasz konkretne teksty na jej głupiutką panikę po 1 pocałunku, listę emocji, które trzeba wywołać w kobiecie oraz listę jej podchwytliwych i niewygodnych pytań.

    Dziewczyną po rozstaniu potrzebuje czasu. Jak zbudować związek z kobietą po przejściach?

    *** PROBLEM CZYTELNIKA: “Ile czasu dać dziewczynie po przejściach?” ***

    “Witam.

    Dziewczyna po 4 randce (według Twoich rad, max raz w tygodniu, nawet rzadziej, bez kontaktu pomiędzy), na której ją pocałowałem, się zdystansowała i wycofała, mimo to chciała zadzwonić i porozmawiać. I jak w końcu się zdzwoniliśmy, to mi całą sprawę z narzeczonym wyjaśniła.

    Dziewczyna powiedziała mi, że 7 miesięcy temu zostawił ją narzeczony,
    z którym była 3 lata.
    Tak po prostu poszedł, mówiąc, że musi się wyszaleć. Od tamtej pory nie spotykała się jeszcze z nikim, jestem pierwszym i nawet nie wiedziała, dlaczego się zgodziła.

    Każdemu odmawiała wcześniej. W ogóle ma problemy z ufaniem ludziom, zwłaszcza facetom. Tak to przeżyła, ze przez pierwsze 2 miesiące nawet do ojca nie gadała prawie w ogóle i mu nie ufała.

    I teraz, kiedy ją pocałowałem na 4 spotkaniu i pokazałem, że dążę do czegoś więcej, to się wystraszyła.

    I ja zadaję sobie teraz pytanie, czy to tylko wymówka, bo jednak przestałem się jej podobać, czy rzeczywiście może to być szczery powód?

    Jak myślisz, dużo takich historii słyszałeś?

    Wystraszyło ją to, że zaczyna robić się poważnie (pewnie przez pocałunek).

    A co, nie wiedziała do czego dążę, jak brałem numer i się umawiałem?

    Wiedziała.

    Dotyk, żarty były przez pierwsze 3 randki, choć sama nic nie inicjowała. Podawała terminy inne, jak nie mogła, bylo ok. Po czwartej, po pocałunku, już piątą odwołała pisząc, że w następnym tygodniu się spotkamy. Potem była chora wiec też w sumie mówiła, że nie ma siły. Co zrozumiałem, bo pracuje po 12 godzin.

    Może za szybko o tym rozmowę zrobiłem, ale skoro sama rzuciła że się źle zachowywała i nie chciała 5 go spotkania, bo się wystraszyła, że zaczyna to być poważne, to już rozmowę pociągnąłem, bo co miałem do stracenia, myślę, skoro do spotkania podchodzi średnio entuzjastycznie?

    Wiec rzuciłem na koniec, że ma trochę czasu na decyzję czy chce się spotykać, na luzie, bez obietnic, i nacisku.

    Ale że ona wie przecież, do czego to prowadzić może. Chciała, żebym zadzwonił za parę dni, ale czuję, że jak to zrobię, oddam jej już całą kontrolę i ona uzna, że to od niej zależy decyzja. Choć też powiedziałem, że ja się nad tym zastanowię, bo nie mogę jej leczyć, sama musi sobie być w stanie pomóc. Mimo wszystko ciągle ja inicjuje.

    Jeśli tak jak napisałeś, że do 3 miesięcy można to olewać i patrzeć, co ona robi, to może warto się jeszcze skontaktować i zaproponować spotkanie. Dać jej jeden więcej miesiąc, co? Chce to tylko dobrze rozegrać. Tzn, tak, żeby widziała, że daję jej przestrzeń i czas, ale też nie olewam całkiem.

    Po tych wyjaśnieniach powiedziałem jej, że źle to zinterpretowała, nie spieszę się
    i jeśli nadal będziemy się spotykać, to przecież wiadomo, że na tym etapie niczego sobie nie możemy obiecać i ja nacisku nie chcę ani robić, ani czuć z jej strony.

    Totalnie na luzie spotkania, ale podkreśliłem też, że z drugiej strony ona już wie, do czego dążę i że koleżanki kolejnej nie szukam i będę zgodnie z tym się zachowywał.

    Zapytałem, czy chce. Żeby powiedziała jasno, jeśli już nie chce, nie będę się z nią umawiał sam na sam.

    Ale ze to ona musi sobie poradzić z tymi emocjami i zdecydować.

    Powiedziała, że potrzebuje czasu żeby zdecydować. Wiec z jednej strony nie przekreśliła mnie od razu jednoznacznie, z drugiej, czytając Twoje materiały, myślę, że jakbym jej się naprawdę podobał, to by nie musiała myśleć.

    Ale nadal biorę pod uwagę to, co przeżyła i jak się czuje. Mówi, że ciągle ktoś jej
    o jej byłym przypomina, jak jedzie do rodziny, i ją to gnębi.

    Dałem jej czas, jednocześnie podkreślając, że też się zastanowię i bardzo długo nie będę myślał, że nie wiadomo co za miesiąc będzie.

    Bo prawda taka, że umówiłem się też z inną dziewczyną 2 razy (tego jej nie powiedziałem), bardziej zainteresowana, ale akurat tamta problematyczna mi bardziej odpowiada, wiec nadal myślę o daniu jej szansy.

    Powiedziała, że chce żebym zadzwonił do niej za parę dni.

    Uważasz, że powinienem, czy może lepiej czekać na jej kontakt. Ewentualnie, powiedzmy poczekać 2-3 tygodni, i dopiero wtedy się znów spróbować umówić.

    Czy w ogóle lepiej nią głowy sobie już nie zawracać?

    Zależy mi na tym, aby nie olać niepotrzebnie wartościowej dziewczyny,
    a jednocześnie też nie męczyć się i nie tracić czasu niepotrzebnie.

    Dziękuję
    Pozdrawiam.
    Grzegorz”

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Grzegorz!

    Ta dziewczyna odwołała spotkanie nr 5 w ostatniej chwili bez podania konkretnego, alternatywnego terminu, a to oznacza, że Cię nie szanuje, a to oznacza, że już nie jest zainteresowana.

    Czy kiedykolwiek odwołałeś randkę z dziewczyną w ostatniej chwili?

    No właśnie.

    Odwołana randka w ostatniej chwili bez podania konkretnego dnia, na który dziewczyna chce przełożyć spotkanie to kompletny brak szacunku, który jest skutkiem utraty zainteresowania.

    Spotkania się przekłada z 1 do 2-dniowym wyprzedzeniem a nie w ostatniej chwili.

  • To Ty powinieneś zawsze dzwonić i ustalać spotkania.
  • Dziewczyna nigdy nie musi tego robić, ewentualnie w stałym związku.
  • Napisałeś, że ona przez 3 spotkania ani razu nie zainicjowała dotknięcia Ciebie, co również świadczy o bardzo niskim zainteresowaniu, więc może ona od początku nie była wcale zainteresowana albo była tylko trochę.
  • Co jeszcze możesz zrobić lepiej?

  • Zrozum, że to kobieta zawsze ostatecznie o wszystkim decyduje, czy się w ogóle spotka i czy będzie akceptować nasze propozycje, więc zawsze po jej stronie jest ostateczna decyzja, bo to my jesteśmy agresorami oraz inicjatorami relacji, co próbujemy z czasem odwrócić, ale to dopiero w okolicach 8 do 15 spotkań lub dopiero w związku dziewczyna zacznie zapraszać na spotkania, a wcześniej ona nie ma takiego obowiązku.
  • Ile czasu potrzebuje dziewczyna po rozstaniu – jak postępować z kobietą po przejściach, żeby zbudować związek?

    związek z kobietą po przejściach - ile czasu potrzebuje dziewczyna po rozstaniu

    Twój błąd polega na tym, że gdy ona spanikowała i powiedziała, że zrobiło się poważnie, to Ty dałeś się wciągnąć w ciężką gadkę.

    Trzeba była powiedzieć:

  • “Hej, chyba nie pomyślałaś, że 2 sekundowy pocałunek w usta jest jakoś wielce poważny i zobowiązujący, prawda? cwaniak
  • albo

  • “Hej, chyba się nie zakochałaś po 2 sekundowym pocałunku w usta? :D
  • albo

  • “Hej, chyba za wcześnie na gadki o związku po jednym, króciutkim, powierzchownym pocałunku w usta… nieźle spanikowałaś, wyluzuj, nie jestem jeszcze gotowy na związek ;)
  • I powinieneś obrócić wszystko na swoją korzyść, użyć jej argumentów przeciwko niej.

    Droczyć się i żartować, że to ona pewnie jest niestabilna emocjonalnie, szuka klina po rozstaniu albo chce Cię wykorzystać, żeby się zabawić.

    Wszystko żartobliwym tonem, dzięki czemu ona się nie obrazi, ale poczuje RESPEKT,
    że musi się o Ciebie postarać, bo sam masz takie same obawy, jak ona!

    A Ty się wdałeś w poważną rozmowę i zabiłeś całą tajemniczość.

    To bardzo duży błąd. Taka rozmowa powinna mieć miejsce w okolicach 10 spotkań, około 2 do 3 miesięcy stażu znajomości, gdy dziewczyna już się w Tobie zakochała!

    A nie już po 4 lub 5 randce!

    Za chwilę podam Ci tę listę 10 emocji, które trzeba wywołać w kobiecie po przejściach, żeby przestała bać się związku.

    Najpierw przypominam, że zazwyczaj nie da się już odzyskać tajemniczości, gdy raz się wysypałeś z poważną gadką.

    I to na dodatek przez telefon.

    Nigdy nie rozmawiaj przez telefon o niczym poważnym. Telefon służy do umawiania spotkań a nie poważnych rozmów.

    dziewczyna po rozstaniu - jak poderwaćTłumaczę to wielokrotnie w różnych kursach, np.
    w kursie konwersacji: “Jak zainteresować dziewczynę rozmową – 77 technik flirtu, humoru
    i prowadzenia atrakcyjnej rozmowy”
    w dwóch dodatkowych modułach:

  • “Jak rozmawiać z dziewczyną przez telefon w swobodny i zabawny sposób? (57 minut)”
  • “Co odpisywać na sms’y dziewczyny, aby potęgować jej ciekawość i nie przyzwyczajać jej do ciągłego pisania? (48 minut)”
  • Dwa fragmenty na temat rozmawiania przez telefon możesz zobaczyć tutaj. W kursie o doprowadzaniu do związku w 12 randek też o tym mówię wielokrotnie.

    Nie znasz moich pełnych materiałów, bo gdybyś je znał, to byś nie popełniał tak podstawowych błędów.

    Na spotkaniach też nie rozmawiaj na poważne tematy dopóki dziewczyna nie pyta się Ciebie o kontekst waszej relacji i jak ją wtedy odpowiednio naprowadzisz, to sama pierwsza powie, czy chce już związku na wyłączność.

    Poważne rozmowy zabijają tajemniczość, wyzwanie, atrakcyjność, romantyczną atmosferę, dreszczyk emocji z powodu nieznanego oraz całą początkową ciekawość dziewczyny.

    Dlatego można bardzo łatwo i natychmiastowo stracić nowo poznaną dziewczynę, gdy się pierwsi zbyt wcześnie wysypiemy z naszymi związkowymi zamiarami, nawet jeśli dziewczyna sama sprowokowała ten temat.

    Przecież im właśnie o to chodzi, żeby nas jak najszybciej prześwietlić i skreślić. Szybko odkryć nasze zamiary i jeśli jeseśmy zbyt łatwi, dostępni i przewidywalni, to zwyczajnie nas SKREŚLĄ. D

    Dlatego dziewczyny po rozstaniu i nie tylko zadają nieraz podchwytliwe pytania typu:

  • “Dlaczego jesteś sam?”
  • “Dlaczego nie masz dziewczyny?”
  • “Czy jesteś kobieciarzem?”
  • “Czy jesteś samotnikiem?”
  • “Czy byłeś kiedyś w dłuższym związku?”
  • “Czy często chodzisz na randki?”
  • “Co Ci się we mnie podoba?”
  • “Czego ode mnie/od tej relacji oczekujesz?”
  • “Czy jak nam nie wyjdzie, to już się do mnie nigdy nie odezwiesz?”
  • Na wszystkie możliwe pytania tego typu znajdziesz odpowiedź w drugim module “Tranzycji, czyli przejść od zwykłej rozmowy do flirtu”, w którym są przykładowe zestawy odpowiedzi na wszystkie negatywne, kontrowersyjne, podchwytliwe, niewygodne, niebezpieczne pytania, jakie dziewczyny zadają w rozmowach na randkach.

    Już nawet w nagraniu powitalnym podaję 5 tekstów do flirtowania z dziewczyną, które są właśnie odpowiedziami na pytanie:

  • “Dlaczego nie masz dziewczyny?”
  • W pełnej wersji szkolenia znajdziesz 16 niebezpiecznych tematów i podchwytliwych pytań, które zadają dziewczyny na pierwszych kilku randkach wraz z 5 przykładowymi ripostami do każdego z nich, które pozwalają zwiększyć jej ciekawość i nie odkrywać od razu wszystkich kart.

  • Gdy dziewczynie od razu powiesz prawdę, to zabijesz całą zabawę.
  • Gdy skłamiesz, to też się to na Tobie potem źle odbije.
  • Gdy powiesz, że nie chcesz powiedzieć, to wprowadzasz konfrontację i ciężką atmosferę, chcesz coś ukryć.
  • Dlatego najlepiej jest odpowiedzieć z poczuciem humoru i dystansem do siebie w taki sposób, aby udzielić jej tylko rąbka tajemnicy, a czasami wcale nie mówić jej od razu prawdy, bo nie powinna jej znać na tym etapie znajomości, ale nie może to być udawane, tylko spójne z Twoją pewnością siebie. O pewności siebie i poczuciu wartości jest trzeci moduł “Tranzycji” oraz cały program Pewność siebie w 90 dni.

    Lista 10 emocji, które musisz wywołać w kobiecie po przejściach, aby przestała się bać nowego związku

     
    Kobiety niestety tak nie działają, że mówicie sobie otwarcie: “Hej, bądźmy razem”, tylko przyciągają je emocje:

  • niepewności
  • tajemniczości
  • nowości
  • niedostępności
  • ciekawości
  • niepokoju
  • przygody
  • nieprzewidywalności
  • niebezpieczeństwa (paradoksalnie)
  • zabawy
  • wyzwania
  • Podobnie jak w filmach i nowelach, w których do ostatniej sceny lub kartki nie wiadomo, jak to się zakończy.

    Taka jest ludzka natura. Co łatwo przyszło, to łatwo poszło.

    Wielu facetów z lenistwa, przekory i przerośniętej dumy twierdzi, że to jest udawanie niedostępnego.

    To trudno. To trać wszystkie dziewczyny i mów im otwarcie o swoich związkowych zamiarach, a one będą znikać. Miłego życia.

    Poza tym to wcale nie jest udawanie niedostępnego, tylko normalne, zdroworozsądkowe poznawanie się bez wysypywania się z uczuciami z prędkością chłopca
    z podstawówki
    , który nagle prosi koleżankę o chodzenie.

    Trzeba było ją powstrzymać i powiedzieć:

  • “Hej, słuchaj, dzięki za Twoją historię, ale zostawmy takie gadki na kiedy indziej, bo się krótko znamy, a Ty mi wyskakujesz z jakimiś ciężkimi tematami ;) . Może najpierw jakieś lody, spacer, a Ty od razu chcesz jakieś życiowe decyzje podejmować. Jak dla Ciebie krótki pocałunek w usta to deklaracja związku, to może będziemy się spotykać w towarzystwie przyzwoitki albo pisać listy pocztowe. Zwolnij troszkę panienko, za wcześnie na takie rozmowy.”
  • Użyj tych tekstów na przyszłość i z tą dziewczyną po przejściach również sprawdź, czy da się podratować sytuację, ale najczęściej to koniec i dziewczyna już jest przerażona, że Ty jesteś nastawiony tylko na związek i pogrzebałeś już całą tajemniczość, ciekawość, nowość, więc ona nie ma już motywacji/ciekawości do spotkań, nie ma co odkrywać, ZDOBYWAĆ, bo już wie, że Ty tylko czekasz na jej decyzję o związku.

    Na dodatek jeszcze udajesz, że “sam się musisz zastanowić”, podczas gdy swoimi słowami do niej: “wiesz do czego to może prowadzić” oznajmiłeś, że już jesteś nastawiony na jedno, czyli albo związek albo nara, bo “nie szukasz koleżanki” i to MASYWNY BŁĄD.

    Gdyby dziewczyna kiedykolwiek strzeliła Ci tekst “bądźmy przyjaciółmi” np. po pocałunku, to mówisz wtedy:

  • “Pewnie, że będziemy przyjaciółmi. A co Ty myślałaś? :) i jakby pytała, o co chodzi, to mówisz:
  • “Przecież to tylko pocałunek. Można być całującymi się przyjaciółmi :) i robisz sobie JAJA z tej ciężkiej, krępującej atmosfery, a gdyby ona chciała Ci klarować, że nie chce mieć z Tobą nic wspólnego, to dalej lekkim tonem mówisz:
  • “Dobra, dobra, spoko :) Wiem, że i tak mnie kochasz” i nie daj się poniżyć przez odrzucenie, tylko obracaj wszystko w żart, a po kilku dniach przerwy sprawdź, czy ona znowu przyjdzie na spotkanie i czy znowu odrzuci pocałunek. Jeśli tak, to faktycznie możesz dać sobie spokój.
  • A Ty, jak mały obrażalski chłopiec unosisz się męską dumą i od razu jej oznajmiasz:

  • “Nie szukam kolejnej koleżanki. Wiesz do czego to może prowadzić”, czyli “albo zdecyduj się na związek albo nara!” W ten sposób totalnie zmasakrowałeś jakąkolwiek klasę, dystans, tajemniczość, ciekawość, wyzwanie, okazałeś brak wyczucia, zrozumienia, cierpliwości.
  • Zrobiłeś to nieświadomie, ale postawiłeś jej ultimatum, mimo że mówiłeś o “braku presji”, to zrobiłeś PRESJĘ właśnie przez gadanie o braku presji zamiast zmienić temat za pomocą humoru i odwrócić role.

    Kobiety chcą mieć takie poczucie, że jak wam nie wyjdzie,
    to nadal będziecie znajomymi.

    Wiadomo, że nie musicie być potem znajomymi, ale ona potrzebuje i chce mieć takie przeświadczenie, że jakby wam nie wyszło, to się na nią nie obrazisz, nie będziesz jej ignorował ani się do niej nie przyznawał, a Ty temu wszystkiemu zaprzeczyłeś swoimi słowa, że “nie szukasz KOLEJNEJ koleżanki”.

    Zamiast cieszyć się każdą chwilą i miło spędzać czas, to Ty prowadzisz jakieś przytłaczające ją negocjacje.

    Z kobietami chodzi o to, żeby tak, jak one potrafić CIESZYĆ SIĘ CHWILĄ zamiast gadać o przyszłości!

    Zazwyczaj, gdy kobiety mówią, że możecie zostać tylko “przyjaciółmi” albo, że potrzebują czasu, to nie są zainteresowane.

    Jednak to nie znaczy, że masz wtedy odejść zasmucony z podkulonym ogonem albo unosić się dumą, jak obrażony chłopiec, tylko przyjąć to z klasą, jak mężczyzna.

    Załagodzić humorem, zachować twarz i uniknąć atmosfery odrzucenia oraz wzbudzania w niej poczucia winy, że “nie szukasz koleżanki”, bo ona w tym momencie ma ogromną presję, że nie może Cię na spokojnie poznawać.

    Z perspektywy dziewczyny po rozstaniu to wygląda tak, że skoro Ty już na 100% nie szukasz koleżanki, to pewnie za kilka spotkań będziesz rozwścieczony lub załamany, że ona jeszcze nie jest gotowa na związek.

    Niepotrzebnie powiedziałeś, że “spotykanie się sam na sam może prowadzić do związku”.

    Co za bzdura i strzał w kolano.

    Do niczego nie musi prowadzić spotykanie się sam na sam.

  • Kobiety i mężczyźni codziennie się spotykają i po kilku randkach więcej się już nie spotykają, więc spotkania sam na sam zazwyczaj nie prowadzą do niczego!
  • A Ty wytworzyłeś jej znowu presję, że “spotkania sam na sam WIADOMO do czego mogą prowadzić” i teraz już w ogóle dziewczyna ma prawo totalnie spanikować i Cię olać, bo Ty to wszystko zbyt poważnie traktujesz.

    Zazwyczaj już nie udaje się naprawić takiej atmosfery.

    Dla 100% pewności, dla własnego doświadczenia i potwierdzenia tego, co przeczytałeś tutaj, spróbuj i sprawdź.

    Wtedy się nauczysz, jeśli wyciągniesz wnioski ze swoich błędów i nie będziesz ich powtarzał.

    Zadzwoń i zaproponuj spotkanie, a gdyby miała jakieś obiekcje*, to zaneguj te wszystkie głupoty, które powiedziałeś wcześniej i zażartuj, że ona się zagalopowała ze swoimi obawami, a Ty się przejęzyczyłeś, bo wasze spotkania “mogą do niczego nie prowadzić i nadal będziecie znajomymi.”

    A Ty jej w ogóle podałeś wtedy jakiś deadline, czyli termin w czasie którego ona ma się zdecydować, czyli gadka, że “nie wiadomo co będzie za miesiąc”, bo Ty niby też się musisz zastanowić (dobre żarty), a tak wcale nie jest, bo traktujesz wszystko śmiertelnie poważnie, zbyt poważnie!

  • *UWAGA: To jest naprawianie czegoś, co jest zepsute, żeby się przekonać, czy da się to odkręcić. Zazwyczaj się już nie da! Nie powinieneś w ogóle do takiej sytuacji nigdy dopuszczać. Zgodnie z zasadą, że zainteresowana dziewczyna przychodzi lub podaje alternatywny termin spotkania, to jej obiekcje oznaczałyby brak zainteresowania, jednak ostatnio czytelnik nagadał jej głupot, dlatego dla pewności może spróbować to odwołać.
  • Czego boi się dziewczyna po przejściach? Kobieta po przejściach boi się zranienia.

    kobieta po przejściach boi się związku i zranienia

    Dziewczyny mają duży strach, że facetom zależy tylko na jednym, czyli seksie i/lub związku, więc dziewczyny boją się, że jak facet nie dostanie szybko tego, czego chce, to on zniknie i ją totalnie oleje, jakby od początku miał ją gdzieś, tylko chciał się zaspokoić.

    Dlatego powinno się przynajmniej stwarzać pozory, że jak nie będziecie parą, to będziecie znajomymi i potem możesz, ale nie musisz mieć z nią żadnych kontaktów, ale przynajmniej załatwiłeś to w sposób tajemniczy i z klasą, żeby dziewczyna po rozstaniu nie czuła presji, że jak wam nie wyjdzie, to Ty odwrócisz się na pięcie i ją olejesz.

    Jak chłopiec z podstawówki:

  • “Słuchaj, spoko, nie ma presji na związek, ale jak się za miesiąc nie zdecydujesz, to nara”.
  • Także odkręć tę zepsutą, ciężką atmosferę i zobacz czy jest to w ogóle możliwe, bo zazwyczaj nie jest.

    Żartuj, że wasze spotkanie ma charakter czysto biznesowy.

    Żartuj, że “To czysty biznes” albo, że “chcesz wnieść trochę pozytywnej energii do jej życia” albo, że “chcesz jej dostarczyć pozytywnych emocji”.

    Ona nic nie wiedziała, gdy się z nią umawiałeś, ponieważ podanie facetowi numeru telefonu i umawianie się nie musi do niczego prowadzić.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    P.S.

    Napisz w komentarzu, czy próbowałeś kiedyś zbudować związek z kobietą po przejściach i jakie niewygodne pytania zadawała Ci dziewczyna, która była po rozstaniu i bała się związku.

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 5.0/5 (5 votes cast)
    Dziewczyna Po Rozstaniu - Kobieta Po Przejściach. Związek z Kobietą Po Przejściach. Jak Postępować?, 5.0 out of 5 based on 5 ratings

    Poszukiwano

    • https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/dziewczyna-po-rozstaniu-kobieta-po-przejsciach-zwiazek-z-kobieta-po-przejsciach-jak-postepowac/
    • poznalem dziewczyne ktora rozstala sie z chlopakiem
    • Dziewczyno pomorzesz mi go zwalić przez tel

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 49 comments… read them below or add one }

    Piotrek August 31, 2016 at 20:10

    Pawle, piszesz, że należy stwarzać pozory, że jak nam nie wyjdzie to przynajmniej będziemy z dziewczyną zwykłymi znajomymi. Czy uważasz, że jest w takim razie sens utrzymywać znajomość z dziewczyną, która nas odrzuciła? Na zasadzie, żeby raz kiedyś do niej się odezwać (np. zadzwonić), ale bez proponowania jej spotkań i w ogóle bez żadnej presji na cokolwiek, czy coś takiego ma w ogóle sens w praktyce? Czy to nie będzie poniżanie się z naszej strony, skoro ona wcześniej odmówiła spotkania?

    Reply

    Grzywocz August 31, 2016 at 20:13

    Jeśli ona nie ma wolnych, ładnych koleżanek, z którymi może Cię zapoznać na jakimś wspólnym wypadzie, na który ona by Cię zapraszała, to nie ma to żadnego sensu. Możesz ewentualnie iść z nią na imprezę i ustalić wcześniej, że będziecie razem poznawać nowych ludzi, bo w parze raźniej i łatwiej. Możesz także nawet na wprost mówić odrzuconym dziewczynom, gdyby kiedyś wznawiały kontakt, żeby przyprowadziły jakieś koleżanki. A jak nie przyprowadzi, to nie ma większego sensu się spotykać, bo ani się niczego już nie nauczysz od niej oraz tracisz czas, który można przeznaczyć na poznawanie nowych osób. Ogólnie szanujący się facet powinien olać dziewczynę, która go odrzuciła, ale nie może jej o tym na wprost powiedzieć zanim zostanie odrzucony, żeby pozostawić dobre wrażenie faceta z klasą i inteligencją emocjonalną. To jest tak samo, gdy nie chcesz się z kimś spotkać i dopóki nie poda konkretnego terminu, to mówisz: “Spoko, zgadamy się” i potem nigdy się nie zgadujecie. Tak uprzejmość. To ważne z takimi emocjonalnymi dziewczynami po przejściach. Niech sobie myślą, że będziecie przyjaciółmi. Hej, możesz nawet zostać jej przyjacielem i ją wspierać, jeśli masz na to czas i sprawi Ci to radość, że jej pomożesz.

    Reply

    MT. August 31, 2016 at 23:20

    Ciekawostką jest że w tej chwili mam podobną sytuację co bohater wyżej wspomnianego e-maila.Od miesiąca spotykam się z dziewczyną która kilka miesięcy temu zakończyła 5-letni związek. Od początku bardzo inicjowała kontakt ze mną, sama wychodziła z inicjatywą spotkania, w zasadzie za każdym razem spotykaliśmy się spontanicznie bez żadnego wstępnego umawiania co tworzyć zaczęło taki element spontaniczności że nigdy nie mieliśmy pewności kiedy się widzimy. Dziewczyna była po 5 letni związku. I już na drugim spotkaniu usilnie dawała mi wszystkie znaki zainteresowania moją osobą, sama inicjowała dotyk w stosunku do mnie. Po tym spotkaniu (gdzie do pocałunku nie doszło z racji iż spotkaliśmy się spontanicznie-nie miałem czasu odświeżyć po pracy oddechu) Napisała do mnie i nie świadomie chciała mnie w ciągnąć w pytania do czego zmierzam,czy traktuje ją jak koleżankę itd…. Po kilku dniach gdzie zdystansowałem się zakłopotany (lekko odechciało mi się dalej w to iść)Postanowiłem że jednak spróbuje dalej, taka nieświadomą ramę wyzwania z mojej strony stanowił fakt iż mieszkam z kilkoma współlokatorkami a dzieli nas od Siebie około 40 km. Na 3-cim spotkaniu które wyszło zupełnie spontanicznie. Wysłała mi jednego sms’a wciągu dnia na którego nie odpowiedziałem potem drugiego.Zadzwoniłem do niej po paru godzinach i powiedziałem że jestem niedaleko miejsca jej zamieszkania więc zaprosiła mnie do Siebie do domu. Gdzie na jednym pocałunku się nie skończyło co prawda do niczego wielkiego też nie doszło. Stwierdziłem że delikatnie zluzuję by nie pokazywać dziewczynie że zależy mi od razu tylko na jednym. Ale równocześnie nie robiąc z naszego spotkania nie wiadomo czego. Po tym spotkaniu nagle nastąpiło bardzo duże ochłodzenie naszych relacji i cisza w naszym kontakcie. Nie udawało mi się do niej dodzwonić, albo nasze rozmowy kończyły się szybko.
    Zrobiłem największy błąd (gdyż wyszedłem z wiadomością z którą wyjść nie powinienem) Mianowicie dlaczego ostatnio się nie odzywa. Co prawda nie wyskoczyłem z żadnymi deklaracjami itp. Co dalej,dlaczego stała się chłodna itp. Starałem się automatycznie wszystkie pytania przerabiać że zarażam Cię pozytywną energią uśmiechem itd. Próbując zainicjować 4 spotkanie na czwartek. (znowu byłem w jej okolicach) nie chciała się spotkać tłumacząc się czasem praca itd. Następnego dnia sama proponując spotkanie. I tu pojawia się cała zagatka stanu w jakim była na nim. Mianowicie pierwszy raz spotykałem się z dziewczyną która przychodziła na spotkanie w rozbitym stanie emocjonalnym którego nie potrafiło mi się niczym zmienić, mianowicie narzekając na cały świat i wszystkich ludzi do wokoło,robiąc praktycznie jedną wielką scenę.
    Nie mogąc kompletnie tego stanu zmienić. Po tym spotkaniu stwierdziłem że dam na looz całkowie albo chociaż zdystansuję się i odpuszczę na jakiś czas.Po czym dziewczyna niewinnymi wiadomościami sama ponawia kontakt. Który w tej chwili próbuje zmienić w dobrą zabawę (unikanie logicznych faktów) krótkie wiadomości urywane po kilku minutach.

    Reply

    Grzywocz September 1, 2016 at 09:16

    Mam nadzieję, że ona miała tylko gorszy dzień i była zła, bo zacząłeś szukać jej akceptacji, jak dziecko we mgle. Jedyny sposób, aby wyprowadzić tę znajomość na prostą, to stosowanie się do wszystkich zasad z planu doprowadzania do związku w 12 randek.

    Obserwuj, czy jej zainteresowanie jest już zabite i czy ona będzie przychodzić z braku innych opcji, z nudów, już tylko będzie tkwić z Tobą na spotkaniach, żeby nie być samą i będzie bierna oraz będzie się zmuszać, bo chciałaby się zakochać, ale nie potrafi się zmusić, bo Ty wszystko psujesz.

    Albo dzięki szybkiej poprawie swoich błędów uda Ci się to jeszcze wyprowadzić na właściwe tory i przez kolejne 10 i więcej spotkań dziewczyna będzie się regularnie starać na spotkaniach i będzie co raz lepiej.

    Bez planu 12 randek nie będzie lepiej. To na pewno.

    Z planem być może uda się to jeszcze naprawić, a jakby z tą dziewczyną się nie udało, to przynajmniej nie popełnisz tak podstawowych błędów z następną dziewczyną, z następną i jeszcze następną, wynajdując koło od nowa.

    Reply

    Wojtek September 1, 2016 at 10:02

    Dzięki Pawle za kolejny świetny artykuł. To będzie długi komentarz mam nadzieje że go w całości przeczytasz. Moja historia z twoją stroną zaczęła się około dwóch lat temu nie pamiętam dokładnie kiedy. Przez większość mojego życia a szczególnie w szkole byłem poniżany przez swoich rówieśników. Podstawówka wyglądała u mnie całkiem normalnie najgorsze było to że byłem grubasem i mieli ze mnie polewkę. Na początku gimnazjum ostro się za siebie wziąłem i zacząłem grać w piłkę i ćwiczyć. Po trzech latach ostrych na prawdę ostrych treningów na które przeznaczałem cały swój wolny czas miałem świetną kondycje chudą ale wyrzeźbioną sylwetkę. Na treningi dojeżdżałem po 30 km. Pod koniec gimnazjum klub piłkarski się rozwiązał i straciłem kontakt z piłką. Przez ten cały czas byłem wyłącznie skupiony na sporcie i porównywaniu się z innymi nie rozwijając tym samym pewności siebie strefy komfortu ani relacji z dziewczynami. Znaczy rozmawiałem tylko z koleżankami z klasy i najbliższego otoczenia ale ta rozmowa polegała na nudnej gadaninie z mojej strony przez co byłem traktowany jako zwykły kolega w brudnych sportowych butach. Nie stanowiłem w ogóle wyzwania. Na początku liceum sfrustrowany swoim życiem wpadłem w nałóg pornografii i masturbacji Zaczęło się od tego że przeczytałem bzdurę na onecie że jak będę się masturbował to uspokoję swoje hormony i zniknie mi trądzik. Było jeszcze gorzej i coraz bardziej nałóg mnie pochłaniał. Chciałem zmienić swoje życie bo miałem już dość. Zakupiłem program Pewność Siebie z Kobietami w 90 dni oraz 77 technik flirtu i humoru. Odcinki przychodziły ale ja oglądałem je jakby przez mgłę ponieważ przez ciągle rozładowywanie napięcia czułem się jak gówno. Brak koncentracji i siły na cokolwiek. Takie koło. Zaniedbałem i tak chorą edukację w szkole przez co dostawałem codzienny ochrzan o od matki która również jest nauczycielką. Nie wychodzenie do ludzi coraz większy dół itd. Prawie rok temu zakupiłem program Wolność od Nałogu. I tak oglądałem parę odcinków ale zaraz poprzestałem bo byłem zniechęcony. Nie mogłem znaleźć w obie motywacji a by to pokonać. Teraz mam 19 lat przez te ostatnie 3 lata robiłem to chyba można to liczyć nawet w setkach. Maksymalnie to 2, 3 dni wytrzymywałem. Miałem tai okres gdzie wytrzymałem tydzień. Miałem wtedy tyle energii że mógłbym zagadać do każdej pięknej kobiety. Ale dziś pisząc ten tekst podjąłem decyzję. Osiągnąłem próg bólu i zrobię wszystko aby wyjść z tego szamba. Mówię ci Paweł nawet szanowani seksuolodzy i ci eksperci od seksu mówią że porno to normalność że jak będziemy walić konia codziennie to bardziej poznamy swoją seksualność bla bla bla. Dzięki twojej stronie odkryłem prawdę o seksualności. Daję sobie 90 dni aby być wolnym mężczyzną i być najlepszym prezentem dla mojej przyszłej kobiety jednocześnie być aktywnym uczestnikiem twoich materiałów. Wierzę że dam radę zacisnę zęby z całych sił. Twoja wiedza jest bezcenna wielkie dzięki. Do zobaczenia w materiałach

    Reply

    Grzywocz September 1, 2016 at 10:19

    W końcu! Oby jak najwięcej mężczyzn na każdym etapie życia wzięło się za siebie na poważnie, przejęła 100% odpowiedzialność za rozwój swojego charakteru oraz inteligencji emocjonalnej. Możemy wyjść z nałogu, poszerzyć strefę komfortu, pozbyć się nieśmiałości, nauczyć się zagadywać, randkować i utrzymywać związek, a to wszystko przekłada się na całe nasze życie, w ogóle na kontakty z ludźmi i życiową pewność siebie. Skoro ja z tego wyszedłem, to Ty też możesz. To tylko kwestia czasu i wysiłku oraz edukacji. Dzięki bardzo za uświadamiający komentarz, ponieważ mnie się wydaje, że każdy taki artykuł, jak ten powyżej powinien być przeczytany z fascynacją i powodować trwałe zmiany, ale to trzeba regularnie je czytać i korzystać także z pełnych materiałów i jeszcze na dodatek wprowadzać to w życie. Wielu facetów to olewa, nie chce im się, skanują pobieżnie i takie też potem mają życie, ale ten promil osób, które się przykładają i traktują to poważnie mogą osiągnąć z czasem spektakularne i bardzo satysfakcjonujące rezultaty. Ja się nie mam zamiaru załamywać osobami, które to olewają i traktują moje materiały powierzchownie. To ich strata, bo nikogo do systematycznej pracy nad sobą nie zmuszę. Mogę jedynie inspirować moim przykładem, rozwiązaniami prezentowanymi w materiałach oraz przykładem czytelników, którzy wyrazili swoje opinie i podzielili się rezultatami. Pozdrawiam. This is Sparta!

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 1, 2016 at 11:14

    Na dzień dzisiejszy większość kobiet w wieku ok 25 lat będzie już po jakiś przejściach więc jak najbardziej wiedza przydatna. Kiedyś spotykałem się z dziewczyną co miała już dziecko całkiem dobrze spędzało mi się z nią czas ale spotykała się ze mną raczej z nudów i dla zabicia czasu wtedy nie miałem też żadnej wiedzy jak postępować z kobietami ,popełniałem typowe błędy jak większość facetów od ubioru począwszy po jakieś prostackie chwalenie się samochodem ,jakimiś znajomościami śmiać mi się z tego chce dzisiaj ale był by ubaw jakbym miał nagraną naszą randkę i mógłbym to odsłuchać . Tak ze wszystko robiłem źle może poza jedną rzeczą nie pisałem sms tylko dzwoniłem i w ogóle nie stresowałem się rozmową to na niej robiło niezwykłe wrażenie bo pewnie z 5 innych kolesi do niej pisało ale żaden nie dzwonił . Dziewczyna była bardzo atrakcyjna więc jak gdzieś wychodziłem z nią to zawsze zwracała uwagę innych gości . Takie są moje doświadczenia z kobietami po przejściach

    Reply

    Grzywocz September 1, 2016 at 11:23

    Dzięki bardzo za podzielenie się retrospekcją. Nic tak nie bawi i nie cieszy, jak nabranie perspektywy i radość z tego, że nie jesteśmy już zagubieni i nie działamy po omacku, jak kiedyś. Jak się o tym dowiedziałem, to wolałem już, żeby moje wcześniejsze kilka randek w życiu w ogóle nigdy się nie wydarzyły niż odwalać taką kaszanę, jaką zrobiłem. To było, jak wrzucenie małego brzdąca na stadion piłkarski, żeby grał z dorosłymi, tak się czułem i zachowywałem, ale nie chciałem się do tego przyznać, że potrzebuję instrukcji, jak postępować.

    Zajęło mi to z jakieś 7 lat wzbraniania się, że przecież nie jest ze mną tak źle, żebym musiał szukać informacji o atrakcyjności. Od 15 roku życia, w którym się zorientowałem, że byłem uzależniony od pornografii i masturbacji, i dlatego moja nieśmiałość się potęgowała. Wówczas studiowałem głównie tę tematykę uzależnień, ale techniki zagadywania czy randkowania, to nieeee, przecież to by była już manipulacja. Dopiero w wieku 22 lat się załamałem, że ZAWSZE zostawałem i zostaję odrzucony, a przez ciągły strach przed kolejnym odrzuceniem sam już się pakowałem w rolę kolegi, najwyżej zostawałem przyjacielem, co też mnie potwornie męczyło, gdy piękna koleżanka patrzyła na mnie, jak na dziecko lub na koleżankę, a potem ja ją oglądałem w objęciach jakiegoś oblecha. Wkurzyłem się, że dłużej tego nie zniosę i zacząłem szukać, poprawiać i sprawdzać, co działa a co nie.

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 1, 2016 at 18:19

    Tak dzisiaj podchodzę do tego z dystansem wiem czego nie robić przy kobietach. Z tą dziewczyną skończyło się tak że chyba na 5 spotkaniu ją pocałowałem było miło i przyjemnie . Oczywiście obydwoje mieliśmy wypite nie co alkoholu . Ja wywaliłem jej taki tekst jakiego nie powinienem coś w stylu że zawsze o tobie myślałem czyli wywaliłem się z uczuciami oczywiście wtedy nie wiedziałem że tak się nie robi efekt był taki że po tej randce pisała przez pewien czas smski . Wykręcała się od spotkań że jej nie pasuje bo ma pracę że nie bo musi to lub tamto zrobić. A najlepsze jest to że ja myślałem że naprawdę jej nie pasuje . Dzisiaj jest się z czego pośmiać ale z drugiej strony nikt z taką wiedzą się nie rodzi . Jako tako rozmowę intuicyjnie umiałem prowadzić bo pracowałem wtedy w Handlu więc prowadzenie rozmów nie było dla mnie aż takie trudne. Tak się zastanawiam za chwilę zbliża się okres jesienny i gdzie w tym czasie najlepiej poznaje się dziewczyny w moim mieście na pewno pubu będą miały nieco większe wzięcie .Czeka mnie też zmiana pracy kto wie zawsze to może być jakiś impuls do poznania kogoś .

    Reply

    Grzywocz September 1, 2016 at 20:30

    Każde nowe miejsce to nowe możliwości, trzeba być rozmownym i tyle, bo nigdy nie wiadomo, gdzie będzie podobająca się nam dziewczyna, a gdy w takiej nowej pracy okaże się, że są sami faceci i mężatki, to odsyłam do poprzedniego artykułu w dziale audio-video pt. “gdzie szukać wartościowej dziewczyny” i organizować swoje życie o dodatkowe wyjścia.

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 1, 2016 at 18:45

    Muszę sobie też jakieś dodatkowe zajęcie znaleźć na ten okres jesienno -zimowy .Jeszcze trochę czasu jest ale już trzeba o tym myśleć mnie najbardziej dobijały jesienne wieczory jak byłem na bezrobociu w dodatku rodzice też byli w domu w tym czasie i było ciągłe ględzenie . Teraz nie jestem na bezrobociu ale pracę muszę zmienić bo ta jest niesatysfakcjonująca pojawiły się już pewne możliwości .Ale oprócz tego chciałbym się jeszcze czymś zająć /

    Reply

    Grzegorz September 2, 2016 at 07:36

    Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. Widze tez, ze wykorzystales moja histore do swietnego artykulu. Zrobie jak mowisz jak wroce z wakacji. Co prawda podczas tamtej rozmowy wspomnialem jej, ze potraktowala to zbyt powaznie i chyba nadinterpretowala moje slowa i zachowanie i ze to moze do niczego nie prowadzic. Moze dlatego na koniec powiedziala, zebym zadzwonil. Nie wiem. Zobacze. Zadzwonie, umowie sie, powiem jej co napisales.
    Postaram sie o konsultacje z Toba przed spotkaniem z nia i tak. Jedna rzecz tylko. Jesli juz spotkanie bedzie, to czy znow probowac ja pocalowac czy poczekac ze dwa, moze trzy kolejne spoktania obserwujac jej zachowanie i dopiero sprobowac?
    Pozdrawiam.

    Reply

    Grzywocz September 2, 2016 at 07:37

    Możesz zrobić jedno spotkanie bez pocałunku jeśli będzie wycofana.

    Takie rzeczy oceniasz po mowie ciała.

    Obserwuj czy będzie patrzeć Ci na usta. Czy będzie długo patrzeć w Twoje oczy. Czy będzie wyczekiwać pocałunku. Jeśli tak, to możesz na 2 sekundy powierzchownie pocałować na do widzenia.

    Reply

    Grzegorz September 2, 2016 at 07:37

    Ok. Dzieki za wszystko.
    Pozdrawiam.

    Reply

    Majkel September 3, 2016 at 17:15

    Cześć. Kurczę, nie chcę pisać tutaj całej historii, w każdym razie pocałowałem niedawno dziewczynę na spotkaniu i wkrótce zobaczymy się ponownie, a ja nie wiem jak powinienem się teraz zachowywać…

    Reply

    Grzywocz September 3, 2016 at 17:38

    Cały proces randkowania jest w Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek”. Jeśli nie chcesz popełniać w kółko podobnych błędów, to przesłuchaj kilka razy, aby to w pełni zrozumieć.

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 6, 2016 at 18:55

    A ostatnio zauważyłem jeszcze jeden problem Rodzice oni mają jakiś dziwne podejście tak jakby nie chcieli żebym miał dziewczynę . Do prawdy nie rozumiem ich podejścia albo obojętnie jaką dziewczynę bym nie przyprowadził zawsze coś będzie nie pasować . Dlatego od dawna już nie przyprowadzam dziewczyn do domu .Zresztą kobiety na poziomie zupełnie podświadomym nie lubią drugiej dominującej samicy czyli potencjalnej teściowej .

    Reply

    Grzywocz September 6, 2016 at 19:25

    Ja uważam, że rodzice, w szczególności mamusia, nie chce stracić swojego syneczka, najczęściej jedynaczka na rzecz jakiejś obcej kobiety, dlatego świadomie czy nieświadomie sabotuje jego życie sercowe.

    Reply

    Wariat Michał September 8, 2016 at 13:19

    U mnie tak jest chyba z ojcem. Parę miesięcy temu mówił mi, żeby w ogóle dał sobie spokój z dziewczynami i żebym się uczył, bo studia są najważniejsze. Moja mama natomiast ucieszyłaby się, gdybym w końcu znalazł sobie dziewczynę. Przynajmniej tak mi się wydaje. Poza tym wspiera mnie w procesie usamodzielniania się, który i tak idzie mi opornie, ale przynajmniej próbuję wdrożyć nowe umiejętności.

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 6, 2016 at 20:22

    Nie spokojnie nie jestem jedynakiem ale brat się już jakiś czas temu wyprowadził więc rodzice mają większy kontakt ze mną jak z nim.Potwierdzam że mamusie sabotują stwarzają problemy nie rozumieją tych zagadnień .Tak że uważam że jeżeli ktoś tylko ma takie możliwości powinien w miarę wcześnie się wyprowadzić od rodziców .Kiedyś się zastanawiałem po co ludzie jadą na studia do Wrocławia jak taki sam kierunek jest w Lesznie ? Teraz rozumiem po co ,między innymi po to żeby się odciąć od rodziców ,ewentualnie można dociągnąć do licencjatu w swoim mieście ale już MGR robić gdzieś indziej .Jakoś dziwnym trafem ludzie co szybko się wyprowadzili generalnie nie mieli problemów ze związkami takie są moje obserwacje. Można już nawet zaraz po Gimnazjum próbować do jakiegoś internatu się dostać to nie jest dla wszystkich ale czemu nie. Jak już się musi mieszkać z mamusią bo niema innych możliwości na daną chwilę to trzeba jakoś te negatywne skutki minimalizować nie mówić że się idzie na randkę nie tłumaczyć się z niczego nie zapraszać szybko dziewczyny do domu .Co może być kłopotliwe np w sezonie jesienno -zimowym jak pada deszcz albo śnieg .

    Reply

    Grzywocz September 6, 2016 at 20:32

    Dokładnie.

    Reply

    Andrzej Leszno Wlp. September 6, 2016 at 21:28

    W moim przypadku na chwilę obecną wchodzi w grę minimalizowanie negatywnych skutków . Z dnia na dzień się nie wyprowadzę niestety .

    Reply

    Grzywocz September 7, 2016 at 07:42

    Dodatkowe wskazówki, jak sobie z tym radzić opisałem tutaj.

    Reply

    Krystian September 9, 2016 at 20:30

    Cześć Pawle,
    Muszę przyznać, że po zapoznaniu się z niewielką częścią Twoich arcyciekawych materiałów uzyskałem większy luz. Od roku jestem w dziwnej sytuacji i wiem, że powinienem sam to przerwać ale chyba muszę jeszcze bardziej dostać po dupie żeby to zrobić. Nie oczekuję logicznych porad, bo już zdaję sobie sprawę, że popełniłem masę błędów. Jednak ciekawi mnie czy masz jakieś pomysły, jak postąpić bez oczywistego – daj sobie spokój.
    Spotykam się z dziewczyną, która wróciła do byłego, razem nie mieszkają, ale ona uważa go za swojego faceta. Jednak mimo tego spotyka się ze mną raz dwa w tygodniu. Ostatnio za Twoją radą umówiłem się podając konkretny termin z wyprzedzeniem i mimo, że zasłaniała się, że nie może od razu odpowiedzieć to przyszła chociaż nie było potem rozmowy o tym. Na spotkaniu wykorzystałem kolejną radę – usiadłem z boku, a nie na przeciwko jak do tej pory i cały czas byłem odchylony, wyluzowany oraz ani razu sam jej nie dotykałem. Ona parę razy pochyliła się, a także wracając z łazienki dotknęła mnie w rękę na sekundę. I teraz mam pytanie. Co robić? Jak się zachowywać?
    Myślę, że ten temat może Cię zainteresować i natchnąć do napisania kolejnego świetnego artykułu. ;-) Chyba jeszcze takiego zagadnienia nie miałeś – jak odbić dziewczynę, lub raczej jak zyskać pełne zainteresowanie kobiety, która jest w toksycznym związku.
    Gratuluję strony i szacun za pracę na rzecz męskiej świadomości.
    Jeszcze zabłąkany, Krystian

    Reply

    Grzywocz September 9, 2016 at 23:12

    Dziękuję zainteresowanie i gratuluję pokonywania naszego męskiego ego oraz decyzji o przejęciu odpowiedzialności. Opisałem, jak postępować w takiej sytuacji w raporcie pdf: “Jak traktować zajętą dziewczynę”, wystarczy wpisać w wyszukiwarce.

    Reply

    Krystian September 10, 2016 at 15:41

    Dzięki za odpowiedź. Oczywiście myślałem, że coś więcej podpowiesz ale rozumiem, że uważasz iż wszystko jest zawarte we wskazanym pdf. Przeczytałem go ponownie i zastanawia mnie pewna, delikatna niespójność. Przy opisie pierwszej historii polecasz tylko krótkie spotkania – spacer, kawa max. 45 min. co dwa tygodnie i sugerujesz, że po 4-5 spotkaniu zacznę sam myśleć czy nie marnuję swojego czasu. A wtedy przy odprowadzaniu dziewczyny pod dom mam ją pocałować w usta.
    Ok, to zrozumiałe.
    Jednak przy opisie kolejnej sytuacji zarzucasz autorowi, że całował się z zajętą dziewczyną. Uzasadnij swoje myśli.
    Czy chodzi Tobie o to, że powinno się pocałować w usta przy pożegnaniu dosłownie na chwilę. I to w sytuacji “trójkąta” jest prawidłowe, dozwolone? Oraz jest to test czy ona zareaguje odsunięciem się. Natomiast pod żadnym pozorem dopóki jest z innym, nie wchodzimy w namiętne pocałunki czy nawet mały buziak w trakcie samego spotkania?

    Czy na tych krótkich spotkaniach dotykać, czy jest to złym posunięciem? I jedynie czekam aż sama ewentualnie mnie dotknie. Tylko co wtedy? Udaję, że nic nie poczułem czy lepiej rzucić jakiś żart? Lub po którymś razie samemu wykazać inicjatywę?

    I najważniejsze, jaki poleciłbyś mi poradnik, kurs? Ciekawi mnie technika rozmów, flirtu.

    I jeszcze jedno pytanie odnośnie mojej sytuacji. Czy według Ciebie to, że ma faceta i chce się ze mną spotykać, czasem sama mnie dotykała – rzadko, raz na kilka spotkań. Co mogło wynikać też z tego, że ja inicjowałem delikatny dotyk. Czy mogę jej zachowanie odbierać jako zainteresowanie moją osobą?
    Pozdrawiam

    Reply

    Grzywocz September 10, 2016 at 16:34

    Tak, dokładnie o to mi chodziło. Dozwolony, w sensie potrzebny jest krótki 2 sekundowy pocałunek w usta, aby powiedzieć w ten sposób dziewczynie: “Hej, jest tutaj potencjał na coś więcej” i tyle. Natomiast długie całowanie się to strzelanie sobie w stopę, bo jesteśmy wtedy super dostępni, pakujemy się w rolę chłopaka nr 2 oraz nie szanujemy tego, że przecież ona jest zajęta i jakby akceptujemy jej chore zachowanie. Krótki pocałunek to nic takiego. To tylko znak, że moglibyście randkować. A długi no to już pokazywanie na maksa swojego zainteresowania.

    Nie, nie musisz jakoś specjalnie dotykać dziewczyny. Ona ma to robić. Możesz jedynie ją przygotować do pocałunku poprzez powiedzenie czegoś na ucho albo powąchanie jej włosów lub jakaś gra typu wojna kciuków, gra w łapki, wróżenie z ręki. To wystarczy, aby sprawdzić, jak ona reaguje i czy pozwoli się pocałować, ale to dopiero na randce przed pocałunkiem.

    Nie reaguje na dotyk kobiety. Bo jak coś powiesz, to jakby ją karcisz, bo zwracasz na to uwagę. Nic nie rób. Ciesz się tym. I nie odwzajemniaj, bo to buduje napięcie i wyzwaniem.

    O rozmowie jest kurs konwersacji “77 technik flirtu i prowadzenia atrakcyjnej rozmowy” i/lub “Tranzycje, czyli przejścia od zwykłej rozmowy do flirtu”. Ten drugi zawiera także temat randek, mowy ciała, odkrywania zainteresowania związkiem, poczucie własnej wartości, jest to też pokazane na scenie, a ten pierwszy jest na mapach myśli i skupia się tylko na konwersacji, flircie, sposobach flirtowania.

    Tak, dotykanie Ciebie przez dziewczynę to duża oznaka zainteresowania. O oznakach i randkowaniu jest plan “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek”.

    Do 10 spotkań sam na sam nie wierzysz w nic, bo dziewczyny mają różne powody do spotkań i wszystkie oznaki są pomocne, ale nic nie przesądzają, bo w każdej chwili mogą odwalić jakąś szopkę i zniknąć, dlatego do 10 spotkań sam na sam nie traktujesz niczego poważnie.

    Nawet, jeśli jej się podobasz, to nie ma znaczenia, jeśli ona nie rzuci chłopaka, a to może zająć miesiące.

    Reply

    Krystian September 10, 2016 at 21:37

    Super. Jeszcze raz dzięki za małe oświetlenie;-)
    Ostatnie pytanie. Jak wcześniej pisałem spotykamy się od wielu miesięcy i co zrobić jeśli ona do mnie pisze? Normalnie jak do tej pory odpisywać czy starać się uciąć taką formę rozmów?

    Reply

    Grzywocz September 10, 2016 at 22:13

    Odpisujesz 1 raz grzecznościowo i zabawnie np. “Dziękuję za miłe słowa”, “Miło mi”, “Ciesz się”, “Też tak myślę”, “U mnie świetnie”, a w drugiej wiadomości, jeśli znowu coś napisze, odpowiadasz również bardzo ogólnie i tajemniczo w stylu “Bądź cierpliwa”, “Dowiesz się wkrótce” i kończysz słowami: “Pogadamy o tym na spotkaniu”, “Pogadamy, gdy się zobaczymy” i już nie odpisujesz i tak zawsze kończysz konwersacje sms’owe. Jeśli ona spyta “KIEDY” się spotkacie, to wtedy dzwonisz i ustalasz spotkanie od razu lub ewentualnie wysyłasz miejsce spotkania, z tym że w Twoim przypadku będzie to z 7 do ponad 10 dniowym wyprzedzeniem umówienie spotkania, aby wychodziło maksimum 1 na 2 tygodnie, bo raz na tydzień to za często i zostaniesz piątym kołem u wozu. A jeśli ona nie spyta “KIEDY’, to wtedy przestajesz pisać i odliczasz dalej 5 do 9 dni, a w przypadku zajętej dziewczyny z jakieś 14 dni, aby się z nią spotykać 1, góra 2 razy w miesiącu.

    Reply

    Krystian October 1, 2016 at 13:07

    Hej Paweł,

    Ciężko zastosować te rady, bo do tej pory kontakt był prawie non stop. ;-) Ale staram się powoli to zmieniać. Powiedz jak zachować się gdy… Wracając do stolika rzuciłem, o dziś masz te buty. Ona: zobacz jakie spodnie, daj rękę pod stolikiem… Podałem i ona złapała mnie za dłoń i przesunęła po kolanie i udzie żebym wyczuł fakturę materiału i śmieszne zakładki. Taki był jej oficjalny cel. I teraz mam dwa pytania,
    raz czy w tym była ukryta potrzeba dotyku?
    A dwa, jak najlepiej w przyszłości zareagować?
    Jaki tekst rzucić? Czy uderzyć w nuty flirtu – spodnie fajne, ale smukła noga to dopiero;-) Czy bardziej nabijać się…a co ty tak mnie prowokujesz? Czy zacząć poważną rozmowę o spodniach?;)
    Może masz jakieś nieszablonowe odzywki na zaczepki kobiety, gdy dotyka mnie żeby sprawdzić moje ubranie? Lub sama mówi… weź zobacz jak miła jest ta koszula.

    Reply

    Grzywocz October 1, 2016 at 23:09

    Generalnie nie rób z tego wielkiego halo, bo wtedy zawsze wychodzi to źle. 1) To jest dobre zachowanie z jej strony, wygląda to, jak oznaka zainteresowania, więc nie możemy tego karcić, tylko należy to akceptować. 2) Nie chcemy jakoś się tym ekscytować, bo to tylko pokazuje, jaką ona ma dużą władzę nad nami. Dlatego jak polecam nie reagować na dotyk kobiety. Nic nie robisz, nic nie mówisz o tym. Powiedz, że faktycznie fajne spodnie, ile zapłaciła albo jakiej firmy, zmień temat czy jest rozrzutna albo czy kupuje też na targu. Nie ma sensu rozmawiać o dotykaniu się. A te żarty o umięśnionych nogach to nawet są dobre przy zgrabnych dziewczynach i tych bardziej pewnych siebie, bo wszystkie pozostałe mają większe lub mniejsze kompleksy na punkcie swojej wagi i ciała, więc to drażliwy temat.

    Reply

    Mateusz December 17, 2016 at 21:50

    Witaj Pawle.
    Spotykałem się z dziewczyną, którą zostawił facet 3 dni przed ślubem. Po kilku tygodniach od tego zdarzenia zaczęliśmy pisać smsy. Po 1,5 miesiąca spotkaliśmy się pierwszy raz.
    Widziałem jej zainteresowanie od pierwszego spotkania. Kilka minut po spotkaniu napisała mi wiadomość, że dziękuje za spotkanie i mam się odezwać, jeśli chcę. Umówiliśmy się jeszcze kilka razy, aż na 7 czy 8 spotkaniu zaczęła mi wysyłać sygnały i mówić, że bardzo chciałaby być szczęśliwa z kimś. Patrzyła mi przy tym prosto w oczy jak by chciała czegoś więcej. Odebrałem to jako sygnał i zaproponowałem zbliżenie naszych relacji, gdyż bardzo mi się podoba. Po usłyszeniu tych słów zaczęła mówić, że nie wie czego chce, a ja jej odpowiedziałem, że zauroczyła mnie, ale musimy się przecież spieszyć. Spotykaliśmy się dalej… Po pewnym czasie zdarzyło się, że nawet się całowaliśmy przez długie minuty. Tydzień po tym całuśnym spotkaniu zobaczyliśmy się znowu i czułem dystans z jej strony. Po tym spotkaniu zaproponowała parę dni bez odzewu w celu przemyślenia czy wie czego chce ( dodam, że do tego momentu dzień w dzień rozmawialiśmy ze sobą, gdzie 70% przypadków to ona dzwoniła). Po kilku dniach milczenia napisała mi że nie jest pewna czy chce być z kimś i nie wie ile w takim stanie pozostanie, a nie chce ode mnie wymagać, żebym za nią czekał bo zapewne męczę się w takiej sytuacji. Pawle czy powinienem dać sobie z nią luzu bo dała odczuć zenie chce być akurat ze mną czy coś jeszcze robić by się do mnie przekonała?

    Reply

    Grzywocz December 18, 2016 at 10:29

    Gdy dziewczyna mówi, że nie wie, czego chce i potrzebuje czasu, to znaczy, że spotykała się z nudów albo zabiłeś jej zainteresowanie poprzez zbyt dużą dostępność i brak bycia wyzwaniem. Skoro dużo z nią pisałeś sms, rozmawialiście codziennie, to na 100% zabiłeś jakiekolwiek wyzwanie i tajemniczość. Przejadłeś się zanim cokolwiek się zaczęło. Nie da się uczyć z powrotem tajemnicy, gdy już ją wyjawiłeś. Przeczytaj dokładnie artykuły i na przyszłość nie popełniaj tych samych błędów. A z tą dziewczyną już nie nie zrobisz.

    Reply

    Mateusz December 22, 2016 at 14:31

    Od soboty się oczywiście nie odzywałem i wczoraj napisała- Cześć, co tam? Odpisałem krótko i na temat po jakimś czasie, później kilka krótkich wiadomości i ostatnia na dobranoc. Pawle myślisz, że badała grunt bo coś przemyślała, czy z nudów napisała? Jak to sprawdzić jakie są jej zamiary?

    Reply

    Grzywocz December 22, 2016 at 14:53

    Przeczytaj o sprzecznych sygnałach tutaj.

    Reply

    Mateusz December 22, 2016 at 15:36

    Ok, dzięki za link ;) w moim przypadku zdarzyło się to co opisałem wyżej tylko jeden raz

    Reply

    Damian May 24, 2017 at 20:18

    Zgadzam sie z tym, ze aby nie tracic nowych dziewczyn to musimy byc tajemniczy, grac niedostepnych itd.

    Jednak jest to tylko gra, udawanie. Zaden normalny facet gdy jest szczerze zainteresowany kobieta nie bedzie przejawial takich cech (tajemniczosc,niedostepnosc,wyzwanie) w sposob naturalny. Naturalnym jest, ze my jestesmy odrazu gotowi na atrakcyjna dziewczyne.

    Takze ta cala gra to najzwyklejsze udawanie, jednak rozumiem, ze innej drogi nie ma bo tak dzialaja relacje miedzyludzkie. Co nie zmienia faktu, ze mi sie to nie podoba, nie bede sie oszukiwal ze lubie te gierki, bo ich nielubie, uwazam, ze to, ze “ten swiat tak juz jest skonstruowany” w relacjach to najzwyklejsze utrudnianie i komplikowanie zycia.

    Takie udawanie przy kazdej nowopoznanej fajnej dziewczynie jest meczace, wymagajace zdyscyplinowania, ostroznosci w doborze slow i mowy ciala, aby przypadkiem sie nie wysypac z naszym nadmiernym, zupelnie naturalnym zainteresowaniem.

    Jako ktos kto jest wierzacy, powiem: Bog ukladajac swiat i wszystkie prawa nim rzadzace nas nie oszczedzal, takze i w temacie relacji miedzyludzkich.

    Przestrzeganie tych wszystkich zasad bycia wyzwaniem jest nieprzyjemnoscia, ale niestety innego wyboru nie ma.

    Reply

    Marcin September 24, 2018 at 23:30

    Cześć Paweł przeczytałem Twój artykuł, to świetne porady ale nie ma w nim takiej odpowiedzi tz. Ja miałem podobną sytuację tez powiedziałem dziewczynie bezpośrednio że chce związku i lipa. Na szczęście jakoś to odkręciłem i spotykamy sie tak jak wcześniej czyli koleżanka – kolega ale co dalej ? Zrobić jakąś przerwę? np. tylko koleżeństwo i po czasie okazać swoje zainteresowanie czy od razu, stopniowo pokazać jej że jestem zainteresowany – mam namyśli artykuł “Jak pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy?.
    A może pokazać jej że interesuj mnie jej koleżanka? dla odwrócenia uwagi i dopiero po czasie okazać zainteresowanie?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 24, 2018 at 23:55

    Gdy zabiłeś zainteresowanie kobiety, to żadna przerwa tego nie odkręci. Co dalej? Spotykaj się z nią według kursu 12 randek. Jeśli ona Cię odrzuci to koniec, następna.

    Reply

    Wojtek December 27, 2018 at 11:38

    Cześć. Za miesiąc miałem świętować z moją kobieta 2 lata związku. Jednak kilka dni temu rozstaliśmy się. Ona jest po dużych przejściach (5 lat w związku z mężem który bił i ćpał). Półtora roku mieszkaliśmy razem, wprowadziłem się chodź mówiła, że nie jest na to gotowa. Jest straszną choleryczką szybko wpada w złość, między nami powstało całe mnóstwo kutni o pierdoły (za długo byłem w sklepie) ze względu na fakt, że dzieci były światkami naszych kutni postanowiła, że lepiej się rozejść. Uważam, że kutnie ona prowokowała bo nie panuje nad emocjami i w ten sposób ucieka od problemu. Mi jest bardzo ciężko bo bardzo kocham Ją jak i dzieci. Czy spaliłem już wszystkie mosty za sobą? Czy istnieje jakaś szansa na wskoczenie na właściwe tory?

    Reply

    Paweł Grzywocz December 27, 2018 at 12:00

    Tak, przeczytaj dział toksyczne kobiety i brak wyzwania i tajemnicy tutaj.

    Reply

    Rafał December 27, 2018 at 15:27

    Generalnie jeśli jest choleryczką to dałbym sobie spokój, tym bardziej jeśli jesteś z natury spokojnym facetem i lubisz spokój. Taka kobieta nawet jeśli z tobą będzie to będzie chciała rządzić na wszystkie sposoby a ty nie będziesz się mógł w żaden sposób sprzeciwić bo jeśli to będziesz próbował zrobić to nakręci ci taką awanturę że sama będzie czerwona jak indyk ze złości a ty będziesz sfrustrowany że się z nią nadal męczysz. Odbije się to też na twoim zdrowiu. Dziećmi jeśli są nie twoje za bardzo się nie przejmuj bo ona i tak nie da ci raczej do nich dostępu a dzieci rosną i za jakiś dłuższy czas i tak już pójdą każde w swoją stronę i się usamodzielnią.

    Znam faceta który ma żonę choleryczkę i tak go utemperowała pantoflem że gówno ma do powiedzenia, nawet telewizora do nowego mieszkania nie mógł kupić bo ona mu nie pozwoliła. Niestety dał się złapać na chude ciało, ładną twarz i długie proste czarne włosy. To jest tajna broń pięknych kobiet (uroda i sylwetka) i teraz wiem że na początku on celowo jest ustępował praktycznie za każdym razem żeby jej nie stracić, a ona z braku laku i wysokich wymagań połączonych z choleryzmem zdecydowała się z nim być bo inni faceci których spotykała patrzyli tylko na jednorazowy seks. Są już ze sobą kilka lat i są małżeństwem, niedawno urodziło im się dziecko ale on nadal widzę że nic z tego nie rozumie, dalej jest grzeczny i się jej słucha, ona rządzi kasą, marudzi, nakazuje… Można i tak żyć, zachodzi tylko pytanie czy to jest zdrowy związek i czy daje prawdziwe szczęście. Wszak większość facetów patrzy głównie (a może tylko) na urodę i sylwetkę ale to nie jest właściwe podejście.

    Reply

    Marcin February 13, 2019 at 16:59

    Część Pawle
    Chciałem sie Ciebie poradzić bo nie chcę czegoś zepsuć. Najpierw muszę powiedzieć że Twoje kursy są świetne, nie tylko jak postępować z dziewczynami ale i podejście do życia. Jak byś mnie znał :)
    Ale do rzeczy. Nie wiem co zrobić, mam koleżankę która mi sie podoba. Ja chyba jej też bo jeszcze nikt mi tak długo w oczy nie patrzył i bez słów, tylko sam uśmiech. No i powiedziała że jestem tajemniczy. Staram się jej pokazać że jestem nią zainteresowany ale nie mówię tego wprost. Nie wiem czy dalej mam być tajemniczy i udawać niedostępnego? (to raczej działa) Czy powiedzieć jej to wprost a może lepiej dać jej kartkę walentynkową? ( czasami jak się mówi wprost to dziewczyna traci zainteresowanie) Nie chcę tego zwalić.

    Reply

    Paweł Grzywocz February 13, 2019 at 18:03

    Jak tutaj i jak w planie 12 randek do związku.

    Reply

    Marcin February 13, 2019 at 19:03

    Wszystko rozumiem, jedno pytanie
    jeśli chodzi o przejadanie się i zabicie ciekawość. Często się widzimy, mamy tych samych znajomych i nie mam czasami wyboru chodzimy na te same zajęcia. Widzimy sie dwa razy w tygodniu czasami nawet trzy. Mogę je ograniczyć do jednego (czy mam to zrobić)?

    Reply

    Paweł Grzywocz February 13, 2019 at 20:04

    Jak tutaj. Na zajęciach to nie jest randka, tylko rozmawiasz ze wszystkimi, więc bym tego nie wliczał.

    Reply

    Marcin February 13, 2019 at 20:32

    Tylko że to moja partnerka od tańca towarzyskiego (sportowego) to też nie ma znaczenia?

    Reply

    Paweł Grzywocz February 13, 2019 at 21:03

    To, jak w tym artykule, do którego podałem linka. Zajęcia tańca czy spotkania w pracy to nie randka. Należy wtedy zająć się pracą, bądź tańcem. Randka jest wtedy, gdy jesteście sam na sam. Dlatego nadal bym nie liczył zajęć tańca jako randkę. Randka jest wtedy, gdy jesteście na osobności. A jeśli czujesz, że energia między wami siada, że się przejadacie, że entuzjazm spada, to co parę zajęć zakończ spotkanie, czyli nie ma randki po zajęciach lub przed, tylko spotkanie na zajęciach i do widzenia, a randka sam na sam w oddzielny dzień. Unikałbym w ogóle czegoś takiego, że są randki w osobne dni wg programu utrzymywania zainteresowania, a oprócz tego randki na osobności przed lub po zajęciach. Wówczas się to przeje i zepsuje. Zajęcia to zajęcia i narka. Randka to randka.

    Reply

    Kuba July 26, 2020 at 14:27

    Genialny artykuł!
    Naprawdę dobra robota

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: