Związek Z Kobietą Z Dzieckiem – Czy Warto Wiązać Się Z Rozwódką Z Dzieckiem? 3 Zasady i Pułapki Randkowania.

by Paweł Grzywocz on 22 July 2022

“To niemożliwe, żeby ta kobieta udawała idealne zachowanie przez 2 lata, a potem nagle wyszło, że to jej dziecko rządzi jej życiem, a Ty nie masz nic do powiedzenia. Zabijałeś od początku wyzwanie, szacunek i zainteresowanie, a to jest tego skutek.”

związek z kobietą z dzieckiem
Czy związek z kobietą z dzieckiem ma sens? Czy warto wiązać się z rozwódką
z dzieckiem
i na co zwracać uwagę, aby uniknąć toksycznej relacji i niepotrzebnych problemów?

W tym artykule nauczysz się:

  • 3 zasad, jak randkować z kobietą z dzieckiem, które wyeliminują nieszczerze zainteresowane i toksyczne kobiety, które szukają tylko sponsora.
  • Jak nie zabić zainteresowania i szacunku kobiety i co obserwować od początku relacji.
  • Czy warto wiązać się z rozwódką z dzieckiem – na co jeszcze uważać, pułapki randkowania.
  • Czy kobieta z dzieckiem może udawać idealne zachowanie przez 2 lata, aby potem się okazało, że jej życiem rządzi jej dziecko, a Ty nie masz nic do powiedzenia?
  • Dlaczego związek z kobietą z dzieckiem to zazwyczaj syzyfowa praca.
  • Po co sprzątać po kimś bałagan i wykonywać za kogoś jego robotę, wychowywać czyjeś dzieci?
  • *** PYTANIE CZYTELNIKA: “Związek z kobietą z dzieckiem – co robić, gdy ona często stawia dziecko wyżej ode mnie? Gdy ja staram się wprowadzać jakieś zasady, to czuję się jak intruz – tak jestem traktowany przez obie panie.” ***

    “Cześć Pawle,

    Ja 33, ona 27 lat. Dziecko 9 lat, Jessica.

    Mam Twoje materiały, “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek” oraz “Jak utrzymać związek”, reszta yt.

    Sytuacja jest taka, że generalnie między nami jest wszystko super. Ale ona ma dziecko z poprzedniego związku, dziecko ma 9 lat – od razu wiadomo, że wpadka. Dlaczego o tym piszę, będzie dalej…

    Znamy się 3 lata, 2,5 roku w związku. Postępowałem wg Twoich zasad itd… wszystko się ładnie układało… do czasu.

    Od około pół roku, gdy rozmowy zstępowały na temat wspólnego zamieszkania, zaczęło mi bardziej przeszkadzać kilka rzeczy, np. to o której dziecko chodzi spać,
    o której godzinie się myje, również to, że dziecko powinno mieć zharmonizowany czas na naukę i zabawę.

    Wcześniej również mi to przeszkadzało, ale mniej mnie to frapowało, dopiero na myśl o wspólnym zamieszkaniu zacząłem temat drążyć mocniej. Oczywiście, że widziałem w tym swój interes, żeby o określonej porze dziecko już kimało. Ale nie chodziło mi
    o to, żeby “brać się za moją kobietę”, raczej chodziło
    o to, żeby po prostu wspólnie spędzać czas, aby można było porozmawiać.

    Nie mieszkamy razem. Ja mam swoje mieszkanie, ona wynajmuje. Widujemy się 2-3 razy w tygodniu, głównie u niej.

    I owszem ustaliliśmy, że dziecko ma się umyć o 19.30, a o 20.30 ma już być na łóżku i spać – z tym zastrzeżeniem, że jak mu się wydłuży do 21.00 to też nie ma tragedii…moim zdaniem ok, może sobie np. coś poczytać, albo bajkę jeszcze obejrzeć, ale 21.00 już trzeba lulu.

    Moje prywatne zdanie jest takie, że można by ten czas wydłużyć w miesiące letnie, gdy jest widno dłużej w ciągu dnia, ale to pod warunkiem, że dzieciak się słucha.

    Tymczasem ostatnio zrobiło się tak, że gdy mnie nie ma, to Jessica ugrywa na matce, że chodzi spać np. o 22.30 – 23.00…ale gdy ja jestem u nich, to wtedy jest “ból”, bo ja wymagam. I wtedy Jessica widzi we mnie wroga, bo ja jej każę iść spać
    o 20.30. W tym samym czasie Magda (moja dziewczyna) nie reaguje, bo jak mówi…”no nie wiem jak to wytłumaczyć”, “to jest niewytłumaczalne” – no jak jest niewytłumaczalne, skoro się umawialiśmy, o której dziecko ma chodzić spać?

    No nie rozumiem.

    Tłumaczy to tym, że dziecko ma jeszcze jakieś pozaszkolne zajęcia, np. tańce,
    a to jest bzdura… wystarczyłoby tylko dobrze dzień ułożyć.

    To powoduje coraz to większą barierę pomiędzy mną a dzieckiem. Mama jest dobra, ja jestem zły.

    Nadmienię, że generalnie dziecko jest nieusłuchane, nieuczynne, bardzo ciężko jest wymóc jakiś domowy obowiązek, np. sprzątnięcie naczyń ze stołu, sprzątnięcie szklanki czy opakowania po jogurcie ze swojego pokoju, odłożenie suchych naczyń ze zmywarki do szafki. Zawsze jest problem gdy Jessica ma się iść myć albo iść spać, no w ogóle nic nie jest ułożone, a gdy ja staram się wprowadzać jakieś zasady, to czuję się jak intruz – tak jestem traktowany przez obie panie.

    Staram się spędzać czas z Jessicą jak tylko mogę (rolki, rower, bajki, gramy w gry itd…) poświęcam jej dużo uwagi, a mimo to moja partnerka uważa, że Jessica tak się zachowuje bo JA nie poświęcam jej dziecku odpowiednio czasu.

    Prawdopodobnie córka również celowo sabotuje nasz związek, bo mamusia poświęca czas już nie tylko jej, ale też mnie.

    Ponadto mamy kłótnie o bezpieczeństwo dziecka na drodze. Wychodzi na to,
    że to ja bardziej dbam niż ona, no ale to już sam Ty osądź:

    - używanie ochraniaczy podczas jazdy na rolkach lub rowerze (na kask obie panie wyraziły aprobatę) – tylko gdy ja jestem to dziecko (z płaczem) zakłada ochraniacze na łokcie i kolana – oczywiście wtedy jest kłótnia… bo mama nie każe zakładać,
    i znów mama jest dobra, ja jestem zły. Gdy idzie z mamą na rower to wtedy zakłada tylko kask.

    Gdy jesteśmy we trójkę na rowerze, to wszyscy mamy kaski, ale dodatkowo ja nalegam, żeby dziecko miało ochraniacze. Magda mówi, że nie trzeba, że przecież my dorośli nie używamy ochraniaczy, no to jej tłumaczę:

    - my dorośli bardziej świadomie poruszamy się po drodze
    - my dorośli potrafimy z wyprzedzeniem wiele zagrożeń wcześniej wyłapać i im zapobiec
    - dziecko ma delikatniejsze kości

    A ona dalej swoje.

    W kwestii wychowania. Dziecko ma aplikację ograniczającą dostęp do telefonu, ale np. ma nieograniczony dostęp do tiktoka i yt, a ostatnio okazało się, że dziecko nagrywa jakieś głupie filmiki na tiktoku.

    Ogólnie uważam, te wszystkie tiktoki, facebooki itp. prowadza na złą drogę, jeśli dziecko zbyt wcześnie ma dostęp do tych treści. Przecież tam jest sex i rozwiązłość na porządku dziennym.

    Ostatnio gdy się pokłóciliśmy powiedziałem Magdzie, że obawiam się, przy tak lekkim podejściu do wychowania, żeby Jessica nie popełniła błędu swojej matki (czyli żeby nie zaszła w ciążę w wieku nastoletnim), bo potem konsekwencje tego będziemy ponosić oboje, a finansowe głównie ja.

    Mamy również inne zdanie na temat odżywiania dziecka. Je za dużo słodyczy, chipsów i ogólnie tego mocno przetworzonego jedzenia. Ostatnio okazało się, że podkradała pieniądze (drobne), żeby w szkole/po szkole kupować sobie jakieś słodkie przekąski. To już przechodzi w uzależnienie. Waga dziecka przekracza “normalną”, ma nadwagę.

    Była również taka sytuacja. Około 2 tygodnie temu ginęły mi pieniądze z portfela.

    Po skojarzeniu kilku faktów, okazało się, że to Jessica mi podkradała. W sumie ukradła ok. 3,5 tys zł. Przyjechałem, dałem dwa mocne klapsy w dupę, zrobiłem awanturę. Pieniądze się znalazły.

    Oczywiście Magda stanęła w obronie córki, że niby ona nie rozumie, że źle zrobiła, że to jeszcze dziecko… że może trzeba z nią do psychologa. Ta jasne, pitu pitu i co jeszcze. Oczywiście Magda była zła, że uderzyłem dziecko.

    Po tej aferze z kradzieżą pieniędzy powiedziałem przy matce i córce, że Jessica nie będzie miała chomika (od dawna już męczyła bułę o to zwierzątko),
    że odłożymy to na kilkanaście dni, przemyślimy i zobaczymy czy poprawi swoje zachowanie. Nie powiedziałem, że kategorycznie NIE będzie chomika, powiedziałem,
    że na razie poczekamy.

    I co zrobiła Magda?

    Następnego dnia pojechała z córką, żeby jej kupić chomika z całym osprzętem. Moim zdaniem pokazała dziecku w ten sposób dwie rzeczy:

    - że ta kradzież nie była niczym złym, ja nawet tego chomika nazwałem nagrodą za kradzież i kłamstwo

    - że moje zdanie w ogóle się nie liczy

    Ja po prostu nie potrafię inaczej, chcąc się zaopiekować rodziną, chcę brać za nią odpowiedzialność, ale tylko wtedy gdy mam realny wpływ na wychowanie dziecka. W przeciwnym wypadku – mam to w dupie.

    Mam taki obraz w głowie, że skoro Jessica teraz nie jest usłuchana, to za kilka lat gdy będzie miała 15-16 lat, to wtedy na hasło: Nie, nie pójdziesz na imprezę, Nie nie zostaniesz u kolegi na noc —-> usłyszę “i tak pójdę” i nie będę mógł z tym nic zrobić, a niestety będę musiał ponosić potem konsekwencje złego wychowania.

    Wydaje mi się, choć Magda zaprzecza, że to chodzi o to, że to nie jest moje dziecko, lecz jej – takie ukochane wymuskane tylko jej dziecko.

    Niestety widzę również, że często stawia dziecko wyżej ode mnie.

    Na początku maila napisałem, że między nami jest wszystko ok, ale teraz robi się “nie ok” – przez jej dziecko.

    Panie, co robić? ;)

    Jak tak sobie teraz to od początku do końca przeczytałem, żeby sprawdzić,
    czy o czymś nie zapomniałem, to zacząłem się zastanawiać, po co mi to było, po co mi była kobieta z dzieckiem.

    Pozdrawiam,
    Szymon.”

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Szymon,

    Odnośnie randkowania z kobietą z dzieckiem, to jeśli już musisz albo chcesz spróbować, to od początku zasady są następujące.

    Związek z kobietą z dzieckiem – 3 zasady, jak randkować z kobietą z dzieckiem, które wyeliminują nieszczerze zainteresowane i toksyczne kobiety.

    1) Proponuj, żeby przychodziła na spotkanie sama, żeby załatwiła dla dziecka babcię lub opiekunkę, żebyście się mogli poznawać i nie rozpraszać się pilnowaniem dziecka.

    2) W ten sposób 6 miesięcy, żeby nie robić dziecku wody z mózgu. Poznaj dziecko po 6 miesiącach związku, gdy możliwe. Do tego czasu spotkania bez dziecka. Wytłumacz jej to, że to dla dobra dziecka, żeby mu nie mieszać, że mama ciągle ma nowego lub innego chłopaka, który pojawia się i znika.

    3) Dziecko nie jest dla niej całym światem, nie pozwala mu wchodzić sobie na głowę, potrafi je karcić, dyscyplinować, ma ułożony plan dnia, kładzie dziecko spać o ustalonej porze, ma życie poza dzieckiem i rozumie, że jak Ty wejdziesz w świat jej dziecka po 6 miesiącach związku, to też będziesz miał prawo je upominać i wychowywać.

    Zdecydowana większość dzieciatych kobiet albo wręcz 90% nie spełni powyższych warunków i szukają jedynie sponsora, a ich dziecko jest dla nich całym światem, dlatego nie ma sensu się z takimi spotykać.

    Czy warto wiązać się z rozwódką z dzieckiem – na co jeszcze uważać?

    czy warto wiązać się z rozwódką z dzieckiem

    Związek z kobietą z dzieckiem to wiele pułapek, których warto unikać.

    Kobieta z dziećmi to często niepotrzebne problemy.

    Randki powodują, że Twoje emocje są całkowicie pochłonięte przez osobę, która może nie być dla Ciebie odpowiednia, a nawet jeśli wiesz, że nie masz racji, czas i/lub desperacja często powoduje, że się od niej uzależniasz.

    Ludzie również prezentują swoje najlepsze twarze.

    Związek z kobietą z dzieckiem – czy warto wiązać się
    z rozwódką z dzieckiem?

    Szukając przyszłej kobiety do związku, pamiętaj o tych 2 zwięzłych punktach.

    1) Czy warto wiązać się z rozwódką z dzieckiem?

    Generalnie nie warto, nie bierz pod uwagę rozwódki z dzieckiem. To zdroworozsądkowy punkt widzenia tzn. jeśli raz się rozwiodła, to może ponownie się rozwieść.

    2) Nie wiąż się z kobietami, które mają dzieci. Te kobiety praktycznie zawsze będą dbać
    o dzieci ponad Ciebie, a Ty nigdy nie będziesz ich ojcem.

    Po co sprzątać po kimś bałagan i wykonywać za kogoś jego robotę, wychowywać czyjeś dzieci?

    W morzu jest mnóstwo ryb. Poznawaj wolne, nowe kobiety. Zignoruj hollywoodzką propagandę, która przedstawia ojczymów, chcących prześcignąć prawdziwych ojców swoich pasierbów, udowadniając, o ile lepsi mogą dla nich być.

    To wszystko jest programowaniem społecznym i ułudą.

    Natomiast kobiety mogą brać pod uwagę wdowców z dziećmi, ponieważ kobiety mają instynkt do dzieci, który mogą wykorzystać z niewłasnymi dziećmi w przeciwieństwie do facetów, którzy próbują być ojczymami.

    Ojcowie to zupełnie inna para kaloszy.

    Dlatego warto dalej poznawać wiele kobiet.

  • “2,5 roku w związku. Postępowałem wg Twoich zasad itd… wszystko się ładnie układało”.
  • dziewczyna z dzieckiem czy warto

    To niemożliwe, żebyś postępował według moich zasad, ponieważ one nie zawierają spotykania się tylko lub głównie u kobiety w domu, na dodatek w towarzystwie jej dziecka oraz to niemożliwe, żeby ta kobieta udawała idealne zachowanie przez 2 lata,
    a potem nagle wyszło, że to jej dziecko rządzi jej życiem, a Ty nie masz nic do powiedzenia.

    Raczej tak wyszło, ponieważ przyjeżdżałeś do niej wieczorami do domu, więc wydawało Ci się, że wszystko jest w porządku, podczas gdy nic nie było w porządku i tylko się zaślepiałeś i dawałeś się urobić.

    Tak było od samego początku relacji, tylko że tego nie zauważyłeś, bo byłeś zbyt zdesperowany i zaślepiony jej urokiem.

  • “Oczywiście, że widziałem w tym swój interes, żeby o określonej porze dziecko już kimało.”
  • To nie tylko Twój interes, ale też powinien być jej interes, jeśli jej zależy, żebyście spędzali razem czas, mieli czas na rozmowę, film, przytulanie, gry, odpoczynek.

    To podstawa normalnego funkcjonowania, o czym jest np. artykuł o tym, jak odzyskać żonę i odbudować relację oraz polecam również o tym, jak poznać, że jej nie zależy,
    a kiedy jej zależy

  • “2-3 razy w tygodniu, głównie u niej.”
  • To katastrofa, ponieważ randki powinny być prawie zawsze na zewnątrz
    a nie tylko w domu.

  • “ból”, bo ja wymagam.”
  • związek z kobietą z dzieckiem po rozwodzie czy warto

    Tak, dlatego należy nie brać sobie kobiet z dziećmi, bo te dzieci niszczą związek, szczególnie gdy mają powyżej 3-4 lat, że już potrafią doskonale manipulować, żeby mieć mamusię tylko dla siebie. Najlepiej nie brać sobie kobiet z dziećmi, którymi rządzą ich dzieci albo w ogóle unikać kobiet z dzieckiem lub dziećmi.

    Ona nie jest szczerze zainteresowana Tobą.

    Zabiłeś jej zainteresowanie z czasem, będąc zbyt dostępnym lub od początku ona zabijała z Tobą czas i tylko udawała dobre zachowanie na początku, żeby Cię uwikłać
    w tę relację.

  • “niewytłumaczalne”
  • To jest koniec relacji, jeśli kobieta jest tak wredna, że nie chce wytłumaczyć dziecku tak prostych rzeczy.

    Co obserwowałeś przez pierwsze 2-6 miesięcy znajomości?

    Odpuściłeś z czasem respekt, szacunek, przez co ona zaczęła się wozić i brać Cię za pewnik, tracić szacunek, dałeś sobie wejść na głowę i dałeś się zaślepić poprzez seks.

    Możliwe, że chciała tylko doprowadzić do seksu, żeby Cię w sobie rozkochać i uzależnić, a potem przestała Cię szanować.

  • “tak jestem traktowany przez obie panie.”
  • To co tam jeszcze robisz?

    Dlaczego się nie zmyłeś, gdy tylko zauważyłeś, że tak to będzie wyglądać?

  • “Prawdopodobnie córka również celowo sabotuje nasz związek, bo mamusia poświęca czas już nie tylko jej, ale tez mnie.”
  • Bingo!

  • “Gdy idzie z mamą na rower to wtedy zakłada tylko kask.”
  • To jest jej dziecko, więc jej problem.

    Moim zdaniem można jeździć na rowerze w samym kasku, jeśli się jeździ gęsiego, między rodzicami. Na rolkach nie polecam bez ochraniaczy albo przynajmniej na nadgarstki.

    Związek z kobietą z dzieckiem to zazwyczaj syzyfowa praca.

    syn ma dziewczynę z dzieckiemTo nie chodzi o ochraniacze na rowerze, tylko o mentalność tej kobiety, że ona jest uparta, kłótliwa, ma chory system wartości.

    Nie uznaje Twojego autorytetu, bo sam go straciłeś i go nie utrzymałeś oraz ona jest pod butem swojej córki, co mogło nastąpić na skutek zabicia jej zainteresowania przez Twoją nadmierną dostępność albo od początku udawała, a Ty tego nie weryfikowałeś.

    Znajdź najlepiej wolną kobietę bez dzieci i ją umiejętnie, delikatnie,
    ale stanowczo należy prowadzić, żeby podążała za Twoim autorytetem i przez cały związek utrzymuj szacunek i zdrową przestrzeń, wyzwanie.

    Tej kobiety już nie zmienisz, bo to są osoby, co tylko szukają sponsora i przedkładają ponad wszystko swoje dziecko.

    Ona już ma takie przyzwyczajenia i zrytą czapę, że to bardzo słabo rokuje, że ją ustawisz. Jest to niemożliwe, bo ona jest uparta, niesłowna, zapatrzona w dziecko, a Ty zabiłeś wyzwanie, przejadłeś się, a ona straciła do Ciebie szacunek.

    Zimne przebudzenie sobie oglądaj i olewaj takich ludzi.

  • “Dziecko ma aplikację ograniczającą dostęp do telefonu”
  • Dzieci w ogóle nie powinny mieć telefonów.

    uzależnienie dziecka od telefonuEkrany uzależniają bardzo szybko, te silne kolory i aplikacje szybko dewastują mózg, że już się potem niczym innym dzieci nie interesują.

    Są apatyczne i mają typowe zachowania nałogowców, syndromy odstawienia, agresja, apatia, brak zainteresowania czymkolwiek, nadużywanie itp. itd. jest o tym mnóstwo badań.

  • “a konsekwencje finansowe – głównie ja.”
  • Dokładnie, dlatego lepiej być samemu niż z niewłaściwą kobietą, przy czym zdecydowana większość kobiet z dziećmi jest niewłaściwa, ponieważ z reguły przedkładają dziecko ponad wszystko inne.

    To strata czasu i niepotrzebne problemy.

  • “Magda stanęła w obronie córki, że niby ona nie rozumie, że źle zrobiła,
    że to jeszcze dziecko.”
  • Tia, 4-latek rozumie takie rzeczy, a co dopiero 9-latka.

    Zakończ z nią znajomość bez przedłużania. Możesz przestać odpowiadać
    i przestać dzwonić.

    A jak musisz zerwać oficjalnie, bo nie wypada, to pojedź, usiądź, powiedz, że tego nie czujesz i nie chcesz jej robić złudnych nadziei i bez dyskutowania się pożegnaj i życz wszystkiego dobrego.

    Ona doskonale wie, co nie gra, ale nic sobie z tego nie robi. Miała szanse przez 2,5 roku, ale je zmarnowała, z resztą sam się do tego również przyczyniłeś.

  • “że moje zdanie w ogóle się nie liczy”
  • związek z kobietą z dzieckiem - czy warto Tak, bo w ogóle się nie liczy Twoje zdanie i albo od początku Magda to sprytnie ukrywała, np. omotała Cię seksem i kokieterią oraz tego
    w ogóle nie weryfikowałeś
    i leciałeś po omacku, że jakoś to będzie.

  • “nie będę mógł z tym nic zrobić, a niestety będę musiał ponosić potem konsekwencje złego wychowania.”
  • Dokładnie tak, dlatego ratuj się kto może przed takimi kobietami.

  • “Magda zaprzecza”
  • To typowe odwracanie kota ogonem przez toksyczne kobiety.

    Polecam obejrzeć również wprowadzenie do programu WON90 o natręctwach seksualnych, kierowaniu się seksem w relacjach, bo najwyraźniej to Cię przyćmiło
    w relacji z tą kobietą, dałeś się omotać.

    Poza tym poznawaj nowe kobiety, najlepiej bezdzietne, a na przyszłość radzę, żeby się nie zadawać i nie wchodzić w związek z kobietą z dzieckiem, a jeśli już, to zgodnie
    z tymi 3 zasadami, o których napisałem wcześniej, aby przynajmniej miała dziecko pod kontrolą i było zdyscyplinowane.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    100 Rozmów z Kobietami
    124 Riposty na pytania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Podziel się w komentarzu swoim doświadczeniem, czy warto zaczynać związek z kobietą z dzieckiem albo z rozwódką.

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 4.2/5 (10 votes cast)
    Związek Z Kobietą Z Dzieckiem - Czy Warto Wiązać Się Z Rozwódką Z Dzieckiem? 3 Zasady i Pułapki Randkowania., 4.2 out of 5 based on 10 ratings

    Poszukiwano

    • https://www jak-zdobyc-dziewczyne pl/blog/zwiazek-z-kobieta-z-dzieckiem-czy-warto-wiazac-sie-z-rozwodka-z-dzieckiem-3-zasady/

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 37 comments… read them below or add one }

    Krzysztof July 22, 2022 at 23:25

    Cześć Paweł. Na początku dwie sprawy – od lat czytam twoje porady
    i są one naprawdę przydatne. Jako jedyny uczysz tego, o czym faceci
    chyba czasami woleliby nie wiedzieć. Mam dla ciebie historię
    i jestem niesamowicie ciekaw twojego komentarza, bo coś takiego zdarza
    mi się po raz pierwszy.

    Trzy miesiące temu poznałem na portalu randkowym dziewczynę, dwa
    lata młodszą ode mnie (ja mam 29 lat). Ma dziecko z byłym mężem
    i tatuaże, co zawsze mnie odpychało, bo wiem że większość
    wydziaranych kobiet delikatnie mówiąc nie ma charakteru do relacji
    monogamicznej ;) Kobieta była jednak bardzo ładna i świetnie nam
    się rozmawiało, więc dałem tej relacji szansę.

    Dziewczyna od początku była bardzo otwarta, wysyłała mi mnóstwo
    zdjęć, także swojego dziecka. Nie mogła doczekać się spotkania,
    poruszaliśmy także tematy seksualne, było między nami napięcie.
    Po paru dniach się spotkaliśmy. Potrwało to może z 2 godziny,
    po czym dzień później pisała mi że szkoda że tak krótko.

    Rozmawialiśmy już niemal jak para (wiem, że to błąd). Na kolejnym
    spotkaniu chciała już uprawiać seks, ale ja się powstrzymałem. Do
    stosunku doszło na trzecim spotkaniu i wówczas spędziliśmy
    w łóżku niemal cały weekend.

    Pewnego razu wyszła na imprezę z koleżanką (mnie też zapraszała,
    nalegała, było jej głupio że idzie beze mnie). Ja zostałem
    w domu. Na tejże imprezie spotkała faceta, którego rzekomo zostawiła
    dla mnie, a jeszcze wcześniej… dla swojego późniejszego męża.
    Wiem, że odwiózł ją do domu taksówką. Następny dzień cały
    przesiedziała na telefonie, a mi coś nie grało. Przeczytałem jej
    wiadomości i ten gość pisał, że całowali się, chciała iść do
    łóżka, mówiła że ma mnie w dupie itd. Ona się wypierała, ale
    sama mi przyznała, że była pijana i nie pamięta co się działo.

    Byłem wściekły, bo jakoś gościowi wierzyłem. Ale w końcu nie
    byliśmy razem, więc nie mogłem jej tego zabronić. Od tego momentu
    jednak zacząłem ją sprawdzac regularniej. Ona sama z kolei bardzo
    cisnęła na związek, deklarowała ze cos do mnie czuje. Dziwne to
    było, ale uznałem ze po prostu potrzebuje bliskości.

    Też potrzebowałem, bo jestem po długim związku który mocno dał mi w kość.

    Od początku grudnia niby jesteśmy razem. Niby, bo ja jej nie ufam.
    Mało tego. Mieliśmy razem spędzić sylwestra, ale z pewnych
    względów tego nie zrobiliśmy. Ona wówczas znów spotkała się
    z tym facetem i wtedy na pewno poszli do łóżka. Mam na to dowody
    w postaci wiadomości, które zresztą niedługo później usunęła.
    Wygarnąłem jej to, ale ona idzie w zaparte. Nie ma już tych
    wiadomości, ale wiem co widziałem. Pisała że czuje się jak szmata
    i że jest ze mną ale kocha jego.

    Oczywiście, że powinienem ją rzucić ale jakoś nie mogę bo mnie
    po pierwsze kręci, a po drugie jestem ciekaw ile jeszcze będzie
    w stanie brnąć w kłamstwie. Mało tego, przypadkiem znalazłem w jej
    telefonie kolejny dowód na zdradę, bo po sylwestrze wracała uberem
    z okolicy zamieszkania tego faceta. Kazałem jej napisać do niego
    przy mnie, ale zachowywał się jakby byli sobie obcy, pewnie taką
    wersję ustalili wcześniej dla niepoznaki ;) Co do ubera to twierdzi,
    że była coś załatwić, a między nią a nim już nic nie ma.

    Ona ostatnio wyznała mi że… mnie kocha i chce ze mną być na
    zawsze. Wstawia ze mną zdjęcia, chce mnie przedstawić matce, mimo
    że mnie zdradziła! O co tu chodzi? Jemu zapewne pisała to samo.

    Mało tego. Na jej czacie jest mnóstwo rozmów z byłymi facetami, do
    których pisze i których podkręca, jakby bawiąc się nimi. Mówią
    do niej “gwiazdo moja, kochana itd” Ona chyba chełpi się ich uwagą.
    Może moją też? Może znajdzie się ktoś lepszy i wtedy mnie się
    pozbędzie. Często inicjuje też spotkania z dawnymi znajomymi,
    wśród których są jej byli faceci. Ogólnie bardzo dużo kłamie,
    wydaje mi się że miała wielu partnerów seksualnych, choć mi mówi
    że jestem jej trzecim.

    Ostatnio znacznie mniej się kochamy, a ona od początku mówiła,
    że w związku najważniejszy jest seks. To podejrzane. Czyżby i mną
    już się znudziła? Upokorzeniem będzie jeśli najpierw zdradziła,
    a teraz jeszcze sama odejdzie.

    Kim jest ta dziewczyna? Zwykłą dz**ką, atencjuszką czy
    walidatorką nie do końca zdrową psychicznie? A może wszystko po
    trochę…

    Z góry dzięki za odp.

    Reply

    Paweł Grzywocz July 22, 2022 at 23:28

    Tak, to oczywiste, co napisałeś.

    Nie ma się co zastanawiać.

    Tym bardziej, że to samotna matka.

    Zaparkowała sobie przy Tobie na jakiś nieokreślony czas.

    Kobiety nie lubią być same. Nie lubią też być porzucane. One chcą rzucać.

    Dlatego będzie sobie Ciebie trzymać w rezerwie tak długo, jak długo będziesz jej potrzebny.

    Na przyszłość postępuj zgodnie z programem “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek” i “Jak utrzymać związek”, a także polecam program o seksualności i wolności od nałogów seksualnych.

    Przesłuchaj ten program “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek”, bonus Audio Action Steps 3,5h i program “Jak utrzymać związek” wiele razy, np. 10 razy w 10 tygodni, czyli przesłuchaj program jeden raz w jednym tygodniu, drugi raz w drugim tygodniu itp. powtórki aż nauczysz się wszystkich zasad utrzymywania i prowadzenia związku na pamięć, że jakbym Cię obudził w środku nocy i zapytał, jak utrzymać zainteresowanie kobiety i udany związek, to jak z karabinu będziesz potrafił to wypunktować oraz będzie to dla Ciebie tak oczywiste, jak oddychanie, że nie będziesz musiał o tym nadmiernie myśleć, tylko będzie to coś, o co dbasz automatycznie.

    To nie ma znaczenia. Łapiesz się brzytwy. To toksyczna wampirka.

    Kobiety są mistrzowskimi aktorkami, urodzonymi aktorkami, flirciarami, kokietkami.

    Bez materiałów jesteś jak chłopiec na wojnie z procą, a one mają najnowsze technologie. To nierówny pojedynek.

    No właśnie żeby Cię wykorzystać jako żywiciela, statystę, manekina związkowego, bezpieczną przystań, a jak się jej znudzisz albo będzie okazja, to karmić się uwagą innych facetów. Atencjuszka, strata czasu.

    Reply

    Mateusz July 24, 2022 at 17:59

    Ta dziewczyna jest toksyczna. Tyle w temacie. Zostaw ją i szukaj innej kobiety. W sumie sam ją traktujesz jak plaster po byłej, ale myślę, że Ci wystarczy. Jak kobieta proponuję seks na drugiej randce to uwierz mi – nie jesteś pierwszy któremu to zaproponowała. Dla niej to już pewnie tylko zabawa. Założę się, że wychowała się w domu bez ojca, albo z jakimś alkoholikiem. On jej nie dał miłości to ona teraz szuka tego u facetów (liczba mnoga jest tutaj świadomie) i dowartościuje się seksem. NEXT

    Reply

    KKS August 4, 2022 at 04:23

    Powiem tak – patologia i tyle. Chłopie ogarnij się, czytasz porady Pawła, jesteś tu, a odwalasz taki syf ? Masakra.

    Reply

    Michał July 23, 2022 at 14:19

    Według mnie powinieneś dać jej szansę. Pasujecie do siebie. Ona jest porządnie uszkodzona, Ty podobnie. Może się uda! hahahahha

    Reply

    Adam July 24, 2022 at 00:20

    Michale jesteś złośliwy, nigdy nie wiesz co cię w życiu spotka, a sprawdzałeś telefon swojej kobiety? Ja ci powiem tak, kilka razy w żcyiu postanowiłem sprawdzić telefon, komputer i inne rzeczy i za każdym razem nie podobało mi się to co znalazłem :) .

    Ale po części masz rację, bo gdybm jednak odkrył, że moja kobieta kopuluje z innymi na boku, to ja bym nawet nawet już słowa z nią nie zamienił, zabieram graty i znikam.

    Reply

    Michał July 24, 2022 at 13:13

    Ale jego nic z tą kobietą nie łączy. Nie mają wspólnych dzieci, domu/mieszkania, kredytu, wspólnoty majątkowej, małżeństwa, no nic kompletnie, choć w przypadku zdrady to i tak nie powinno mieć żadnego znaczenia. Ona się tak zachowuje bo:
    1. Jest stuknięta, robi tak z każdym – typowe zepsute babsko
    2. Ma go gdzieś i wszystko jej jedno
    3. Bo może, bo wie, że on i tak nic z tym nie zrobi

    Jeżeli Ty sprawdzałeś telefon/komputer swojej kobiety, i zakładam, że nie jesteś paranoikiem, który wszędzie widzi zdradę i nielojalność tylko miałeś ku temu powody.
    Jeżeli coś znalazłeś to dokładnie z tych samych 3 powodów co wyżej.

    Reply

    Ttty July 24, 2022 at 12:59

    Hehe “ona mnie kręci” a ona bzyka się z wieloma facetami i gościu jest w tej rotacji, ona ma na ciele wydzieliny innych chłopów a jego to kręci. Ale jaja.

    Dla mnie kobiety z dzieckiem są automatycznie nieatrakcyjne, dla większości facetów tak jest wystarczy poczytać fora jak im ciężko znaleźć kogoś.

    Reply

    Marcin July 23, 2022 at 22:07

    Kolejny świetny artykuł.Pozdrawiam Paweł

    Reply

    Wojtek July 23, 2022 at 23:58

    Masakra co wy macie z tymi dzieciatymi babami nie ma wolnych kobiet bez żadnych swoich gówniarzy? Żadnych rozwiedzionych i owdowiałych.

    Reply

    Geralt July 24, 2022 at 20:31

    Dzieciątek, rozwódki itp zostawmy desperatom. Bo w końcu stare i zużyte zabawki oddaje się biednym i potrzebującym XD

    Reply

    Marek July 24, 2022 at 10:49

    Cześć Paweł !
    Poznałem Cię kilka lat temu gdy zaczynałeś nagrywać filmiki na YT. Zakupiłem też kilka webinarów dzięki którym przejrzałem na oczy i potrafię na ok 90% zrozumieć co mają do przekazania mi kobiety i czy są zainteresowane lub marnuję czas.

    Postaram się nie pisać rozprawki lub esejów ponieważ zdaje sobie sprawę z tego że jesteś zajętym trenerem który otwiera oczy tym którzy schowają dumę do kieszeni i tego chcą.

    Chodzi o moją żonę, opisywałem Ci nasze początki, kłótnie, sytuacje które mnie irytowały. Pisałeś wtedy żebym ją zostawił póki jeszcze jest czas ponieważ przewidujesz że to i tak się rozpadnie. Wiesz co? Miałeś rację i piszę Ci ,, chapeau bas,, Nie chciałem wierzyć Ci brnąłem w ten związek który dał mi więcej stresu i wkurwienia niż milosci. To ja zawaliłem, i nie zdobywałem jej każdego dnia ponieważ nie czułem takiej potrzeby. Ona dbała o mnie, dom , seks ja rzuciłem sie w wir pracy. Później moja własna żona przestała mnie pociągać .. dlaczego ?? Brzydka nie jest wielu facetów by się ze mną zamieniło a ja nic.. no i tak to trwało aż w końcu nazbierało się w niej tyle żalu i pogardy że zmieniła się z kochającej żony w obca osobę. Wtedy już wiedziałem że nic nie można naprawić.

    Tylko małżeństwo powinno działać nieco inaczej niż ,, chodzenie,, prawda ?. Przysięga małżenska to brednie, a cytat ,, w zdrowiu i chorobie, gdy jest dobrze i gdy jest źle póki smierc nas nie rozłączy to pusta regułka. Ona zamiast usiąść i porozmawiać wybrała łatwiejsze wyjście. Nie błagałem, nie prosiłem się i nie zrobiłem z siebie łajzy.. faceci tak nie robią prawda ?

    Reply

    Paweł Grzywocz July 24, 2022 at 10:52

    Prawo przyczyny i skutku. Na rozwód trzeba sobie zapracować. Nic nie dzieje się bez przyczyny. A jeśli chodzi o odbudowanie relacji, to należy ją odbudować, jeśli to jeszcze możliwe a nie błagać o cokolwiek.

    Reply

    adrianPL July 24, 2022 at 12:00

    Mam pytanie nie na temat. Czy przejmować się ze moja zona ma bardzo dobry kontakt z kolegą z pracy? On do niej chodzi na stanowisko pogadac, piszą ze sobą na messengerze, ona chodzi do niego po ładowarke do telefonu a ostatnio zawoził ją i odwoził na firmowego grilla. W ogóle to na początku jej nie pozwoliłem z nim jechać ale ostatecznie się zgodziłem.

    Reply

    Paweł Grzywocz July 24, 2022 at 17:35

    Jeśli przestrzegasz wszystkich zasad utrzymywania zainteresowania kobiety z programu “Jak utrzymać związek”, to nie masz się czym przejmować. Jeśli nie przestrzegasz tych zasad, to może zabijać zainteresowanie żony, a gdy jest wystarczająco zabijesz, to wtedy też zabijesz jej lojalność, a wtedy różnie może być.

    Reply

    Michał July 24, 2022 at 19:14

    Ale to generalnie zły znak, bo dziewczyna, która ma faceta, którego uważa za bardzo wartościowego gościa, darzy dużym szacunkiem, ma świadomość, że jak odwali jakąś krzywą akcje to chłop sobie pójdzie w piz*u i nie będzie się zbytnio za siebie oglądał nie prowokuje zachowań, które mogą się dla niej bardzo źle skończyć.

    Podam Ci przykład, spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo mną zainteresowana i też jakiś tam gość do niej podbijał. Widać było, że go ewidentnie zlewa, odpisywała mu na wiadomości raz na czas albo w ogóle, nawet sobie z niego czasami żartowała, generalnie miała go gdzieś.

    Mam też koleżankę, którą znam od dziecka. Gdy poznała faceta, na którym jej bardzo zależało, pierwsze co zrobiła to mnie z nim poznała i bardzo dbała o to, żeby ten facet (teraz już jej mąż) nie myślał o mnie w kategorii jakiegoś konkurenta, czy gościa, który chce ją poderwać. Spotykaliśmy się w 3, wspólne wyjazdy, grille. Wiadomo nie jakoś często, ale za żadne skarby świata gość nie mógł pomyśleć, że jestem dla niej kimś innym niż kolegą.

    Więc Twoja żona, możliwe że właśnie przygotowuje sobie drugą gałąź, albo jest atencjuszką i lubi uwagę innych mężczyzn. Ale skoro to Twoja żona to pewnie wiesz czy ma takie zapędy czy nie. Jeżeli nie to byłbym bardzo uważny i zastanowił się czy w waszej relacji jest wszystko ok. Czy trzymasz ramę, czy może pojawiły się jakieś zgrzyty, kłótnie, mniejsza czułość, nuda, rutyna itd.

    Reply

    adrianPL July 24, 2022 at 20:37

    Rozumiem, Paweł, ale dlaczego ona ma z nim taki dobry kontakt?

    Reply

    Paweł Grzywocz July 24, 2022 at 23:16

    Tak, jak Michał napisał, albo jest atencjuszką i zawsze taka była, ale tego nie weryfikowałeś ani nie korygowałeś albo obniżyłeś jej zainteresowanie i szuka uwagi u innych mężczyzn albo wszystko robisz niemal idealnie, a ona jest zapatrzona w Ciebie, jak w obrazek, a z nim ma po prostu dobry kontakt, jak z dobrą koleżanką i to normalne, że z jednymi ludźmi się dogadujemy lepiej niż z innymi oraz istotne jest, że ona się z nim nie spotyka sam na sam na umówionych spotkaniach poza pracą, tylko ta znajomość jest czysto na polu zawodowym. Niepotrzebnie się przejmujesz jakimś gościem z pracy zamiast uważnie studiować to, czy Ty wszystko dobrze robiłeś i prowadziłeś relację zgodnie z zasadami atrakcyjności, żeby utrzymać jej wysokie zainteresowanie, bo tylko Ty masz wpływ na zainteresowanie kobiety. Nikt Ci kobiety nie jest w stanie odbić. Jedynie Ty możesz zabić jej zainteresowanie, przez co ona sobie znajdzie innych adoratorów, a docelowo kogoś nowego.

    Reply

    adrianPL July 25, 2022 at 19:51

    A czy Ty Paweł pozwoliłbyś na taką sytuację jak moja? Strasznie mi to wszystko siedzi w głowie

    Reply

    Paweł Grzywocz July 25, 2022 at 21:25

    Tak, jak napisałem, że jeżeli wszystko robisz niemal idealnie, a żona jest zapatrzona w Ciebie, jak w obrazek, a z kolegą ma po prostu dobry kontakt, jak z dobrą koleżanką i to normalne i nie ma się czym przejmować. A jeśli nie przestrzegasz zasad utrzymywania zainteresowania kobiety, to powinieneś to w swoim zachowaniu skorygować, aby jej zainteresowanie zwiększyć, bo jeżeli nie utrzymujesz wysokiego zainteresowania żony, to masz wysokie szanse na to, że ona będzie z czasem co raz mniej lojalna. Pozwalaniem i zabranianiem się nie zwiększa zainteresowania kobiety. Postępuj zgodnie z programem o utrzymywaniu zainteresowania kobiety tutaj.

    Reply

    adrianPL July 28, 2022 at 18:24

    Rozumiem Paweł ale czy to wszystko nie powinno być niepokojące? Pisanie z nim, rozmowy w pracy, chodzenie po ładowarkę (byc moze pod pretekstem). Jechanie z nim na firmowego grilla?

    Reply

    Paweł Grzywocz July 28, 2022 at 19:40

    Jeśli utrzymujesz jej wysokie zainteresowanie zgodnie z zasadami, to nie jest to niepokojące, ponieważ ona się z nim spotyka w ramach pracy. A odnośnie pisania, to zależy, ile tego jest oraz, czy pisze z nim, jak z koleżanką czy z nim flirtuje. Jak masz wątpliwości to sprawdź kiedyś jej telefon, a jeśli pisze przy Tobie, to ją zaczepiaj, pytając jak tam jej chłopak w pracy. Poza tym zacznij stosować wszystkie zasady zwiększające jej zainteresowanie Tobą i na tym się skoncentruj a nie na kontrolowaniu jej czy byciu zazdrosnym, bo to nic nie da.

    Reply

    adrianPL July 29, 2022 at 15:29

    Telefon ma zawsze przy sobie i nie chce go dać bo juz próbowałem.

    Reply

    Paweł Grzywocz July 29, 2022 at 18:43

    To jak do tego dodasz oznaki braku zainteresowania Tobą, to tak, są to duże oznaki, że jej zainteresowanie jest mocno zdołowane, na tyle mocno, że nawiązuje sympatie z kolegą z pracy, kontaktuje się z nim poza pracą, ukrywa telefon i pilnuje go, jak pies kości oraz nie przepada za kontaktem z Tobą. Natomiast wpływ masz jedynie na ten ostatni czynnik, który z kolei rzutuje na całą resztą. Dlatego tak, jak polecałem w linkach w komentarzach zacznij odbudowywać jej zainteresowanie zgodnie z materiałami i oceń w ciągu 6 miesięcy, czy to jeszcze w ogóle możliwe. Tutaj dodatkowy artykuł. Alternatywnie lub dodatkowo możesz korzystać z konsultacji. A jak ukrywa telefon, to tym bardziej ją zaczepiaj i żartobliwe pytaj, co tam tak ukrywa, z kim romansuje, żartuj, że jesteś zazdrosny i mów, że musisz się o nią bardziej starać, a następnie stosuj się do wszystkich zachowań z tego artykułu w linku i z programu o utrzymywaniu związku, spędzaj z nią czas, bądź wyzwaniem, flirtuj, prowadź interesujące rozmowy, buduj z nią relację, aby jej się odechciało szukania kogoś innego, gdy ma zbudowane życie z Tobą i dostrzeże, że się zmieniłeś, ale to zajmuje czas i świadomy wysiłek.

    adrianPL July 29, 2022 at 20:58

    ok, a jeśli się dowiem ze z nim flirtuje, mówi o wszystkim, wysyła buziaczki itp to co?

    Michaś July 31, 2022 at 15:29

    Adrian
    Ja u siebie w pracy utrzymuję koleżeńskie relacje z może 10 mężatkami.
    Inni robią to samo. Wierzę, że to są tylko koleżeńskie relacje też.
    Odwożą się, chodzą razem coś zjeść, rozmawiają ze sobą w pracy, mają wspólne tematy i zainteresowania. Piszemy czasem po parę zdań wieczorami.
    Jak poznałem kilku mężów to normalnie uścisnęli rękę, pogadali, pewni siebie goście.
    I teraz będąc w pozycji którejkolwiek z dziewczyn: przyjemnie czas spędza w pracy, pogada, zje coś wspólnie, pośmieje.
    Ale życie rodzinne, dzieci są w domu. Tam jest koncentracja uczuć.

    I teraz wyobraź sobie, że którakolwiek z nich wraca do domu i od wejścia jest bombardowana przez męża: a z kim jadłaś dziś obiad? A czemu się 5 minut spóźniłaś do domu? A pokaż telefon? A gadałaś długo z Michałem?
    No kur@!$%# przecież to można oszaleć. Lepiej jak wróci do domu i czuje, że mąż jest ostoją tej relacji, że dobrze jest wrócić do domu, że macie wspólne rzeczy i jest zdrowe zainteresowanie. A nie zazdrośnik.
    Jej telefon to jej telefon i jej sfera prywatna.
    Kobieta (w zasadzie to każdy) wyczuje, że druga strona zaczyna być niepewna, kontrolująca, podejrzliwa. To nie jest atrakcyjne.

    Nie zadręczaj się negatywnymi scenariuszami w stylu “a co jeśli robi xxxx” bo to jest mocno destrukcyjne dla Ciebie a w konsekwencji dla relacji. Ja wiem, że to jest MEGA silne uczucie i ciężko przerwać takie “wkręcanie sobie”.
    Buduj swoją pewność siebie, zmieniaj się na lepsze, słuchaj co Paweł mówi/pisze w materiałach.

    Mam wrażenie, że po silnym mężu takie relacje żony powinny spływać jak po kaczce.

    Michał July 31, 2022 at 19:35

    No dlatego kluczowe jest to jak wygląda relacja Adriana, czy wszystko jest ok czy nie. Nie wiedzieć czemu unika jak może odpowiedzi na to najważniejsze pytanie…

    Ja też utrzymywałem kontakty z koleżanką z pracy, nawet ją odwiedzałem w mieszkaniu (raz na 2 miesiące) i wymienialiśmy pare smsow w tygodniu, zazwyczaj były to jakieś memy o pracy czy coś. Ciężko tu uznać, że dochodzi do szukania drugiej gałęzi.

    Inaczej by wyglądała sprawa gdyby ten kontakt był dużo częstszy, codzienne rozmowy, sms to już by wzbudzało podejrzenia. Natomiast fundamentem jest kształt relacji z partnerką.

    Mateusz July 24, 2022 at 17:37

    Związek z matką ma chyba tylko sens, gdy dziecko ma więcej niż 18 lat i nie mieszka z matką; jest samodzielne, dorosłe. Czyli tak w wieku 50-60 lat, jak już ktoś by chciał związek a większość kobiet wtedy po rozwodzie z dziećmi. A gdy dziecko małe to pamiętajmy jeszcze o możliwym byłym ex mężu tatusiu, który może się zjawiać regularnie.
    Sorry, ale samotne matki z dziećmi to już opcja dla takich potrzebujących samców beta z niską samooceną, którzy nie potrafią być sami.

    Reply

    Michaś July 24, 2022 at 22:29

    Szymon z artykułu to ma ciężki temat.
    Oczywiście we wszystkich zachowaniach ma rację, ale niestety nakazami, zakazami to on nic nie wskóra.
    Niestety jest złym policjantem. Przychodzi, odciąga matkę, stawia reguły.
    Widać też, że ma inne wartości do wychowania dziecka niż Magda. Matka też już musiała sobie sama radzić i dała sobie wejść na głowę.
    Niestety wychodzi brak dwójki rodziców gdzie matka wybacza, a ojciec wymaga.
    Trudno być takim przyszywanym ojcem na 2-3 dni w tygodniu. Najpierw trzeba zbudować przyjaźń z dzieckiem, żeby później był szacunek i jakaś egzekucja w codzienności.
    W tej historii niestety nic się nie dodaje.
    Z tego co też wiem, to relacja mąż-żona powinno być na pierwszym miejscu. Wtedy dziecko widzi dobry przykład, który potem może powielić wychodząc w świat.

    Związki z matkami to też często związki z ojcami tych dzieci. Jeśli utrzymują relację albo ojciec widuje dziecko to on NIGDY nie zniknie z życia dziecka.
    Będzie obecny nie tylko fizycznie, ale też w rozmowach (tym co zrobił, czego nie zrobił), będą telefony itd.

    Młode matki szczególnie atrakcyjne doskonale wiedzą jak się zatroszczyć o potomstwo i jak zwabić potencjalnego sponsora.
    Czasem też potrzebują więcej bliskości i do tego jest potrzebny mężczyzna. Poza tym są już w jakiś sposób zranione, gdyż nie wyszła relacja z ojcem dziecka.

    Z obserwacji znajomych (ale mogę mieć złą próbkę) wynika, że to jednak samotnemu ojcu z dzieckiem jest łatwiej znaleźć “drugą” matkę.

    Reply

    XTRO July 24, 2022 at 23:53

    że w ogóle taki temat powstał wynika to z nierównowagi na rynku matrymonialnym, za mało wolnych atrakcyjnych kobiet pcha mężczyzn w takie nieopłacalne relacje.

    Reply

    Truth August 2, 2022 at 02:04

    To widać mocno z demografii + zaślepienie na to co nasze witaminki prezentują Z pustego nie nalejesz nigdy i żadne artykuły czy liczby nie pomogą tutaj

    Reply

    Wojtek July 25, 2022 at 07:59

    To imię Jessica w jednym z artykułów rozjebało system. Ładne staropolskie imię. Zresztą uważam że jak ktoś nadaje swoim dzieciom jakoś obcojęzyczne imiona typu Jessica , Nikola , Brajanek ma coś nie tak z głową albo leczy jakieś kompleksy a ten koleś jeszcze bawił się w tatusia tego dziecka i próbował je wychowywać i tak mu odpłaciły. Gdzie tatuś tego dziecka on go nie wychowuje wspólnie z mamusią? Zrób sobie swoje dziecko z wolną , bezdzietną kobietą i je wychowuj. A dzieciatki i rozwódki zostaw dzieciatym i rozwiedziatym.

    Reply

    Michał Lxxx July 25, 2022 at 19:23

    Paweł,
    “uzupełnię” tylko treść artykułu o 2 aspekty.

    1)
    Wiążąc się z Kobietą “z bagażem” w postaci Dziecka, trzeba brać pod uwagę, że to nie jest tylko relacja z Kobietą i Dzieckiem, ale również z:
    - biologicznym Ojcem tego Dziecka
    - Rodziną ze strony Ojca Dziecka, gdyż mają Oni pełne prawo do kontaktu z tym Dzieckiem, a Dziecko ma prawo kontaktować się z Rodzina ze strony biologicznego Ojca (mam tu na myśli: Dziadkowie, Kuzynostwo itd. itp.)

    2)
    Na trudnym rynku matrymonialnym są również Kobiety, które mają po KILKA Dzieci.
    Mało tego – mają po kilka Dzieci, ale z różnymi Mężczyznami ( !!! ), a z żadnym z biologicznych Ojców tych Dzieci nie są i są “wolne” ;-)
    Wówczas pomnóżcie sobie wszystkie opisane w artykule i przeze mnie w komentarzu trudności, razy ILOŚĆ biologicznych Ojców Dzieci :-)

    Czy warto wchodzić w relację z Kobietą z tego typu “bagażem” opisanym w artykule i moim komentarzu ???
    To sprawa indywidualna, najważniejsze to wiedzieć od A do Z w co się wchodzi, a czy ktoś podejmie się tego to już sprawa każdego z osobna.

    Faktem jest, że stworzyć udany związek z wolną Kobietą, bez Dzieci nie należy do prostych wyzwań, a Kobieta z “bagażem” będzie, to jeszcze TRUDNIEJSZE.

    Reply

    Bartek July 25, 2022 at 20:43

    Fajnie by było jakbyś mógł Pawle zaktualizować/dodać do tego tematu lub zrobić osobny artykuł o kobietach starszych o kilka lat? Pozdrawiam serdecznie

    Reply

    Michał August 8, 2022 at 14:58

    Ja mam pytanie z innej beczki. Chodzi mi o social media. Zauważyłem, że nieraz jest to skarbnica wiedzy o danej dziewczynie. Miałem tak, że poznałem jakąś dziewczynę, rozmowa super, wszystko ok i po jakimś czasie dokopywałem się do jej profilu czy to FB czy Instagram a tam półnagie zdjęcia, dziesiątki fotek, zdjęcia z koleżankami, które no hmmm… nie sprawiały dobrego pierwszego wrażenia jeżeli chodzi o materiał na stałą dziewczynę. Zdjęcia z jakimiś pijanymi typkami z browarem w ręce itd. Czasami w polubionych widać było strony np. o leczeniu depresji, DDA itp.
    Kiedyś widziałem, jak dziewczyna komentowała i lajkowała nagminnie posty gościa, który ją kopnął w dupę.

    Zastanawiam się wobec tego czy warto mieć taki profil w social mediach, jak on powinien wyglądać, żeby za dużo nie ujawniał a jednocześnie pokazywał, że jestem atrakcyjnym gościem. Czy np. korzystając z tindera warto przerzucać kontakt na taki portal, żeby zobaczyć co i jak?

    Ja generalnie unikam social mediów, ale zauważyłem, że to jest bardzo przydatne narzędzie, które pozwala szybciej się dowiedzieć z kim mamy do czynienia. Nie zawsze, ale często.

    Jakie masz przemyślenia na ten temat Pawle?

    Reply

    Paweł Grzywocz August 8, 2022 at 17:38

    Mam przemyślenia, że wolę poznawać się na spotkaniach twarzą w twarz, nie szufladkować ludzi ani nie dać się samemu zaszufladkować oraz pozwolić tajemniczości i syndromowi nowości robić swoje. Można mieć taki tajemniczy profil, 2 zdjęcia, jedno bardziej eleganckie, a drugie bardziej na luzie i nic poza tym, niech się dowiaduje na spotkaniu, a Ty w ten sposób mógłbyś coś tam podejrzeć na jej profilu, ale skąd wiesz, czy ona dzięki spotkaniom z Tobą nie zacznie się zachowywać inaczej o 180 stopni. Znając jej profil tylko się do niej zniechęcisz, a może ona po prostu nie zna innego życia, innego sposobu spotykania się, zachowywania, systemu wartości i w pewnym sensie chciałaby inaczej, ale sama nie wie jak, bo kobiety lubią być prowadzone oraz może te sprawy na profilu są już w pewnym stopniu przestarzałe, a z Tobą będzie zachowywać się inaczej. Ja nie chciałbym się w ten sposób zrażać do dziewczyn, bo nawet nie chciałoby mi się z nimi spotykać więcej niż jeden raz. Wolę bazować na jej zachowaniu na randce. Jeśli ona serio jest jakimś pustakiem i tępakiem, to naprawdę będziesz wykończony już po 1 randce i nie będziesz miał ochoty na więcej, bo nie masz z nią o czym rozmawiać i strasznie Cię to męczy. Czasami pozory mylą, a często okazuje się, że ona faktycznie taka jest, jak wskazuje jej profil. Jednak w ramach doświadczenia naprawdę wolę się o tym przekonać na spotkaniu niż już przed spotkaniem być uprzedzonym.

    Reply

    Paweł Grzywocz July 29, 2022 at 21:14

    Nic, przecież Ty już to wiesz i jest to oczywiste. To samo, co napisałem, czyli zacznij odbudowywać jej zainteresowanie zgodnie z materiałami i oceń w ciągu 6 miesięcy, czy to jeszcze w ogóle możliwe. A o tym gościu udawaj raz, że nie wiesz, a raz, że wiesz i żartuj, jak tam jej nowy chłopak i masz nadzieję, że Cię dla niego nie rzuci. Rób sobie jaja, bądź pewny siebie i zabawny. W tej chwili niewiele z tego rozumiesz, jak być pewnym siebie, zabawnym i pociągającym dal kobiet, bo nie masz przestudiowanych materiałów. Żartując w ten sposób teraz bez przeszkolenia będzie brakowało Ci pewności siebie i spójności. Dlatego najpierw trzeba zrozumieć materiały, zasady, aby wiedzieć, co, jak i po co robić, a potem to stosować w praktyce.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: