“Znalezienie dziewczyny to nie tylko wynik równania matematycznego. Teoretycznie tak, a w praktyce jest
jeszcze szereg dodatkowych czynników.”
Co zrobić, gdy nie mam gdzie poznać dziewczyny. Gdzie szukać normalnej dziewczyny, wolnej, ładnej, zainteresowanej, nadającej się do związku? Historia czytelnika, który zagaduje około 50 atrakcyjnych kobiet tygodniowo w dużym mieście, ale głównie na ulicy i napotyka same zajęte.
W tym artykule dowiesz się:
*** PYTANIE CZYTELNIKA: “Nie mam gdzie poznać dziewczyny. Zagaduję niemal 50 dziewczyn tygodniowo na ulicy i wszystkie są zajęte. Gdzie szukać normalnej dziewczyny, wolnej, ładnej, zainteresowanej?” ***
“Cześć Paweł,
Bardzo dawno nie udzielałem się w komentarzach, ponieważ stawiam głównie na praktykę niż teorię. Jednak chciałbym się podzielić pewnym doświadczeniem. Mianowicie od ponad 30 dni znowu jestem na poście dopaminowym (brak masturbacji, porno, przygodnego seksu). Do tego zdrowe jedzenie, poranne wstawanie, dużo słońca, codzienna aktywność fizyczna, lekkie ograniczenie social mediów.
Od nofap challenge dostałem super-mocy. Całkowicie otworzył mi się umysł, poczułem jakiś taki dziwny spokój. Z drugiej strony, wielowymiarowo analizuję każdą czynność jaką wykonam, dużo zastanawiam się nad sensem życia oraz co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi (myśli te są dość męczące).
Mam bardzo wysoką energię, potrafię wstać o 5:00, cały dzień coś działać i wrócić
o 4:00 do domu. 5 razy w tygodniu jestem na siłowni, jednak nie chce mi się jeść,
bo dostarczam dopaminę z podejść do kobiet.I tutaj gwóźdź programu. Podchodzę dziennie do od 5 do nawet 10 dziewczyn. Jestem w stanie zrobić to w zasadzie wszędzie, nie mam żadnych oporów, nawet
do dziewczyny, która jest z mamą. Reakcje są bardzo pozytywne.Podchodzę raczej w miejscach z małym kontekstem, ale buduję ten kontekst.
W dodatku dość dobitnie prezentuję swoją intencję (zaczynając rozmowę od małego komplementu, takiego z klasą, nawiązując do jakiejś sytuacji lub po prostu,
że zwróciła moją uwagę). Działam tak ponad miesiąc, tygodniowo wychodzi niemal 50 zagadań do bardzo atrakcyjnych dziewczyn.Skuteczność?
W zasadzie zerowa, każda dziewczyna jak jeden mąż mówi, że jest zajęta. Gdy pytam jak się poznali, to większość przez znajomych, ewentualnie jeszcze w czasach szkolnych. Ja niestety nie mam szerokich grup znajomych, zaś w czasach szkolnych byłem przegrywem.
Co ciekawe, często pytam też tych dziewczyn, czy jak poznały swoich wybranków to od razu im się spodobali. Większość kręci nosem, mówi, że potrzebowały czasu żeby się przekonać, część nawet narzeka na tych swoich facetów.
Z jednej strony się cieszę, kobiety są jednak związkowe. Ponadto czerpię radość
z samych podejść. Wierzę, że kiedyś trafię po prostu na dziewczynę, która będzie mi się podobać, będzie mną zainteresowana, będzie pasować do mnie wiekiem i stylem bycia.Czy wyrabiając takie “wolumeny” zbliżam się do sukcesu? I tak i nie.
Z pewnością w pewnych kręgach mam łatkę podrywacza. Co będzie to będzie, los już o tym zadecyduje. Ja jednak będę miał poczucie, że wykonałem pracę najlepiej jak potrafiłem.
Czy wy też macie wrażenie, że ostatnio wszystkie dziewczyny są zajęte? Czy to jakieś echo pocovidowe, gdy po fali rozstań powstało mnóstwo nowych związków.
Czy są w tym kraju jeszcze (niewysokie) wolne atrakcyjne dziewczyny w wieku 22-25 lat?
Pozdrawiam,
Jack.”
>>> MOJA ODPOWIEDŹ:
Hej Jack,
Tak, jest o tym artykuł, jak często zagadywać, żeby znaleźć dziewczynę tutaj,
czy podryw na ulicy ma sens i jak często można próbować, żeby się nie wypalić tutaj,
dlaczego wszystkie ładne dziewczyny są zajęte tutaj oraz jak nie wysyłać energii desperacji przy podejściu tutaj.
Nie mam gdzie poznać dziewczyny – gdzie szukać normalnej dziewczyny, gdy wszystkie są zajęte?
50 dziewczyn zajętych na 50 zagadanych na mieście jest bardzo brutalne, ale nadal bliskie realiów. Wolna, zainteresowana i atrakcyjna dziewczyna zagadana przypadkowo na ulicy zdarza się w takich warunkach czasami raz na 10 razy, czasami nawet raz na 20 razy, od czasu do czasu zdarzą się 2-3 wolne na 10, jak się ma farta.
Między innymi dlatego, że ulica to bardzo szeroka grupa docelowa.
Większość ludzi, a właściwie prawie wszyscy przechodnie na ulicy zazwyczaj akurat nie zmieniają samochodu albo interesuje ich inny model oraz generalnie mają swoje sprawy, nie są zwykle w procesie poszukiwania tego konkretnego produktu i to jest zupełnie normalne.
Podobnie to wygląda nawet
w supermarkecie, że jak jest promocja np. 2 napoje za 1, to i tak z 90% ludzi akurat nie pije tego konkretnego napoju albo wystarczy im jedna butelka albo już kupili coś innego i przejedą obok, a kilka procent skorzysta.
Podobnie jest z poznawaniem dziewczyn.
Nawet, będąc świetnym, kompetentnym mężczyzną w tych sprawach, dobrym sprzedawcą, mówcą, rozmówcą, to na ulicy jest to tak ogólna i szeroka grupa odbiorców, że spotykanie w ten sposób kobiet na randki jest mało efektywne na dłuższą metę.
Jest to świetny budulec pewności siebie, swobody, obycia, poszerzania strefy komfortu oraz dodatek do towarzyskiego stylu życia, czasami zdarza się na ulicy super dziewczyna, ładna, wolna, zainteresowana, ale to raczej rzadkość, która będzie np.
tą 51 dziewczyną z kolei, czasami 11-stą, czasami 21, czasami 31, a czasami 51.
Nie mam gdzie poznać dziewczyny – gdzie szukać normalnej dziewczyny, aby zwiększyć szanse na spotkanie wolnej, ładnej
i zainteresowanej?
Warto korzystać z różnych sposobów i miejsc do poznawania dziewczyn, gdzie jest większa szansa na spotkanie kobiet potencjalnie zainteresowanych nowymi znajomościami.
w różnych grupach zainteresowań, rozwijać dodatkowe zainteresowania, chodzić na imprezy, zarówno tematyczne, kulturalne, sportowe, klubowe, muzyczne, edukacyjne, taneczne, językowe, jak i domowe, jak i na szybkie randki, kluby i koła zainteresowań.
Aby nieco ograniczyć napotykanie ciągle zajętych kobiet warto nieco więcej się prostować, uśmiechać, spoglądać kobietom w oczy, aby zwracać nieco więcej uwagi na siebie, a także zwracać uwagę na dziewczyny, które spoglądają na Ciebie.
Skoro spoglądają, to być może są ciekawe, a skoro są ciekawe, to możliwe, że chętnie poznałyby kogoś nowego, interesującego.
Oprócz mowy ciała, ważna jest też Twoja energia życiowa, uśmiech, kontakt wzrokowy, ubiór, styl, zadbanie, o czym jest kilka odcinków w programie pewności siebie w 90 dni.
Dobrą opcją są też wolontariaty, akcje charytatywne.
W każdym razie nie ma idealnych miejsc,
bo w tych miejscach z większym nasyceniem kobiet
jak np. kluby, wzrasta ilość dziewczyn zdesperowanych, toksycznych albo takich, które tylko przyszły sobie powybrzydzać, a tam, gdzie jest mniej kobiet z kolei jest więcej tych zajętych.
Kwestia dalszego budowania statystyk, jak w każdej innej dziedzinie, tak jak telefony do potencjalnych odbiorców, wyświetlenia ogłoszenia w Internecie, nawiązywanie kontaktów w miejscach branżowych itp. plus oczywiście szlifowanie rozmowy, pewności siebie, budowanie zainteresowania i zaufania.
Oczywiście nie ma sensu się smucić, że ktoś inny miał fuksa i znalazł dziewczynę bez takich poszukiwań, ponieważ 99,9% przypadków takich ludzi mają dziewczynę na zasadzie różnych kompromisów, z rozsądku, z desperacji oraz nie dbają o tę relację, jak powinni, bo na nią nie zapracowali, więc są ze sobą z niskim poziomem zainteresowania i szacunku, a finalnie i tak się rozstają.
Nie mam gdzie poznać dziewczyny – gdzie szukać normalnej dziewczyny? Pomyśl, jak kobieta.
Pomyśl, jak kobieta, gdzie byś poszedł, aby kogoś poznać.
Czasami jest to faktycznie gdzieś przy okazji, na basenie, z widzenia, na siłowni, a najczęściej, podobnie,
jak w marketingu, na zasadzie polecenia, rekomendacji, ciepłych kontaktów, że ktoś zna kogoś, przyprowadza gdzieś, już coś o nim wiedzą.
Dlatego budowanie życia towarzyskiego jest jednym ze źródeł praktyki i poznawania dziewczyn bardziej na luzie bez jakiegoś przekonywania kogoś, że jesteś normalny.
A swoją drogą, w sklepie czy na przystanku, w autobusie, czemu nie, zawsze i wszędzie warto.
Do tych liczb trzeba podchodzić z dystansem, że może to będzie 100 zagadanych dziewczyn, a może kilka razy tyle, aby znaleźć odpowiednią, oczywiście zakładając też ciągłe wyciąganie wniosków i poprawianie swojej komunikacji, bo robiąc w kółko te same lub podobne błędy, to sama statystyka nic nie da.
Tych zajętych to bym do końca nie wliczał do statystyk oraz zakładał, że przecież na ulicy to normalne,
że 80-90% kobiet jest zajęta, wystarczy iść i trochę pozagadywać.
Trzeba rozwijać to, co mamy
i dobrze się bawić, pozbyć się oczekiwań, desperacji, polubić to, zmieniać poszczególne zmienne, robić przerwy, nie walić głową w mur, modyfikować, że jak nie idzie
w jednym, to spróbuj w innym miejscu, aby za jakiś czas z innym nastawieniem wrócić do tego wcześniejszego.
Pokochać proces, drogę, nie dać się złamać, zbudować styl życia, w którym poznawanie dziewczyn jest czymś zupełnie naturalnym, ale nie jestem celem samym w sobie, tylko dodatkiem do ciekawego życia.
Wtedy też kobiety to widzą od razu, a także mamy dostęp do kobiet w innych sytuacjach.
Pozdrawiam,
Paweł Grzywocz
“Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
“Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
“Zawsze inwestuj w rozmowę”
“Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
“Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”
Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
Jak utrzymać związek
PewnoscSiebieW90Dni.pl
77 Technik Flirtu
Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
100 Rozmów z Kobietami
124 Riposty na pytania kobiet
Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu
Podziel się swoim doświadczeniem, gdzie szukać normalnej dziewczyny i co robić, gdy nie mam gdzie poznać dziewczyny.
|
Poszukiwano
- https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/nie-mam-gdzie-poznac-dziewczyny-gdzie-szukac-normalnej-dziewczyny-50-zagadan-wnioski/