Dziewczyny Mnie Olewają – Każda Dziewczyna Mnie Olewa i Ignoruje – Dlaczego Dziewczyny Olewają Chłopaków? 3 Powody

by Paweł Grzywocz on 23 August 2018

“Pewnie byłem dla niej za wysoki i za szczupły, bo która seksowna dziewczyna chciałaby chudego patyczaka. Brakuje mi dużych bicepsów może, a może powinienem bardziej zamaskować ramiona, a może bardziej obcisłą koszulkę nosić, a może to mój zarost lub jego brak, a może moje zęby, a może za duże oczy lub rzęsy.”

dziewczyny mnie olewają każda dziewczyna mnie olewa i ignoruje dlaczego
Wielu facetów zadaje sobie pytanie: “Dlaczego dziewczyny mnie olewają? Każda dziewczyna mnie olewa i ignoruje”

To świetnie, jeśli zacząłeś szukać przyczyny bycia olewanym przez niemal każdą dziewczynę. W tym artykule dowiesz się:

  • w jakich sytuacjach dziewczyny automatycznie olewają chłopaków
  • jak się nie dołować, gdy każda napotkana dziewczyna Cię olewa i jak znaleźć przyczyny
  • jak poradzić sobie z kompleksami na punkcie wyglądu i nie przejmować się, gdy jakaś dziewczyną Cię olewa.
  • dlaczego, mimo że jesteś zadbany, dobrze wyglądasz, zarabiasz, masz pasje, to dziewczyny nadal Cię olewają? Polecam na ten temat szczególnie wpis: “Wieczny brak powodzenia u dziewczyn”
  • jakich facetów dziewczyny zawsze odrzucają i zostawiają
  • dlaczego dziewczyny olewają i ignorują facetów na ulicy lub w galerii handlowej
  • jaka jest procentowa skuteczność umawiania się na randki z dziewczynami zagadanymi na ulicy
  • jak być dużo bardziej interesującym facetem, który się odróżnia od wszystkich i nie jest olewany
  • Dlaczego dziewczyny mnie olewają – jak nie być olewanym przez każdą dziewczynę?

    Kiedyś myślałem, że dziewczyny mnie olewają, bo nie jestem wystarczająco przystojny albo mam w życiu pecha. Obawiałem się, że każda dziewczyna mnie olewa, bo nie jestem wystarczająco męski. Miałem całą masę kompleksów.

    W tym artykule dowiesz się, jak poradzić sobie z kompleksami na punkcie wyglądu i nie przejmować się, gdy jakaś dziewczyną Cię olewa, ignoruje.

    *** PYTANIE CZYTELNIKA: “Każda dziewczyna mnie olewa i nawet się nie spogląda. Dlaczego dziewczyny mnie olewają?

    “Cześć Paweł,

    Patrzę dziewczynom w oczy, ale one i tak mają to gdzieś. Każda dziewczyna mnie olewa. To nie ja tak o sobie myślę, tylko taka jest rzeczywistość. Dla dziewczyny jesteś jednym z tysięcy facetów, których ona mija każdego dnia. Żeby ona zwróciła na Ciebie uwagę, to musisz się bardzo wyróżniać (mieć zupełnie inny wzrost, ubiór, kolor skóry, włosów, sposób poruszania się), jesteś jej znajomym albo znaną osobą publiczną. Dodatkowo nie może być to dziewczyna, która ciągle chodzi ze słuchawkami lub z telefonem w ręku, totalnie olewając otaczający świat.

    Chodzi mi o to, że się nie wyróżniasz przed samym zagadaniem, żeby ona dała Ci kontakt wzrokowy.

    Samo zagadanie rzeczywiście wyróżnia z tłumu. To, czy zostaniesz uznany za bardzo odważnego, czy żałosnego świra i psychola to zależy od dziewczyny i tego, jaki ona ma punkt widzenia na rzeczywistość.

    Nie jestem negatywnie nastawiony do wszystkiego.

    Masz rację w tym, że bez dobrego poczucia własnej wartości nic się nie osiągnie.

    Pozdrawiam,
    Darek”

    >>> MOJA ODPOWIEDŹ:

    Hej Darek,

    Kontakt wzrokowy to jeden z wielu elementów.
    dlaczego dziewczyny ignorują chlopaków
    Dziewczyny rzadko spoglądają w miejscach publicznych. Każdy ma swoje sprawy.

    To normalne, że olewają mijanych chłopaków. Faktycznie mój wzrost powinien mi dawać więcej spojrzeń, ale i tak dostaję rzadko w miejscach publicznych spojrzenia, ponieważ to nie jest naturalne miejsce do poznawania się.

    Dziewczyny mnie olewają i żadna się na mnie nie spogląda – co robić?

    To idę zagadać w bardziej spokojne miejsce niż uliczny tłum do takiej dziewczyny, która nie musi spoglądać na mnie, ale za to nigdzie się nie spieszy ani nie obawia się, że będzie zaczepiania przez faceta, który wyskoczył, jak spod ziemi.

    Z resztą nawet po spojrzeniu od kobiety w jakimkolwiek miejscu okazuje się nieraz, że dziewczyna jest zajęta albo boi się rozmawiać i trzeba bardzo się z nią męczyć, żeby normalnie porozmawiać, a i tak po paru zdaniach ona jest zblokowana poprzez jej własne lęki, strach, brak obycia, pewności siebie i rozmowa z taką niepewną dziewczyną to ciężka przeprawa.

    A z takim nastawieniem, że żadna się na Ciebie nigdy nie patrzy to prosta droga do tego, że byś taką ciężką przeprawę z niepewną siebie dziewczyną zrzucił na własny brak wystarczająco męskiego wyglądu, zbyt niski wzrost, swoje kompleksy i wszystkie jej problemy, które ją powstrzymują przed rozmową z facetem, który do niej zgadał.

    Zrzuciłbyś na siebie i byś się dołował, że to z Tobą jest coś nie tak.

    Procentowa skuteczność umawiania się z dziewczynami na randki i rozwinięcia z jedną
    z nich dłuższej relacji zależy od zbyt wielu zmiennych, aby to sobie tak wyliczyć sztywno procentowo.

    Jak się robi wszystko dobrze oraz przede wszystkim potrafi się dostrzec oznaki zainteresowania przed podejściem, to skuteczność może być bardzo wysoka, niemal 100%, bo po prostu od razu widzę, że ta dziewczyna ma taką mowę ciała, że będzie raczej zadowolona z poznania mnie, bo przecież spoglądała.

    oznaki zainteresowania dziewczyny przed podejściemW ciemno i na zimno do kompletnie obcej osoby bez żadnego kontekstu jest to totalna loteria
    i raz się może udawać w granicach 30%, potem przez jakiś czas 0% i to jest taka akwizycja.

    Nie ma porównania między poznawaniem się z kontekstem a poznawaniem bez kontekstu.

    To dwa różne światy. Jak kogoś olewają dziewczyny pomimo kontekstu, to robi karygodne błędy.

    A jeśli ignoruje i olewa Cię każda dziewczyna w miejscu bez kontekstu, to jest to raczej normalne, bo one tak reagują w miejscach publicznych z pojedynczymi wyjątkami, na które się trafia raz na jakiś czas pod warunkiem, że nasza prezencja i gadka emanują pewnością siebie.

    Część kobiet bez kontekstu oczywiście porozmawia z grzeczności, ale przyjście na spotkanie to już inny temat.

    Także nie wiem, jak można być tak naiwnym, jak niektórzy, że poznają tylko
    w miejscach publicznych bez kontekstu totalnie niezainteresowane poznawaniem kogokolwiek kobiety i potem dziwią się, że każda dziewczyna ich olewa, dostają około 100% zlewek bardziej lub mniej grzecznych.

    To normalne. Trzeba żyć w negacji, iluzji i ignorancji, żeby tego nie zaakceptować. Walić głową w mur.

    Bardzo łatwo zauważyć, że twarzą w twarz kobiety są bardzo rzadko zagadywane w:

  • umiejętny
  • kulturalny
  • interesujący – bez podlizywania się ani cwaniakowania
  • i normalny sposób bez zdenerwowania i plątania się we własnych słowach
  • Wiele kobiet przyznaje, że oprócz klubu czy baru nigdy nie zagadał do nich mężczyzna w pewny siebie, odważny i interesujący sposób.

    Dziewczyny olewają z automatu na ulicy, gdyż dotychczas zawsze był to jakiś sprzedawca albo cwaniak lub idiota, który w transakcyjny sposób chciał się od razu umówić na kawę bez żadnej rozmowy i zbudowania chemii.

    dlaczego każda dziewczyna mnie olewa i ignorujeWięc nie wiem, skąd te przekonania
    u facetów, że kobiety są zasypywane propozycjami w realnym życiu.

    Nawet, jeśli są, to też są to przydupasy, co padają im do stóp, więc nie jest to dla nich interesujące.

  • Prawdziwych mężczyzn, normalnych, inteligentnych, zadbanych, interesujących, odważnych, zabawnych, pewnych siebie jest jak na lekarstwo.
  • Kobiety nie olewają z automatu ani
    z łatwością mężczyzn, którzy są totalnie inni niż wszyscy. Więc, jeśli każda dziewczyna Cię olewa lub bardzo dużo Cię ignoruje i nie szanuje, to masz jeszcze sporo pracy przed sobą.
  • Nie jesteś jednym z tysięcy facetów, bo nawet tyle nie zagaduje do dziewczyny w ciągu roku ani w ciągu kilku lat, więc poprzez samo zagadanie już się bardzo odróżniasz
    i jesteś postrzegany jako odważny mężczyzna, a to Cię bardzo wyróżnia

    Niezależnie od miejsca zagadanie do dziewczyny jest odważne i atrakcyjne, bo przeciętni faceci się boją i gapią się na dziewczyną nawet miesiącami i nic z tym nie robią.

    Reszta to kompleksy na punkcie swojego wyglądu, do których należy nabrać dystansu, obśmiać i pokazać tym mądrość, siłę, męstwo, że facet zachowuje się i jest prawdziwym mężczyzną a nie panienką, która się wszystkim przejmuje, że ma trochę krzywe to czy tamto lub trochę za mało lub za dużo ciałka tu czy gdzieś indziej.

    Zajmij się najpierw zwiększaniem pewności siebie, zdrowej samooceny, poczucia własnej wartości, nabierania dystansu do siebie, pozbywania się kompleksów, weryfikacji negatywnych przekonań. Jest o tym program “Pewność siebie w 90 dni“,
    a potem jeszcze mocniejszy “Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni”, który daje jeszcze większego kopa. Dbanie o wygląd oczywiście też się przydaje.

  • Jeżeli się nie ogarniesz w tych tematach pewności siebie, poczucia wartości, samooceny, kompleksów, to dalej dziewczyny będą Cię olewały i niewiele osiągniesz w relacjach międzyludzkich, bo sam się będziesz ciągle blokował, sabotował, poniżał, przejmował, rezygnował, brał wszystko zbyt poważnie, żył
    w strachu przed opinią i tak w kółko.
  • Skoro ja jestem wysoki, zadbany i można nawet powiedzieć, że względnie przystojny,
    a mimo to często dziewczyny mnie olewają w miejscach publicznych i widzę, jak próbują mnie z daleka zignorować, ominąć, gdy się zbliżam, to już w ogóle powinienem uznać siebie za kompletne zero i brzydala.

    A to nie o to chodzi. Po pierwsze, gdy się uśmiechnę do nich z pewną siebie mową ciała, to już ich reakcja się nieco uspokaja i potem, jak się odezwę, to sporo kobiet porozmawia ze mną krócej lub dłużej, ale ich reakcje są z reguły kulturalne.

    Wynika to z tego, że mam opanowaną spokojną, pewną siebie, uśmiechniętą, przyjazną mowę ciała i wewnętrzny spokój i opanowanie.

    dziewczyny mnie olewają dlaczego  ignorują chlopakówNauczyłem się wyglądać
    i wypowiadać najlepiej, jak potrafię.
    Nawet na bardzo wysokim poziomie komunikacji i prezencji, na jaki się wspiąłem, to relatywnie sporo dziewczyn mnie olewa, omija, unika, są zdziwione, zlęknione, nie chcą lub nie mogą rozmawiać, stresują się, bo takie są automatyczne reakcje dziewczyn w miejscach publicznych.

    To są ich problemy, tych kobiet, a także kwestia społeczeństwa, braku zaufania społecznego, strachu przed nieznajomymi.

    Nie ma sensu tego brać personalnie i wbijać sobie do głowy kompleksów.

    Zwróć także uwagę, że dziewczyna ocenia mężczyznę jeszcze zanim on się w ogóle odezwie. To bardzo ważny etap, gdy dziewczyna obserwuje, jak się do niej zbliżasz. Dlatego, gdy ona Cię nie widzi, jak się zbliżasz, to potem kobiety są zwykle zaskoczone, wystraszone, nie nastawione na rozmowę w ogóle.

    Ja np. też fiksowałem na punkcie mojego wzrostu i jeszcze szczupłej sylwetki, więc za każdym razem, gdy dziewczyna mnie olewała, to wbijałem sobie do głowy, że:

  • “Pewnie byłem dla niej za wysoki i za szczupły, bo która seksowna dziewczyna chciałaby chudego patyczaka. Brakuje mi dużych bicepsów może, a może powinienem bardziej zamaskować ramiona, a może bardziej obcisłą koszulkę nosić, a może to mój zarost lub jego brak, a może moje zęby, a może za duże oczy lub rzęsy…”
  • i wszystkie kompleksy, jakie miałem w życiu mi się przypominały i traktowałem bycie olewanym przez dziewczyny jako potwierdzenie moich kompleksów oraz mojej przeciętności, naiwności, bycia nikim, naiwniakiem z tłumu, który myślał, że zainteresuje ładną dziewczynę.

    Dołowałem się strasznie, że prawie każda dziewczyna mnie olewa i ignoruje.

    Potem się motywowałem, próbowałem myśleć pozytywnie, ładowałem się wiedzą, aby następnego dnia znowu łapać doła, bo 2 dziewczyny neutralnie ze mną porozmawiały,
    a ta trzecia dziewczyna mnie olała, jakbym był jakimś menelem.

    A jak na początku dnia jako pierwsza dziewczyna w ciągu całego dnia mnie olała, to już w ogóle czułem się, jak śmieć i cały dzień już miałem dużo większy strach przed zagadaniem.

    A gdy się już zadbało o wygląd i gadkę, to naprawdę już nie nasza wina, że dziewczyna nie chce gadać i olewa, tylko są to jej automatyczne reakcje.

    każda dziewczyna mnie olewa i ignorujeDziewczyny zwykle mają negatywne doświadczenia
    z przeszłości, bo zagadywali do niej zawsze:

  • idioci
  • pijani faceci
  • gbury
  • cwaniaczki
  • obrażalscy faceci, którzy się odgrażali
  • nachalni
  • natrętni
  • zboczeńcy
  • głupi, którzy od razu chcieli numer lub spotkanie i jeszcze się potem obrażali
  • śledzili ją, mścili się
  • wydzwaniali po nocach, wypisywali na fb, jeśli mieli do niej jakiś kontakt
  • więc dziewczyna reaguje potem AUTOMATYCZNIE, że w miejscu publicznym każdy facet może być stukniętym natrętem.
  • *UWAGA: mili i normalni faceci nie zagadują do kobiet, bo się boją, wstydzą itp. dlatego mnóstwo dziewczyn z braku innych opcji ląduje w związku z różnymi draniami
    z powyższej listy, bo oni przynajmniej nie bali się zagadać, prowadzić, żartować, cokolwiek i działając nawet na oślep, ale do przodu w końcu mają dziewczynę, co nie znaczy, że potrafią ją potem utrzymać.

    Natomiast mili faceci ciągle analizują wszystko w swojej głowie, zamiast działać, więc mają mało opcji i są ciągle sami – ot zagadka ciągłej samotności wyjaśniona.

    Taka charakterystyka miejsc publicznych.

    Można ten efekt złagodzić, jeśli rozmawiamy bardziej spokojnie, delikatnie, nieco ciszej, aby ludzie dookoła nie słyszeli, z uśmiechem, utrzymując szczery, głęboki kontakt wzrokowy, uśmiech, zdecydowanie prowadząc rozmowę z wysoką wartością, lekko dominując, żeby dziewczyna nie czuła się zakłopotana i postawiona w roli mamusi, która ma poprowadzić rozmowę i sama się poderwać.

    To wtedy da się dziewczyny zagadać gdziekolwiek, ale nie zawsze, bo niektóre i tak, gdy zobaczą, że chcesz dłużej pociągnąć rozmowę niż 1 do 2 zdania, to się ewakuują, bo np. nie uznają takiej formy poznawania się na ulicy czy w galerii.

    Podsumowując:

    dlaczego dziewczyny mnie odrzucają i zostawiająGdy się zbuduje wygląd i gadkę oraz pewność siebie, to dziewczyny olewają nas w miejscach publicznych, bo same mają z tym taki sam problem, jak my kiedyś oraz nie powinniśmy się tym przejmować.

    Natomiast należy zdobyte umiejętności
    i obycie towarzyskie zdobyte w miejscach publicznych wykorzystać w miejscach
    z kontekstem.

    A wcześniej faktycznie dziewczyny zlewają nas zarówno dlatego, że moglibyśmy się prezentować lepiej, jak i dlatego, że one automatycznie unikają poznawania się
    w miejscach publicznych.

    Bez tych informacji można się po prostu maksymalnie zdołować i załamać.

    Człowiek stwierdzi:

  • “Każda dziewczyna mnie olewa i ignoruje. Żadna nie chce ze mną gadać, więc jestem do bani.”
  • A nawet, gdy jesteś super facetem, to duża część dziewczyn w takich miejscach nie chce rozmawiać lub rozmawia z grzeczności i jest to najtrudniejszy sposób poznawania kobiet oraz trzeba być naprawdę na wysokim poziomie świadomości, poczucia wartości oraz spotkać również dziewczynę na poziomie, która nie spanikuje, postoi i pozwoli się poprowadzić w tej rozmowie.

  • “Wszystko jest trudne zanim stanie się proste”.
  • “Powtórka jest matką doskonałości”.
  • “Sukces jest wtedy, gdy okazja spotyka się z przygotowaniem”.
  • Rozmawiając codziennie z dziewczynami są lepsze i słabsze okoliczności do rozmowy.

    Mając duże doświadczenie będziesz z czasem w stanie wszędzie porozmawiać,
    a w miejscach z kontekstem to już w ogóle na pełnym relaksie.

    Kluczowe jest, aby się nie dołować, gdy dziewczyny nie chcą rozmawiać, gdy jest bardzo mały wspólny kontekst, bo jest to do pewnego stopnia pod naszą kontrolą (prezencja, zadbanie, gadka, pewność siebie, obycie), a spora część jest poza naszą kontrolą:

  • przekonania i negatywne doświadczenia dziewczyny
  • jej obecna sytuacja
  • jej nieśmiałość, strachliwość, niepewność itd.
  • Także należy się rozwijać tylko w tych aspektach, nad którymi mamy kontrolę i nie ma sensu się frustrować ani poniżać z powodu aspektów, które są poza naszą kontrolą.

    Mam nadzieję, że dzięki tym wskazówkom nie będzie Cię nigdy olewać każda dziewczyna, a gdy zbudujesz pewność siebie i obycie towarzyskie, to większość kobiet
    w dowolnym miejscu kulturalnie z Tobą chociaż zamieni kilka słów, doceni, że się odezwałeś i w ten sposób będziesz mógł faktycznie nawet wszędzie zapoznawać dziewczyny i weryfikować, które z nich są wolne i zainteresowane.

    Pozdrawiam,
    Paweł Grzywocz
    “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz”
    “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób”
    “Zawsze inwestuj w rozmowę”
    “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać”
    “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter”

    Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek
    Jak utrzymać związek
    PewnoscSiebieW90Dni.pl
    77 Technik Flirtu
    Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni
    Najlepsze miejsce do poznawania kobiet
    Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/mapa-sukcesu

    Czy miałeś kiedyś tak, że każda dziewczyna Cię olewa i zamartwiałeś się, dlaczego dziewczyny Cię olewają? Czy znalazłeś już i usunąłeś wszystkie przyczyny tkwienia w takiej sytuacji?

    jak zdobyc dziewczyne w 12 randek


    Jeśli spodobał Ci się artykuł, to odbierz bezpłatny raport i zaawansowane porady mailowe:

    Twój email posłuży tylko i wyłącznie
    do komunikacji między nami.

    VN:F [1.9.20_1166]
    Oceń Proszę Wpis:
    Rating: 3.4/5 (5 votes cast)
    Dziewczyny Mnie Olewają - Każda Dziewczyna Mnie Olewa i Ignoruje - Dlaczego Dziewczyny Olewają Chłopaków? 3 Powody , 3.4 out of 5 based on 5 ratings

    Poszukiwano

    • dziewczyna mnie olewa

    Podobne wpisy:

    Zostaw swój komentarz...

    { 34 comments… read them below or add one }

    Anonim August 24, 2018 at 12:38

    Wkurzyłem się jednak tym brakiem kontaktu z kobietami i byłem wczoraj na wydarzeniu z kontekstem. Zupełnie inna bajka, jak podchodzenie na ulicy, bardzo mi się podobało. Rozmowa na luzie, jakbyśmy się już znali, kobiety otwarte. Z jedną sporo rozmawiałem, atrakcyjna, ale ma chłopaka – tak mi się wydaje że z nim przyjechała. Fajna rozmowa, kontakt wzrokowy, zadbana dziewczyna, coś tam też zażartowałem. Inna, Ukrainka, sama mnie zagadywała, później koło mnie usiadła, z tym że chyba miała obrączkę. No i była z córką. Też pogadaliśmy na ile język nam pozwalał, bo ona jeszcze nie bardzo po polsku i też jakiś żart na koniec. Przy opuszczaniu tego wydarzenia widziałem je z daleka i z obiema sobie pomachaliśmy, Polka jeszcze krzyknęła “cześć”. Jak masz już wytrenowaną jakąś pewność siebie, np. na ulicy nawet, w innych miejscach, to w miejscu z kontekstem to Ci się wydaje aż za łatwe. Widzę innych facetów jak siedzą w swoim sosie to mi się to dziwne wydaje, podczas gdy ja ciągle jak tam idę, to spędzam czas z najfajniejszymi kobietami. Kiedyś też taki byłem, bałem się podejść i coś powiedzieć, a później z taką posiedzieć, porozmawiać, to było niekomfortowe i chciało się uciekać ze stresującej sytuacji. Aż niewiarygodna zmiana. A teraz podejdę, zagadam banalnie, np. “Cześć. Jesteście tu pierwszy raz?”, a później już się razem trzymamy, gadamy itd. Oczywiście też ważne, żeby nie zamulać za długo, tylko odejść gdzieś, zrobić przerwę, z kimś innym porozmawiać. A później taka dziewczyna sama podchodzi często. :) Wytrenowanie pewności siebie + dobre miejsce to jest to. :)

    Reply

    Mateusz December 17, 2018 at 10:36

    Zdradź proszę jakie to miejsce z kontekstem w które się udajesz i poznajesz tam kobiety? :)

    Reply

    Marek August 24, 2018 at 20:27

    Paweł, piszesz o tym że kobieta do związku powinna być zdrowa psychiczna. A jeśli facet nie jest zdrowy psychicznie? Tzn. ma stwierdzoną chorobę psychiczną? Np. schizofrenię?

    Reply

    Paweł Grzywocz August 24, 2018 at 21:24

    Tak samo. Cała strona jest o budowaniu pewności siebie, zdrowej samooceny, poczucia wartości, męskiego charakteru, więc to oczywiste, że mężczyzna powinien być w dobrej formie i nie robić z kobiety drugiej mamusi. Wpisz w google: “choroby psychiczne to ściema” i nie daj sobie wmówić głupot.

    Reply

    XTRO August 25, 2018 at 19:59

    W niektórych tylko przypadkach to ściema ………

    Reply

    Marek August 27, 2018 at 19:58

    Czyli w jakich przypadkach?

    Reply

    Michał Lxxx August 24, 2018 at 21:20

    Paweł,
    jesteś JEDYNY na tym rynku , który pisze PRAWDĘ.

    Tak trzymaj.
    Wszystko się zgadza, każdy kto choć trochę podziałał na ulicy, to potwierdzi.
    Każdy.

    Reply

    Backend dev August 25, 2018 at 21:34

    Trochę się z tobą nie zgadzam, Paweł. Owszem zawsze należy dbać o siebie, swój wygląd, aparycję, wykształcenie, dobrą pracę, dobre relacje z odpowiednimi znajomymi itp., ale nie z nastawieniem że robię to dla jakiejś panny. Nie oszukujemy się, jeśli to jest czyjąś jedyna motywacja to nie warto. W dzisiejszych czasach one zazwyczaj nie robią nic ciekawego, są grube i brzydkie a i tak wokół nich kręcą się cały czas nawet nieźli goście, ale stuleje. Potem takie księżniczki z głową w dupie mają wymagania z kosmosu – nawet było takie badanie naukowe, że kobiety jako przeciętnych oceniają tylko facetów powyżej 8/10. XDp

    Reply

    XTRO August 25, 2018 at 23:52

    już o tym kiedyś pisaliśmy prawa rynku się kłaniają

    Reply

    XTRO August 26, 2018 at 10:49

    Sorry za post pod postem nie wiem jak jest u was bo u mnie obowiazuje pełna skala ocen 1-10, natomiast jak obijam się po portalach randkowych to panny dają mi albo 1 albo 10, wniosek że są zero -jedynkowe, jeśli np masz te 6/10 ale im podejdziesz to masz 10 jeśli nie podejdziesz z tą samą oceną dostajesz 1, ja np mam tak że jak panna ma te 6/10 to jej nie gloryfikuje na 10 od razu tylko się na nią decyduję bo przekracza powiedzmy te moje 50%, ale cały czas mam świadomość że jest 6 a nie dorzucam jej extra kilka punktów a one to robią najwidoczniej!, czasami widzimy jakiegoś buraka z ładną laską i ona go ubóstwia wręcz czasami mówią takie |dla mnie on jest najprzystojniejszy” wiec chyba coś w tym jest.

    Reply

    Backend dev August 27, 2018 at 00:28

    Nieprawda. Najprawdopodobniej jest z nim dla kasy, a na boku puszcza się z czadem. Zdecydowanie więcej widać obiektywnie 7+ facetów z pannami o parchatej twarzy i figurze beczki. Często ten facet jeszcze dobrze zarabia i jest towarzyski, przy czym ona nic nie robi, leży i “śmierdzi”. Ile jest beta cucków, którzy wychowują tzw. dary od alfy? Prawa rynku są popsute przez takich stulejarzy, którzy biegają za każdą “dziurą” i ją ubóstwiają. Potem niestety normalni ludzie zamiast zająć się czymś ciekawszym to uczą się jak taką księżniczkę zadowolić.

    Reply

    XTRO August 27, 2018 at 17:38

    a to druga strona tego samego medalu ale skądś się to bierze i tu kłaniają się prawa rynku

    Reply

    mbvb August 27, 2018 at 20:57

    Przez lajki w mediach społecznościowych mają ryte głowy. Laska 5/10 z wyglądu jest w stanie sobie wyobrażać nie wiadomo co. O adoratorach chyba nie warto wspominać.
    Każdy ma swój gust i różnie to wypada. Tyle, że z wygórowanymi wymaganiami kobiet też różnie bywa. Jedna zakocha się w gościu, który jest takim 4/10 a odrzuci wtedy 10/10. Tu nie ma zasady. Albo na odwrót.
    Zakochanie jest w głowie zakochującego się i to zakochujący się wybiera w kim się zakocha poprzez swój gust

    Reply

    XTRO August 28, 2018 at 17:31

    możemy mówić o prawdopodobieństwie, myślę że tak z neta koleś 4/10 ma słabe szanse u panny 5/10, w realu o wiele wieksze jesli maja ze sobą jakś kontakt np sąsiedzki

    Reply

    JackSparrow August 29, 2018 at 09:54

    Jestem odpowiednio po 6 i 7 spotkaniu. Każde kolejne spotkanie z tą dziewczyną to najpiękniejszy dzień w życiu. Po ostatnim spotkaniu sama zaproponowała kolejne. Zapytałem, dobrze to kiedy. Zaproponowała: piątek albo sobotę. Pawle, twoje rady działają jak po sznurku. Ty wszedłeś w umysły kobiet i nam zdradziłeś tę tajemną wiedzę. Co do tych spotkań to mam kilka spostrzeżeń, choć są na tyle osobiste, że prześle Ci je Pawle w mailu w gmail :)

    Reply

    Piter August 30, 2018 at 01:23

    Hej JackSparrow,

    też bym chętnie poznał Twoje spostrzeżenia, można do Ciebie maila? Pozdrawiam

    Reply

    Paweł Grzywocz August 30, 2018 at 09:08

    Dziewczyna lubi się z nim całować i spytał mnie, jak się nie przejeść. Życzę pozostałym takiego “problemu”.

    Reply

    Piter August 30, 2018 at 23:37

    Też chciałbym mieć taki “problem”.

    Reply

    m. August 30, 2018 at 22:48

    Pawle,
    dziewczyna po 2 randkach zaprosiła mnie na wesele. Co robić, zgodzić sie czy odmówić i w jaki sposób? Bardzo proszę o pomoc.

    Reply

    Paweł Grzywocz August 31, 2018 at 11:13

    Zgódź się, ponieważ należy akceptować inicjatywy dziewczyny. Potraktuj to jako komplement i kredyt zaufania. Bądź również ostrożny, bo może się okazać potem, że ona chciała tylko statysty na wesele a nie Ciebie, ale to nie szkodzi i baw się dobrze.

    Reply

    Michał Lxxx August 31, 2018 at 14:57

    Też kiedyś jedna kobieta zaprosiła mnie na wesele, a po weselu była zimna jak głaz, kamień i lód, niczym Królowa Śniegu/zimna suka.
    Była nawet sympatyczna i miałem ochotę się z nią umówić na randkę, ale skończyło się na byciu towarzyszem na weselu, a później się zorientowałem, że byłem również zemstą na jej byłym fagasie, który był w kościele na tym ślubie.
    Chciała się z kimś pokazać żeby były fagas widział.
    100% przykład bycia weselnym statystą.

    Niemniej wesel duże, udane, najadłem się, napiłem, potańczyłem więc nie żałuje.

    P.S.
    Przykład ten nauczył mnie, jak kobieta zmienia nastawienie do faceta gdy załatwi swój interes i NIE JEST zainteresowana facetem.
    Nie byłem w jej typie i tyle.
    Nawet tak silny KONTEKST jak pójście z kobietą na wesele, zajebista rekomendacja KILKUDZIESIĘCIU ZNAJOMYCH itp, nic nie dał.
    Gdy chciała statysty, była miła, uśmiechnięta, a po weselu nawet nie starała się być miła, tak miała mnie w dupie.
    Ale doświadczenie najważniejsze.

    Reply

    Michał Lxxx August 31, 2018 at 15:04

    Innym razem ja poszedłem na takie wydarzenie z kontekstem i były tam 2 dziewczyny.
    (To było chyba z 5 lat temu, jeszcze nie miałem materiałów Pawła i generalnie średnio miałem wiedze o relacjach damsko – męskich)
    Za 10 dni miałem iść na wesele, ale nie miałem osoby towarzyszącej.
    Podszedłem i z dupy zagadałem do tych 2 kobiet: “Za 10 dni idę na wesele i nie mam z kim iść, pójdzie któraś z was ze mną ?”
    Jedna się zgodziła :-)

    I spotkałem się z nią 2 razy przed weselem, na weselu i 2 razy po weselu, aby dać jej zdjęcia itd.
    Ona mi się nie podobała na tyle żebym chciał randkować, z jej strony to samo dało się to wyczuć na 1 KILOMETR :-)

    Ale, jeżeli w sumie podejdziemy do tego na luzie i bez przejawów ego, to czemu nie.
    Polecam.

    Reply

    m. August 31, 2018 at 23:01

    No właśnie nie chce zostać takim statystą tym bardziej, że tą dziewczyną nie jestem jakoś super zainteresowany a na wesele muszę jechać do jej miasta oddalonego od mojego domu o ponad 100km. Zastanawiam się właśnie co zrobić, iść czy w jakiś grzeczny sposób odmówić.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 1, 2018 at 09:13

    Zależy, czy lubisz jeść, tańczyć i poznawać nowych ludzi. Wesele to dobry wspólny kontekst, atmosfera, a nie wszystkie dziewczyny albo pary są w tam w związku. Jest to też trening obycia towarzyskiego. Nic Cię to nie kosztuje poza dojazdem i czasem, a doświadczenie przydatne.

    Reply

    m. September 1, 2018 at 23:56

    Dziękuje za odpowiedź. Oczywiście, że lubię jeść i poznawać nowych ludzi tym bardziej, że nigdy nie byłem na weselu, na który zaprosiła mnie dziewczyna/koleżanka. A z prezentem jak to zrobić. Do koperty mam się dorzucić wraz z partnerką ?

    Reply

    Paweł Grzywocz September 2, 2018 at 09:30

    Jak jesteś zaproszony, to nic nie płacisz. Niech ona się tym martwi.

    Reply

    Kizior September 9, 2018 at 19:10

    Wesele dzisiaj to słabe miejsce na poznanie kogoś (nie mówię, że niemożliwe, ale słabe) – wiekszośc kobiet tam już ma partnerów.
    To nie PRL, że na weselu sie poznawało.

    Natomaist co do głownego wątku, to brak spojrzeń kobiet na ulicy jest rzeczą normalną… ale z tego co zauważyłem zmienia sie w moim przypadku ona NATYCHMIAST gdy ide z bardzo atrakcyjną dziewczyną (świetny ma styl ubierania, bardzo eleganckie sukienki, ekstra perfumy), – wtedy jestem świadkiem zjawiska które w USA określają “eyefucking”.

    Laski dosłownie wgapiaja sie we mnie, czy to na ulicy, parku, sklepie, itp.
    Siedziałem w KFC z dziewczyną to naprzeciwko siedziały dwie dziewczyny i patrzyly na mnie chichocząc, obok w drugim stoliku jakas babka na oko koło 50tki gapiała sie na mnie i partnerkę.
    Ide ulicą laski, z facetami jak przechodza tez gapią się na mnie.
    Niektore uśmiechają.

    W parku siedze rozmawiam sobie z dziewczyną, a tu jakas Azjatka podchodzi akurat do nas żebyśmy zrobili jej zdjęcie.
    Inna niunia idzie ze swoim chłopakiem i aż ostentacyjnie odwraca sie w moja strone z uśmiechem!
    W hotelu zamawiam pokój, samemu to panie na recepcji mile, ale profesjonalna obojętnośc – za 3 godziny przychodze z dziewczyną, posiedzieliśmy w restauracji hotelowej, ide spac do swojego pokoju, te same recepcjonistki, strasznie sie do mnie uśmeichają, zagadują itp jak mi sie miasto podoba, na drugi dzien odjeżdżam, momentalnie uśmiechy maja od ucha do ucha jak tylko mnie widzą.

    No i kasjerki w markecie do mnie zagadują jak stoję z moją lubą, pytają o jakies pierdoły.
    Jak ide sam, to nie ma żadnych tego typu reakcji i spojrzeń.

    Tak inne baby reagują gdy idziecie z ładna kobietą – wtedy jesteście dla nich atrakcyjni i sie gapia, bo jak jedna ładna was wybrała to znaczy, zę jesteście spoko.
    Tak działa babski mózg – podświadoma walka o samca.
    Jak cie wybrała fajna laska, masz niewidzialny znak towarowy mowiacy – “FAJNY FACET”.

    Stąd to zjawisko, że jak nie macie dziewczyny to nie macie, a jak sie trafi jedna, to zaraz okazję sie pojawiają hurtowo!
    Bo sie baby zaczynają obok was nieświadomie kręcić.
    I tylko wtedy sie na ciebie będą gapić, nawet na ulicy – w innym wypadku zapomnij.

    Reply

    Paweł Grzywocz September 9, 2018 at 22:33

    Drugie wytłumaczenie tego jest takie, że gdy dziewczyny widzą Cię z kobietą, to nie obawiają się, że będziesz je podrywał, więc mogą się do Ciebie bardziej uśmiechać. Będąc samemu nie otrzymujemy tyle uśmiechów, bo nie ma aż tylu wolnych dziewczyn, które by zachęcały do kontaktu. Większość dziewczyn kogoś tam ma. Dlatego mają wylane. A jak widzą mężczyznę z kobietą, to w porządku, widać, że gościu ogarnięty i jak to się mówi: “Kobieta jest koroną mężczyzny”. W każdym razie ta teoria, że kobiety jakoś walczą o względy zajętych mężczyzn jest dla mnie idiotyczna i wynika z propagandy rozwiązłości seksualnej. Bo tak praktycznie patrząc, to co ma robić taki zajęty mężczyzna? Iść podrywać te wszystkie dziewczyny, które na niego spoglądają, gdy jest zajęty? To kompletnie bez sensu. Poza tym można otrzymywać spojrzenia, będąc wolnym i samotnym, zadbanym mężczyzną, ale będą to spojrzenia od wolnych kobiet, a ich jest mało, więc odnosi się takie wrażenie, że żadna się nie patrzy, a jak się jest z kobietą, to co każda się patrzy… Nie, po prostu się czujemy bardziej dowartościowani i przyozdobieni naszą kobietą, więc wydaje się, że cały świat jest u naszych stóp. Można odnieść takie samo wrażenie emanując silną energią, pewnością siebie, wysokim poczuciem wartości i bez kobiety. Jak się jest już zajętym, to po co mi te wszystkie spojrzenia. Na nic.

    Reply

    Kizior September 9, 2018 at 23:55

    Mnie tez te spojrzenia i uśmiechy sa na nic, ale zauważyłem taka własnie prawidłowość.
    Jak ide sam, to rzadko która sie spojrzy w oczy, a jak jestem z dziewczyną to 90% lasek sie dosłownie wgapia we mnie a całkiem sporo nawet sie usmiecha!

    A może to jakaś podświadoma radość/solidarność babska, jak widzą szczęśliwie wyglądające pary i po prostu czują potrzebe, żeby sie popatrzeć i nacieszyć, ze jak jedna usidliła sobie misia, to sie wtedy lepiej czują? :D

    Jak zuawyżyłem w towarzystwie to jak, coś sie tam stało miedzy tobą a dziewczyną, to faceci są obojętni, albo zajmują sie swoimi sprawami, a kobiety zaraz cię gnoją i popierają tę”poszkodowaną”.
    A jak jest między wami dobrze na oficjalnym gruncie, i ta twoja cię chwali to one tez są miłe.

    Reply

    Kizior September 10, 2018 at 00:02

    Pamietam jak kiedyś taka dziewczyna mojego przyjaciela, baaardzo źle wychowana i chamowata, po mnie jechała ciągle (bo nie zgadzałem się na jej zachowanie wzgledem chłopaka, wrzaski i obrażanie ludzi) – to damskie grono było dośc obojetne i broniło tez tej dziewczyny, ze za ostro się z nią kłoce i powinienem uważać, bo to jednak kobieta.

    A jak kiedyś przyszedłem z dziewczyną, która miała dość silny charakter i tamta zaczeła mnie obrażać, to wtedy moja ówczesna, na nia zaczeła mówić, że nie życzy sobie takich odzywek w moja stronę, ze jestem swietnym meżczyzną i że ona nigdy nie znajdzie takiego bo nikt jej nie zechce z takim brakiem kultury itp – i stała sie rzecz dziwna dla mnie na tamten czas.
    Mianowicie, wszystkie te kobiety ktore ją zwykle broniły, jak jeden mąż (albo żona w tym wypadku) naskoczyły na tamta prostaczke i zaczeły mówić, żeby swojego chłopaka pilnowała, a nie obrażała cudzych meżczyzn :) :)

    Kobiety haha

    Reply

    Paweł Grzywocz September 10, 2018 at 11:46

    Na pewno jest takie pranie mózgu w mediach, że kobiety to są delikatne, boskie wręcz istoty, a mężczyźni to podgatunek. Czasami jest to nadużywane, gdy kobiety niszczą życie mężczyźnie, ale to on jest wszystkiemu winny. Jest winny jedynie tego, że sobie taką wybrał ani takiej nie nauczył kultury.

    Reply

    chory December 12, 2018 at 12:20

    Paweł odniosę się do komentarza Marka powyżej odnośnie osób chorych psychicznie. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale na serio uważasz, że kobieta lub mężczyzna z chorobą psychiczną nie nadają się do związku? Dlaczego tak uważasz? Ten temat dotyczy mnie, bo jestem osobą chorą psychicznie. Proszę innych, żeby mnie nie hejtować za to, też jestem człowiekiem.

    Reply

    Paweł Grzywocz December 12, 2018 at 13:35

    Wpisz w google: “Choroby psychiczne to ściema”. Sprawdź temat. Z kolei dziewczyny “chore psychiczne” opisywane w artykułach o toksycznych kobietach dotyczą kobiet z toksyczną osobowością, które są niedowartościowane, obrażalskie, kontrolujące, niestabilne emocjonalnie, męczące. “Chore psychicznie” to taki mój skrót myślowy. Toksyczna osobowość nie jest chorobą, ponieważ choroby są fizyczne, a osobowość jest niematerialna, psychiczna, duchowa, emocjonalna, więc nie należy ich cechy nie ma sensu nazywać chorobami, bo choroby odnoszą się do fizyczności.

    Reply

    Bolter March 21, 2020 at 00:30

    Poeksperymentowałem kiedyś ze wzrokiem na ulicy i wyniki mam następujące:
    1. Jeśli patrzę na idącą z przeciwka laskę, to w 100% przypadków głowa na maxa w drugą stronę, albo w podłoże pod nogami.
    2. Wzrok prosto przed siebie, obok niej i poker face. Każda też patrzy prosto przed siebie, obok mnie, a większość co chwilę zerka na mnie, jakby je strasznie ciekawiło, dlaczego się nie wgapiam.
    3. Najlepsza zabawa jest latem w ciemnych lub lustrzanych okularach. Wiele z nich nawet dłuższą chwilę się wpatruje, próbując dojrzeć, czy się na nie patrzę. Oczywiście też poker face, bo najmniejszy ruch kącikami ust powoduje gwałtowny odrzut głowy w przeciwną stronę.
    4. Maniaczki ciemnych okularów (chodzą w nich w pochmurne dni i do późniego wieczora) – wzrok 45 st. w przeciwną stronę i podziwianie krajobrazu. Widać jak je to denerwuje.

    Reply

    Leave a Comment

    Previous post:

    Next post: